sebba99

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    342
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez sebba99


  1. Ja poszedłbym po rozum do głowy i zrozumiał, że "sukces" goat simulatro polegał na tym, że była to pierwsza tak durnowata gra a szczerość z jaką twórcy okradali z pieniędzy swoich klientów była rozczulająco urocza. Ale nie można tej samej sztuczki kręcić ciągle i ciągle... Porzuciłbym więc fach do którego nie mam serca ani na który nie mam pomysłu, albo zatrudnił ludzi którzy wiedzą jak takie rzeczy się robi .. 


  2. MOMENT !

    Koleś od MtG DAŁ CIAŁA ! AKURAT ! Trochę ciała mógł dać, błedy mógł popełnić, ale nie wydaje mi się, aby kolo który zęby zjadł na karciankach wywalił wszystko w kosmos... Jego grzechem było to, że dał się wciągnąć w korporację, więc popatrzmy na Sensacje XXI wieku.... Dam da da da dammm, dam dam dam dam , Kolo mówi: założenia takie a takie, management mówi - to za drogo i za długi (można wyczytać między wierszami, że byli poganiani) i za długo, kończy się nam czas i nasze okno czasowe na wy##nie graczy się zamyka. Projektant ciśnie, manadżment się nie zgadza, zatrudniają analityków nie mających bladego pojęcia o temacie, bo jak to manadżment - widzą cyferki i jak to manadżment - wyciągają nic nie warte wnioski bo mają za mało danych, bo nie wiedzą o co pytać ...  Analitycy wyskakują jako mediatorzy, zmuszają projektanta do zmiany decyzji - bo taniej i szybciej... Rynek weryfikuje, że produkt to kupa, bo robili ją analitycy i manadżment a nie projektanci. Koniec końców - dostaje projektant bo.... za mało się stawiał, ale jakby się stawiał wcześniej - też by wyleciał .. bo się stawiał ! TA DAM !!! brawo Valve ! Już wiem dlaczego nadal nie ma HL 3 !!! I bardzo dobrze, że go nie ma. Hej Gabe - wiem, że EPIC podgryza ci sklepik, ale podgryza ci sklepik, bo twój TOP MANAGEMENT jest g$#$o wart ! Przemyśl to .. 


  3. Niestety - słabe, autor chyba nie do końca kojarzy na czym ma polegać port na lepszy silnik, bo dorzucenie efektu bloom bez uzupełnienia scenografii o dodatkowe obiekty, detale i tekstiury to raczej zawracanie tyłka niż coś godnego uwagi .. rozumiem tęsknotę za kolejnym SH, ja też tęsknię, ale nie pozwolę się karmić każdym dostępnym chłamem z uniwersum SH... 


  4. Dobrze, a kiedy zobaczymy coś co jest świadomie stworzonym chłamem, a nie czymś co powstało w wyniku nieudanej próby nauki kodowania w Unity ? Bo wiecie, nie to, żebym się czepiał, ale Picasso zanim zaczął malować swoje abstrakcyjne obrazy to najpierw zachwycił świat opanowaniem tradycyjnych technik malarskich... to ja tak skromnie pytam, gdzie tutaj te tradycyjne gry oparte o przemyślany gameplay, ładną grafikę i usunięte bugi ?


  5. Serio.....no to już w następnym rzucie to tylko konsola... co prawda będzie się trzymała dzięki plastrowi i sznurkom, pady będą w zestawie 2 ale konsola będzie działać tylko z jednym, obraz będzie 4k ale tylko czarno-biały a gier będzie całe zawalenie, co druga nie będzie się uruchamiać, co czwarta będzie zaliczać bez przerwy wywałki a co piąta zepsuje sejwa... Gry niech się najpierw nauczą robić, ludzi szanować a ekspertów trzymać nawet jak manadżment opieprzaja, potem myślcie o platformie wydawniczej ... po dwóch grach z czego jedna była - powiedzmy - udana .... 


