KrzysztofMarek

No dobrze, niech będzie to grupa trzymająca władzę. Tylko gdzie jest Komisja Sejmowa? Bez Komisji nic nie wyjdzie. ==>> Olamagato Przecież to nie jest całkiem serio. Mamy ciszę wyborczą, za złamanie kNOT grozi banem, to co mamy robić do 20?

/.../ Jednoręczny miecz paladyna, po święceniu, też jest sporo lepszy...

Po "Lobbyście" może być "Podejrzany" potem ewentualnie "Skazany" albo "Więzień".

Można używać, oddać Saturasowi, a grając magiem zamienić na runę.

"Aferzysta" to odpowiednik Barona (SLD). Wyższy stopień to "Lobbysta"

Same błędy to jeszcze nic. Ale wyobraź sobie sytuację, w której główny bohater, pogromca orków, smoków i samego Śniącego ginie, bo spadł z konia...albo własny koń go kopnął.

Używałem Win95, Win98, Win2000 i WinXP(home) i po wielu próbach zostawiłem sobie Win2000 i WinXP. Podobno WinXP jest lepszy od Win2000 ale jakoś nie mam do tego przekonania. Win2000 to dobry system, zostawię go sobie jako drugi, jak wyjdzie drugie wydanie Visty (bo pierwsze pewnie nie będzie się nadawało do użytku).

Dla Galileo (znowu brak klawisza do odpowiedzi) To przez sterowniki masz kłopoty. Zdaje się, że obie firmy, ATI i NVIDIA, zaczęły się bawić sterownikami, aby szbcie chodziły niektóre gry kosztem szybkości w innych grach i kosztem niektórych funkcji. Ja na Radeonie 9800 wypróbowałem Cataysty od 5.3 do 5.9. Tylko na Catalystach 5.3 + ATI Tray Tools mam przeskalowanie na monitorze LCD od natywnej 1280x1024 do 320x240. Na wyższych Catalystach niektóre rozdzielczości nie są obsługiwane, nie da się uzyskać stabilnego obrazu. Pewnie jest tak i u Ciebie, musisz wgrać starsze sterowniki, tak gdzieś koło 61.xx, 62.xx.

System to już na pewno mamy inny ale "lud pracujący" jeszcze nie wie jaki. Wie, że ma pracować a ewentualnie w zamian dostanie chleb (w domu) i igrzyska (jak kupi grę).

Widać arystokracja się nieco zdegenerowała i "lud" zrobił rewolucję. Im kto wyżej zaszedł, tym miał upadek boleśniejszy. Teraz wyłania się nowa arystokracja ludu pracującego miast i wsi. Towarzyszu były hrabio, macie szansę dołączyć do nowej arystokracji. Pracujcie wydajnie, najlepiej pod hasłem "Ja nie wypuszczę braku" to zdejmą Wam z karku kontrolę techniczną. Praca, praca i tylko praca to klucz do sukcesu w nowej rzeczywistości.

Sugerujesz, że nastąpi zmiana nazewnictwa z "moderator" na "lustrator"? Możliwe, ale pod warunkiem, że moderatorów już zlustrowano i wystawiono świadectwa niewinności...

Na Radeona 700 nawet nie patrz, bo to chłam. 16 potokowego Radeona 800 chyba nie znajdziesz za 800 zł, ale sprawdź na http://www.skapiec.pl GF nie traktuj jako ostateczności, w tym przedziale cenowym może okazać się, że to całkiem sensowny zakup.

Tak jest, we wszystkim trzeba zachować umiar. Nawet w umiarze.

Nie sądź, że jesteś wyjątkiem. Mnie zbanował system, stąd miałem, o ile mnie pamiętasz, takie "motto" pod kreską: "System jest pamiętliwy i uparty. Kiedyś nas zniszczy". Najważniejsze, że Olamagato załatwił Ci sprawę, teraz wszyscy, i pracownicy CDP, i moderatorzy, mają urwanie głowy.To postaraj się poczekać z tak drastyczną oceną. ==>> Todryk Wszyscy piszą, zakładają nowe tematy, z prostej przyczyny: starych tematów (i starego forum) już nie ma. To gdzie mają wymieniać uwagi o sprawach, które ichobchodzą? A propos spamowania - zauważ, proszę, że załatwiam "dwa w jednym" odpowiadam Temistowi i Tobie w jednym poście...

Wystarczy sam" Polityk". Dodatkowe przymiotniki już nie są potrzebne...

Niesłusznie. Mnie na studiach uczono, że każda reakcja przebiega trochę inaczej w zależności od skali. Więc najpierw synteza w "skali laboratoryjnej", potem "ćwierć-, albo półtechniczna", potem dopiero "przemysłowa". I jestem za eksperymentami, tylko najpierw na małą skalę, potem na większą. Kaczyńscy są już po eksperymencie na małą skalę - solidarnie się popierają. Przeszli na skalę półtechniczną - ich partia solidarnie się popiera. Teraz my wszyscy mamy ich poprzeć. Mam nadzieję, że ten eksperyment już się nie uda...

Nic się nie martw, ja też nie wiedziałem, ale kolega prowadzi firmę i zna te różne wymagania Urzędów Skarbowych. Sprzątaczki nie zatrudnisz na umowę o dzieło a konserwatorkę powierzchni poziomych możesz. Bez sensu to, ale takie jest życie.

I będzie miał rację. Właściwe określenie sprzątacza/ki to "konserwator/ka powierzchni poziomych"

Nie wierzę, że będzie JUŻ w grudniu. Ale jakaś iskierka nadzieji się tli...

Dzień trwa od wschodu do zachodu słońca. Od zachodu do wchodu słońca trwa noc. Dzień i noc razem tworzą dobę. Tak było, jak ja chodziłem do szkoły. Teraz, jak widzę, znowu ktoś zmienił program nauczania i definicje, jakbym miał mało roborty z przestawieniem się z CGS na MKS... Cholera, nawet stałe fizyczne powoli się zmieniają, to co będzie dalej?

Szczególnie jeden mi się podoba. W następnych wyborach ja zostaję prezydentem, a moja żona premierem. Synów zrobię ministrami.... (w końcu koń został senatorem, chyba za rządów Kaliguli? a oni głupsi od konia to nie są. Gwarantuję). Popatrz tylko jakie oszczędności, jaka szybkość uzgodnień, jakie sprawne działanie...

Dzisiaj jest sobota. Dzień wolny od pracy. Daj odpocząć CDProjektowi, tam pracownicy też mają żony, dzieci...

To nie o to chodzi, w każdym razie nie tylko o to chodzi. Ich jest dwóch, a dwóch takich, na dwóch najważniejszych stanowiskach w państwie to o jednego za dużo. Nie uśmiecha mi się nowe TKM, teraz to dopiero by było!

/.../ Mnie też się nie podoba i kombinuję, jak zostać Przodownikiem Pracy a potem Stachanowcem.

To jest odpowiedź na posta dodanego przez A-cis (nie wyświetlił się klawisz z opcją odpowiedzi) Bajek robotów Lema nie wyrzucisz z SF, za żadne skarby. Ani wcześniejszy, ani obecny stan wiedzy nie wyklucza takiej sytuacji, jak opisane w bajkach robotów. Właśnie dlatego, że są to bajki, chociaż/dlatego robotów...