KrzysztofMarek

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    25026
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez KrzysztofMarek

  1. KrzysztofMarek

    Morrowind - pytania, przemyślenia - temat ogólny

    >/.../ Mam nadzieję, że chociaż na Czerwonej Górze spotkam jakichs ciekawych przeciwników :/ Nie za bardzo. Na Soltsheim będzie paru przeciwników, ale jak skończysz, to jedynym godnym Ciebie przeciwnikiem będzie Almalexia z Trójcy. Będziesz miała pewien kłopot, bo to Twoja była żona...
  2. KrzysztofMarek

    Sztuki Walki

    Co racja, to racja, przepraszam.
  3. KrzysztofMarek

    Sztuki Walki

    Warunki fizyczne odgrywają znaczącą rolę we wszystkich sztukach walki. Zaczynając od boksu (to też sztuka walki) jest podział na kategorie wagowe i tutaj sprawa jest jasna dlaczego. A możesz sobie wyobrazić sześciolatka, waga 25 kilo, doskonale wyćwiczonego w sztuce walki ze mną, który ma, nie licząc bójek w dzieciństwie, o sztuce walki pojęcie teoretyczne, za to 90 kilo wagi i jest co najmniej dwa razy wyzszy? Oczywiście jest to przykład skrajny, ale właśnie dlatego go podałem. Można nabyć umiejętności, nabrać szybkości, odporności, tak fizycznej jak psychicznej, ale ten, kto ma lepsze warunki fizyczne, też może to wszystko osiągnąć, często mniejszym kosztem. Własną pracą możesz zniwelować przewagę warunków fizycznych przeciwnika, ale on moze, też własną pracą, tą przewagę utrzymać albo nawet powiększyć. A jeszcze przypomniał mi się cytat z literatury, że "...najbieglejszy szermierz na florety musi ustąpić przed widłami stajennego parobka".
  4. KrzysztofMarek

    Sztuki Walki

    Obie formy są prawidłowe.
  5. KrzysztofMarek

    APEL DIABLO!

    A skąd wiesz, że nic nie robi? Może robi, tylko, jak poprzednicy pisali, Blizzard prowadzi swoją politykę. Ale, jak Ci aż tak zależy na Helfire, to Ci wyślę. Nieco zużyte od grania, ale oryginalne, jak tylko pojawią się wizytówki i będzie można przesłać adres mailem.
  6. KrzysztofMarek

    Sztuki Walki

    Nie mam pamięci do nazwisk, ale czy Holender Geesink(?) nie zdobył złotego medalu na olimpiadzie w dżudo dlatego, że był po prostu większy, cięższy i silniejszy niż Japończyk?
  7. KrzysztofMarek

    Czy warto uczyć się języków obcych??

    Stary dowcip o milicjantach: Do dwuosobowego patrolu na Starym Mieście w Warszawie podchodzi facet i pyta: szprechen Sie deutsche? Milicjanci nic. Gaworicie pa ruski? Nic. Parles vous francaise? Nic. Gość próbuje jeszcze kilka razy, wreszczcie zniechęcony odchodzi. Jeden milicjant mówi do drugiego: widzisz Franek, warto się uczyć języków obcych. A drugi na to: Coś Ty, głupi? widzisz facet znał chyba z dziesięć języków a i tak nie mógł się z nami dogadać...
  8. No, niby masz rację. Ale popatrz, taki Giertych, jego stryj (a może dziadek, czy brat dziadka) też "robił" w polityce, w przedwojennej Polsce, Borowski, de domo Berman, jego stryj "robił" w polityce, jako wysoki UBek, tak, że z tym "dziedziczeniem" skłonności do polityki to coś może być...
  9. KrzysztofMarek

    Windows problemy i rozwiązania...

    No dobra, to taki olbrzymi ten skoroszyt, że nie możesz go wydrukować a potem wpisać na nowo? Jak go nie zabezpieczysz hasłem (które znowu zapomnisz) to będziesz mógł edytować do woli...
  10. KrzysztofMarek

    Czy wiecie co trzeba zrobic aby zostac moderatorem

    No tak, i administratora to często nie można nawet zauważyć, chociaż może wszystko, a moderator może mniej, ale jest "na pierwszej linii".
  11. KrzysztofMarek

