Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

Uciekinier
  • Zawartość

    462
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

  1. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    W DLC Hearthfire do The Elder Scrolls V: Skyrim zbudujemy dom i adoptujemy dziecko

    Całkiem się zgadzam, z tą różnicą, że uważam Skyrima na dobrą grę i w obliczu hucpy innych developerów nie ich uznaje za największy łeb hydry. Dali nam duża grę i w porównaniu z innymi nawet jej konsolowa cena jest ok. Nie jest to również przekwalifikowanie gdyż w TESie od początku chodziło o dość immersyjna rozgrywkę i taki domek doskonale wpisuje się w ten schemat. Oczywiście, jest to małe DLC, oczywiście, mogli dać więcej, ale jak już mówiłem, jeśliby podsumować całą ich politykę to należy wstrzymać się z nadmierna krytyką. Myślę dokładnie tak samo. Jednak zamierzam zacisnąć zęby, bo domek jest dla mnie must have. Stuprocentowo zgadzam się z wszystkim prócz ostatniego zdania. Moim zdaniem na pecetach jest jeszcze większy syf, zwróć uwagę na gry PayToWin, na DRM-y, na niejednokrotny brak edycji Goty dostępnych na konsolach, na Steama, kulejące porty itd. Oczywiście można sobie zassać z pirackiej zatokii ale to jest złe i niemoralne. Dla mnie na konsoli sprawa jest prosta, czekam w większości przypadków na Goty i mam pełen produkt, a jak ktoś nie wydaje Goty jak EA przy Mass Effect to nie daje im na ogół mojej kasy.
  2. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    W DLC Hearthfire do The Elder Scrolls V: Skyrim zbudujemy dom i adoptujemy dziecko

    No patrz, w Polsce podobno nie można też wymordowac miasta a w Skyrimie sie da, nawet bez dodatku. :)
  3. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    W DLC Hearthfire do The Elder Scrolls V: Skyrim zbudujemy dom i adoptujemy dziecko

    Jakby się ktoś jeszcze kiedyś pytał co to jest piramidalne niezrozumienie tekstu to zacytuje twoją odpowiedź. :-) W zupełności zgadzam się z tym, że doszło do znacznego popsucia rynku, ale niestety nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Zdecydowanie podtrzymuje to co wcześniej powiedziałem, to mały dodatek jakby porównywać go z Dawnguardem ale czego najwyraźniej nie załapałeś mały nie znaczy kiepski. Chodzi o to, że mimo iż oferuje niewiele to oferuje coś co mi się podoba i dla tego kupię to. Nie ma on zatem absolutnie charakteru zbroi do konia bo trudno spierać się, że oferuje "mniej za drożej". Aby ułatwić ci zrozumienie posłużę się prostym przykładem. Wyobraź sobie grę o smokach w której opcję latania należy zakupić jako dlc. Można mówić, że takie dlc to ''gófno i wogle jest nie fajne fcale'' i pewnie nie będzie to całkiem bezmyślne stwierdzenie gdyż nie można się sprzeczać, że każą nam płacić za relatywnie niewielki content, bo jedną umiejęność. Jednak nie można zaprzeczyć, że dla kogoś komu bardzo spodobała się gra i chce sobie polatać jest to must have. Zwróć proszę uwagę na to, że praktycznie przy każdym TESie ktoś robił mod z domem i wychodziło to dość chałupniczo więc ze względu na dwa fakty - profesjonalne wykonanie i niemożliwość korzystania z modów na xboxie jest to dla mnie must have. Odrębną kwestią jest w ogólności problem DLC. Oczywiście generalizując należy stwierdzić, że jest to bezczelna, chamska i nad wyraz ordynarna próba ''złupienie'' biednego gracza. Zasadniczo sam jestem zdania, że powinni za to karać co najmniej więzieniem. Jednak w obliczu polityki Ubisoftu czy zwłaszcza EA w tym temacie uważam, że Bethesda jest jednak trochę dalej w kolejce do medialnego linczu. Biorąc zaś pod uwagę jakim contentem jest sam Skyrim oraz to, że nie jestem aż taki ortodoksyjny, DLC to zamierzam kupić. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że cena 400MSP jest do przełknięcia. Na koniec zaznaczyłeś boldem kwestię : ''Dobrze mieć Xboxa.'' Rozumiem, że dla Ciebie jako "twardego pecetowca" jest to swoisty policzek i poczułeś się tym zdaniem zniesmaczony. Na swoją obronę dodam, że jeszcze do niedawna również taki byłem (nigdy wcześniej nie grałem na żadnej konsoli), jednak po zakupie 360-tki biorąc pod uwagę wszelkie przeciw : nadchodząca nowa generacja, słabsza grafika, mniej gier etc. etc. muszę przyznać, że zakup ten oceniam zdecydowanie pozytywnie, zwłaszcza biorąc pod uwagę politykę związaną z takimi grami jak Skyrim.
  4. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    W DLC Hearthfire do The Elder Scrolls V: Skyrim zbudujemy dom i adoptujemy dziecko

