Madoc

ja tylko bym się chciał dowiedzieć co ma wspólnego Nieśmiertelny Tron z Hadesem...

a teraz tak żeby się pochwalić, ale wszyscy weterani na pewno to wiedzą: która postać i jak może się zamieniać w inne?? :)

He he, gierka jest genialna. Raz siedzieliśmy z qmplem przy niej z 6 godzin. Najpierw przeszliśmy przygodę a potem cięliśmy turnieje :) najlepsze jest w niej to że właśnie można grać z kumplem i każdy się dobrze bawi PS: oczywiście graliśmy Firenem i Freezem, bo się łączyli w Firzena :D

aha żeby nie było wątpliwosci: ten minerał to eternil z ,,L" na końcu, bo w jednym miejscu pojawia się eternit bo mi Word poprawił :)

<miasta Underworld> Neweral- główne miasto Dreków. Podobno w tym miejscu Sarr stworzył pierwszego osobnika tej rasy. Miasto to jest w rzeczywistości ogromną jaskinią z masą stalaktytów, stalagmitów i stalagnatów, z powykuwanymi w środku korytarzami. Miasto to słynie także z wydobywanego tu eternilu, minerału, który zawiera w sobie trochę eteru. Dzięki temu mieni się na zielono. Nim właśnie mieszkańcy miast Dreków oświetlają domy i ulice. Widok Neweralu, gdy we wszystkich domach pali się eteryczne światło, jest zniewalający. W tym mieście też, w szkołach wykutych w stalagmitach, szkoleni są najlepsi, mistycy, biali nekromanci i życiodajni. I to nie tylko Drekowie. Wiele ras przybywa tu na naukę, ponieważ są to jedne z najlepszych szkół. Dzielnice Neweralu: Neweral jest podzielony na 4 dzielnice. Są to: Kul’ Dowen- dzielnice militarna. Tu są szkoleni wojownicy Dreków i ich elita, Mistrzowie Cienia. Tutaj jest też produkowana broń. Ta dzielnica słynie z ogromnego stalaktytu, Tor’ Dowen. W środku ma wykute mnóstwo korytarzy, a na zewnątrz opasa go jak pierścienie 9 tarasów. Jest to znakomite wieża obserwacyjna, ale i strzelnicza. Dam’ Scalak- dzielnica magów. To tutaj znajdują się słynne szkoły magii. Tutaj też znajduje się święty dla Dreków stalagmit, Mar’ Scalak. Składa się w dużej części z eternilu, dzięki czemu magowie modlący się przy nim, odchodzą pełni mocy. Pat’ Hakel- dzielnica przemysłowa. To tu przetwarzany jest eternit i tu znajduje się Rot’ Hakel, stalagnat pusty w środku, który pełni rolę targowiska. Lor’ Yuth- najmniejsza dzielnica, przeznaczona dla władz miasta. Tutaj mieszka król wszystkich Dreków, Felthor Yuth. Jest najstarszym Drekiem i najlepszym Mistrzem Cienia oraz Życiodajnym. Mieszka tutaj też rodzina Terlów. Jest to liczna rodzina wspaniałych odkrywców i kupców, bardzo zasłużonych dla całego społeczeństwa Dreków. W tej dzielnicy swe domy posiadaj również dyplomaci i ambasadorzy. Struktura miasta: Drekowie- 72% Durfinowie- 12% Arhanci- 10% Aquageni- 5% Grushlakowie- 0,7% Inni- 0,3% Sorry Donki że na twoim schemacie :)