  6. Ktos z nas ma spaczony gust... ale nie będę o tym dyskutować... Jedyne co mnie przeraża w filmie to fakt, ze jedynie straszone są bezbronne dzieci.... slaby zabieg.. a do tego mało wiarygodny... Chcialem przekonać się do tego filmu, wierzyłem, że serial spodoba mi się jak glupi do szpiku kości "House on haunted hill" ... już prawie ... juz było fajnie ... ale ciągłe stosowanie tej samej sztuczki i bam.... znużenie, znudzenie i lekceważenie....  przechodzi w irytację bo nawet guilty pleasure już nie jest pleasure.... więc ... bez zbędnych podniet proszę .. 


  7. David_kay napisał:
    (...)odgrzebywać trupy z szafy z gatunku FMV typu Mad Dog McCree (czy jakoś tak) ...  Palformówki - rozumiem, ma sens i retroklimat jest dla nich bo na starych automatach arcade ten gatunek osiągnął szczyt rozwoju, beat'em up - rozumiem bo arcade, shoump (czy jakoś tak) -rozumiem - patrz platformówki... ale kurde po grzyba reanimować proof of concept  FPS ??

    Po grzyba? A weź se zobacz recenzje Duska, Ion Maiden itd. Weź se potem popatrz ile modów powstało do Dooma i ile dalej powstaje. Ile sourceportów powstało do tych gier. Potem popatrz z jakim entuzjazmem ludzie witają te gry, w tym Warlocka. Chcesz się kłocić z tysiącami ludzi i tłumaczyć im, że to co im się podoba nie ma sensu? Tobie się nie podoba, to nie graj, nie kupuj. Nikt cię za to nie potępia. Widać to nie jest produkt dla ciebie. Masz setki alternatyw. Na tym polega różnorodność. Dla każdego coś. Nie każdy chce od gier tego samego co ty. Ja na przykład nie potrafię grać w Wiedźminy, Mass Effecty, Bioshoki i inne współczesne tytuły. próbowałem, nie bawią mnie. Wychowałem się na starociach i tak mi weszły w krew że tylko takie gry mnie interesują. I takich jak ja trochę jednak jest. A że nie chcę wciąż tylko męczyć starych kotletów to chcę nowych gier robionych w tym stylu. Kapish?

    No i chwała ci za to :)


  8. David_kay napisał:
    sebba99 napisał:

    Kurde, czy już tak ciężko zrozumieć, że pewne rozwiązania stanowiły tylko etap pośredni przy rozwoju technologii i nie ma sensu już do nich wracać ? Mam wrażenie, że autorzy tego .... remake'u zapomnieli, że tak jak nie wraca się to Toyoty Prius, telewizorów plazmowych, telefonów Blackberry tak samo nie wraca się już do Dooma, Hexena i Dunke Nukem 3D w jego klasycznych wersjach .. bo to po prostu grozi wypalniem mózgu, zgniłymi gałkami ocznymi i stratą pieniędzy ... 

    I retro sentyment tutaj nie pomoże .. 

    Stary, nie lubić retro szuterów i narzekać na to, że ludzie je ciągle robią, to jakby nie lubić gier sportowych i narzekać, że istnieją i burzyć się, że ludzie w nie grają... A istnieją z tego samego powodu - ponieważ istnieje odsetek ludzi, którzy właśnie takie gry chcą robić i ludzie, którzy właśnie w takie gry chcą grać. I będą. Dlatego powstaje Dusk, Amid Evil oraz Ion Maiden. Dlatego jest też Project Warlock. I podobnych gier będzie więcej. I żadne antyretro smęcenie tutaj nie pomoże:) 