    Fajny "ficzer" ale nie zasługuje to na miano osobnego dodatku a raczej łatki jak ktoś słusznie wcześniej powiedział. W porównaniu z Dawnguardem wypada trochę blado choć bez wątpienia jest to dla mnie must have bo domek to rzecz zacna, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że jest to tylko 400 MSP. Dzieciak to już przekombinowana sprawa. Dobrze mieć Xboxa ;-)
  5. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    Artykuł: Dark Souls: Prepare to Die Edition – najtrudniejsza gra świata?

    To przejdź ją bez umierania.
  6. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    Artykuł: Dark Souls: Prepare to Die Edition – najtrudniejsza gra świata?

    Trudność tej gry polega na wielokrotnej walce z tym samym bosem i rozkminianiu jego sposobu walki. Z gargulcami na dachu przy pierwszym dzwonie walczyłem chyba z 20 razy zanim wygrałem. Problemem tam było to, że gdy przylatywał drugi to ciągłe zionięcie ogniem uniemożliwiało mi skuteczną obronę. Wygrałem dopiero jak szczęśliwie okrążyłem jednego gargulca i zaaplikowałem mu serię kilku uderzeń w plecy która go zabiła. Ale nie było to wynikiem znalezienia sposobu na niego, lecz po prostu kombinacji szczęścia i małpiej zręczności. To jest właśnie trudność w tej grze. Oczywiście są też znacznie łatwiejsi bosowie jak motylek czy taki duży cwaniak pod kowalem Andore of Astoria czy jakoś tak, na nich starczy metoda i staja się bardzo łatwi. Tak czy inaczej dla mnie trudność tej gry sprowadza sie do wielokrotnej walki z bosem, do znudzenia i wyrabianiu strategi oraz małpich palców pod niego. Ciekaw jestem jak będzie się grało na klawiaturze i myszce, myslę jednak że ta gra jest po prostu stworzona pod pada. Grałem na 360 i nie przesiadłbym sie na nic innego.
  7. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    Ubisoft: gracze oczekują od nas perfekcji

    Znalazł się król Salomon. Niech i tak będzie...
  8. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    Warren Spector: dość renderowania, zacznijcie tworzyć ludzi

    Przeczytaj co napisałeś geniuszu. Wydaje mi się, że musisz powtórzyć analfabet. Warren dobrze gada, ale jest to kolejna wersja oczywistej sprawy - chcemy grać w gry, a nie w grafikę.
  9. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    Ubisoft: gracze oczekują od nas perfekcji

    No takie podejście wszystko wyjaśnia, jeśli się nie lubi walki w Assassynie to lepiej tę grę sobie odpuścić, bo przecież o to właśnie w zawodzie asasyna chodzi - o eliminowanie celów, czyż nie? Choć moim zdaniem jednak, aby sobie wyrobić własne stanowisko o tej grze trzeba ją najzwyczajniej w świecie przejść. Tak czy inaczej mnie nie przekonasz, że walka była tam do kitu. Mi się podobało, choć sam przyznam, że gdybym uznał w ją za słaby punkt, do tej gry bym nie usiadł, bo wszak, jak pisałem wcześniej jest ona wraz z mobilnością tym elementem, który podtrzymuje tą produkcję wobec jej prostoty i liniowości.
  10. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    Gamescom 2012: Jest już gameplay z Remember Me. Gra była wcześniej znana jako Adrift