118,80 zł

ja też :) wprawdzie w drugiego prehistoryka nie grałem ale pierwszy też był genialny. do tego dorzucę jeszcze Another World i Mortal Kombat 2

a po co mamy wymieniać to czym możemy się chwalić? ja bym tutaj zapełnił całą stronę. naprawdę jest tego dużo. usiądźcie sobie kiedyś przed kartką i piszcie co wam przyjdzie do głowy. na jednej stronie się nie zmieszczą nawet zasługi podczas II WŚ (tylko wspomnę bitwę o Anglię, Monte Carlo czy Enigmę). co może nie mam racji? i nie piszcie mi że nasz kraj ma pełno wad bo a)to nie jest temat o wadach tylko o zaletach b) już wolę nasze wady niż Korei Północnej

ja tak z innej beczki, pewnie już ktoś o tym pisał, jak tak to przepraszam. Mianowicie: doprowadzają mnie do białej gorączki listy w stylu: ,,moglibyście pisać bardziej obiektywne recenzje", ,,Cd-Action jest spoko,tylko te recenzje mało obiektywne" , ,,wasza gazeta jes @%$# i &*$#% bo recęzje som nieobiektywne i wogle gupie (to był list typowego antyfana, ale nie chcę obrazić w tym miejscu antyfanów, którzy zamiast bluzgać i ogólnie wrzucać na CDA podają konkrety i przykłady)" , wasze recenzje są w ogóle nieobiektywne" itd. A dlaczego mnie to tak denerwuje?? Najpierw sobie odpowiedzcie na pytanie: czy CDA recenzuje gry z naukowego punktu widzenia?? nie. no właśnie. a oto chodzi w nie naukowych recenzjach (czyli tzw. artystycznych, http://pl.wikipedia.org/wiki/Recenzja , pierwszy podpunkt ) że są NIEOBIEKTYWNE , czyli SUBIEKTYWNE. proste? proste. to dlaczego tyle ludzi nie potrafi tego zrozumieć?? nie wiem...

dobra już nie potrzebuję :) najpóźniej na wtorek powinienem powinienem dostarczyć stolicę Dreków

mógłby ktoś mi podać stronę Underworlda?? PS: ja też pogrywałem w Sacrifice, nawet niedawno ale coś nie mogłem przejść jednej misji. Ale gierka dość ciekawa :)

<rasy> Drekowie (ten- Drek, nie ma formy żeńskiej) - przez inne rasy zwani również Strażnikami, Cieniami, Szarymi, Odrzuconymi, Naznaczonymi, Pół-Żywymi, Pielgrzymami, Przewodnicy, Nieśmiertelnymi. Każde z tych określeń zostało nadane z jakiegoś powodu. Odrzuceni- Dreków stworzył Sarr. Mimo że byli silni, inteligentni i zwinni, mieli pewną wadę, która sprawiła że Saar ich odrzucił. Pół-Żywi- właśnie, ta wada. Chodzi mianowicie o to że dzieci Dreków rodzą się martwe. Przynajmniej tak uważał Saar i każdy kto poznał Dreków. Tylko skąd w takim razie się biorą Drekowie? Tak naprawdę dzieci nie umierają, tylko tuż po urodzeniu zapadają w letarg który trwa ok. trzech lat. Przez ten czas tworzą im się płuca, których nie mają przed urodzeniem. Po trzech latach budzą się do życia. Strażnicy- zanim rozpoczęły się upały Drekowie żyli już pod ziemią. Stworzyli tutaj wspaniałą cywilizację. Tysiące korytarzy, ogromne stalaktyty z wykutymi w środku mieszkaniami, wspaniały stalagmity ze szkołami w środku. To wspaniałe dziedzictwo zostało w ¼ zniszczone przez rasy które uciekały przed upałem. Drekowie postanowili bronić swojej ojczyzny. Jednak zdołali zrobić to bez użycia siły (przynajmniej w większości przypadków). Od tej pory patrolują tunele Underworldu by zachować spokój. Cienie- Drekowie do mistrzostwa opanowali sztukę ukrywania się i niewidzialności. Cień to ich ojczyzna, dom, to ich ojciec, matka, wujek, kuzyn i siostrzenica. Mam nadzieje że wiecie co mam na myśli. Pielgrzymi- raz na bukta (jednostka czasu Dreków, coś koło ¾ ludzkiego roku) Drekowie odbywają podróż do Mar’ Scalak, ich świętego stalagmitu (o tym kiedyś tam jeszcze napiszę). Poza tym Drekowie ciągle podróżują, co nie znaczy wcale że prowadzą koczowniczy tryb życia. Szarzy- kolor ich skóry jest szary. Im są starsi tym ciemniejszy, ale nigdy nie staje się czarny, raczej osiąga barwę cienia. Dlatego najstarsi Drekowie potrafią się wspaniale ukrywać i często są zwani Mistrzami Cienia. Naznaczeni- każdy Drek ma na wewnętrznej części lewej ręki coś w rodzaju blizny ciągnące się od ramienia do nadgarstka. Nie wiadomo skąd to się wzięło. Legenda głosi że kiedy Sarr stworzył Dreków i dowiedział się o ich ,,wadzie” chciał zabić ich przywódcę, ale ten zdążył się uchylić i dostał tylko w rękę. Ta blizna przypomina Drekom o ich pochodzeniu. Przewodnicy- Drekowie żyją w Underworldzie od tysiącleci, więc znają wszystkie ich korytarze doskonale. Każdy bowiem stary i doświadczony już Drek naucza te młodsze, aby i one nauczały kolejne pokolenia. Znając więc każdy skrawek Underworldu, rasa ta jest często wykorzystywana przez inne rasy w roli przewodników. Nieśmiertelni- ten przydomek wcale nie wziął się od tego że Drekowie są nieśmiertelni. Tak naprawdę posiadają oni niesamowitą zdolność regeneracji która potrafi im przeżyć większość zadanych ran. To na razie tyle, jak za mało, coś źle i głupio napisałem albo zbyt oryginalnie ( bo schematów raczej nie powielałem) to mówcie :)

