Bumber

Więc Panas LX-3 będzie jak znalazł. :)

Która wiedźminowska? Bo dwie były :P

Ile masz konkretnie odłożone? Podaj kwotę, to poszukamy jakiegoś zestawu. :) Nie wiem jak z Twoją znajomością dziedziny fotografii, ale jeśli naprawdę się tym interesujesz, to warto pomyśleć o lustrzance, zamiast bawić się w substytuty. Za nieco ponad 2500zł możesz mieć Canona 550D z obiektywem kitowym ( http://www.ceneo.pl/5744550), który jest najrozsądniejszą propozycją w tym przedziale cenowym. Można też poszukać czegoś z nalepką Sony na korpusie, ale w ym przypadku musiałbym trochę bardziej poszperać, bo w systemie Sony mało się orientuję. A gdybyś miał odłożone 1000zł więcej, to można pokusić się o Nikona D90 z niezłym szkiełkiem ( http://www.ceneo.pl/1800673). Fakt, że za taką kwotę masz puszkę tylko z jednym szkłem, ale możliwości takiego zestawu i tak przerastają NEXy czy zwykłe kompakty. Tyle, że masz trochę więcej do dźwigania w trochę większym rozmiarze. ;) Wszystko zależy od preferencji. :)

Różnic wiele pomiędzy nimi nie ma ( http://www.optyczne.pl/porownaj.php?co=aparat&ile=2&add0=1179&add1=1178), więc lepiej wziąć tego tańszego. ;) Aparaty z serii NEX mają matryce CMOS (te same, co w lustrzankach) i pozbawione są lustra. Ot takie kompakty z wymienną optyką. Pod względem możliwości fotograficznych plasują się zdecydowanie wyżej od zwykłych kompaktów, ale... trzeba kupić trochę szkieł, żeby pokryć cały zakres ogniskowych. Cena docelowego zestawu jest więc wyższa od tradycyjnego kompakta. :)

LX-5 premierę miał dopiero 21 lipca, więc na pojawienie się go na półkach sklepowych trzeba będzie trochę poczekać. Jak już się zdecydowałeś na LX-3, to bierz i nie czekaj na następcę. Myślę, że dużych różnic pomiędzy tymi dwoma aparatami nie będzie (tu masz porównanie: http://www.optyczne.pl/porownaj.php?co=aparat&ile=2&add0=725&add1=1195). A zawsze lepiej mieć jakiś aparat niż żaden. Kupuj, bo kadry Ci uciekają. ;)

Wzajemnie. :) Czas mam, chęci też, tylko z internetem problem, bo mi prędkość ograniczyli, więc miałbym trochę problemów z wczytywaniem forum. :/

Co ja widzę, starzy wyjadacze wracają! ;) Miło widzieć, że FM znowu żyje. Zobaczę, czy uda mi się wygospodarować trochę czasu na grę. Z chęcią bym sobie zagrał. :)

Tak, też zauważyłem. Problem w tym, że po miesiącu nie pamiętam już, co napisałem... ;)

Dzięki za pomoc. Zmylił mnie brak pasku zdrowia Tytana. Swoją drogą to cienkie to zakończenie... :/

A ja myślę sobie inaczej: poszperaj trochę w internecie, poczytaj, wybierz KONKRETNE modele, które Cię interesują i dopiero zapytaj na forum. Nawet jeśli ktoś rozpisze Ci długą listę zalet i wad (w co szczerze wątpię), to i tak niewiele Ci to da, jeśli nie napiszesz, jakie zdjęcia będziesz chciał robić. Jak widzę, że ktoś tylko czeka na gotowe, to aż mi się odechciewa pomagać...

Mam mały problem w finałowej walce. To jakiś bug czy ja coś przeoczyłem?

Niezłe zdjęcie, podoba mi się zestawienie kota i konia - oba zwierzaki idą w inną stronę. Jednak czegoś mi tutaj brakuje... Nie powiem czego, bo sam nie potrafię tego określić. ;P Może kadr? Na pewno konwersja na B&W, co tyczy się wszystkich trzech zdjęć - pobaw się trochę krzywymi, bo fotografie są szaro-szare, a nie czarno-białe. Ulvraith Podoba mi się zdjęcie numer 3. Ładne swiatło i ciekawa perspektywa oddają charakter tego samochodu. Szkoda jedynie latarni, która wystaje z dachu, tą po lewej też bym wystemplował.