    W rzeczy samej. W rzeczy samej. Zasadniczo najciekawsze i najbardziej innowacyjne produkcje ukazują się u schyłku tej generacji, czyli wtedy gdy nie można klienta omamić ubersamplingiem i hiperteselacją.
  11. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    Ubisoft: gracze oczekują od nas perfekcji

    Nie koniecznie, jeśli mówimy o klasycznym mordobiciu ze strażnikami 10 na 1 to faktycznie nie skakało się po dachach w tym czasie, jednak mimo wszystko gra pozostawiała graczowi dużą dozę swobody, fajny był motyw skoku z nożem, do tego ciekawie wypadało rzucanie nożem z racji właśnie mobilności i możności praktycznie dowolnego ustawienia się na budynku. Do tego ucieczki z walką w między czasie, zwłaszcza ucieczki, sprawiały, że walka w miejscu nie była tym do czego się dążyło, bo przecież jaki miało sens wyrzynanie wszystkich strażników miejskich, to właśnie ta mobilność. Zdecydowanie przegapiłeś animacje, były one naprawdę fajnie zrealizowane, miecz rzeczywiście przebijał przeciwnika, blok rzeczywiście zbijał cudzy miecz, ogólnie nie było tej drentwoty w starciach która dotykała wiele gier z tamtego okresu. Poza tym sama walka była tymi animacjami odpowiednio nasycona, brak rozbudowanych kombosów takich jak w choćby Prince of Persia The Two Thrones w sensowny sposób nadrabiała właśnie owa filmowość bo trzeba przyznać, że tam animacja kontry była równie ciekawa jak sam kombos w podobnych grach. Właśnie owe animacje powodowały, że gracz nie męczył się próbując wykonać jakieś kombo, a jednak miał radoche z fajnie przedstawionych ciosów. Tak jak wcześniej wspominałem, doskonale komponowało się to właśnie z swobodą w poruszaniu, tak, że całość wyglądała bardzo płynnie co jest niewątpliwie dużym atutem tej gry. Do tego dochodziła dynamika starć, która w połączeniu z mobilnością i animacjami dawała własnie tą filmowość. Oczywiście nie miało to trudności Dark Souls ale właśnie ta ''lekkość'' czy może ''niedojrzałość'' powodowała, że fajnie się grało. Zwyczajnie fajnie. A poza tym - no c''mon - kto nie lubił walki w Asasynie ?? ;-)
  12. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    BioWare: Fani chcą płatnych dodatków, które dostępne są już w dniu premiery gry

    Wybór to ma Bioware. Albo dać coś ludziom za darmo albo dać im wybór czy otrzymają to płatnie czy nie otrzymają wcale. Króluje zasada : zawsze można wydusić z ludzi więcej.
  13. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    Ubisoft: gracze oczekują od nas perfekcji

    No mam na myśli miodność naparzania do strażników, a dokładnie niezłe animacje, zasadniczo to walka była tym o co w tej grze chodziło, oczywiście możliwa wymiana ciosów tylko z jedynym przeciwnikiem na raz była kompletnym nieporozumieniem, a i w samej walce nie było nic wymagającego po opanowaniu kontr, ale ostateczne poza wszystkimi minusami w assassinie naprawdę fajnie się walczyło i dla mnie siłą tej gry była mobilność i własnie starcia które ta mobilność dawała. W sensie jej świetność nie tyle polegała na perfekcyjności co raczej filmowości doskonale współgrającej z pozostałymi elementami mechaniki gry.
  14. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    Ubisoft: gracze oczekują od nas perfekcji

    Assassin miał po prostu świetną mechanikę, jeśli chodzi o schematyczność rozgrywki to mało jaka gra jest bardziej prostoliniowa, gdyby nie świetna zabawa przy mechanice biegu i skakania czy zwłaszcza walki to śmiem twierdzić, że mało kto by ktoś tę grę ruszył. Zasadniczo jeśli oceniać pierwszego assassina pod kątem dorosłości to możnaby go sprzedawać w kiosku jako dodatek do Kaczora Donalda. Trzeba jednak przyznać gościom z Ubisoftu, że wykonali dobry ruch wstawiając taką lalę na dyrektora oddziału w Toronto. Buźka przyciąga spojrzenia, a umysł pozostawia spore spektrum do manipulacji, praktycznie ruch taki jak w naszym rodzimym ministerstwie Sportu. Mogliby jednak podsyłać jej sensowniejsze kwestie, choć jak rozumiem lepiej nie przedobrzyć. ;-)
  15. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    EA: Sprzedaż cyfrowa niebawem prześcignie tradycyjną