    Morrowind - pytania, przemyślenia - temat ogólny

    To zależy jak chcesz grać. Jak zależy Ci na stopniu trudności walki - to jak najnizszy, jak na przygodach - to jak najwyższy. 35-40 to poziom, na którym powinieneś dać sobie radę, ale przy pechu możesz zginąć. Ja w tej chwili (gram trzeci raz) mam 267 poziom i wszystko przechodzę gładko, ale pamiętam, że kiedy grałem pierwszy raz, to w "Przepowiedni", na wysokim poziomie, nie zauważyłem jednego z najeźdców z łukiem i strzałami z paraliżem, że pozostali zepsuli mi sporo zdrowia, zanim ich pokonałem...
  12. KrzysztofMarek

    Gothic II: Noc Kruka (temat ogólny)

    Zaliczam i gram od nowa. To swoista magia świata i przyjemność Tak, ale ile razy? Najpiękniejsza gra znudzi się po iluś tam powtórkach. Gothic''a I przeszedłem, o ile mnie pamięć nie myli, 8 razy, Gothica II, raz magiem, raz łowcą smoków i 6 razy paladynem, Noc Kruka zaliczyłem dwa razy, przy czym za drugim, jak już pisałem, nie popłynąłem nawetdo Dworu Irdorath. Zacząłem Divine Divinity, padł mi dysk i skończyłem za drugim razem. Ale Gothic, to to nie jest, nie będę grał 8 razy, po trzecim skończę...
  13. Olamagato, a On się na tym zna, możesz wierzyc na słowo, potwierdził, że te wszystkie gry pójdą na tej konfiguracji. Mój LCD ma wprawdzie tylko 16" ale rozdzielczość identyczną: 1280x1024. Piksele są małe więc i antyaliasing mniej potrzebny. Pamięci mam mniej, tylko 512, ale po co się martwić na zapas? Wbrew pozorom, to wcale nie taka słaba konfiguracja, w Morrowinda długo grałem na Celeronie 1,8 i Radeonie 8500, na tej samej płycie głównej i pamięci. Prescotty wcale nie są takie wydajne, jak by się mogło wydawać, a to one teraz królują na rynku. Na razie trzeba zachować spokój, już parę razy zbyt pochopnie modernizowałem komputer, teraz będę mądrzejszy.
  14. Ha! Dzisiaj zagrałem w Dużego Lotka, jak wygram (szansa z grubsza 1:14mln) to zmienię punkt widzenia i kupię Athlona 4800+ (albo nawet 5600+, a co?) i GF 7800 sli!
  15. KrzysztofMarek

    Morrowind - pytania, przemyślenia - temat ogólny

    Tak jest, trzeba go sprowokować. Podnieś sobie osobowość (Maska Claviusa Złośliwego), albo/i retorykę (trochę podszkoli Cię Twój szef z Ostrzy) albo sprowokuj go czarem albo próbuj obrażać, aż się obrazi naprawdę. Czasem to trwa baaaaaaardzo długo. Tylko chodzi mi po głowie, że raz udało mi się jednak wydębić od niego te przeprosiny, nie pamiętam jednak, w jakich okolicznościach, chyba byłem już bardzo wysoko w Świątyni, a to zadanie dla Legionu robiłem jakoś na końcu.
  16. KrzysztofMarek

    Gothic II: Noc Kruka (temat ogólny)

    Klimatu nie stracił, ale nie tu jest pies pogrzebany... Każdy, albo prawie każdy zagrywał się Gothic''iem. Do upojenia. Potem wyszła Noc Kruka i zaczeliśmy, chyba wszyscy, z nowym entuzjazmem. Ale tylko do pewnego momentu - po skończeniu dodatku następował przesyt - bo ileż razy można. 8x w samego Gothic''a II na pewno, + 2x z Nocą Kruka i koniec. Grając z Nocą Kruka już nawet nie wypłynąłem za drugim razem do Dworu Irdorath...
  17. /.../sądzicie, że to jest Tak, jest to korzystne - ale do pewnego stopnia. Ładnych parę gier kupiłem zaraz po tym jak wyszły i tylko w jednym wypadku żałowałem. W tej chwili mam Pentium IV 2,8 na Asus P4B533 z Radeonem 9800 Pro i czekam ze spokojem na Gothica III, Obliviona i Wiedźmina. Dopiero jak mi te gry nie pójdą na moim sprzęcie, to będę się martwił, ale w najgorszym przypadku powinna wystarczyć zamiana karty graficznej na Radeona 800XL. Ale czekać, aż TE gry stanieją na 19,90 to nie będę czekał, co to, to nie.
  18. KrzysztofMarek

