hangman

Cześć. Niesamowite, nie miałem problemu z grą (ŻADNEGO!) do 16 godziny...a raczej do momentu dotarcia do miejsca na północy blisko "police station" z questu "big town, big trouble" (czy coś). Na wzgórzu są wykolejone wagony...i gdy wchodzę w tą strefę quick save przestaje działać - zawiesza grę. Muszę wyjść do pulpitu i wrócić do gry, wtedy jestem w menu i mogę wrócić do gry przez continue...Pojawiły się też przypadkowe krasze gdy przenoszę się do innej lokacji...dziwi mnie to, bo nie miałem nic takiego wcześniej...czy ten obszar jest zbugowany czy jak? Zastanawiam się czy może posiadanie psa może być przyczyną niestabilności? Zabrałem meat doga na krótko przed tymi kraszami... No nie wiem, wyłączyłem kodeki FFDShow, i takie tam, nadal mam ten problem, może ktoś mi będzie w stanie pomóc, jak potrzebny dx diag to napiszcie, wtedy wkleję. Dzięki z góry.

Dawno mnie tu nie było :D Ja w WARa grałem przez całą OPEN BETA i czas dodatkowy po starcie :] No i się nagrałem, został niedosyt z którym da się żyć. MMO w ogóle nie lubię, w WAR zagrałem dla Warhammera :D A jak patrzę na WoW to też nasuwa mi się pytanie gdzie tkwi grywalność tego ohydztwa? LA zapowiedziało The Old Republic, więc pewnie spora rzesza grających znowu zasiądzie do MMO, choćby po to by "spróbować". Skoro mają postawić jeszcez większy nacisk na rpg, jak w singlu, to może to być to, na co czekam...choć sprostać moim wymaganiom...Ja widzę to tak: żadna gra nie zastąpi papierowego rpg, z interakcją z przyjaciółmi, te tematy różnią lata świetlne przepaści...której na razie nie da się zasypać...może jak powstanie AI na tyle wyrafinowane...kto wie?

Oj z tym proxy to u mnie cienko, bo niekumaty jestem w routerach, serwerach, IP itp itd... Jeżeli mógłbyś wytłumaczyć po krótce czego szukać będę wdzięczny...

Nie mogę stworzyć konta z innym państwem niż Polska...polska wybrana w oknie jest na stałe. Jestem w kropce. Kogo trzeba opie*dolić żeby pograć przez sieć? Przecież nie po to wydajemy pieniądze żeby otrzymywać półprodukt! Kto rozwiązuje takie problemy pytam? Wydawca gry w Polsce? Czyli CDProjekt, tak?

Dzięki za odp. A co zrobić w momencie gdy się ma już konto, da się zmienić kraj pochodzenia?

Witam. Mam podobny problem co kolega NEKROMANTA7...ten sam błąd - 0x8015190a. Chciałbym wiedzieć co zrobić żeby przez sieć pograć? Bo niby zapłaciłem za całą grę a mogę używać tylko jej połowy? tracę cierpliwość do tego całego LIVE gó%#a. Proszę o pomoc.

Ładna perspektywa...ale gdy o tym pomyślę to znowu coś się w mojej głowie odzywa "j****y polski rynek monopolistów!!!!". I szlag mnie trafia...Bo takie tepsy płacą wysokie kary nakładane przez organizacje antymonopolowe, i nadal robią to samo...bo im się opłaca kary płacić :)

Dzięki za odpowiedź.

Mam pytanko: jeśli odinstaluję Open Beta, a później zainstaluję retail to moja postać zostanie zachowana? Czy stracę swojego SW i będę musiał tworzyć od nowa? Hej Flesh00er! W odpowiedzi na twoje pytanie - WAR to taki Counter Strike RPG :D. Głównie chodzi o klimat, mimo że może być trochę tego "ekspienia" to robisz to nie dla samego "expienia" i levelowania. Rozgrywka z innymi, rywalizacja stoi na pierwszym planie. A i historie w chapterach po których chodzisz są bardzo fajne (jeśli ktoś je czyta;P - ja owszem). Ogólnie, jeśli nie zawiedzie społeczność, to wróżę że gra będzie miała długą żywotność. Podczas walk musisz kombinować jakich umiejętności w danej sytuacji użyć. Dawało mi to do myślenia za każdym razem - podejście do walki raczej taktyczne niż zręcznościowe...przynajmniej jak grałem Shadow Warriorem.

K###A! tyle się napisałem a całego posta mi zjadło...nie do powtórzenia co napisałem...szitfak!

"Vengeance Of Nagarythe Buff Core Ability Level 1 35 Action Points No range Instant cast 3m cooldown Grants Vengeful You are filled with a desire for vengeance, increasing all damage you deal by 20% for 15 seconds. During this time some of your abilities will gain additional effects." Możesz kupić dopiero jak masz 12rank. Odpalasz i stajesz się vengefull...zadajesz większe obrażenia oraz niektóre zdolności działają dłużej/lepiej: brutal assault - nie musisz stać za plecami wroga takedown - powalasz przeciwnika na 3sec ...i wiele innych.

