Doprawdy logiki postępowania poczty polskiej to nie sposób zrozumieć. 7 listopada CDP wysłał wyczekane przez wielu Dark Crusade. Wielce byłem ucieszony myśląć, że już 8 płytka z grą będzi się grzać w moim napędzie. W końcu mieszkam w Wawie a przesyłka jest priorytetowa. Oczywiście 8 paczki nie było no ale myślę spoko to żadna tragedia w końcu priorytet idzie do 48h, choć dziwne było, że do niektórych paczka już dotarła mimo, że musiała jechać przez pół Polski. Z tego co wynika z forum wczoraj paczka z DC dotarła już praktycznie do każdego zakątka kraju tylko oczywiście nie do Wawy. Dziś jest do samo a paczki rozwożą do 16. I żeby nie było nie tylko ja mam ten problem gdyż dwóch znajmoych (też z Wawy) także nie otrzymało paczki. Ja rozumiem, że dla poczty polskiej klient to zło konieczne no ale gdzie tu jest logika??? Skoro wysyłka wysyłana jest z Wawy to chyba najwcześniej powinna być... w Wawie. I dzięku temu gry przed poniedziałkiem raczej nie zobacze ;/