Aqwet

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    257
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Aqwet


  1. Dnia 21.02.2015 o 21:20, exMayoneS napisał:

    Czytając komentarze dowiedziałem się, że esencją Diablo 2 było właśnie robienie runów
    i farmienie bossów, aby zdobyć upragniony item z dobrymi statystykami. Z drugiej strony
    narzekacie, że Diablo 3 po premierze było zbyt losowe i, że trzeba było robić speed runy
    żeby dostać byle jaką legendę. To się w końcu zdecydujcie czym jest ta "esencja" Diablo.

    Zgadza się, ale w D2 legendę miało się przynajmniej 1 dziennie, a nie 1 na miesiąc... jak dobrze szło. Poza tym w D2 rozpiętość statsów to było 1-30, a tu masz 1-300. Czyli w 2 postęp był lepszy, bo łatwiej było znaleźć coś z lepszymi statystykami póki nie osiągnęło się limitu

    Dnia 21.02.2015 o 21:20, exMayoneS napisał:

    Wyczytałem również, że RMAH psuło balans. Jaki kurde balans?

    Blizz olał balansowanie dropu, postawił na to, że balansował będzie system AH, czyli wypada wszystko, a co niepotrzebne sprzedawaj, aby kupić coś innego w zamian. Tylko kto ci będzie kupował śmieci? Skończyło się to na tym, że zamiast grać w grę, w której sednem są statystyki (których tu i tak nie było, bo oparli je na ekwipunku i dropie) i zbieractwo więcej czasu poświęcało się na odświeżaniu AH i szukaniu okazji. To tak jakbyś grając w strzelankę zamiast latać z karabinem i zabijać siedział w centrum dowodzenia i wydawał rozkazy.

    Co do reszty to się zgadzam i ciągły krzyk ludzi o to, że nic mi nie leci lepszego (przeważnie gość ubrany z AH) też mnie wkurzało. Zawsze w końcu przyjdzie granica, gdzie ulepszanie statystyk to ułamki procenta.


  2. Wszystko fajnie, ale przy tamtym dropie bardziej się opłacało sprzedawać śmieci i za kasę kupować osprzęt 10x lepszy od najlepszego jakiego można było znaleźć. Sam kolor zielony widziałem tylko 2x na pół roku. Sam mechanim aukcji mi nie przeszkadzał, bo mogłem go po prostu olać i grać po swojemu z dropu, ale... drop był specjalnie dostosowany do aukcji. Moim zdaniem wystarczyło zwiększyć jakość wypadania do obecnego i każdy byłby szczęśliwy... poza ludźmi żyjącymi z spekulacji aukcyjnych


  3. Ja do dziś pamiętam DLC do sacred 2. Wydeanie kolekcjonerskie miało dodatkową płytę z możliwością doinstalowania dodatkowych tekstur, co powodowało, że tylko taka edycja miała możliwośc ustawienia ustawień graficznych ultra:D Dopiero wersja gold, czy może dodatek wtopiła to w grę.

    A co do MK, nie grałem jeszcze w 9, więc poczekam na wersję GOTY, zwłaszcza, że jest zbyt drogo póki co.


  4. Bzdura. Ta twarda laska z poprzednich TB, też walczyła z milionami przeciwników i to bez zająknięcia. Jej przemiana właśnie tak mogła wyglądać jak w nowym tb. Pełna sprzeczności i delikatna na filmikach, ale jak już trzeba było działać, to odzywało się jej uśpiona wewnętrzna siła i po prostu w game playu działała. Nie twierdzę, że było idealnie ale nie widzę aż takiej dysfoni.


  5. > Oczywiście że może. Niby dlaczego nie? Wystarczyłyby wytyczne dla wszystkich gier typu
    > ''brak konieczności instalowania i logowania się na dodatkowe oprogramowanie''.
    Nie mogą jeżeli chcą daną grę. To nie twórcy sprzedają im prawa tylko ci, co te prawa posiadają, a oni mają własne platformy.

