Feniks

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    308
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Feniks

  1. Feniks

    Wiedźmin (The Witcher) - temat ogólny

    SPOILER Wystarczy że pójdziesz do Pani Jeziora, dostaniesz opieprz że ona nie chce takich głupot i zarówno u kapłana jak i u Juliana będziesz mógł jeszcze raz zagadać o prezent, jak ci sie chce tak gadać to i wszystkie możesz sobie pozbierać (pod warunkiem że prawidłowe weźmiesz za trzecim razem). A jak chcesz dobre to czytasz inskrypcje, zapamiętujesz i bierzesz to co potrzeba, nie pamiętam co dokładnie to było :) Nie konieczne jest wczytywanie sejwu, a metoda sprawdzona, bo sam najpierw wziąłem jeden prezent, a potem przeczytałem inskrypcje. Jedyne co cię czeka to dodatkowa rundka na wyspę rybitw. Koniec Spoilera
  2. Feniks

    Heroes of Might and Magic - wszystko o serii

    A ile tych armii sobie potworzyłeś? Bo o ile dobrze pamiętam (a w IV grałem dość dawno ostatnio to chyba z pół roku przed wyjściem podstawki do V) to w tej części można było wystawić maksymalnie 8 armii, więc jak miałeś 8 jakichkolwiek armii (czy to z bohaterem czy same jednostki) to już kolejnej wystawić nie możesz. Przez to traci ci się pasek w miastach (ten na którym zwykle jest bohater wchodzący bądź kupowany, bądź tworzona armia), jak i nie masz drugiego paska, żeby podzielić armię na mapie przygody. Więc nei jest to raczej problem techniczny a założenia gry (i dobrze bo mi nigdy więcej jak 3 armie nie były potrzebne, a biegający bohaterowie komputerowi mnie zawsze wkurzali) Poza tym o ile się nie mylę (a nie chce mi się sprawdzać) to jest też o tym napisane w instrukcji ;)
  3. Feniks

    Wiedźmin (The Witcher) - temat ogólny

    W instrukcji jest napisane, że unikami i blokami się martwić nie musimy, gdyż jeśli mamy odpowiednio rozwinięte talenty za ten element odpowiedzialne, to Geralt sam sobie z tym radzi (znaczy uniki i bloki czy inne parowania są automatyczne). I w sumie chyba dobrze bo nie wyobrażam sobie jakby te bloki używać. Jakiś dodatkowy klawisz wciskać gdy widzimy że przeciwnikowi kończyny świecą czy co? Dla mnie wystarczy, że muszę obserwować kursor czy miecz na trudniejszym poziomie.
  4. Feniks

    Stereo? 5.1? Bah! 7.1 w grach!

    Fajna sprawa, choć 5.1 miałem problem rozstawić. Z tym 7.1 to już nie wiem jakbym sobie poradził (chyba jakieś uchwyty montowane do sufitu). A ci co mówią, że 2.1 wystarczy (albo o zgrozo słuchawki, może jeszcze takie za 10 zł?) i nic więcej im nie trzeba po protu nie słyszeli w akcji dobrego Surround (zresztą jakiegokolwiek, byle w grze). Odczucia zmieniają się diametralnie, w FPS''ach to nawet słychać z której strony rakieta leci i gdzie uskoczyć aby nią nie dostać, obracasz się i słyszysz gdzie rozmówca, trzeba to po prostu usłyszeć, bo opowiadanie nic tu nie da (a ja mam w końcu stary zestaw SB Audigy z Creative Studio 5.1 więc nic specjalnego i swoje lata już to ma, a na to wszystko jeszcze tylne głośniki mam z boku a nie z tyłu, bo nie bardzo było je gdzie ustawić). Polecam wszystkim zestawy choć 5.1. Zamiast ciągle inwestować w nowe karty graficzne lepiej zastanowić się nad dobrym dźwiękiem. To naprawdę dużo daje, a i karta dźwiękowa starczy na o wiele dłużej niż graficzna. Teraz jak tak o tym piszę to przypomina mi się sytuacja kolegi. Kilka lat temu był tak zapatrzony w nowe karty graficzne, że chyba co pół roku zmieniał na nowszy model. Jednak wszyscy wybuchnęliśmy śmiechem gdy się okazało że te nowinki podłączał do 14'''' monitora, okrągłego z maks rozdziałką 800x600 (a z kartą to chyba do GeForce serii 5xxx dojechał na tym monitorze). A ta dygresja to po to żeby zachęcić wszystkich. Nie skupiajmy się tylko na jednym elemencie komputera. Dźwięk jest tak samo ważny jak grafika, a często nie doceniany (a to błąd).
  5. Feniks