Akurat to jest najmniej ważne... Osoba ta powinna łatwo kojarzyć się z fabryką - bo tą da się przecież rozpoznać przez komin czy ogrodzenie. Liczne domysły czy hipotezy to tylko dzielenie włosa na czworo. ArkStorm Powinieneś raczej wycelować w archetyp fabryki, że się tak wyrażę. ;) Możesz napisać odbiorcy co to za zakład, ale fabryka kojarzy się raczej z robotnikami niż kobietami. Przynajmniej mi się tak wydaje. Dobrze kombinujesz, masz ciekawe pomysły. :) Z chęcią obejrzę Twoje kolejne zdjęcia.

A czy tylko specjaliści mogą oceniać zdjęcia? Zdjęcie powinno bronić się samo niezależnie od odbiorcy. Oczywiście nigdy nie uda Ci się zrobić zdjęcia, które podobałoby się wszystkim. Są różne gusta. :) Każdy ma prawo do opinii i każda opinia powinna być wzięta pod uwagę przez autora zdjęcia. Nie podoba się? Dlaczego? Co konkretnie? Co zmienić w zdjęciu? Zawsze jakaś wskazówka co do warsztatu... Do mnie Twoje zdjęcie nie przemawia. Sztafaż jest tu moim zdaniem zbędny. Jeśli już zamieściłeś tutaj fotografię Natchwey''a, to pozwolę sobie odnieść się do niej: tam mamy określony czas w historii, komentarz fotografa do tragicznej nomen omen rzeczywistości. U Ciebie tego brakuje - odbiorca nie odczuwa związku emocjonalnego z jakimś kominem, obecna na zdjęciu kobieta - również. Co innego, gdyby to był np. jakiś robotnik albo ktoś, kogo można by skojarzyć z dawną fabryką.

To zależy do jakiej lustrzanki chcesz tę kartę kupić. Nie ma co przesadzać z prędkością karty, jeśli aparat nie będzie w stanie jej w pełni wykorzystać. Sam musisz zdecydować. Osobiście wolę mieć więcej kart o mniejszej pojemności - jeśli podczas dłuższego wyjazdu padnie jedna, strata będzie zawsze mniejsza.

Z szuflady. :)

To trochę nie fair... Nie jestem nawet pewien, czy to jest do końca legalne.

Ustnej? Nie jestem pewien, ale tego CKE chyba nie udostępnia...

Podobno Nikon sprawą już się zainteresował i ma być lepiej niż było. Zobaczymy. :) Większość użytkowników na szczęście jest. Usterki czasem się zdarzają, jednak dotyczą jedynie małej części partii sprzętu, więc teoretycznie istnieje mała szansa, że trafi się nam trefny obiektyw. ;)

Dodajmy do tego jeszcze problemy Nikon Polska z serwisem i mamy pełny obraz sytuacji. ;)

Ja optuję za wersją numer 2. :) Choć jak na mój gust, to należałoby obciąć cały dół z poduszkami i zostawić tylko górę.

Oho... Ciekaw jestem efektów. ;)

Zwykle tak to bywa, że wszystkich nie doprecyzują. Taaa, to było dobre. Komuś skończyły się pomysły. ;)

Wcale nie uważam, że jest cudowny... Czasem odnoszę wrażenie, że zdjęcia z D40 są dla Ciebie najlepsze ze wszystkich. :P D40 jest starszy technologicznie od 1000D, szczególnie widać to po kontrukcji matrycy. Nie przesądzam, który aparat jest lepszy, po prostu stwierdzam fakt. Nie chce mi się bawić w analizy porównawcze szumów czy dynamiki tonalej. Z tych dwóch aparatów po prostu wybrałbym 1000D. :)

Matrycę K-x ma świetną - rozdzielczość w sam raz, dynamika poraża, a poziom szumów mały - mój ideał. :) Góry wyświetlacz to raczej czysta wygoda - bez da się żyć. A co do tego uszczelnienia - nie miałem okazji fotografować uszczelnioną puszką, ale mój poczciwy 400D po trzech latach eksploatacji w różnych warunkach (od wszędobylskiego piasku po 100% wilgotność) całkiem nieźle się trzyma. W każdym razie nie odczułem ani razu braku uszczelek. Już myślałem, że gdzieś przepadłeś i już nie wrócisz. ;P