wszystkiego najlepszego i jak najlepszych szyderstw z okazji dnia kobiet dla wszystkich szyderczyń(jest takie słowo??)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)

a to się skubany schował :) będzie trzeba go ubić

nie, chodzi mi o to gdzie znalazłeś w pierwszym rozdziale orka elitę?

ok, biorę się do roboty :)

zgadzam sie. dla mnie Paktofonika i dawny Kaliber 44 to mistrzowie. ja jakoś za hip hopem specjalnie nie przepadam ale niektórych kawałków lubię posłuchać. a Peja... jak on myśli im więcej sie bluźni tym lepiej to ja współczuję jego znajomym.. chyba że są tacy jak on.

ja przed 5 minutami grałem w 1.6 na militii terrorką, ale z botami bo do multi jeszcze nie dorosłem :)

ja przed 5 minutami grałem w 1.6 na militii terrorką, ale z botami bo do multi jeszcze nie dorosłem :)

a skąd wziąłeś w pierwszym rozdziale orka elitę??

moją ulubioną bronią w pierwszym Gothicu był deszcz ognia. nigdy nie zapomnę tej satysfakcji, gdy stałem na wzgórzu, przede mną obóz bandytów ( ten niedaleko początku gry, każdy weteran chyba wie o którym obozowisku mówię) a ja puszczam deszcz ognia... hłe hłe, to były czasy :) a w 2 ciężkie magiczne ostrze na smoki (uwielbiam tą nazwę :) ). w końcu byłem łowcą smoków, nie?

bo słyszałem wiele opinii że jak się inwestuje w łowiectwo to potem jest nasza postać słaba i na Irdorath jest ciężko

to nie dla mnie. ja jestem zbyt leniwy :)

z tym to się akurat zgadzam, np. dzisiaj rano uderzyłem się głową w drzwiczki od szafki :) a tak na serio to raczej nie wierzę w żaden koniec świata, raczej jak to powiedział Igorinho sami sie powybijamy

zadaje ktoś??