witkab

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1031
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez witkab


  1. Czy ktoś, kto grał w tę grę mógłby opisać w dwóch słowach jak wygląda walka bronią palną? To znaczy ile broni jest to wyboru, czy są skuteczne w porównaniu choćby do łuków itp. Drugie pytanie: jak rzecz wygląda z udźwiękowieniem? Czy to prawda, że sprawia ono poważne problemy i w imię prawidłowego działanie gry lepiej je wyłączyć?


  2. Sprzedam gry na PC. Ceny do negocjacji.

    NBA 2K11 (Premiera) - 35zł
    Street Fighter IV (Premiera) - 15zł
    Warhammer: Mark of Chaos (Premiera, gra po angielsku) - 16zł
    The Bard''s Tale (SuperSeller) - 9zł
    Sąsiedzi z Piekła Rodem (Extra Klasyka) - 7zł
    Need for Speed: Pro Street (EA Classics) - 19zł
    Europa Universalis 3 (Super Seller) - 14zł
    Children of the Nile (Premiera) - 5zł
    Droga do Indii (Extra Klasyka) - 10zł
    Age of Pirates (Premiera) - 9zł
    Alexander (Premiera, gra po angielsku) - 5zł
    Secrets of the Lost Cavern (Premiera) - 10zł
    Imperial Glory (Super Seller) - 6zł
    Anno 1503 (Kolekcja Klasyki) - 8zł

    Lost Eden od 1zł BCM
    http://allegro.pl/lost-eden-rzadka-gra-pc-od-1zl-bcm-i1931303501.html


  3. Sprzedam gry na PC. W cenę wliczone koszta przesyłki. Ceny do negocjacji.

    NBA 2K11 (Premiera) - 35zł
    Gears of War (Premiera) - 19zł
    Street Fighter IV (Premiera) - 15zł
    Warhammer: Mark of Chaos (Premiera, gra po angielsku) - 16zł
    The Bard''s Tale (SuperSeller) - 9zł
    Sąsiedzi z Piekła Rodem (Extra Klasyka) - 7zł
    Need for Speed: Pro Street (EA Classics) - 19zł
    Peter''s Jackson''s King Kong (Super Seller) - 6zł
    Europa Universalis 3 (Super Seller) - 14zł
    Children of the Nile (Premiera) - 5zł
    Droga do Indii (Extra Klasyka) - 10zł
    Age of Pirates (Premiera) - 9zł
    Medieval Lords (Premiera) - 5zł
    Alexander (Premiera, gra po angielsku) - 5zł
    Secrets of the Lost Cavern (Premiera) - 10zł
    Imperial Glory (Super Seller) - 6zł
    Anno 1503 (Kolekcja Klasyki) - 8zł

    kontakt: cubus93@wp.pl


  4. Sprzedam sporo gier na Pc. Okazyjne ceny, możliwość negocjacji, w pakiecie taniej. Wszystkie gry w stanie bardzo dobrym lub idealnym.
    M.in.:

    Assassin''s Creed (Ubisoft Exclusive) -24zł
    Europa Universalis III (Super$eller) -19zł
    NFS: Pro Street (EA Classics) -23zł
    Tropico 3 (Premiera) -25zł
    Saga Icewind Dale (eXtra Klasyka Gold) -11zł
    Street Fighter IV (Premiera) -19zł

    ...i sporo innych na http://gametrade.pl/u/cubus.
    Istnieje możliwość wymiany poza gametrade.
    Dodatkowo mam też na sprzedaż płytę Trzeci Wymiar - Cztery Pory Rapu. Pudełko lekko uszkodzone, 2 płyty w stanie bdb/idealnym. W środku również dwie naklejki. Cena 19zł.

    kontakt: cubus93@wp.pl lub przez gametrade.


  5. Sprzedam płytę Trzeci Wymiar - Cztery Pory Rapu. Wydanie dwupłytowe, pudełko ma wyłamane ząbki trzymające płytę, poza tym same płyty w stanie bardzo dobrym. W środku znajdują się dwie naklejki.
    Sprzedam za 22zł z przesyłką.