    Niebawem - w sensie przed czy już po upadku EA?
  16. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    Sony Computer Entertainment: sprzedaż Vity jest na akceptowalnym poziomie

    Jak przedstawiciel firmy mówi prasie, że poziom jest ''akceptowalny'' to to jest tragedia.
  17. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    Microsoft: wypowiedź Briana Halla o "nowym Xboksie" została źle zrozumiana

    Czyli nadal nie wiemy czy będzie kiedykolwiek następny Xbox.
  18. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    Handel używanymi grami przynosi prawie 2 miliardy dolarów zysku amerykańskiej branży elektronicznej rozrywki

    Ot mechanizm rynkowy, wydawcy chcę żerować na graczach sprzedając im półprodukty za ponad 200 zł, rynek znalazł rozwiązanie. Na cyfrową dystrybucję też znajdzie.
  19. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    Susan Sarandon zagra zwariowaną staruszkę w Dishonored

    A tyle słyszeliśmy jakoby to obecna generacja nie pozwalała na tworzenie dobrych gier, jakoby to brak super-realistycznej grafiki powodował, że jedynie shootery mają racje bytu. A tu proszę zapowiada się ciekawa gra z niewątpliwie innowacyjnym podejściem i dobra oprawa dźwiękowa czyli coś czego na początku tej generacji nie uświadczyliśmy. Jak nie da się trwonić czasu na ubersampling i hipertesselacje to producenci biorą się za coś o wiele ciekawszego czyli bardziej kinowe podejście. Nie wiem jak wy ale ja tej gry naprawdę oczekuje, razem z Hitmanem to w zasadzie tytuły na jakie najbardziej stawiam w tym roku. Madsena z Wściekłych Psów pamiętam za genialną scenę przesłuchania, to naprawdę dobry aktor, a fakt, że gra w takiej ilości filmów świadczy nie o tym, że bierze wszystko tylko o tym, że nie jest to typowy aktor pierwszoplanowy, jeśli ktoś ma do niego zastrzeżenia to niech obejrzy Wściekłe Psy a zobaczy, że gość ma prawdziwą klasę.
  20. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    Ubisoft: brak nowych konsol ogranicza kreatywność

    Owszem, tego nie neguje, tylko fakt, że ludzie powtarzają, że grafika jest zbyt ładna by pojawiła się na obecnej generacji. Chodzi mi o to, że nie ma sensu zaprzeczać pojawieniu się jej na 360 i ps3 skoro to zostało oficjalnie zapowiedziane czego poparcie stanowi ów link.
  21. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    Artykuł: Of Orcs and Men - wrażenia z prezentacji

    Mów co chcesz, jednak fakty są dwa - to nie jest książka dla każdego, oraz to jest klasyka. Pozatym gusta są różne a wszystko zależy czego się od książki oczekuje, jeśli wybuchów i superbohaterów ratujących świat przed zagładą to owszem, tam się tego nie znajdzie, ale wierz mi, czasem coś bardziej przyziemnego może nieść w sobie znacznie większą wartość. Choć co do sławy muszę się zgodzić - dzisiaj sława bardziej kojarzy się z Kasią Cichopek niż z klasyką literatury, dlatego też uważam, że gdyby ludzie zamiast kaczorów donaldów czytali dobre książki świat byłby trochę lepszy.
  22. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    Ubisoft: tworzenie zbyt długich gier to fatalny pomysł