    Wiedźmin (The Witcher) - temat ogólny

    Ja grę skończyłem jak przystało na prawdziwego wiedźmina, a więc neutralnie :). I teraz tak się zastanawiam, w jakim celu nabijać tak wysokie levele, mi od III akty gra wydawała się strasznie łatwa, a ostatecznie grę skończyłem na lvl 39 (poziom normalny, następnym razem będę grał na trudnym i się chyba do wiewiórek przyłączę). Podobnie z pieniędzmi, na początku brakowało, a od aktu III nie wiedziałem na co wydawać. Ogólnie jak już zaopatrzyłem się w tą drugą zbroję za 5000 to przez wszystkich przeciwników przechodziłem bez problemów. Mieczy żadnych nie miałem (srebrny dostał mi się sam w akcie IV tam też już się zdecydowałem na zakup jakiegoś stalowego, bo nie było co z pieniędzmi robić). I nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie, że ta gra się taka łatwa zrobiła? A może na początku grało mi się trudniej, bo jakoś nie specjalnie ze znaków korzystałem? Bo jak do kombosów dodało się Igni i Ard to miałem przeczucie, że nawet jaskółka była by mi nie potrzebna, choć tak z przyzwyczajenia używałem. Gra mi się strasznie podobała i jedyny feler to właśnie ten poziom trudności. Jak już pisałem, od III aktu gra nie stanowiła dla mnie wyzwania, a ginąłem tylko na własne życzenie (a nawet chyba nie zginąłem potem). Dodam że grałem na najniższych detalach (bo mój komputer ledwo spełnia minimalne wymagania) i gra mi się graficznie podobała.
  6. Feniks

    Wiedźmin (The Witcher) - temat ogólny

    No ja sobie poradziłem golemem w bardzo tradycyjny sposób. Chyba tylko jaskółkę miałem i może wilka. Poza tym miecz na styl silny (w sumie bez różnicy który bo oba tyle samo zabierały) bez żadnych smarowideł. O ile dobrze pamiętam to się potem posiliłem puszczykiem, bo stwór był bardzo podatny na Igni. No i zapchałem go na jakieś drzewo i szły kombosy przeplatane ogniem. Nawet mnie specjalnie nie drasnął. O sposobie z piorunami to się dowiedziałem czytając to forum (poradnika póki co nie czytam, bo pierwszy raz przechodzę i nie chcę sobie fabuły psuć). A gram na poziomie normalnym i walczyłem pod koniec II aktu bo już wszystkie inne miałem wykonane zadania.
  7. Feniks

    Wiedźmin (The Witcher) - temat ogólny

    Spojler Na północy bagien jest wyspa Wywern, tam szukaj. Nie jest ona specjalnie oznaczona, ale jak podejdziesz, to pojawi ci sie napis jak zwykle przy wejściu na nowy teren mapy, "nowy teren: wyspa Wywern."
  8. No to na dziś dzień rezygnuje z zamówienia. Trzeba plany pozmieniać, chciałem w listopadzie grać w Dzikie Hordy, a jak przejdę, to Wiedźmin. Wychodzi na to, że kolejność się zmieni. Ogólnie szkoda słów. Ale mam nadzieję, że jak już to wyjdzie, to przynajmniej będzie w pełni grywalne i żadnych baboli nie będzie (bo jak będą to CDP podpadnie na całej linii, nie dość, że napsocili ludziom z EK Wiedźmina to jeszcze takie opóźnienie Hord. Jakbym wiedział to bym EK Wiedźmina zamówił, lepiej bym na tym wyszedł). Sobie w końcu grubo ponad miesiąc dołożyli. A z Hordami miały przyjść dodatkowo książki i tak czekam już na to od półtora miesiąca prawie. No nic będziemy czekać dalej, ale zamówienia trzeba w końcu pozmieniać.
  9. Feniks