    Mam też na sprzedaż bądź wymianę gry, które mogę sprzedać dużo taniej niż po podanych cenach + duże zniżki za kilka zakupionych gier.

    http://gametrade.pl/u/cubus


  6. Podsumowując, bardzo dobry tydzień naszych drużyn w europejskich pucharach. Dwa zwycięstwa i remis, przy korzystnych wynikach, pozwoliły nam awansować o jedną lokatę w rankingu UEFA. Wisła zagrała bardzo dojrzale, choć wiele razy miała po prostu szczęście. Mimo to, nie wyobrażam sobie, by przy wypełnionym stadionie przy Reymonta nie awansowali do czwartej rundy, co dało by już naprawdę ogromne korzyści.
    Legia zagrała bardzo słabo, ale to trzeba zrzucić na karb temperatury. Wielkie brawa należą się im za skuteczność: z dwóch sytuacji wykorzystali jedną i tym sposobem wygrali mecz. Choć trener Turków odgraża się, że w Warszawie jego podopieczni wysoko wygrają, myślę, że w normalnych warunkach Legioniści okażą swą wyższość i jeśli nie wygrają, to przynajmniej zremisują i awansują.
    Nagana należy się za to Śląskowi, który swój mecz mógł wygrać 4:0 i do Sofii jechać na wycieczkę. Rażąca nieskuteczność sprawiła jednak, że w stolicy Bułgarii Wrocławian czeka walka na całego. Jedynym plusem jest to, że nie stracili bramki, ale prawda jest taka, że tak słabych rywali jak Lokomotiv na własnym stadionie powinni odprawiać z kilkoma bramkami.


  7. W mojej ocenie losowanie całkiem dobre. Wisła nie powinna bać się Litexu, choć kapitan Bułgarów powiedział, że Polacy to ich wymarzony rywal. Cóż, zobaczymy. Moim zdaniem, jeśli Biała Gwaizda dojdzie do optymalnej formy, powinna ograć rywala i awansować do IV rundy. Śląsk, o ile w ogóle awansuje do kolejnej rundy, nie będzie miał zbyt wymagającego rywala. Biorąc pod uwagę przeciwników, na których mógł trafić, Lokomotiv (czy może Metalurg, nic nie jest jeszcze jasne) byłby do ogrania. Jeśli chodzi o Legię, to nie można lekceważyć Turków. Mają oni w swoich szeregach niezłych grajków, jest piłkarz, który zadebiutował w kadrze Brazylii, poza tym, w ostatnim sezonie wyprzedzili oni Besiktas i Galatasaray. Na dodatek, Legia nie olśniewa w sparingach, choć ciężko wyciągać z tego daleko idące wnioski. Zobaczymy jak zagrają w dzisiejszym meczu.


  8. Dnia 14.07.2011 o 14:34, MSPRISON napisał:

    Czy rzeczywiście jest taka słaba ?


    Zależy, co bierze się pod uwagę. Dwie drużyny z Glasgow bez wątpienia są lepsze od naszych drużyn, choć ostatnio niczego w Europie nie zwojowłyi, podobnie zresztą jak ich kadra narodowa. Reszta zespołów jest bardzo przeciętna, ostatnio Dundee zebrało w pucharach baty od zespołu chyba ze Słowenii. Zatem w mojej opinii nie warto jakoś szczególnie obawiać się rywala tylko dlatego, że pochodzi z Wysp. Finansowo też nie są jakoś niezwykle bogaci, podobno największy gwiazdor Szkotów, niejaki Goodwillie, zarabia 20% tego, co Marian Kelemen...
    Jestem w dobrej myśli przed tym meczem, myślę, że Śląsk skromnie wygra.


