Lord_Ya

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1177
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Lord_Ya

  1. Lord_Ya

    Kącik fanów Half-Life 2

    Przy "piłce" mogę polecić tylko metodę prób i błędów. A normalnej broni w Ravenholm możesz użyć dopiero po wyjściu z kopalni, przeciw Kombinatowi. Pomocna może być wspomniana wcześniej "piłka", nie dość, że nie zniszczy się od strzelania nią z działka grawitacyjnego (chyba, że wpakujesz ją w eksplozję), próbuje do ciebie (mniej więcej) wrócić, to jeszcze zombiaki ją atakują, zamiast ciebie. No, ale trzeba ją zabrać do tego poziomu.
  2. Szachy? Znaczy, ok, zawsze to lepiej niż kolejna talia kart (a te już do kilku kolekcjonerek różnych gier bywały dodawane), ale po pierwsze, czemu nie shogi, a po drugie, czemu są takie... brzydkie. Zamki zamiast wież? Poważnie? Całość wygląda, jakby była złożona z figurek dołączanych do gazet kolekcjonerskich (pierwszy numer tylko 9,99). Choć może to kwestia wydawania opinii na podstawie jednego zdjęcia. A zresztą, co ja narzekam, pewnie i tak ograniczę się do zwykłej wersji, jeżeli już będę kupował.
  3. Zatrąb na 10 znajomych z Facebooka, uczestnicz w stłuczce wspólnie z co najmniej jednym znajomym itp. - bo samochód pewnie będzie wspierał portale społecznościowe zamieszczając tam stosowne notki o osiągnięciach, rekordach i złamanych przepisach
  4. No ładnie, właśnie dostałem maila, że dodano do Humble Bundle 2 zestaw gier w pierwszej edycji. I rzeczywiście, są, z osobnym kluczem na Steama itp. Aż się głupio robi, że w sumie nie dużo dałem (choć wszystko co miałem na PayPalu).
  5. Lord_Ya

    Total War: Shogun 2 w trzech wydaniach

    Raczej Takedy Shingena, nie Shingen. Imię: Shingen, nazwisko: Takeda.
  6. Lord_Ya

    Guild Wars - Temat ogólny

    Oczywiście, nie mogę ręczyć za wszystkie możliwe edycje w jakich gra wyszła, ale u mnie zarówno na Prophecis, Factions jak i na Nightfallu (EotN nie mam w wersji pudełkowej) jest napisane "Kupuj tylko oryginalnie zapakowaną grę. Gra nie może być odsprzedana po zakupieniu". Ok, na Nightfallu jest "po użyciu". Czyli jednak nie trzeba rozpakowywać.
  7. Lord_Ya

    Internetowe bzdury growe na weekend #28

    Filmik z Morrowindem jest starszy niż węgiel.
  8. Lord_Ya

    Guild Wars - Temat ogólny

    Najlepiej chyba death-levelować w Menażerii. Najlepiej to chyba zrobić postacią PvP - łowcą lub nekromantą, nie będzie problemu ze zdobywaniem sprzętu. Idziesz do menażerii Zaishen z dwoma hero-mesmerami, którzy mają Flesh of my Flesh, maksymalnie wysokie Fast Casting i sprzęt skracający rzucanie/odnawianie czarów. Sam bierzesz armor pełen runek -75hp, skill do łapania zwierzaków, skilla nekrusa Blood is Power, jakąś zwykłą broń i coś wampirycznego. Szukasz w menażerii gdzie są moa (o ile pokazałeś jakiegoś złapanego moa Emryd), atakujesz jednego, reszta teoretycznie staje się agresywna, ale nie powinny atakować. Zabijasz wszystkie aż zostanie tyko jeden. Stajesz w jego agro, zmieniasz broń na wampiryczną i się zabijasz Blood is Power. Jak umrzesz, powinienieś zostać szybko wskrzeszony. Potem zaraz znów umrzesz od wampirycznej broni. Znów cię wskrzeszą. I tak dalej. Za każdą Twoją śmierć, pet dostanie expa. Po jakiś 20-30 minutach ciągłego umierania, zwierzak powinien mieć już 20 poziom (startując z piątego). Zamieniasz broń na normalną (uwaga, masz na to ułamki sekund - możesz to zrobić tylko gdy żyjesz, a masz degena) i łapiesz wylevelowanego moę.
  9. Lord_Ya

    Guild Wars - Temat ogólny

    http://hom.guildwars2.com/index.html#page=welcome - HoMowy kalkulator
  10. Lord_Ya

    Team Fortress 2 - temat ogólny [m]