    Matematyka

    Jeśli w tych zadaniach nic więcej nie jest napisane to wg mnie trzeba to po prostu poupraszczać (powymnażać nawiasy) W 1a) byłoby 4x^2-24xz+8xy-20x Nic innego nie przychodzi mi do głowy, chyba, że jeszcze coś jest w treści zadań (myślę, że sobie z tym dalej poradzisz) Co do tego zadania to trzeba pewnie wykorzystać własności funkcji trygonometrycznych, jak np jedynka trygonometryczna czy takie tam. powiedzmy przykład 1(zamiast alfa wpisze a) sin(a)=2/3 sin^2(a)+cos^2(a)=1 (2/3)^2+cos^2(a)=1 cos^2(a)=5/9 cos(a)=[sqrt(5)]3 tg(a)=sin(a)/cos(a)=2/sqrt(5) ctg(a)=1/tg(a)=sqrt(5)/2 I tak dalej (sqrt -> pierwiastek kwadratowy z liczby jakby były wątpliwości) Mam nadzieję, że podane podpowiedzi pozwolą Ci to skończyć samemu i się do jutra wyrobisz. Bo jak bym Ci to wszystko rozwiązał to się tego nigdy nie nauczysz ;) A to wbrew pozorom są proste rzeczy. W razie jakichś większych kłopotów z którymś przykładem pisz. Jak nie ja to ktoś inny pomoże
  10. A byłeś na stronie NVIDII ? Bo o ile się nie mylę tam są sterowniki do wszystkich ich kart pod Linuksa. Ale jak to zainstalować to mnie nie pytaj, bo się na tym nie znam. Po prostu jak szukałem sterów pod Windowsa, to jednym z systemów pod który są sterowniki jest Linux (jak i wiele innych). A poczytaj tam to powinna też być jakaś instrukcja jak to uruchomić (chyba :)) Edit. No jak wejdziesz na stronę NVIDII www.nvidia.pl i klikniesz w pobierz sterowniki, to po lewej masz Linux/ FreeBSD/Solaris i tam już znajdziesz sterowniki do kart graficznych, ale i płyt głównych i wszystkiego co robi NVIDIA. Ale instrukcje to sobie już szukaj sam
  11. Oczywiście, że się da :). W WinXP Thunderbird zapisuje Profil standardowo w C:\Documents and Settings\nazwa_konta\Dane aplikacji\Thunderbird Możesz sobie cały ten katalog skopiować i potem w odpowiednie miejsce w Linuksie wpakować. Ale jak masz dwa systemy i chciałbyś w obu korzystać z tego samego profilu to jest łatwiejsza opcja. Możesz albo zostawić profil tam gdzie jest, albo skopiować go w jakieś bezpieczne miejsce (na partycję z danymi na przykład). Potem trzeba odszukać plik profiles.ini i zmienić w nim dwie wartości IsRelative=1 trzeba zmienić na IsRelative=0 Oraz to co jest po Path= na bezwzględny adres profilu (czyli katalog który zwykle wygląda jakoś tak *.default) Jak zmienisz ten plik w obu systemach to będziesz miał dostęp do tego samego profilu z ich obu (a nawet większej ilości jak masz więcej systemów i we wszystkich odpowiednio plik pozmieniasz), więc nie będziesz się musiał martwić pod którym systemem sprawdzałeś pocztę. To samo można zrobić z Firefoxem, aby pod kilkoma systemami mieć te same zakładki, Ulubione, Motywy czy dodatki. Sam to teraz stosuję na WinXP i Vista. Z Linuxem musisz jednak pamiętać, żeby profil był na partycji którą Linux potrafi odczytać i na niej zapisywać (i raczej musi być to partycja Windowsowa, bo Win Linuxowej partycji nie znajdzie). Nie wiem jak z twoim Linuxem, ale słyszałem, że niektóre jak sie czegoś tam nie doinstaluje mają problem z zapisywaniem na NTFS PS Oczywiście jak nie będziesz chciał używać profilu pod obydwoma systemami, to i tak po skopiowaniu katalogu z profilem musisz do tego pliku wejść i zmienić nazwę profilu na taką jaki ma twój katalog z profilem
  12. Feniks

    Wybory 2007

    A ja zaatakuję z innej beczki. Jak to będzie po wyborach. Obojętnie czy PiS wygra czy nie. Jeśli PiS nie utworzy rządu (a jeśli nie będzie miało większości to nie utworzy bo niby z kim) to o ile sie nie mylę rząd będzie tworzyć kolejna partia, a wiec PO. Zapewne będzie koalicja z PSLem i rząd powstanie (nie miałbym nic przeciwko takiemu rozwiązaniu, choć wolałbym aby to PO wygrało a nie PiS). I jak powstanie rząd PO-PSL co wtedy zrobi prezydent? Czy zachowa się jak prezydent czy raczej jak urażony brat. Już podobno zapowiedział, że będzie wetował wszystkie ustawy które mu się nie spodobają (a więc wszystko co wymyśli PO, tak dla zasady, bo w końcu zasady zobowiązują). Jest możliwość odwołania weta prezydenckiego, ale wtedy to już chyba trzeba większości 2/3 a nie zwykłej. Co o tym myślicie. Bo dla mnie to kolejny powód na to aby głosować za PO (aby było w stanie cokolwiek zrobić). A jak znam naszego prezydenta to będzie blokował wszystko, tak dla zasady (najlepszy przykład najnowszy, już powiedział, że będzie walczył o mechanizm z joaniny pozwalający Polsce blokować działania Unii, odwlekać i zatrzymywać działanie tego tworu. On chyba tak już ma, byle nie do przodu). A jeszcze dodam kilka argumentów typowo przeciwko naszemu premierowi jako przywódcy kraju i partii aspirującej do kontynuacji rządzenia. Niby mówi że chce aby Polska była krajem nowoczesnym, chce wspierać prorodzinność, rozwijać drogi. Ale jak on to może zrobić, gdy nawet konta nie ma (a do czego zmusza się nawet emerytów i rencistów), sam rodziny nie założył i ciągle z matką mieszka. No i już nie wspominam o tym, że niby jak on może zrozumieć kierowców i konieczność budowy dróg, gdy sam nigdy auta nie prowadził. Jak taki człowiek może być przykładem dla narodu. Sam zaprzecza wszystkim wartościom które głosi. Zostawiam to do przemyślenia tym którzy uważają go za takiego wielkiego męża stanu. I jeszcze jedno. Niby tak się chwali jak on to do ludzi wychodzi. A gdy przyjechał w moje okolice, to tak był obstawiony borowikami, że po prostu nie było go widać. A telewizja pokazała tylko jego spotkanie z kilkoma którzy go popierają, bo gdyby pokazali reakcję tłumu to nie mógł by się chwalić jak go wszędzie wielbią (bo zamiast okrzyków radości to było raczej słychać coś na wzór kłamca czy spieprzaj dziadu). Ale sam przy tym nie byłem, ojciec opowiadał co widział, a nie mam powodu mu nie wierzyć.
  13. Feniks