  9. Wracając do tematu Jagielloni i europejskich pucharów, za piłkarzy z Białegostoku jest mi po prostu wstyd. Jaga jest niestety typowym przykładem klubu, któremu szczęśliwie udało się skompletować silny skład, by potem na własne życzenie rozsprzedać go. To, co pokazali w czwartkowym meczu, to po prostu blamaż. Porażka nie bolałaby tak bardzo gdyby nie postawa polskich piłkarzy. Przed meczem panowała świetna atmosfera, pewność siebie wręcz kipiała z naszych grajków, zaś wypowiedzi o docenianiu klasy rywala okazały się tylko kurtuazyjną paplaniną. Przed meczem narzekali na brak basenu w hotelu, co moim zdaniem najlepiej podsumowuje całą tą pseudodrużynę. Prawda jest taka, że gdyby oba mecze zagrali na 100% zaangażowania, bez problemu odprawiliby Irtysz już w pierwszym spotkaniu, gdyż widać było, że są po prostu lepszym zespołem. Bardziej żałosna od ich gry było tylko ich zachowanie przed i po meczu. Z wypowiedzi piłkarzy i trenera można wyciągnąć wniosek: "byliśmy lepsi, ale przegraliśmy, trudno". Czekam tylko na decyzję prezesa o przyznaniu premii za daleką drogę i duży wysiłek. To jest chyba największy blamaż w tym wieku. Na miejscu tych grajków wstydziłbym się pokazać na ulicy nie tylko w Białymstoku, ale w całej Polsce, bo przecież reprezentowali całą polską piłkę. Niestety, Jaga pokazała, że miejsce w Europie należało się komu innemu, choćby Polonii, Lechowi czy Lechii. Cały ten dwumecz można określić tylko jednym określeniem - błazenada.
    Ogólny wniosek z potyczek Jagiellonii z Irtyszem jest taki, że polskie drużyny potrafią grać tylko z dobrymi zespołami. Wtedy mobilizują się na 110% i nawet jeśli odpadają, to walczą tak, jak przystało na ludzi, którzy dostają za to kilkadziesiąt albo i kilkaset złotych miesięcznie. Tymczasem, gdy gramy ze słabymi klubami, panuje przeświadczenie, że jesteśmy lepsi, więc wygramy. Mimo, że zazwyczaj jest to prawda, to niestety wciąż zapominamy, że mierzy się to tylko i wyłącznie liczbą strzelonych goli na boisku. Prowadzi to do niesłychanego wręcz paradoksu. Otóż w ostatnich kilku latach nasze kluby zdobywały punkty do rankingu UEFA z takimi drużynami jak Barcelona, Manchester City, Juventus, Schalke, Udinese, Panathinaikos, Sporting Braga, Tottenham czy Feyenoord. Traciliśmy je zaś na ekipach z Kazachstanu, Malty, Estonii, Gruzji czy Czeczenii.
    Dopóki nasi grajkowie nie skalają swej godności i nie urażą swego majestatu pełnią zaangażowania w meczach ze słabymi drużynami, dotąd nie będziemy odnosili sukcesów w Europie.


  10. Za tak śmieszną cenę - na pewno, zresztą nawet gdyby była droższa, też moim zdaniem byłoby warto. Niestety nie posiadam dodatków, jednak podstawka wręcz urzekła mnie. Świetny klimat, duża różnorodność jednostek, ciekawe misje, bardzo dobre bitwy i wciągająca fabuła - według mnie Król Artur posiada wszystkie cechy, by być naprawdę znakomitą grą. Jeżeli chodzi o podobieństwa do serii Total War, to z pewnością trzeba powiedzieć o bitwach, które w zasadzie są dość podobne, w Arturze dochodzi jeszcze magia, co dodatkowo uatrakcyjnia rozgrywkę. Potyczki są jednak przez to nieco mniej taktyczne, ale mnie to nie przeszkadzało. Natomiast tryb turowy wyróżnia się tym, że w praktycznie nie ma dyplomacji, są dwa surowce (złoto i żywność), generalnie nie jest jakoś nadmiernie rozbudowany, ale przecież w TW też nigdy nie był. Na korzyść Króla Artura przemawiają na pewno przygody, które mimo prostej formy (tylko tekst opatrzony obrazkami) są bardzo wciągające. Kluczową rolę odgrywają w nich bohaterowie, którzy w całej grze mają większe znaczenie niż w TW. Potężny bohater jest jak pół armii, przydaje się we wspomnianych już przygodach, a dodatkowo od ich umiejętności zależy, czy podległe im lenna przynoszą duży dochód i czy nie buntują się. Ogólnie rzecz biorąc, Króla Artura polecam z czystym sumieniem, mimo paru błędów i niedoróbek jest dla mnie znakomitą grą.