    Ten sklep to dość interesujący pomysł. A biorąc pod uwagę fakt, że wprowadzili te zestawy przedmiotów, a każdy z nich zawiera czapkę, którą zasadniczo trudniej zdobyć niż broń (i wypada rzadziej, i nie ma sposobu by ją stworzyć z prawdopodobieństwem 100%), to pomysł wprowadzenia metody na szybsze jej zdobycie jest słuszny. Jak komuś wcześniej bardzo zależało na jakiejś broni, to zebranie składników do jej wytworzenia czy robienie achievementów zajmowało znacznie mniej czasu niż próba zdobycia konkretnej czapki. Chociaż samo handlowanie z innymi graczami jest już dobrym krokiem w tę stronę. Ale podejrzewam, że zestawowe przedmioty i tak będą cennym towarem. Choć ceny to za wysokie jak na mój gust dali.
  11. Zastanawia mnie, co niektórzy komentujący mają na myśli mówiąc o "żerowaniu na śmierci Michaela Jacksona"? Przecież wybrali go na "patrona" gry nie dlatego, że umarł, a dla tego, że miał pewien wpływ na obecną muzykę. Za całokształt twórczości. Może i by taki pomysł był realizowany, gdyby Jackson dalej żył. Trochę tak jakby tworzenie gier na podstawie "Władcy Pierścieni" nazywać żerowaniem na śmierci Tolkiena, bo przecież Tolkien nie żyje, a oni się na niego powołują, dranie jedne, a do tego hipokryci. Mimo to, MMO na podstawie twórczości muzycznej? Coś mi się to nie widzi. Jakaś "zwykła gra" - ok, przecież już powstawały, ale jak oni chcą stworzyć coś sensownego na (bardzo) wielu graczy. Aż tyle teledysków Jackson zrobił, by na ich podstawie poukładać spójne uniwersum, mogące wciągnąć graczy na bardzo długie godziny?
  12. Dobrze to rozumiem? Jedna osoba mogła wygrać tylko jedną nagrodę, więc startowały całe rodziny. Cwane. I w ten sposób osoby, które mają talent do szybkiego wysyłania SMS-ów mogły się zbliżyć do zwycięskiej pozycji, grunt to mieć wystarczająco dużo telefonów.
  13. Zrzut z orłów? Skoki jak w anime czy innych Power Rangers? Czary zamrażające i magiczne osłony, niewidzialne elfy? Niech mi ktoś powie, po co im ten kawałek "Lord of the Rings" w tytule, skoro z uniwersum Tolkiena ma to tak niewiele wspólnego. Choć zarzut można przenieść pewnie i na inne ostatnie produkcje. A nie, zaraz, już widzę. Krasnolud się przewrócił przy spadaniu, tak dla efektu komicznego, zupełnie jak u Jacksona. Czyli jednak, Władca Pierścieni pełną gębą.
  14. Lord_Ya

    Kolejna porcja rozgrywki z Portal 2

    Szczerze, nie do końca rozumiem Wasz system newsów. Na E3 pojawił się około 13 minutowy gameplay z komentarzami, podzielony na trzy filmiki. Wy niby zamieściliście trzy jakiś czas temu, ale ostatni w jakiejś skróconej formie, bez pokazania pomarańczowego żelu i jeszcze kawałka gry (zawierającego jedną czy dwie kwestie GLaDOS). To co teraz pokazujecie, to wycinki z tamtych filmików, dokładnie te same elementy gry, ten sam gameplay, ale pozbawione komentarzy. Czy to jest aż tak bardzo różne, by dawać o tym osobny news? Czy wnosi to cokolwiek nowego do już przekazanej wiedzy o Portalu 2? Poza tym, skoro pokazywaliście już części 2 i 4, to czemu teraz dajecie 4 i 5? Czemu pominęliście 1 i 3? I jakim cudem pokazując trzy filmiki, pokazaliście tylko dwa?
  15. Są na to questy i to takie, które są wymagane do dalszego awansu, więc spoko, nie ominie Cię ta twierdza. To jest element questa, ale dość długiego i ciężkiego. Jest bodajże 27 podobnych przedmiotów, po jednym na każdą umiejętność - to by oznaczało, że jest ich tyle, co umiejętności, jeżeli podałem złą liczbę. Chodzi o zebranie wszystkich, przy czym nie o wszystkich zostaniesz poinformowany przez szefa (jak dobrze kojarzę, o kilku chyba informował przy różnych okazjach). Nagrodą był jakiś czar, nie pamiętam szczegółów. Więc trzeba będzie zwiedzić naprawdę kawał świata, by wszystko znaleźć (na szczęście dość sporo jest w miejscach, gdzie i tak jakiś quest prowadził), ale są i takie, które są w posiadaniu pokojowo nastawionych osób i nie żadnych powodów przypuszczać, że są powiązane z zadaniem. A zaklęcie przedmiotu dającego +5 do atrybutu nie powinno być szczególnie trudne, nawet chyba da się wycisnąć dużo więcej, więc przedmiot nie jest jakimś wielkim unikatem na skalę światową, niemożliwym do zreplikowania.
  16. Lord_Ya