    Wybory 2007

    Sam też jestem przeciwko legalizacji związków homoseksualnych, ale jako takim to nie mam nic przeciwko. Natura sama wie kogo ma usunąć (a kto się nie rozmnaża odpada). Ale nie o tym chciałem. Sam też uważam, że polityka liberalna jest niebezpieczna. Jeśli się nie ma silnego prawa (nie koniecznie ostrego, a egzekwowanego, jak kolega przede mną wspomniał), to bardzo łatwo tworzą się podziały, typu, że bogaci coraz bogatsi, a biedni coraz biedniejsi. To tak samo jak z globalizacją. Ale właśnie rolę państwa widzę tylko w tym, aby do takich podziałów w miarę możliwości nie dopuszczać poprzez odpowiednie prawo antymonopolowe, prawo pracy itd itp. i ich egzekwowanie. Ale wolę taką nieco ryzykowną politykę (w końcu sam się do bogaczy nie zaliczam), niż politykę z czasów komuny "czy sie stoi czy się leży 2000 się należy". Bo to zabija chęci ludzi zdolnych, twórczych, którzy widzą, że ich ciężka praca często jest niszczona (bo w końcu trzeba dać z opieki społecznej tym menelom którzy co dzień piją pod sklepem, aby mogli pić dalej nic nie robiąc). Wg mnie polityka socjalna za bardzo nakłania do kombinowania niż do uczciwej rzetelnej pracy. Gdybym jeszcze widział, że podatki moich rodziców są przeznaczane na jakieś konkretne, dobre cele. Ale ciągle widzę, jak to menele się chwalą, że znów coś od opieki wyciągnęli (gdy tymczasem rodzina potrzebująca nie może nic dostać, bo ojciec ciężko pracuje za stawką którą tamci mają nic nie robiąc, więc się nie należy), że pani w urzędzie ma akurat przerwę na kawę, gdy rodzice muszą się zwolnić aby byle drobiazg załatwić, gdy lekarz nie może robić operacji bo się limity skończyły na początku roku (a w końcu składka płacona jest przez miesięcy 12). I mógłbym tak długo wymieniać, ale chyba nie ma sensu. Każdy i tak sam mógłby podać takich przykładów więcej Co do twoich haseł. To o "moherach" naczytałem się już przed poprzednimi wyborami w internecie i to dużo, a Tusk tylko powtórzył hasło które już od dawna było uznawane za standard przez sporą część internetowej społeczności. Wykształciuchy to o ile wiem hasło PiSu a nie Platformy. I tak właśnie określili oni ludzi postępowych. A ciemnogród to też hasło PiSu (bo o ile się nie mylę to poseł PiSu powiedział coś w stylu, "ciemna masa i tak to kupi"). Ale przynajmniej masz swoje zdanie i idzie z Tobą podyskutować, a nie jak w większości przypadków fanatyków PiSowskich, gdzie to się rzucają na człowieka za samo wypowiedzenie słowa Platforma obywatelska bądź Tusk.
  14. Feniks

    Wybory 2007

    A ja bym chętnie jednak przeczytał co też Cię w tym PiSie kręci. Jeśli w kalkulatorach nie oszukiwałeś to chyba masz podobne zdanie ideologiczne jak oni. Ale co konkretnie. Sam chciałbym zrozumieć co też może ludzi ciągnąć do PiSu? Moim zdaniem Kaczyńscy potrafią tylko dzielić. Dzielą ludzi na bogatych i biednych, na elity i pospólstwo, na komucho-liberałów i niby patriotów. Na wykształciuchów i resztę. Z wszystkimi sąsiadami rozpoczynają wojny dyplomatyczne, a jako tako trzymają się tylko USA. Ciągle nawiązują do przeszłości zapominając, że jednak przyszłość jest trochę ważniejsza i trzeba ja budować. No i ich najważniejsza zasada, kto nie z nami, ten przeciwko nam i Polsce. Chyba jedyne dobre co zrobili to to, że nie mieszali w gospodarce dzięki czemu mogła sie rozwijać w spokoju (ale mogli by nie wychwalać się co to oni nie zrobili, skoro nie zrobili nic). Z drugiej strony Kaczyńscy to nie cały PiS. Może gdyby się tych dwóch braci pozbyć to byłoby całkiem inaczej? W końcu Marcinkiewicz nie był taki zły. Chętnie bym przeczytał coś konkretniejszego co cię do tej partii przekonuje (mnie raczej nie przekonasz, ale chętnie bym poznał twoje zdanie, ogólnie znam mało osób które chcą głosować na PiS, a i ta jedyna jest jakoś nie przekonana po tych dwóch latach rządów braci K). Mi bez większego zaskoczenia w obu kalkulatorach wyszło coś koło 80% na PO, potem LiD i PSL na zmianę. Na samym dole w obu przypadkach był PiS. A co mnie do PO od dawna ciągnie? Przede wszystkim podatki liniowe, okręgi jednomandatowe, zmniejszenie parlamentu i ograniczenie biurokracji, a nawet prywatyzacja służby zdrowia (oczywiście nie całkowita i na pewno nie za 1zł, nie wiem nawet kto to hasło wymyślił) która i tak jest ciągle prywatyzowana nawet za rządów PiS. No a poza tym jestem liberałem i raczej ciężko mnie będzie przekonać do polityki socjalnej.
  15. Feniks

