krak2610

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    2089
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez krak2610


  1. Dnia 12.08.2010 o 18:59, Ring5 napisał:


    Ja natomiast zastanawiam się, co mogliby dać w edycji kolekcjonerskiej... Miniaturkę
    miecza? Replikę Kamieni Dusz? Figurkę Diablo? Oby tylko taka edycja kosztowała mniej,
    niż kolekcjonerka SC2... (wiem, wiem - mało realne)

    Ojj na to nie licz.
    A co w limitce? Przede wszystkim artbook! A zamiast pendrive ala SCII chciałbym figurkę. Choć tak się pewnie nie stanie, na figurkach zarobią osobno...


  2. Dnia 12.08.2010 o 06:15, Ring5 napisał:

    Czy coś jeszcze jest dla Ciebie niejasne? Jeszcze jakieś inne rzeczy, o których
    pisałem już dawno, chcesz mi wyjaśnić i udowodnić?


    Szkoda słow. W takim razie wszystkie zabezpieczenie anty pirackie są robione dla funu, tak? No bo przecież piractwo nie ma negatywnego wpływu na sprzedaż.

    Dnia 12.08.2010 o 06:15, Ring5 napisał:

    Naprawdę nie wszyscy odczuwają potrzebę grania
    w Diablo po sieci.. Może spróbuję inaczej: otóż są ludzie, którzy BN spróbowali i
    wrócili do singla. Wyjaśnię ponownie: JUŻ GRALI W DIABLO 2 MP I IM SIĘ NIE SPODOBAŁA
    TA ZABAWA. Teraz łapiesz?


    O BOŻE W KOŃCU ZROZUMIAŁEM, ŻE KOMUŚ MOŻE SIĘ NIE PODOBAĆ MULTIPLAYER W DIABLO 2! DZIĘKI.
    A serio to nie rozumiesz moich postów mimo, że są napisane poprawną polszczyzną. W miarę porprawną ;-)
    Co do grania na Battle.net powiem jedno. To samo co powiedziałem kilka postów temu. Battle.net jest bardzo istotnym elementem Diablo 2!

    Dnia 12.08.2010 o 06:15, Ring5 napisał:

    Proponuję zakończyć tę bezsensowną i zmierzającą donikąd rozmowę tym, że obaj się zgadzamy
    co do tego, że Diablo 3 się świetnie sprzeda i że jednocześnie będzie popularnym tytułem
    na torrentach. A resztę zostawmy, bo jeszcze trochę i zaczniemy roztrząsać wpływ migracji
    bocianów na sprzedaż gier.


    Myślę, że migracja bocianów nie ma wpływu na sprzedaż gier. Co innego przebieg okresu godowego wron i wróbli.

    Koniec rozmowy!


  3. Dnia 11.08.2010 o 22:36, Ring5 napisał:

    Crysis... Przykłady można mnożyć. Diablo 3 zapewne będzie się
    zaliczał właśnie do tej kategorii - ze względu na rozbudowany tryb singlowy gra będzie
    bardzo popularna na wszelkiego rodzaju "prawie legalnych" stronach, co nie przeszkodzi
    jej sprzedać się w milionach egzemplarzy.


    Jeeeeeeeeeeeeeezu. Naucz się czytać. Do Ciebie mówie. Nie do Jezusa.
    Edyta: dzięki, że po raz drugi potwierdzasz moją tezę. Gra dobrze się sprzedaje -> ma dużo popularność -> dużo ściąnięć.

    Dnia 11.08.2010 o 22:36, Ring5 napisał:

    Jak widać, już samo Twoje założenie jest z góry chybione, dlatego roztrząsanie,
    czy więcej osób kupiłoby oryginał jest pozbawione sensu. Pirat pozostanie piratem i tyle.
    A ludzie, którzy kupują oryginały, będą je kupowali dalej.


    Jeeeeeeeeeeeeeeeezu. A czy ja napisałem, że tak kiedykolwiek się stanie? Teoryzowałem sobie. MEH!

    Dnia 11.08.2010 o 22:36, Ring5 napisał:

    Nie sądzisz, że przez dekadę obecności D2 na rynku ci ludzie (w tym ja) nie spróbowali
    BN? Naprawdę nie wszyscy odczuwają potrzebę grania w Diablo po sieci. Niektórzy wolą
    grać sami, bez innych, w tym bez cheaterów.