A czy SW ma jakiś detaunt aby moby zostawiały w spokoju (i nie pytam tu o paniczną i bezładną ucieczkę przed Yeti:P)? Jest coś takiego jak Distracting shot, ale nie używałem nigdy, niby rozumiem co napisane ale jak to w rzeczywistości działa? "You Detaunt your target, making them hate you less and causing them to deal 50% less damage to you for 15 seconds. If you attack anyone that you have Detaunted, the effect will immediately end." Czy to działa tylko na moby czy na graczy też? Ktoś korzysta z tej umiejętności (a w ogóle to gra ktoś Sadow Warriorem?)? EDIT: Czyli jak ciepnę kogoś (potwora) tym "skilem" to rzuci się na innego walczącego w pobliżu bo będzie miał większy "współczynnik aggro" ode mnie? Przestanie mnie zaciekle gonić? A inni gracze?

eeee...a co to jest taunt, znaczy jak to działa/jak się wykonuje (wiem co to znaczy, ale nie wiem jak działa szyderstwo i do czego się w WARZE używa)? Answer plis?

No i z mojego planu nici. Trafiłem do T2, wpadam do Ostlandu...a tam praktycznie wszędzie PVP :) Poza tym pogubiłem się, nie wiedziałem gdzie mam iść, w którą stronę mapy. Muszę przyznać że Chaos tam silny, mam chyba 12rank, dostawałem w skórę za każdym razem gdy kogoś spotkałem. Najgorsze jest jak się biję z jakimś chosen czy marauder: biegamy wokół skały, tracimy się z oczu (jesteśmy po przeciwnych stronach głazu), a on nadal zadaje mi obrażenia mieczem, natomiast ja nie mogę do niego strzelić bo "nie widzę celu":( Istna paranoja, mówię wam. Ciekawe czy coś z tym da się zrobić. Troll Country to już w ogóle koszmar :) prawie WSZYSTKO musiałem omijać, a w szczególności Yeti :D Strzeliłem raz do takiego, normalnie zadaję strzałem z łuku 241 obrażeń...a on dostał...6 (słownie sześć). Jak już pozbierałem szczękę zacząłem spierdzielać...pobiłem chyba rekord w przemieszczaniu się po mapie, biegłem po wszystkim co się da, murkach, wodzie, drzewach,, gałęziach, skakałem po skałach, graczach, potworach...chyba mu się waypointy skończyły bo w końcu zawrócił :D Klimatyczny obszar i śmieszny zarazem. Biegnę traktem, aż tu nagle drogę mi przebiega WH, zatrzymuje się na środku, odwraca i strzela w krzaki...skąd wybiega olbrzymi TROLL - i znikają po przeciwnej stronie drogi... Robiłem też PQ z jakąś plagą. Podbiega do mnie przeciwnik, champion, i pada na glebę. Myślę sobie: przewrócił się? Ktoś do niego strzelił? A on leży w drgawkach. Normalnie umarłem ze śmiechu. Serio, przestałem się śmiać dopiero jak zauważyłem, że on mnie kopie po kostkach zadając DUŻE obrażenia. No ale wtedy było już za późno. Co jeszcze? Dużo zabawy, dużo kombinowania jak się gra SW, a gra się trudno, przynajmniej ja mam pod górkę. I chociaż często mnie gnębią tacy duzi panowie to mam niesamowitą frajdę z biegania po świecie. Mszczę się za Nagarythe na wszystkim co nosi piętno chaosu :)

Ja głosuję na głównych bohaterów gier: GRIM FANDANGO!!! BROKEN SWORD!! Wydaje mi się, że są to najbardziej luzackie typy boh. No i jeszcze ja sam, główny bohater wielu gier cRPG :D Nie zapomnę fallouta i odpowiedzi na pytanie po co przylazłem/czego chcę: "I came here to chew bubble gum and kick ass" - kapcie mi spadły (nawiązanie do filmu Carpentera "Oni Żyją").

Za pierwszym razem jak się zapuściłem na ich teren to mnie przez pół mapy ścigali, coraz to nowsze postacie się dołączały gdy przebiegałem obok - prawię cały warband mnie pod koniec gonił...więc wyobraź sobie krwiożerczość graczy gdy na ich terenie taki free frag biega, myślisz że się nie skuszą i oleją, pójdą kłeścić? ;) natura ludzka jest przewidywalna...chociaż muszę powiedzieć, że zdarzyło mi się przez kilka minut na plain of bones pogadać z marauderem...zanim, po wymienieniu grzeczności rzuciliśmy się sobie do gardeł...interesujące...