    Wybory 2007

    A który polityk konkretnie ci powie co chce zrobić? Ja jeszcze takiego nie słyszałem. Zawsze jest owijanie w bawełnę gadanie ogólnikami. To nie jest domena Tuska, a każdego polityka. I ja się im wcale nie dziwie, bo zdaję sobie sprawę, że w ich krótkich wypowiedziach ciężko przedstawić konkretny plan. Aby to zrobić to trzeba sie wgłębić w szczegóły i w ogóle, a to jest dla większości społeczeństwa po prostu nudne. Jeśli kogoś interesuje konkretny plan to musi sam sobie poszukać, choćby na stronach partii. We wczorajszej debacie widzieliśmy program PO przedstawiony przez Kwaśniewskiego, i nie była to jedna strona. A i tak to co czytał były prezydent to nie były jakieś szczególne konkrety. Jeśli ktoś chce to zapewne każda partia przedstawiła by konkretniejszy plan, tylko, że nikogo to nie interesuje, bo to jest nudne. Więc każdy skupia się na głównych hasłach programu. A poważna partia powinna mieć własne projekty ustaw na wypadek zwycięstwa w wyborach, aby pokazać ludziom, że nie żartowali i jak najszybciej wprowadzili te ustawy. Ale jak z tym jest to nie mam pojęcia. I co do gotowych projektów ustaw. W ostatnich wyborach do samorządów, najśmieszniejsze było to jak przedstawiciele nowej władzy w moim mieście stwierdzili, że przyjmują na nadchodzący rok budżet przygotowany przez poprzednią władzę, bo nie mają własnego, a nie ma czasu żeby go przygotować (to była w końcu późna jesień), zupełnie jakby nie spodziewali się, że mogą wygrać :] (dodam, że aktualnie rządzi u mnie koalicja POPiS, jak się chce to można). Niby śmieszne, a jednak tragiczne. Każda partia powinna mieć gotowe projekty ustaw do wykonania swoich przedwyborczych obietnic, a z tym jest różnie (najprawdopodobniej zaczyna się o tym myśleć po wyborach) i dotyczy to każdej partii. Idealne równouprawnienie.
  16. Feniks

    Wybory 2007

    Co do debat w moim odczuciu. Najnudniejsza to była debata Kaczyński Kwaśniewski. Panowie powtarzali tylko frazesy ze swojej kampanii, nic szczególnego nie wymyślili i obstawiałbym remis. Debata Tusk Kaczyński była debatą najciekawszą, może nie tyle ze względów programowych (choć znacznie bogatsza w to była od poprzedniej) ale dlatego, że wielki Kaczor nie potrafił nic sensownego powiedzieć. Tu znacząca przewaga Tuska była widoczna i chwalenie się zwycięstwem ze strony Kaczora jest aż śmieszne (no ale z drugiej strony co on ma powiedzieć) Natomiast co do debaty wczorajszej to bym stawiał na remis jakby się uprzeć to ze wskazaniem na Tuska. Obaj panowie mieli momenty słabsze i mocniejsze, ale wyraźniej przewagi nie było. No i Kwaśniewski strasznie na PiS najeżdżał, a Tusk bardziej się skupił na walce z LiDem. I co najważniejsze nie było takiego powtarzania haseł wyborczych jak w kampanii pierwszej. Ale, żadna debata nie zmieniła moich preferencji wyborczych, jak byłem liberałem tak jestem, ciągle uważam, że podatek liniowy jest dobry, że trzeba znacząco ograniczyć biurokrację (między innymi upraszczając prawo) bo to jest jedyny słuszny sposób walki z korupcją, a nie tworzenie kolejnych urzędów państwowych których pracownicy tylko czekają aż im się do kieszeni coś wrzuci. A służba zdrowia powinna być sprywatyzowana, choć oczywiście nie cała, bo trudno akcje ratunkowe uznać za dochodowe, nikt by się tym nie chciał zająć. W mojej wizji prywatyzacja bardziej polega na prywatnych ubezpieczalniach, i dopuszczenie prywatnych szpitali (i tak rozumiem pomysły PO). I oczywiście konieczne byłoby zmuszenie ludzi do opłacania ubezpieczenia. To jest trochę mało liberalne, ale aby wszystkim zapewnić opiekę zdrowotną, to trzeba ludzi do ubezpieczenia zmusić, a firmy ubezpieczeniowe pilnować, żeby nie robiły przekrętów na pacjentach (zwiększanie składek itp.). Zresztą to jest znacznie bardziej skomplikowany problem i nie da się tego przedstawić w tak krótkim czasie (jak to próbuje skracać PiS). System musi być dokładnie przemyślany i dopasowane do niego prawo, tak aby nie okazało się, że znowu tworzymy coś co jest korupcjogenne.
  17. Feniks