    Morrowind - pytania, przemyślenia - temat ogólny

    Nie jestem na 100% pewien, o którego Gwardzistę Ci chodzi. Jeśli grasz w pierwotną wersję samego Morrowinda i chodzi o gwardzistę z Upiornej Bramy - to musisz wgrać patcha; w pierwotnej wersji brakuje opcji dialogowej do wykonania zadania. Przy okazji - kup księgę zagadek (chyba czerwoną) pomoże Ci w odpowiedziach na jego pytania.
  19. KrzysztofMarek

    Morrowind - pytania, przemyślenia - temat ogólny

    To zależy, którą wersję kupiłeś. Ogólnie, lepiej jest instalować i grać po kolei, ale możesz od razu wszystkie dodatki, tylko wtedy koniecznie musisz z najnowszymi patchami. Inaczej możesz utknąć w dodatkach, bez możliwości przejścia dalej. Do "gołego" Morrowinda tę dobrze jest wgrać patcha, niekoniecznie najnowszego, bo nie wykonasz kilku zadań- brakuje opcji dialogowych. Kim zostać - to już zależy od tego, co lubisz. Ja zawsze byłem Paladynem, Redgardem.
  20. KrzysztofMarek

    GOTHIC

    Tak? No to Twoje szczęście. Bo dla mnie gra jednak była dość trudna (zwłaszcza na początku) a na samym końcu to nie wybicie Cor Kaloma i jego zwolenników sprawiło mi największą trudność tylko wbicie tych cholernych mieczy w serca szamanów. Jak mnie w trakcie trafił Śniący swoim pociskiem (po otwarciu kapliczki a przed wbiciem miecza) to tylko sejw mnie ratował, bo już dokończyć tej operacji w żaden sposób nie mogłem. Bug i tyle, ale jaki denerwujący...w dodatku te ogniste pociski przechodziły na wylot przez kapliczki.
  21. KrzysztofMarek

    Monitor LCD 19" - wybór

    Zanim kupisz w Komputroniku, sprawdź inne sklepy. polecam http://www.skapiec.pl tam masz i ceny i opinie użytkowników. Komputronik wcale nie jest najtańszy.
  22. KrzysztofMarek

    Windows problemy i rozwiązania...

    Najbardziej zwariowany, jaki mi przyszedł do głowy to taki, że jeśli masz to na NTFS to przekonwertuj na Fat32. Skoro taka operacja rozwala (podobno) szyfrowanie, to może i hasło pójdzie...
  23. KrzysztofMarek

    Monitor LCD 19" - wybór

    W tej chwili kilka firm daje gwarancję na 0 złych pikseli i subpikseli na całe 3 lata dla niektórych modeli (np. Philips), inne dają 5 lat gwarancji na II klasę (Eizo). Ale u mnie w domu monitor 15" ADI, jak 5 lat temu miał 3 świecące subpiksele, tak ma je nadal, NFren 19" od dwóch lat ma 0 złych pikseli i subpikseli a mój Eizo 16" od trzech lat też 0 błędów. Przy czym mój Eizo ma teoretycznie czas reakcji matrycy 25 milisekund a smużenia, mimo poszukiwań, nie mogę zauważyć. Jedno jest pewne, do monitora CRT już nie wrócę. dobry LCD to jest to! => Grizzly Monitor LCD 17-19" ma około 1300000 pikseli i około 3900000 subpikseli. Przy takiej ilości któryś może być niedokładnie wykonany i się psuje - przestaje świecić lub świeci stale (częściej świeci stale)
  24. KrzysztofMarek

    Czy jestem maniakiem?

    Szymon Słupnik, ile lat spędził na słupie? I czy się od słupa uzależnił, czy też jego przebywanie na słupie miało inny wymiar? Przypominam, że wtedy komputerów nie było, prasy piszącej o szkodliwości gier komputerowych też. A który to król angielski był przeciwny graniu w piłkę? (bo odciągała młodzież od ćwiczeń w strzelaniu z łuku). Szymon Słupnik raczej naśladowców nie znalazł, natomiast grająca w piłkę młodzież znalazła ich całe zastępy. Niektórzy uzależnili się od gry w piłkę do tego stopnia, że zaczęli grać dla pieniędzy, a inni do tego stopnia, że płacą za możliwość oglądania grających w piłkę. Tylko prasa nie czepia się samego faktu bycia zawodnikiem czy kibicem piłkarskim, a szkodliwość gier komputerowych jest tematem i straszakiem dyżurnym, stąd moja reakcja.