    Zobacz gameplay z gry Portal 2

    Jakby ktoś przypadkiem miał ochotę zobaczyć pełniejszą wersję trzeciego filmiku, a nie okrojoną do 2:21, to tu jest link: http://www.youtube.com/watch?v=mGlyQmmvj0w&feature=related
  17. Po pierwsze, kostka jest tak sprytnie schowana, że jest niemalże przy wejściu, a wszyscy i tak ją mijają. Może więc nawet jej nie widziałeś. Po wejściu schodzisz na sam dół, rozglądasz się dokładnie i powinieneś znaleźć balkon nieco wyżej (nie powinno być problemu z zauważeniem go, ale większość graczy od razu wybiera jakieś drzwi na dole), na który można wejść po kamieniach. Tam będą drzwi, za nimi jeden przeciwnik i kostka. Jeżeli jednak tam byłeś, poszukaj po sprzedawcach z którymi handlowałeś. Jeżeli mimo wszystko nie umiesz jej znaleźć, ta komenda powinna pomóc: player->AddItem "misc_dwrv_ark_cube00" 1
  18. Cóż, jeżeli tam faktycznie nie ma innej skrzynki (jak rozumiem podpis obrazka, on pokazuje Ra''Zhida, niekoniecznie skrzynkę z artefaktami), to widać musisz się podszkolić w otwieraniu zamków. Kup lepsze wytrychy, nie otwieraj zamków będąc zmęczonym, podnieś odpowiednie umiejętności lub zainwestuj z odpowiednie zaklęcia czy inny Zwój Łamacza Zamków (otwiera zamek nawet na poziomie 100). Może będziesz musiał po prostu to zadanie na jakiś czas odłożyć. Ale jednak sprawdź czy nie ma innej skrzynki, bo komentarze do opisu questa sugerują, że są tam dwie skrzynki, 35 z artefaktami i 75 bez artefaktów.
  19. Tu jest opis zadania: http://www.uesp.net/wiki/Morrowind:Ra%27Zhid%27s_Dwemer_Artifacts Wygląda na to, że zabierasz się za złą skrzynię, właściwa powinna mieć zamek 35.
  20. Tylko do jednego. Co więcej, jakby cię przypadkiem wyrzucili z jakiegoś rodu, nie możesz wstąpić do innego. Redoran znajdziesz w Ald Ruhn, a Telvannich w Sadrith Morze.
  21. Zasadniczo tak, możesz pracować dla ilu gildii chcesz. Z pewnymi wyjątkami. Możesz należeć tylko do jednego z rodów (choć jest błąd nieco łamiący tę zasadę). Wykonując zadanie z księgą szyfrów dla wojowników zablokujesz sobie złodziei, jeżeli nie należałeś do nich wcześniej. I coś tam jeszcze chyba było, że jedno zadanie z Morag Tong wyrzuca z rodu Redoran czy jakoś tak. Własnoręcznie: bierzesz młotek lub szczypce i używasz ich na swojej postaci. Pojawia się ekran naprawiania. Płatnie: Szukasz jakiegoś kowala. Jeżeli chodzi o "cywilizowane" regiony, to owszem, jest wystarczająco gęsto. Gorzej na różnych pustkowiach (środek mapy i okolice), tam będzie więcej łażenia na piechotę. Możesz się wspomagać zaklęciami Interwencji Bóstw/Almsivi by wrócić do miasta i oznaczeniem/przeniesieniem by wrócić w poprzednie miejsce. Zasadniczo atletyka i wysoki atrybut szybkość przyspieszą poruszanie, warto też zdobyć Buty Niewidzialnej Prędkości (chyba tak się zwały, lata już nie grałem) - ale to będziesz musiał trochę poszukać.
  22. Mam nadzieję, że z 10 godziny gry będzie, ale by była to taka naprawdę porządna gra. Oczywiście, im więcej tym lepiej (ok, są granice), dopóki jest to "kreatywnie" wykorzystany czas. Portal wcale nie jest łatwy do ciągłego przedłużania, nie może się skończyć na tym, że w końcowych etapach niemal bez zastanowienia odpalamy wyuczone kombinacje ruchów, zagadki powinny aż do końca zaskakiwać (i dobrze, by fabuła też zaskakiwała). Dobrym przykładem właściwego podejścia jest chyba Braid, też niedługa gra, ale cały czas zróżnicowana. Ten co-op może być właśnie świetnym zagraniem urozmaicającym grę, jeżeli zostanie dobrze zrobiony (tj. kooperacja nie będzie polegać tylko i wyłącznie na tym, że jeden gracz może stawiać tylko portale niebieskie, drugi pomarańczowe). Ale w te 2-3 godziny to coś nie do końca wierzę. 2-3 godziny na całą grę i wszystkie wyzwania dodatkowe (może pomijając już tryb komentarzy)? Oczywiście, można powiedzieć "mnie nie interesują wyzwania, ja chcę tylko poznać fabułę". Ale ja mógłbym powiedzieć, że mnie interesuje tylko pierwszy poziom, a potem narzekać, że to gra na 15 minut. Gra zaoferowała metody na stracenie przy niej więcej czasu, jak ktoś nie chce z nich skorzystać, jego sprawa. Swoją drogą, to jak dobrze kojarzę, mi przejście gry pierwszy raz i tak zajęło więcej czasu niż 2-3 godziny i nie uważam, bym się bardzo ociągał. Choć też nie gnałem na siłę do przodu, wolałem słuchać co ma GLaDOS do powiedzenia.
  23. Na tej liście jest Pac-man? Chodzi o tego Pac-mana? Czy może to tylko wersja na Atari 2600 była zła? W każdym razie, pomijając ten jeden przypadek, nie miałem (nie)szczęścia grać w nic z listy. Tak czy inaczej, jakby tak obejrzeć kilka odcinków Angry Video Game Nerd, to nie dziwota, że kilka pozycji znalazło się w rankingu. Zwłaszcza Action 52
  24. Pierwsze miejsce przewidywalne, choć niekoniecznie się zgadzam. Może zamieniłbym z drugim. Ale jest sporo postaci, niektóre dość wysoko, które nie powinny się w pierwszej 50 znaleźć. Generalnie, chyba dużo postaci z jednorazowych produkcji lub stosunkowo nowych serii wyparło klasyków gatunku. Nie żebym uważał, że wszystko co stare powinno lądować wysoko (w tym wypadku wygrałaby paletka do Ponga), ale jeżeli seria utrzymuje się na rynku długie lata ze względu na głównego bohatera, to coś to znaczy.
  25. Lord_Ya