    Wybory 2007

    Widzę, że pesymista z Ciebie. Widzisz tylko wybór albo inwigilacja, albo bieda. Ja natomiast widzę ograniczanie ludzkich możliwości i pozwolenie im się rozwijać. Właśnie takie patrzenie, że wszyscy są do niczego, spowodowało, że w poprzednich wyborach były tak niskie frekwencji i wygrało PiS, dzięki zdyscyplinowanemu (zmanipulowanemu?) elektoratowi. Teraz mam nadzieję, że ludzie zauważyli swój błąd, co sie może stać gdy nie zagłosują i frekwencja będzie odpowiednia i pokaże braciom Kaczyńskim jaka jest naprawdę wola Polaków. A jak ciągle uważasz że musisz wybrać mniejsze zło to przyjrzyj sie programom partii (chociażby tylko tym fragmentom pokazywanym w spotach) i uczep się jednego elementu który ci najbardziej pasuje. I głosuj choćby dla tego jednego czegoś co uważasz za dobre. Już nie będę wymieniał co każda partia ma dobrego, trzeba to samemu znaleźć, aby dokonać dobrego wyboru. I nie patrzeć tak pesymistycznie, trzeba znajdować jasne strony nawet w programach partii politycznych.
  18. Feniks

    Wybory 2007

    A to się zgadzam. Ale PiS się tym nie przejął. Reforma szkoły polegała na zakładaniu coraz większych pęt na uczniów, zamiast przyciągnięciu nauczycieli z powołania. Ale do tego nie trzeba być jakoś specjalnie wykształconym Zwykła szkoła średnia wystarczy, tylko potrzeba dobrych nauczycieli jak wcześniej wspomniałaś. A z wykształceniem ekonomicznym też by można poprawić. W końcu jest teraz coś w stylu przedsiębiorczości. Ale zamiast uczyć tam czegoś przydatnego to uczą jak sie pity wypełnia (co i tak się po roku zmieni), bądź jak założyć firmę (i się męczy biednych uczniów milionami przepisów i papierków których muszą przypilnować, żeby móc legalnie ludziom pokoje tapetować), zamiast pokazać na przykład czym różni się gospodarka liberalna od socjalnej. No i niby mamy co drugiego studenta na zarządzaniu i ekonomii, ale to też często jest kierunek wybrany z przypadku (bo wydaje się być prosty). No a ci co jednak coś potrafią to potem wyjeżdżają, bo wiedzą, ze w tak zarządzanym kraju się nie rozwiną, a nawet jak im się uda, to zabierze im się ich prace, żeby finansować kolejną kampanię, jacy to my jesteśmy dobrzy dla ludzi. Ale jedyne co nam pozostaje to pójść i zagłosować na ludzi którym zależy trochę na kraju a nie tylko na władzy.
  19. Feniks

    Abstyneci - odmieńcy? Dyskusja

    Alkoholu nie lubię. Denerwuje mnie już chociażby dodany do ciasta (na kilometr wyczuję). Ale zdarza mi sie trochę wypić nie powiem, czy to szampan na sylwestra, czy wino (choć w sumie wino tylko raz dobre piłem), ostatnio to nawet częściej biorę piwo. Kilka kieliszków też się wypije. Ale powtarzam po raz kolejny, mi to nie smakuje. Jak nie smakują mi flaki czy salami, to nikt mnie nie zmusza, żebym zjadł za czyjeś zdrowie, a dlaczego wszyscy mnie zmuszają żebym pił? I dlaczego niby za zdrowie? Poza tym jakoś nie zaobserwowałem u siebie aby mi sie po alkoholu język rozwiązywał, prędzej robię się śpiący gdy wypiję jeden kieliszek za dużo, czasem to się źle czuć zaczynam. I jakoś nie widzę powodu, żebym się miał hartować (jak czasem mówią). A jak ktoś uważa, że bez alkoholu to nie ma zabawy, to po prostu nie potrafi się bawić. No bo dlaczego jak ja się na imprezie dobrze bawię, to zwykle zaraz jestem traktowany jakbym był po kilku głębszych? (ogólnie ludzie którzy wychodzą dajmy na to na parkiet dopiero po czterech kieliszkach bo wcześniej się wstydzą, to nie są osoby z którymi można się bawić, tańczyć trzeba tak samo na czysto jak i w stanie wskazującym) Poza tym co mi po zabawie z której nic nie pamiętam?
  20. Feniks