    Chopie - lat mam tylo, że dostawałem skrętu gał jak pierwszy raz zagrałem w Wolfensteina 3D - tfu - 2.5 D u kumpla na piecu 286. Na Amidze takich frykasów nie było..  Hexena dręczyłem aż paluchy bolały a myszki czwórkami do kosza szły,  DN3D to do dziś żałuję że w klubie gogo nie moża było rozebrać tancerki ... Ale te czasy już po prostu minęły. Koniec, nie ma zmiłuj, to był krok pośredni do Quake 1 gdzie wszystko było 3D a nie tylko otoczenie. Nawet Dark Forces nie zmieni mojego zdania, mimo, że to kultowa gra ... Po co do tego wracać ? To tak jakby odgrzebywać trupy z szafy z gatunku FMV typu Mad Dog McCree (czy jakoś tak) ...  Palformówki - rozumiem, ma sens i retroklimat jest dla nich bo na starych automatach arcade ten gatunek osiągnął szczyt rozwoju, beat'em up - rozumiem bo arcade, shoump (czy jakoś tak) -rozumiem - patrz platformówki... ale kurde po grzyba reanimować proof of concept  FPS ??


  9. Kurde, czy już tak ciężko zrozumieć, że pewne rozwiązania stanowiły tylko etap pośredni przy rozwoju technologii i nie ma sensu już do nich wracać ? Mam wrażenie, że autorzy tego .... remake'u zapomnieli, że tak jak nie wraca się to Toyoty Prius, telewizorów plazmowych, telefonów Blackberry tak samo nie wraca się już do Dooma, Hexena i Dunke Nukem 3D w jego klasycznych wersjach .. bo to po prostu grozi wypalniem mózgu, zgniłymi gałkami ocznymi i stratą pieniędzy ... 

    I retro sentyment tutaj nie pomoże .. 


  10. ..." Porównanie do pornografii, którego użyłem w tytule recenzji, nie pojawiło się tutaj przypadkowo. W tej odnodze kinematografii fabuła, motywacje postaci czy spójność, mówiąc delikatnie, nie należą do priorytetów. Wchodzi aktor, wchodzi aktorka, przechodzą do meritum, najpierw pozycja taka, śmaka, owaka, przechodzimy do kolejnej sceny, dramatis personae się zmienia i lecimy od nowa."... 

    Oj nie chodzi autro recenzji do kościoła, nie jest praktykujący .. prawda ... jakby był ... to by takich górnolotnych bzrudek nie wypisływał... i wiedziałby, że gdyby w filmie było inaczej .. to by było kłastwo .. bo każde kazanie jest absolutnym potwierdzeniem tego, że Smarzowski nakręcił film zgodnie z prawdą, a recenzent .. dawno byłw na mszy :) 
    I przypał ... 


  11. Nie ma co ukrywać - to będzie przeciętniak który zmarnuje potencjał "Zewu..." i nie ma się co łudzić, że będzie dobrze. Od czasu pierwszych trailerów nic w grze nawet nie drgnęło, nie ma mowy o nowych mechanizmach, jakichś informacji o fabule, widać, że świat się nie rozwija i sama gra tym bardziej. Szmat czasu minęło od zapowiedzi i zazwyczaj jest to okres kiedy powinniśmy słyszeć coś o "złocie", tym czasem gameplay nie wydłużył się choćby o 5 minut i nadal jest zbudowany z tych samych fragmentów co poprzednio. Słabo, węszę kasację projektu bo wygląda na to, że główny scenarzysta dał drapaka i pokłócił się z projektantem rozgrywki ... 

     


  12. Hmm... Kochałem RollCage, ponieważ WipeOut'a nie było na PC, to RC z nawiązką wynagradzał ten brak. Ale GRIP, super że będzie remaster RC, ale jak się patrzy... dynamika siadła - a to podstawa w tej grze, grafika jak na mobilki, słabe efekty i zero efektów cząsteczkowych, Burnout pokazał nam jak się robi model zniszczeń - a tutaj brak ... dużo pracy przed chłopakami, ale jak nie będzie dużo, szybko i chaotycznie... to lepiej żeby nie wypuszczali tej gry bo zepsują wspomnienie legendy ..