    Guild Wars - Temat ogólny

    Coś tam ostatnio widziałem w Empiku. Więc pewnie nie wycofali ze sprzedaży. Zawsze można kupić sam kod. Po pierwsze, z dniem wyjścia dwójki nie planowane jest zamknięcie wszystkich serwerów jedynki, więc dalej można będzie grać. Po drugie, jedynka dalej jest rozwijana, może nie powstają dodatki pokroju Eye of the North, ale właśnie wprowadzane War in Kryta pokazuje, że jest jeszcze na co liczyć w pierwszej części. Są polskie dystrykty, ale w porównaniu do innych, dużo osób na nich nie ma, liczyłbym na spotkania tylko w większych miastach. Ale dystrykty można spokojnie zmieniać, nie ma obaw, że jak wybierzesz polski, to do końca musisz grać na polskim. Tak, choć nie całkiem. Dowolną postacią masz dostęp do dowolnej kampanii/dodatku (o ile zrobisz odpowiednie zadanie/dotrzesz do miasta portowego), ale nie jest tak, że jest to jakoś płynnie połączone w jedną mapę ii startując z Lwich Wrót (Prohpecies) dotrzesz na piechotę do Kainengu (Factions). Ale spokojnie można wybrać opcję przeniesienia się tam. Zresztą, patrz kolejny podpunkt. Tak, graczy spotykasz tylko w miastach/osadach, wszystko poza nimi to instancje (zarówno obszary do eksploracji jak i misje). Podróż między miastami może polegać na przejściu na piechotę przez instancję, lub jeżeli się już tam było, na kliknięciu na mapie na cel. W przypadku podróży międzykontynentalnych jest opcja podróży morskiej (lub skorzystania z bramy asuriańskiej - jak masz EotN) - pojawiasz się wtedy w porcie wybranej kampanii, a potem masz dostęp do wszystkich mniejszych, już odblokowanych osad. Myślę, że tak. Zarówno bronie jak i zbroje są dość zróżnicowane (ok, może nie dla wszystkich profesji, część moim zdaniem jest trochę monotonna). A fakt, że od pewnego momentu (dość szybko, chyba że to Prophecies) wszystkie bronie i pancerze mają maksymalne statystyki, nie ma obaw, że jest przymus biegania z czymś brzydkim tylko dlatego, że jest potężne. Zasadniczo po wydaniu komendy ataku postać atakuje sama, ale wszelkie umiejętności trzeba odpalać ręcznie.