    Wybory 2007

    Propaganda? Bo innego wytłumaczenia nie widzę. Wmawia sie ludziom różne głupoty, a ludzie w to wierzą. Bo wystarczy spojrzeć na najnowszy spot PiS, o prywatyzacji szpitali. Żaden normalny człowiek (przez PiSowców nazwany byłby zapewne wykształciuchem) nie uzna że tak wygląda prywatna służba zdrowia. Ale w półminutowym spocie to można pokazać jak pomysły przeciwnika są złe (opłacenie przyjazdu karetki w tym przypadku), a PO będzie miało problem z wytłumaczeniem w pół minuty, że PiS brednie prawi i tak prywatna służba zdrowia nigdy wyglądać nie będzie. A łatwo grać na ludzkich obawach, szczególnie gdy się wie, że ludzie racjonalnych argumentów do siebie nie przyjmują (i to nie tylko chodzi o sprawy wyborcze, wystarczy spojrzeć jakie czasem są bunty gdy się stawia nową stacje bazową, a najbardziej protestują ci co się z komórką nie rozstają i po pół godziny dziennie gadają). Łatwo powiedzieć podwyższymy zasiłek dla bezrobotnych (gdy tych mnóstwo), zabierzemy bogatym zwiększając im podatki (gdy spory odsetek społeczeństwa żyje poniżej minimum socjalnego). Ludzie to łapią, się nie zastanawiając nad tym. No i dochodzi sprawa ojca dyrektora, ale o tym to już pisać nie będę. Żeby to zmienić to trzeba kształcić, kształcić i jeszcze raz kształcić. Tak aby każdy obywatel miał własne zdanie, nie skupiał się tylko na tym co mówi jedno radio, czy jedna telewizja czy jedna gazeta. Trzeba poznać różne punkty widzenia, ale po co, skoro można być jak ta owca i podążać za baranem, bez myślenia po co, byle nie trzeba się było wysilać. Niech ktoś pracuje i myśli za nas, nam trzeba tylko "chleba i igrzysk"
  21. Nagrywanie. Znacie jakiś dobry program freewerowy do nagrywania danych, ogólnie o funkcjonalności NERO (a właściwie wystarczy tylko ta funkcjonalność związana z nagrywaniem). Dotychczas używałem dołączonego do nagrywarki Nero Express, ale stwierdziłem, że to już stare trochę (miałem 6 a teraz 8 jest). Zainstalowałem trial do sprawdzenia, ale wydało mi się że dosyć długo wszystko chodzi (może nie potrzebnie wszystko instalowałem). No ale nie będzie mi się chciało tego kupować, gdy muszę raz na miesiąc coś nagrać, czy kopie zrobić. Szukałem programiki darmowe, ale zwykle każdy jest do czegoś innego, jakoś trudno znaleźć freeware który miałby wszystko co związane z nagrywaniem. Dlatego też pytam, może ktoś coś używa co się nada.
  22. Feniks

    Wybory 2007

    No nie wiem czy premier tak bardzo chce, abyśmy mieli własna tożsamość. On raczej chce sie ze wszystkimi pokłócić i aż za bardzo podlizywać się Stanom. Z tego co widzę to polityka premiera to skłócić wszystkich ze wszystkimi (jak najświeższa sprawa z Litwą i elektrownią atomową, choć za bardzo w temacie nie jestem). Nie powiem, żeby cały PiS tak chciał, ale premier na pewno. A czy Tusk chce być czyjąś maskotką? Z czego to niby wynika? Że uważa, że karty praw czy inne dokumenty których Kaczyński nie chce podpisać są dobre? Że uważa, że nie mamy sie ciągle patrzeć na historię? Ludzie się zmieniają i to, że kiedyś przodkowie czyiś zrobili nam krzywdę (a Polacy też dużo krzywdy innym zrobili, ale o tym to już mówić nie wypada), to niby teraz na 50 pokoleń do przodu mamy się nie kontaktować? A co do michy i zagrychy, to wg mnie Jaśnie wielmożny pan premier stosuje metodę "chleba i igrzysk", zabrać bogatym rozdać biednym. Niech się ludzie cieszą z wielkich spektakularnych akcji CBA które nie mają najmniejszego wpływu na ich życie, ale ładnie wygląda. I kogo to obchodzi, czy zatrzymany delikwent jest winny czy nie. Dajcie nam człowieka a paragraf się znajdzie. Ja tego nie popieram i popierać nie będę. I myślę, że Polacy są wystarczająco inteligentni, żeby to zauważyć i w wyborach zadziałać. A alternatywą nie jest tylko PO. Jest jeszcze stonowany PSL czy LiD w którym wcale nie są sami postkomuniści jak to się nam próbuje wmawiać (partia ma już wielu młodych co to w stanie wojennym w pieluchy robili).
  23. Feniks

    Windows Vista - Temat ogólny

    Defragmentator dysków. Jak zrobić, żeby w Viście aby miał trochę więcej opcji dostępnych niż ma? W XP jest taki fajny, że pokazuje partycje, można je po prostu zanalizować i poogladać rozkład plików. A w Viście póki co znalazłem tylko takie ogólne typu włącz defragmentator i wyłącz, nic nie pokazuje. A jak chciałbym sobie tylko jedną partycję defragmentować? Jak kliknę na włącz to od razu piszę defragmentacja dysków lokalnych. Ma ktoś na to jakąś radę? Tak pytam bo nie chcę z poziomu XP defragmentować partycji Visty (i odwrotnie). Niby nic nie powinno się stać, ale kto tam wie. Ostatnio mam dziwne przygody z XP (jak na przykład samoczynne usuwanie partycji) więc wolę nie ryzykować.
  24. Feniks