Zauważ, że w terenie więcej będzie mobów high elfowych :) A one mnie raczej takować nie będą :D Mrrocznych baz natomiast będę unikał :] Sprawdzę dziś wieczorem w praktyce i nie omieszkam opisać jakie to przynosi rezultaty...

Chyba zacznę stosować taktykę partyzantki, będę się czaił na terenie Destru i podchodził pojedyńcze ofiary. Kupa zabawy gdy gra się Shadow Warriorem! W dodatku w większości przypadków będą mnie brali za moba :D Tak było za pierwszym razem...w dodatku mogę uciekać do skupisk mobów które pomogą w walce, a nawet chować się wśród nich :] lol, niezły plan, co?

A jak się taką flagę wyłącza? Poza tym myślałem, że jak się wychodzi z terenu PVP to oflagowanie znika...jak to dokładnie jest? Aha, wczoraj po raz pierwszy zabiłem kurczaka :D - bronił się zaciekle! (Ooo, aaale mroczny kuurczaak...)

> > Weź mnie nie rozśmieszaj. Chciałem zagrać po stronie desto żeby zobaczyć jak to u nich > jest. Włączyłem scenario, w moim party jest 4 szamanów (w tym ja) + 2 orków. Tam każdy > healer myśli, że jest super duper mega dps i nie ma szans żeby cię uleczył. Jak po stronie > orderu jest chociaż jeden healer (choć to rzadkość, przynajmniej u mnie, zwykle nie ma > żadnego) to przynajmniej leczy a tu masz 4 i nie ma szans, żaden nie uleczy. Bo destro to straszne sukinsyny i egoiści ;P Ja miałem ubaw wczoraj straszny...przy warcampie elfim T1. Są tam strasznie fajne maszyny do likwidowania cwaniaków :D Zaraz za skałami , w wodzie, chowają się destro i czyhają na Order włączających się do walki pvp, wybiegają na plecy i sieką z zaskoczenia. A ja "zalogowałem" się do maszyny oblężniczej. 5ciu ściągnąłem i chyba nawet nie wiedzieli co się dzieje :D A taki bolt thrower zadaje po około 1000dps - dwa strzały i przeciwnika nie ma...a ten zaaasięg :] I jeszcze jedno - wlazłem na ziemie Destru, a gram na CORE. I co? Troszkę pobiegałem póki nie przyuważyli mnie inni gracze, cały sznurek za mną cwałował! Dopadli i utłukli...a myślałem że tylko na terenie spornym można pvp-ować. Jak to w końcu jest? Wie ktoś może? Aha, nie wiem co wy tu opisujecie za wymagania ale: mam AMD Athlon XP 2800+ (tak, jednordzeniowy relikt); 1,5 GB RAM; gforce 7800GS OC (1 G RAM) - AGPx8!!!. Gram na najwyższych detalach, AA i AFx4, 1024x768, i bez większych czkawek (chociaż zdarzają się od czasu do czasu). A tu się wypisuje jakieś straszne opinie, że bez 2G RAMu, core duo-cośtam grać się nie da...dlaczego?

Ani Shadow Warrior ni Sword Master nie mają DW. Jedynie DoK, ale to po ciemnej stronie mocy...jeśli chodzi o elfy.

Pisałem już wcześniej, jakoś bez odzewu: Karak Norn jest serwerem gdzie się w ogóle nie czeka :) po stronie Order. Jednak jest tyle ludzi że się gra przyjemnie. Nawet Polaków tam spotykam...jako krasnoludy biegają po Blighted Island :] Fajnie byłoby ściągnąć tam troszkę więcej ludzi bo pod koniec T1 troszkę pusto, chciałoby się więcej ludzi. PvP i PQ trochę puste, natomiast scenariusz jest oblegany non stop ;)

Nie gram healerem :D Gram Sadło Woriorem. Więc też niejako na tyłach, z tym że moim zadaniem jest wentylowanie ...i spuszczanie powietrza z nazbyt nadętych "Wyprańców" mrocznych borów. :] PYTANIE: czy można łazić po mapie T1, T2 po stronie przeciwnej? Tzn czy mogę wleźć na terytorium dark elfów i sobie tam hasać? Czy pozostaje jedynie "środkowa" część sporna gdzie można się spotkać? Chętnie popolowałbym na innych, tyle że jestem na serwerze core...

No właśnie tyle że sobie samemu też ON zadawał :] Ale napisałem to tylko ot, dla żartu, żeby mi zaraz jakiś FLAME war tu nie ROZGORZAŁ. :]

No tak, tylko ile z tej liczby to Twoje własne obrażenia? Poza tym w liczbie XP jesteś gdzieś w 1/3 stawki, no i sam nikogo nie ubiłeś jeśli mnie oczy nie mylą ;P Tyle na temat chwalenia się.