    Nie radziłem próbowania grania w Diablo 2 MP tym, którzy już tego zasmakowali. -.-


  4. Dnia 11.08.2010 o 06:15, Ring5 napisał:

    To może mi wyjaśnisz? Bo jak dla mnie, to, że gra się dobrze sprzedaje, nie oznacza,
    że ludzie nie będą jej piracić. Przykładów takich sytuacji mieliśmy naprawdę wiele (wspomniane
    MW2, do tego można dodać BioShock, Spore i wiele innych tytułów).


    Eh. Po pierwsze. Patrz mój piewszy post -> ten który rozpoczął naszą dyskusję. Przecież powiedziałem, że mimo piracta Diablo III sprzeda się świetnie. Dzięki za potwierdzenie mojej tezy.
    Wyjaśnie Ci to czego jednak nie rozumiesz. Piractwo ma wpływ na sprzedaż. Przez każdy spiracony egzemplarz zmniejsza się sprzedaż. Jasne, że nie każdy kto spiracił kupiłby orginał, ale część, nie mając możliwości spiracenia gry po prostu kupiłoby oryginał.

    Dnia 11.08.2010 o 06:15, Ring5 napisał:

    Tak się akurat śmiesznie składa, że bardzo ważnym dla mnie jest to, by mieć tylko gry
    oryginalne. Ale to już taka uwaga poza dyskusją. A jeśli idzie o zabawę w sieci, to weź
    pod uwagę fakt, iż w momencie premiery Diablo 2, internet nie był tak rozpowszechniony,
    jak dziś. Wiele osób korzystało z trybu SP ponieważ nie miało tak naprawdę innego wyjścia.
    I wiele osób korzysta z niego do dziś ze względu na sporą ilość osób korzystających z,
    delikatnie mówiąc, wspomagaczy.


    Niech pograją na Battle.net to odkryją tą gre po raz drugi.


  5. Dnia 10.08.2010 o 22:33, Ring5 napisał:

    > Sranie w banie.

    Kultury troszkę może?

    Jam cham ze wsi. Nie poradzisz.

    Dnia 10.08.2010 o 22:33, Ring5 napisał:


    > SC też można w nieskończoność bawić się tylko w singleplayer.

    No właśnie nie bardzo. Jak już przejdziesz kampanię i zdobędziesz achievementy, co Ci
    pozostaje? Grindowanie? Grindowanie CZEGO? W hack''n''slashach można łazić tam
    i z powrotem po podziemiach, szukając coraz to nowych przedmiotów.

    Kiedyś zdąbędziesz najlepszy stuff w grze i gra się ''kończy''... MEEEEEEH w każdą grę można grać w nieskończoność.

    Dnia 10.08.2010 o 22:33, Ring5 napisał:


    > Gra się sprzeda i to bardzo dobrze.

    A czy ktoś mówi, że nie? MW2 też się świetnie sprzedał i nie przeszkadzało to piratom
    w ściąganiu nielegalnych kopii. Jedno z drugim ma niewiele wspólnego.

    No raczej ma. Szkoda, że nie rozumiesz.

    Dnia 10.08.2010 o 22:33, Ring5 napisał:

    > Z resztą w Diablo multiplayer również jest niesamowicie istotny.

    Jest istotny, ale nie wiem, czy "niesamowicie". On tam po prostu jest i tyle. Aha, i
    "zresztą", nie "z resztą".

    Nie wiem, może miałeś pirata, ale dla mnie i większości osób, które znam zabawa na BN to podstawa w Diablo 2.
    Dzięki za poprawkę.


  6. Dnia 10.08.2010 o 12:31, WhiteMamba napisał:


    > 1. Telewizor /prawie/ nigdy nie jest za mały. :D
    tu masz rację ;)
    > 2. Różnice pomiędzy HDready, a FullHD można gołym okiem zauważyć dopiero przy przekątnej

    > 42`+

    Tu już jednak nie, włącz jakikolwiek program na chociażby 32" Full HD i na 32" HD Ready
    i zobaczysz, jakie kwadraciory są na HDReady, naprawdę.. Przekonałem się dopiero o tym,
    gdy kupywałem Telewizor 32 Philipsa, miałem do wyboru Full HD i HD ready, sprzedawca
    puścił mi na obu te same filmy (leciała akurat Moda na sukces) i widziałem różnice..

    No nie wiem od kiedy telewizor zmienia jakość nadawanego programu. On tylko wyświetla. Jak coś leci w jakości X to będzie wyświetlane w jakości X. Oczywiście do maksymalnej jakości obslugiwanej przez dany sprzęt. Mody na sukces w HD nie ma, ergo... ?