    Wybory 2007

    Co do tego, że wybieramy parlamentarzystów to bym się nie zgodził. Aktualnie mamy taki system wyborczy, że raczej wybieramy partię. Jakoś to tak jest, że głosy się liczą dla partii, oblicza się ile mandatów której partii przysługuje i dopiero wtedy dopasowuje się kandydatów wg ilości głosów które mają. Dlatego kandydaci często dobrzy, którzy nie chcieli by być w żadnej partii muszą z list jakieś partii startować, bo nawet gdyby w swoim okręgu zdobyli 100% głosów to do sejmu się nie dostaną jeśli nie będzie odpowiedniej reprezentacji w całym kraju (a pojedynczy kandydat szans na to nie ma). Osobiście uważam, że nie jest to najlepszy model głosowania, ale tak sobie kiedyś wymyślono. Wiem, że PO chce wprowadzić okręgi jednomandatowe (czyli podzielić Polskę na okręgi, wydaje mi się, że najlogiczniej względem ilości ludzi w danym okręgu mieszkającym) I z danego okręgu wybiera się jedną osobę. To by spowodowało, że ludzie by walczyli o swoich wyborców, byli bliżej nich. A nie tak jak teraz, gdzie często zmienia się adres zameldowania, aby startować z okręgu z którego ma się większe szanse wejść do sejmu. Jakby to wprowadzali to mam nadzieję, że przy okazji zmniejszyli by sejm do 100 osób (wtedy na okręg przypadałoby niecałe 40000 mieszkańców) i zlikwidowali senat. Ale to tylko tak apropotego, że niby teraz wybieramy ludzi. Co do wczorajszej debaty, to Tusk górował od samego początku, nie dał się wyprowadzić z równowagi, nie wypierał sie swoich dawnych słów i celnie uderzał w Kaczyńskiego. Wiedział, że jego opinie nie wszystkim mogą sie podobać, ale pokazywał je realnie a nie tak jak PiS (że niby polityka liberalna to najgorsze zło na świecie, tylko jak Tusk zauważył, czemu Polacy zawsze emigrują tam gdzie taka polityka króluje?) A premier jak zwykle tylko "chcę oświadczenia na piśmie, że nie będzie koalicji z LiD" i swoje wytarte farmazony, że niby układ istnieje i liberalizm tylko bogatych wspiera. A co do moich preferencji wyborczych, to jako, że pierwszy raz sie w tym temacie wypowiadam, to napiszę, że jak się można domyślić jestem z całego serca jestem liberałem. Kiedyś nawet miałem ochotę na UPR głosować, ale nie znoszę fanatyzmu, a ta partia właśnie fanatyzm reprezentuje (zupełnie jak LPR tylko, że w drugą stronę i chyba ten fanatyzm pozwolił tym partiom startować razem w wyborach, bo program to raczej nie). A na politykę liberalną to patrzę realnie. Znaczy zauważam wiele zalet (jak choćby likwidacja biurokracji) ale wiem, że jest w niej wiele niebezpieczeństw, które mogą zwiększać podziały na biednych i bogatych. I właśnie przez to aby wprowadzić politykę liberalną, to trzeba zmienić wiele, nie tylko wszystko sprywatyzować, ale poprawić szybkość działania sądów, aby żadna firma ubezpieczeniowa nie robiła problemów z wypłacaniem świadczeń zdrowotnych ubezpieczonym, aby nie zawyżała składek na pakiet podstawowy, aby każdy mógł sobie na niego pozwolić itd itp. No ale nie będę tu teraz wymieniał wszystkich pomysłów które uważam za dobre i metod ograniczenia wad tych pomysłów, bo liberałowie je znają, a inni (szczególnie socjaliści z PiS czy Samoobrony) zwykle nie dadzą sobie powiedzieć i dalej będą chcieli za darmo wspierać nierobów (i żeby mi ktoś nie zarzucił, nierób a bezrobotny to zupełnie dwie różne sprawy), kosztem tych co uczciwie pracują. Byle tylko do władzy się dopchać
  25. Feniks

    Windows Vista - Temat ogólny

    Dziś sobie zainstalowałem Vistę i się chcę pochwalić wrażeniami :) Po pierwsze, z tą pamięciożernością to rzeczywiście. Na dzień dobry 70% z mojego 1GB RAMu było zajęte. Ale co się zdziwiłem, zainstalowanie najnowszych sterowników do płyty głównej spowodowało spadek zużycia do 50 % (co swoją drogą i tak jest dużo jak na sam system, a póki co nic innego prócz systemu i sterowników nie zainstalowałem). Ponadto zaobserwowałem, że już po zainstalowaniu sterowników w samym systemie wszystko pięknie działa, ale uruchamia on się dość długo. Narazie mam zainstalowany czysty system ze sterownikami i Avastem. Zastanawiam się czy instalować jakiś Firewall (tutaj chyba pisaliście, że Vista ma w miarę dobry wbudowany). No i orientuje się ktoś jak OpenOffice działa pod Vistą? Ogólnie czy Freewery mają jakiś problem z Vistą? Bo w najbliższy piątek, zabieram się za porządne poznawanie tego systemu i instalowanie wszelakich potrzebnych programów (jak choćby Firefox i Thunderbird, Skype itp.), a nie chciałbym napotkać na jakieś niespodzianki. I jeszcze jedno. Jak już piszę to się od razu zapytam. Czy z udostępnieniem połączenia internetowego jakiś problem jest? Myślę, że nie, ale jeszcze nie sprawdzałem.