ReNeG4De
Gramowicz(ka)-
Zawartość
593 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez ReNeG4De
-
Zrzucasz zdjęcia do jednego pliku graficznego, na rozmiarze pocztówki (10x15) zmieści się bez problemu sześć zdjęć. Drukujesz to kompletnie gdziekolwiek, koszt to mniej, niż złotówka (jak masz w domu odpowiednią drukarkę, pewnie wyjdzie jeszcze mniej).
-
Też coś :> Równie dobrze można wziąć cyfrówkę, zrobić zdjęcie samemu, obrobić w jakimkolwiek programie i graficznym i nagrać w domu. Jakość będzie lepsza od fuszery, którą odwali fotograf i nie trzeba ani grosza wydawać :>
-
A, co tam kurwa. Pochwalić się można :> P polski 56% R angielski 93% R matematyka 100% R fizyka 97% Od razu zaznaczę, że mam takie coś, jak "koledzy" i "zainteresowania" :>
-
Trudno się nie zgodzić - byłbym niemalże skazany na służbę zdrowia ;) Na biotechnologii te specjalności wyglądają już szerzej, ale raczej szedłbym "biotechnologię leków" (kasa, niestety). Cholera ... będę miał do myślenia przez ten miesiąc. W ogóle może tak zapytam - jaką ty robiłeś specjalizację i jak bardzo to determinuje przyszłość po studiach? A tak kompletnie z innej beczki i bez związku z tematem, ale ciekawi mnie to od jakiegoś czasu ;) Ciężko jest dostać się na Erasmusa? I w ogóle da się wyżyć za granicą za to stypendium, które dają, czy trzeba własnych dokładać? Dark_Templar Tak, czy inaczej, dla mnie staże, praktyki (dopiszę jeszcze koła) to oczywista sprawa - nie spodziewam się, że na pomachanie papierkiem pracodawcy będą mi padać do stóp :) Powiem, że zaskoczyliście mnie oboje swoją zgodnością. Dzięki za oba posty.
-
Matematyka
ReNeG4De odpisał Anonim_ecd01e12338b9d94a1a513fa581ad6b292a862bb1c126c31d561978527500a64 na temat w Na każdy temat
Przejść przejdzie, ale nie licz na to, że samo z siebie :> -
Panowie! Znowu potrzebna mi wasza rada. Za chwilę będę musiał składać papiery na uczelnię, a wciąż jestem mocno niezdecydowany ... właściwie jedyne, czego jestem na 100% pewny, to że będę szedł na PG :) Pisałem wcześniej, że interesowała mnie biotechnologia. No i interesować wciąż mnie interesuje, tyle, że trafiłem na tę stronę [ http://www.biotechnolog.pl/forum/ ] i trochę się podłamałem. Naprawdę tak wyglądają perspektywy po tym kierunku: zero pracy w kraju, nic tylko odebrać dyplom i uciekać za granicę? Jakaś paranoja, oblegany kierunek, masa miejsc na studiach, do tego nasze kochane MEN wpisało go na listę kierunków zamawianych i oferuje stypendia, żeby ludzie się tego uczyli, a tymczasem brak ofert po studiach? Z językiem nie mam problemów, ale spieprzać z kraju mi się aż tak nie śpieszy :) Dlatego zastanawiam się, czy nie iść zamiast biotechnologii na otwieraną na PG w tym roku inżynierię biomedyczną (jak ktoś zechce rzucić okiem: [ http://www.rekrutacja.pg.gda.pl/?doc=593 ] ). Wygląda na moje nieprawne oko nieźle. Z drugiej strony do pierwszego pomysłu przekonuje mnie stypendium z ministerstwa, na które pewnie bym się załapał (optymistycznie z matmy i fizyki r. będę miał gdzieś w okolicach 100 / 98 %), zresztą podobnie jak na paru innych kierunkach (fizyka techniczna, automatyka itd.). Takie czasy, że na pewno parę groszy nie zaszkodzi. Dobra, tyle tego. Kto przeczytał, uprzejmie proszę o podzielenie się sugestiami ;)
-
Jak już, to nie wolno rozmazywać ołówka palcami, a i tak sporo osób tak robi i to z nie najgorszymi efektami. A w realistycznych rysunkach rozmazywanie (chusteczkami, patyczkami do uszu, tortillonem itp.) to w ogóle podstawa :)
-
Mnie nie musisz nic udowadniać, widziałem twoją wersję Dziewczyny z perłą daaawno temu :) Może po prostu za słaby jeszcze jestem, żeby oddawanie kolorów ołówkiem u mnie w ogóle jakoś po ludzku wyglądało - jak już bym się brał, to farbami :)
-
Poza paroma małymi błędami (np.: na moje oko za wąska szyja) całkiem nieźle ci to wyszło. Swoją drogą może i trochę czepialstwo, ale dla mnie to dziwaczny pomysł, żeby ołówkiem przerysowywać obraz, w dodatku namalowany przez jakiegoś randomowego npc''a z otchłani internetu.
-
W gazecie było całkiem sporo fragmentów z tej książki, pojawiały się już z pół roku temu. Te kilka, które przeczytałem były naprawdę ciekawe, także sam prawdopodobnie kupię całość. Ten artykuł, o którym mówisz możesz przeczytać w całości: http://wyborcza.pl/1,76842,6096296,Biala_goraczka_czyli_jak_pija_na_Syberii.html Nie dziwię się, że nie możesz znaleźć, bo to w gazecie na święta było :) Swoją drogą ten konkretny nie jest chyba najbardziej reprezentatywny dla reszty.