  7. Dnia 10.08.2010 o 08:29, BluesBoy napisał:

    > Dostałem na urodziny PS3 i chciałbym dokupić tv/monitor tak żeby się zmieścić w
    900zł
    > i komfortowo sobie graćsmile_prosty.gif (nie oczekuje super wielkich ekranów, byle
    się
    > zmieścić w tej kwocie :P)
    > Znalałem właśnie ten telewizor http://allegro.pl/item1173945277_tv_full_h...sc_m227wdp.html

    > nada sie? :)

    Wygląda fajnie i dobrze, że ma hdmi, bo wtedy nie trzeba kombinować z oddzielnym kablem
    dla dźwięku. Jednak pomyśl może o trochę większym. Podobno różnicę między hdready i fullhd
    widać dopiero od 32 cali. Więc kup może telewizor hdready, ale za to większy. I tak tylko
    kilka gier odpala się w jakości fullhd - prawdę mówiąc nie pamiętam nawet jakie. A takie
    gry jak np Uncharted 2 i GoW III śmigają na 720p a nie 1080 a i tak świetnie wyglądają.
    Generalnie, jak czytałem kiedyś w PSX Extreme zasada jest taka - każdy kto waha się między
    większym a mniejszym telewizorem, po miesiącu od kupienia uważa, że telewizor mógłby
    być większy... z własnych doświadczeń potwierdzam hehe

    1. Telewizor /prawie/ nigdy nie jest za mały. :D
    2. Różnice pomiędzy HDready, a FullHD można gołym okiem zauważyć dopiero przy przekątnej 42`+


  8. Dnia 10.08.2010 o 08:40, Ring5 napisał:

    > Oby nie, ale coś mam dziwne przeczucie że od SC to tańsze nie będzie.
    > A wtedy w ruch pójdą torrenty ;d itp itd....

    Blizzard przekonał się, że ludzie grę za te pieniądze nie tylko kupią bez szemrania,
    ale jeszcze będą się po nią ustawiać w kolejkach. Idę o zakład, że Diablo III będzie
    jeszcze droższe od SC2. Może nie będzie to wielka różnica, zapewne góra 5 dolców, ale
    przy kilku milionach sprzedanych egzemplarzy nawet jeden dolar już robi różnicę.

    Co do torrentów, to w przypadku Diablo mogą one być większym problemem, niż w SC2. Ten
    drugi tytuł nastawiony jest na rozgrywkę sieciową (kampania jest czymś w rodzaju tutorialu
    tak naprawdę), a tu z piratem daleko się nie zajedzie. Natomiast D3 świetnie sobie poradzi
    z singlem, bo przecież można łazić w nieskończoność po lochach, robić boss-runy celem
    zdobywania coraz lepszego sprzętu itp. Tu rzeczywiście torrenty mogą trochę nabruździć.

    Sranie w banie. SC też można w nieskończoność bawić się tylko w singleplayer. Gra się sprzeda i to bardzo dobrze. Z resztą w Diablo multiplayer również jest niesamowicie istotny.


  9. Dnia 10.08.2010 o 02:15, Dodus14xv napisał:

    > bez obaw o zbyt dużą ilość pieniędzy pobranych.

    Wiesz to ze swojego doświadczenia?

    No tak bo staem nie ma co robić tylko Cie okradać. Sklepy, które kradną raczej powodzenia na rynku nie mają? Uważasz, że steam chyli ku upadkowi?


  10. Mini update. Pewnie razem z drugim GT, które leży w domu stworzy finalny ezgemplarz, który zostanie w domu. Tylko czy ja w ogóle mam jeszcze jakieś Gran Turismo? No na pewno mam jeden egzemplarz GT2, a co do jedynki to nie jestem pewny. Już tyle gier z serii Gran Turismo na Ps1 przewinęło się przez moję ręce się, że się w tym gubię.
    krak2610

    20100810020550


  11. Gt5 wyjdzie w tym roku. Koniec kropka. W końcu potwierdzili datę premiery da US. Starają /pewnie nieudolnie, jak zwykle/ budowć hype. Sony ma w tej generacji raczej mało efektywny marketing. Może Kevin Buttler coś w tej materii zmieni / zmienił. Teraz nawet jeśli gra miałaby wyjść niedopracowana to wyjdzie. Sony musi mieć mocnego exa na jesień. Bo akurat GT5 będzie system sellerem tej platformy. MGS4 może nie dorówna, ale i tak swoją ilość PStrójek sprzeda.


  12. Dnia 09.08.2010 o 09:26, Phobos_s napisał:

    > Sprawdzać uważnie to musisz chyba Ty. To jest limitka, więc jest 10 $ droższa.

    > No i?