    > Jaką konkurencję?
    Origin? Uplay? Gog? GfW (który notabene upadł ale jeszcze gry na niego są, ale nie martw się Windows coś przebąkiwał o lepszej platformie). Do tego pomniejsi gracze mają własne platformy tylko dla własnych gier, np blizzard, wiedźmin 3 też ma teraz mieć.


  6. Jeżeli to jest filmik z gry, to sterowanie będzie w starym stylu. Czyli strzelanie z linii prostej w dół będzie skokowe: Strzelam prosto, kursor w dół, i od razu strzelam pod kątem 45. Tak było kiedyś i tak się zanosi po tym jak pistolet przeszedł płynnie z 1 ustawienia w drugie. Nie żebym na to narzekał, ale to naprawdę stary sposób grania i wątpię, aby komuś obecnie się podobał:P


  7. > Mam wrażenie, że te glitche w Gothicu 3 to dmuchanie sprawy za bardzo. Ja kupiłem grę
    > wtedy w preorderze, dostałem ją na premierę i od razu grałem. Znalazłem jeden bug, który
    > nie przeszkodził mi w ukończeniu gry. G3 był tragicznie zoptymalizowany (i jest nawet
    > po Community Patchu), miał błędy ale dało się przejść bez problemów - ja i moi znajomi
    > potwierdzamy ;)

    - błąd psucia stanu gry
    - część questów nie do wykonania
    - questy z "idź za" musiałem grać z konsolą do chetowania, bo jak cel nagle tonął w ziemi, to trzeba było szybko robić komendę teleport do postaci i iść dalej z nim pod ziemią, albo quest bezpowrotnie przestał działać, a NPC się już nigdy nie pojawiał
    - niedziałające skile, ba nawet była ikonka do jeżdżenia konno...
    - dziwna mechanika walki powodowała, że liczyła się tylko prędkość ataku, wiec taki wilk był trudniejszy do zabicia niż coś większego. Taki wilk mógł wybić całe miasto bo NPC nie potrafiły go zabić przez mniejszą szybkość ataku
    - złe wykrywanie położenia: alarmy bo byłem w pokoju nad skarbcem do którego nie miałem pozwolenia wejść, straż mnie goniła za złodziejstwo bo splądrowałem bezpańskie ruiny zanim przekazałem je wspólnocie. Strzelanie do mnie przez ściany, spod ziemi itp
    - na początku można było dostać drugą najlepszą broń - płonący miecz. Zbroje tak właściwie nic nie dawały, a i tak przez mechanikę szybkości ataku liczyła się tylko magia
    - questy. Wybij 1 z walczących stron, a następnie drugą, a dostaniesz nagrodę za oba przeciwne sobie questy. Hm zrobili w końcu npc do 12 pucharu?
    Tyle pamiętam z mojej wersji EK. Nie wliczam to spadki klatek z pies wie jakiego powodu, np jak patrzyłem na złoto w skarbcu, oraz lewitujące przedmioty i brak odgłosu... wodospadu mimo stania pod nim. Większość została poprawiona z patchami, ale dla mnie to była droga przez mękę póki nie przerzuciłem się na magię z nieskończoną maną i zacząłem używać konsoli do cheatowania

    A co do dragon age 2, to mi się podobał. Fakt, że był to krok w tył w stosunku do 1, oraz strasznie brakowało mi kamery taktycznej, ale nie była to kolejna fabuła ja i wielkie zło, które unicestwi świat. No i respawn wrogów mogliby poprawić. Co do 3 nie liczę, że będzie dużo lepiej, bo u nich to stara śpiewka, ale kupić, kupię. Zagram tylko po wydaniu DLC


  8. > napewno jest lepszy od tego syfu call of duty ghosts co do długośći kampani cod czy BF
    > to gry multiplayer typowo single są tam na siłe więc jak widze koment typu singl na 4
    > h to naprawde dramat jak ktos kupił tą czy kupi dla singla to powodzenia

    Wszystkie strzelanki z fabułą gram tylko i wyłącznie dla singa, a multi mnie nie obchodzi. Jak się chciało grać multi to się kupowało quake lub unreal tournament. Już nie mówiąc o tym, że pierwsze cody nawet nie znały multi