Gromomir

Kupię, choćby dla zasady, nawet jakby miało tylko leżeć na półce i się kurzyć. Choć może nie zrobię tego zaraz po premierze.

Hmm...odnośnie klecenia postaci - dodano jakieś nowe elementy, czy tych "kilka fryzur" o których wspomniałeś, to te znane z poprzednich odsłon? I czy dodano w końcu możliwość zmiany postury Sheparda? Ciekawi mnie też, czy wyjaśniono w końcu jak hologram z ostrzy zadaje prawdziwe obrażenia?

Hmm..na screenach gra nie wygląda źle. Gorzej wypada przez barierę platformową, przez którą będę musiał ją odpuścić, chyba, że firma pójdzie w końcu po rozum do głowy i wyda ją też na PC

Ciekawe czy z tej okazji nie odetną Polski od sieci, w końcu na X-boxie to chyba do dziś taka usługa u nas nie działa...

Z tym filmem to trochę szkoda, że nasi nie przygotowali wersji pl. Jak ktoś grał tylko w nią, to angielskie głosy brzmią po prostu nie w porządku...

Hmm..właśnie ciekawiło mnie, czemu ta gra zstała określona XIII-2 a nie zwyczajnie XIV?

Troszkę bolesne, że wydali to na taką konsolkę a na PC nie :(

Widać gra wpasowuje się w modny ostatnio gatunek suckerpanchów i filmów Tarantino. Nie dla mnie, ale może i pode mnie w końcu jakąś grę machną ;)

Czyli Tali i Garus maja tekstury tylko w 4096x4096 ?

"Boo". Bo "Bob" jest zbyt realne. A "Boo" ma dobrze zakorzenione miejsce w tradycji fantasy,zwłaszcza komputerowego. Podsumowując - skopać tyłki w słusznej sprawie!" :)

Ciemna strona mocy jest dla ciemniaków :D To takie sterydy w świecie SW. Zawsze wolałem dojść do wszystkiego o własnych siłach, dlatego Jasna strona Mocy jest dla mnie w sam raz!

Twierdza - Orkowie. Oczywiście:) Choć brodacze z Fortecy też są klimatyczni:)

A mi jedynka się podobała, było solidne kino fantasy klasy B. Druga część też chętnie obejrzę, tym bardziej że ma grać Dolph:)

A i pytanie skąd 160 k? Bowiem sam słyszałem jak mówiono o 500-600 tysiącach kopi sprzedanych w kraju.

Angielski-angielski, gdzie po naszemu nie było nawet znaczka mieliśmy już z tydzień temu. Swoją drogą to raczej dość żałosne jak własny procent tak olewa swoich rodaków i największa bazę konsumencką.