    Aha? Tak? Bo wersja limitowana jest droższa? Ciekawe. To lepiej sprawdź to, bo nawet
    w Polsce wersja limitowana jest w tej samej cenie co wersja zwykła (która będzie dostępna
    od daty premiery).
    Nie wierzysz? http://www.gram.pl/sk6_9Q7iGu0_Medal_of_Honor_Tier_1_Edition.html
    No i?

    Polska /= US. A o Polsce tutaj nie rozmawiamy.

    Dnia 09.08.2010 o 09:26, Phobos_s napisał:

    > Idąc dalej pofatygowałem się na amazon. I kolejny dowód na to, że to co mówisz to
    jeden
    > wielki bullshit.
    >
    > http://www.amazon.com/gp/search/ref=sr_nr_p_n_date_2?rh=n%3A468642%2Cn%3A%2111846801%2Cn%3A229575%2Cn%3A12508701%2Cp_n_date%3A1249090011&bbn=12508701&ie=UTF8&qid=1281115867&rnid=1249087011#%2Fqid%3D1281115892%2Fref%3Dsr_pg_2%3Fie%3DUTF8%26bbn%3D12508701%26rh%3Dn%253A468642%252Cn%253A%252111846801%252Cn%253A229575%252Cn%253A12508701%252Cp_n_date%253A1249090011%26page%3D2


    Aha. Bo rozumiem, że cena gier PC jest tylko jedna? I jeśli nie kosztuje $49 to już jest
    droższa? Jak Ci udowodniłem gry PC kosztują od $59 w dół. Tak jak na całym świecie.
    Dla przypomnienia w Polsce też są gry po 99zł jak i po 129 zł, czyli tak jak po $49 i
    $59 w USA (nie chodzi mi tu o przeliczenie ceny tylko o stosunek).

    > Masz oczy? Która gra w zwykłej, standardowej edycji kosztuję tyle co SCII? Diablo
    III.
    > Byłem w Stanach i na własne oczy widziałem, że gry na PC są tam tańsze niż konsolowe.
    > Te mają stałą, wejściową cenę 60$, czyli tyle ile SC2.

    Mam oczy i w przeciwieństwie do Ciebie potrafię z nich korzystać. Jak Ci już pokazałem
    są gry w normalnej wersji które kosztują tyle samo co SC2.
    Chcesz jeszcze?
    http://www.amazon.com/Clancys-Ghost-Recon-Future-Soldier-Pc/dp/B0037M07UG/ref=pd_sim_gs_vg_56
    http://www.amazon.com/Rage-Pc/dp/B003ICGL7I/ref=sr_1_2?s=videogames&ie=UTF8&qid=1281335020&sr=1-2

    Tak czy siak gry PC po 60$ stanowią mały procent wszystkich gier PC, które mają ceny <50$

    Dnia 09.08.2010 o 09:26, Phobos_s napisał:

    Dolar kanadyjki ma mniejszą wartość niż amerykański... Stąd wyższe ceny.

    Dnia 09.08.2010 o 09:26, Phobos_s napisał:


    Więc bullshit to Ty gadasz. I wooow, byłeś w Stanach. To nie PRL żeby takie gadki wciskać.
    Ja też byłem wiele razy i w Stanach i w Kanadzie więc zluzuj.

    Wciskam to ja przyciski na klawiaturze. Nie mam co luzować bo jestem bardzo spokojny.

    Dnia 09.08.2010 o 09:26, Phobos_s napisał:


    > Nadal twierdzisz, że SCII ma w US normalną, zwyczajnią i standardową cenę gry PC?

    Tak. Jak to udowodniłem wyżej.

    Ja udowodniłem, że nie ma.

    Dnia 09.08.2010 o 09:26, Phobos_s napisał:


    > To, że najwięcej gier sprzedaję się przez Amazon oczywiście wiesz z jakiś tajemniczych

    > badań które przeprowadziłeś, czy możesz te wnioski poprzeć jakimś linkiem?

    Ja nie muszę przeprowadzać badań. Robią to odpowiednie firmy. Wystarczy poszukać i pomyśleć.
    Już w roku 2008 ponad 50% gier była kupiona online (35% w sklepach i 23% digital download):
    http://www.npd.com/press/releases/press_080325b.html
    W 2009 roku 47,5 % gier było zakupione na zasadzie digital download.
    http://www.npd.com/press/releases/press_100721.html
    Poczytaj dalej tutaj: http://www.npd.com/corpServlet?nextpage=press-releases-all_s.html
    a przekonasz się, że w USA gry i soft kupuje się przez internet w sklepach online
    typu Amazon i serwisach typu Steam.

    Ja się zagolopowałem.
    Koniec offtopa? ;>