-
Połowa tej ... ekhm! ... matury to były zadania na zasadzie "podstaw do wzoru" z jedną niewiadomą. To było wręcz trudne, bo nie miałeś (o zgrozo!) podanego odpowiedniego wzoru w treści zadania, musiałeś znaleźć go na karcie ... brak słów na tę nową maturę :)
-
Ot, dziwny ze mnie człowiek. Z podstawowej matury z polskiego wszyscy się śmieją, jaka to łatwa nie była, a ja sram się, czy zdałem. Z rozszerzonej matury z matematyki wszyscy srają się jaka to nie była trudna, a ja się z niej śmieję :) Po sprawdzeniu z podanymi odpowiedziami wychodzi mi ładne i krągłe 100%. Zawsze jakaś poprawa humoru przed jutrzejszą fizyką, którą zawalę na pewno i zawalonym angielskim.
-
Jeżeli lubisz czytać rozwlekłe cegły ... :) Przeczytałem Grę o Tron (ze względu na grę planszową :) i zdecydowanie nie mam ochoty na dalsze części, ani nic szczególnie oryginalnego, ani ciekawego. Krótko - moim zdaniem szkoda czasu.
-
No panowie, połowa tego co mi podrzuciliście za nic nie podpada pod "zespoły mniej znane" :) Niemniej z reszty na pewno coś wybiorę (to już dam znać później), dzięki wszystkim :)
-
Ahoj ludzie Może nie najlepszy temat do takiego pytania, ale muszę sobie zrobić krótką przerwę od cięższej muzy i może ktoś mi poleci kilka kapel, które wpasują się w taki schemat: -rozbudowana sekcja instrumentalna (przede wszystkim) -teksty, które nie będą raziły mnie głupotą -wokal może być zarówno męski, jak i żeński -absolutnie niczego z nowoczesnym masteringiem na zasadzie "gitara zasłania wszystko, wokal zasłania gitarę, głośność na granicy przesterowania" -no i oczywiście zespoły mniej znane, nie oczekuję, żeby ktoś mi Zeppelinów polecał :)
-
No to łap Saharę tego zespołu, moim zdaniem lepsza od Mabool. Sporo cięższa i więcej substancji, w zasadzie bardzo podobne do tego, co tworzy Opeth, tylko z bliskowschodnim posmakiem :)
-
To może być bardzo trudne, ale spytać nie zaszkodzi :) Radio Tok fm, główna melodia grana na sitarze (albo czymś podobnym) i żeński wokal dość głęboko zakopany w masteringu. I to właściwie wszystko, co mogę powiedzieć dzięki wspaniałemu zwyczajowi stacji radiowych polegającemu na przerywaniu utworów w połowie i nie podawaniu tytułów. No i temu, że na co dzień słucham cięższej muzyki.
-
Ahoj Dopiero co przerzuciłem się na firefoxa z opery / avant browsera i mam dwa pytanka. Na początek łatwiejsze: co trzeba ustawić / jaką wtyczkę ściągnąć, żeby strony z zakładek i adresy wpisywane w pasku otwierały się na nowej karcie? I drugie: ściągnąłem dodatek o mówiącej sama za siebie nazwie mouse gestures redox, ale nie działają mi gesty łączone z kółkiem myszy (na przykład ustawienie, aby przechodzić między kartami trzymając przyciśnięty ppm i kręcąc kółkiem). Ktoś może miał styczność i wie w czym problem, albo poleci mi inną wtyczkę do tego celu?
-
Dlatego akryle, olejne są fajniejsze, ale w moich warunkach mieszkaniowych malowanie olejnymi zakrawa na samobójstwo ;-) Może znasz jakiś sensowny podręcznik, żeby ogarnąć podstawy?
-
Może ktoś z was miał do czynienia z akrylami? Zamierzam się zabrać w wakacje, więc może ktoś mi poleci już wcześniej jakieś podręczniki, marki farb i generalnie powie, ile kasy będę musiał utopić na dobry początek :)
-
Ich idiotyczne niedopasowanie do muzyki, to, jak mordują klimat, metalcore''owe brzmienie, silenie się na oryginalność niekonwencjalnymi sposobami (widać konwencjonalnych zabrakło). Toć słychać to masie kawałków, najbardziej chyba w Capillarian Crest i Cycle of Cysquath. Bluźnisz tym porównaniem ;)
-
Rozluźnij mięśnie, wypij herbatkę, usiądź wygodnie i nie przyciskaj ołówka to kartki, jakbyś go chciał kurna połamać ;) Zwłaszcza w przypadku chmur i drzew, gdzie kontury powinny być szczególnie niewyraźnie.
-
Wokal jest po prostu makabryczny. Tak, jak na Blood Mountain idiotyczne wokale wzięte ni z gruszki, ni z pietrzuszki zabijały płytę, tak samo tutaj. A pomyśleć, że słuchając poprzedniej płyty miałem nadzieję, że się poprawią - tak kawałek byłby może i lekko nieskładny, ale na pewno strawny. Eh ...
-
Tym bardziej, że sensowne narysowanie prawdziwej osoby bez zdjęcia jest praktycznie niewykonalne :) Żeby ze zdjęcia w innej pozie kogoś narysować trzeba sporo umiejętności, a ja się dopiero ogarniam. Małymi kroczkami :) Lewa dłoń widzę wszystkim się nie podoba. Dobrze, mnie też nie ;) W ogóle będę musiał solidnie poćwiczyć rysowanie dłoni i innych drobnych pierdół.
-
Szlag by to ... teraz widzę wyraźnie co powinienem poprawić - jak rysowałem, wyglądało to zupełnie inaczej. Ten gość miał taki przedziałek :) No a włosy będą szły do poprawki, chociaż chwilowo coś innego bazgrolę :)