  11. Przykra niespodzianka spotkała kibiców polskiej piłki. Stacja Polsat ogłosiła, że dwumecz Wisły Kraków ze Skonto Ryga nie będzie pokazywany w otwartym Polsacie. Już wcześniej było wiadomo, że taki los czeka też Jagiellonię. Jedynie mecze Śląska będą mogli zobaczyć wszyscy kibice. Jeżeli ktoś chce zaprotestować przeciw temu, może podpisać petycję: http://www.petycjeonline.com/europuchary_w_kanale_otwartym


  12. Poszukuję ciekawej książki fantastycznej na wakacje i proszę o poradę. Ostatnio czytałem Petera Bretta ("Malowany Człowiek" i "Pustynna Włócznia") i całkiem mi się spodobał. Preferuję raczej klasyczną fantastykę w stylu Tolkiena. Odpada Pratchett i Sapkowski (większość przeczytałem). Aha, i jeszcze nie lubię klimatów s-fi.


  13. Śląsk Wrocław - Dundee United
    Myślę, że Śląsk może sprawić niespodziankę. Jeżeli nie odejdzie Mila (a wszystko na to wskazuje), ani żaden inny zawodnik podstawowego składu, a dodatkowo drużyna zostanie wzmocniona, może być dobrze. Wierzę w magię trenera Lenczyka, bo chyba tylko tak można nazwać niewiarygodną przemianę Wrocławian. Dundee w poprzednim sezonie zajęło czwarte miejsce w dość przeciętnej mimo wszystko lidze szkockiej, ze stratą, bagatela, 32 punktów do mistrza. Ciężko dopatrzyć się w składzie wielkich nazwisk, dużą część kadry stanowią młodzi piłkarze. Co więcej, graczy Śląska na pewno nie wystraszy tamtejszy obiekt (ok. 14 000 miejsc), natomiast wypełniony nowy stadion we Wrocławiu (oby ukończony do tego czasu) może ponieść naszych graczy do gry ponad normę. Jeżeli Śląsk będzie dobrze przygotowany do meczu, na pewno nie stoi na straconej pozycji. Szanse wg. mnie: Śląsk 45-55 Dundee

    Jagiellonia - Irtysz Pawłodar
    Bez względu na daleką podróż, jaka czeka Białostoczan (ok. 6000 km), nie wyobrażam sobie innego scenariusza, jak tylko dwa przekonywujące zwycięstwa. Z całym szacunkiem, ale drużyna z Kazachstanu nie powinna zagrozić naszej drużynie. Na wiosnę Jaga grała fatalnie, mam nadzieję, że już 30 czerwca udowodnią, że miejsce w pucharach naprawdę im się należy. Priorytetem powinno być sprowadzenie minimum jednego solidnego napastnika, bo Frankowski nie będzie do końca swojego życia ratował Jagiellonii.
    Ogólnie rzecz biorąc, każdy inny rezultat jak dwa zwycięstwa byłby kompromitacją.
    Szanse wg. mnie: Jagiellonia 85-15 Irtysz

    Wisła Kraków - Skonto Ryga
    Rywal najtrudniejszy z możliwych do wylosowania, ale i tak łatwy. Kompromitacja z dwumeczu z Levadią nie ma prawa się powtórzyć, był to indywidualny błąd trenera Skorży. Robert Maaskant sprawia wrażenie człowieka, który wie, co ma robić, zaś Stan Valckx jak dotąd w zasadzie nie pomylił się z transferami. Oby dwójka nowych piłkarzy sprawdziła się, podobnie jak kolejni, których mamy poznać jeszcze w tym tygodniu. Na korzyść drużyny z Rygi przemawia jedynie fakt, że są w trakcie sezonu, choć ostatnimi czasy nie idzie im zbyt dobrze (dopiero czwarte miejsce w bardzo przecież słabej lidze łotewskiej). Trzeba uważać na młodego (22 l.) Brazylijczyka, Nathana Juniora, który strzelił w tym sezonie już 8 bramek. Jednak wszystkie piłkarskie elementy przemawiają na korzyść Wiślaków. Jeśli tylko drużyna będzie odpowiednio przygotowana i zmotywowana, a nie wątpię, że tak będzie, to Wisła powinna gładko zwyciężyć w obu meczach i oczekiwać na rywala w III rundzie.
    Szanse wg. mnie: Wisła 95-5 Skonto