    To jest bezsens. Nie wiem nad czym się tu zastanawiać. Jeśli gra jest dobra, to może być tylko za krótka, jeśli granie sprawia frajdę ale zbyt szybko się kończy to można tylko żałować. Nie ma czegoś takiego jak dobra zbyt długa gra. Jeśli gra jest słaba to w ogóle nie należy się nią interesować i skazać ją na konsumencki niebyt. A jeśli jest dobra to każda kolejna godzina z nią spędzona jest miła i daje nam do zrozumienia, że pieniądze na nią wydane były tego warte. Powiedzcie mi czy zetknęliście się z grą ewidentnie genialną ale zbyt długą, taką na którą narzekalibyście, że choć byłą super to zdecydowanie zbyt długa? Przecież jeśli coś jest super to raczej chcemy by trwało jak najdłużej, a jak coś nie jest super to nie dam za to moich pieniędzy. Oczywiście, jeśli jakaś powiedzmy 20 godzinna gra jest dobra, to rozciąganie tego samego - przeznaczonego na 20 h kontentu - na 100 godzin nie jest dobrym rozwiązaniem. Chodzi tu raczej o to by z głowa podejść do konstruowania gry nie robiąc czegoś co potem się ''rozciągnie'' ale od razu podejść do 100 godzinnej gry i odpowiednio rozplanować nowe elementy podczas całego grania. Kolejną kwestią jest to, że nikt nie każe nam przechodzić całej gry. Z dwóch możliwości - zrobić grę na 100 godzin i sprzedać ją w całości czy sprzedać tylko 20 godzin z niej wybór jest oczywisty. Nie widzę sensu na celowe okrajanie gier tylko dla tego, że jakieś oszołomy poświęcają na każdą grę 10 h a potem łąpią za inną. Dodatkowo wszystko zależy od tego jak podchodzimy do gry. Moim zdanie fajnie jest mieć dwie gry w jakie aktualnie się gra, niejednokrotnie nudziłem się jednym tytułem i w międzyczasie grałem w drugi by po powiedzmy 2 tygodniach wrócić do pierwszego i odkryć dalszą część gry podchodząc do niej tak entuzjastycznie jak do nowego tytułu, pamiętając całą dotychczasową fabułę. Tym sposobem gra starczała mi na naprawdę długi czas i gdyby ktoś sprzedał mi tylko pierwszą cześć to uznałbym to za półprodukt. Oczywistym jest, że te wszystkie dyrektory chcą minimalizować koszty a tym samym sprzedawać nam jak najmniej za jak największą cenę. Jak ktoś ma kasę żeby kupować co tydzień nową grę to proszę bardzo, ale niech nie sadzę że przykładanie takiej miary do wszystkich graczy jest dobrym rozwiązaniem.
  23. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    Aktualizacja 1.7 do Skyrima już dostępna na Steamie, szczegóły na temat Dawnguard w tym tygodniu

    Myślę, że wyjdzie na PC i PS3, zwróćcie uwagę na to, że dla Bethesdy lepiej było by nic nie ogłaszać w sprawie Dawnguarda i przemilczeć sytuację gdyby to był exclusive. Kiepskim rozwiązaniem jest zwołanie konferencji i ogłaszanie, że PS3 i PC nie dostaną tego DLC, bo to tylko wkurzy fanów. Dodatkowo nie wyobrażam sobie edycji Goty tylko na xboxa.
  24. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    Co zmusił Agenta 47 do działania w Hitman: Absolution?

    No tak ale tu chodzi o kontynuacje serii! Nie wiem jak Ty ale ja nie chciałbym wiedzieć, że Diana umrze podczas grania w Blood Money. Zasadniczo końcówka tejże części tyczy się właśnie Diany. Chodzi tu o to, że ktoś wpadł na genialny pomysł napisania tego boldem w tytule - TO jest nieporozumienie. Oczywiście dla każdego kto ma na uwadze fabułę serii wiedza o śmierci Diany przed zagraniem w Absolution może pozostawić po prostu niesmak. Uszanujmy po prostu to, że ktoś podchodzi do fabuły gry podobnie jak do książki, nie chce się dowiedzieć co będzie zanim tego sam nie przeczyta i nie jest ważne tu czy zaspoilerujemy mu pierwsze 100 czy 10 stron, po prostu siadając do takiej książki nie doświadczy jej w pełni a jedynie tę pozostałą część. Wierzcie, mi to czasem jest bardzo ważne i uważam, że trzeba to uszanować. Po prostu.
  25. Anonim_ae310448bfe80af02de379359c356629072c82f65a893a0b9a6d23b8cea4c48b

    Co zmusił Agenta 47 do działania w Hitman: Absolution?

    Zgadzam się z przedmówcą. Ciekaw jestem tyko czy ktoś kontroluje te newsy poza autorem.