Rysiob

Proszę Kia Kue Concept: Dla mnie Syrena Sport

Ja w sumie gram mało, dlatego dla mnie problem piractwa jest raczej marginalny. ALE jeżeli mi się jakaś gra spodoba, to po prostu idę do sklepu i ją kupuję. Nic się nie stanie mojej kieszeni jak raz na pół roku kupię coś za mniej więcej 50 zł. Z resztą na moim kompie chodzą gry starsze - dwu, trzy letnie - więc hitów i tak nie kupię czy oryginalne czy pirackie.

Moja historia grania jest dość długa: - rok 1996 - Pegasus - kilkanaście gier na tym miałem i - jak to dziecko - świetnie się bawiłem ;) - rok 2000 - pierwszy komp - w sumie to nie prezentował nic nadzwyczajnego, ale pograło się w quake 1 i 2 oraz rpg :D (Pentium MMX 200 @ 233 MHz, 96 MB RAM, 8 GB HDD, RivaTNT, Win98se potem Me) - rok 2002 - GameBoy Advance - pierwsza konsola, jaką kupiłem :) Świetny sprzęt, choć denerwowało mnie to, że wyświetlacz nie ma podświetlenia, a baterie szybko się rozładowują (co to jest 10 h grania...) - rok 2003 - drugi komp - czyli obecny. Nawet nienajgorszy, choć nowsze gry już nie chodzą :( - AMD Athlon XP +2500 (real 1,8 GHz) @ +2800 (real 2,0 GHz), 1024 MB RAM DDR333, 80 GB HDD, GeForce3 Ti/128 MB, WinXp. Może wkrótce wzbogacę się o laptopa, ale nie będzie to jakaś super rewelacja, więc w nowsze tytuły sobie nie pogram :(

proszę bardzo :) Hummer H1 :) A dla mnie... hmmm Syrena Sport :)

to wygląda jak skrócony GAZ M21/M22 :/

coś mi nie działa fotka prawidłowo (ta z Mikrusem) dlatego wrzucam ją na inny serwer: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ded718c3f856fca9.html

a tutaj szkic Mikrusa :))

> niedługo wrzucę jeszcze kilka szkiców :)) dziękuję wszystkim za pochlebne słowa, ale również za konstruktywną krytykę :)

dla mnie bez sensu jest nauka przedmiotów ścisłych (prócz matmy) na profilu humanistycznym :( ale cóż, gdybym się nie uczył choć minimum na tych ''zbędnych'' przedmiotach to miałbym takie o nich pojęcie jak przeciętny Amerykanin (czyli żadne). mi to rybka, czy coś się przyda czy nie - jest w programie, to po cóż się denerwować? Zostało mi niewiele czasu w budzie, bo w przyszłym roku matura... Biorę na siebie wiedzę, z którą pójdę na studia, a to, co muszę zaliczyć wykuję i zapomnę ;]

Niestety nie :/ Jestem humanistą, ale architektem to nie jestem i taki rysunek może ma i proporcje na kartce, ale w rzeczywistości mógłby runąć <lol>

Nie do szkoły, lecz tak dla siebie, z nudów to robiłem (przecież powyżej o tym pisałem ;)) Jakby czegoś takiego wymagano na profilu humanistycznym to bym się zastanowił gdzie ja chodzę <lol>

Nie każdy ma talent :P twoje prace są bardzo fajne, ale po prostu to objaw talentu :) ja tam rysuję bo lubię i choć nie mam zdolności manualnych to się wytrwale uczę :)) ja ci dam ''domek'' :PP to kościół jest - przecież pisałem!

a tu projekt sprzed roku - projekt kościoła :) nudziłem się więc pobawiłem się linijką i ołówkiem ;]

rysunki pochodzą z czasów, gdy interesowałem się mangą i anime, a wykonałem je w wieku 15 lat :)) Obrazek drugi: Ciało tej kobiety to galareta... Facet to Marcinkiewicz, bo warga mu ucieka na lewo.A dziewczyna nie ma nosa:) > więc nie zastanawiałem się nad prawidłowościami :))

Jakie powinny być auta? Powinny zachwycać stylem, intrygować formą, a zarazem stawać się narzędziem ekspresji przez długie, długie lata - tak, żeby po 20-latach jazdy nie mieć dosyć ich wyglądu. Przy okazji powinny wykazywać maksimum funkcjonalności - co nie zawsze idzie w parze z atrakcyjną skorupką. Duży bagażnik o sporych możliwościach powiększenia tudzież aranżacji + duża ładowność. Wnętrze powinno przyciągać wzrok swoją formą i wykonaniem. Wygodne fotele o ogromnych możliwościach regulacji, oczywiście podgrzewane, do tego o wyprofilowaniu takim, by dobrze trzymały na zakrętach, ale jednocześnie zapewniały królewski komfort podróży. Mogą "oddychać" czyli być wewnętrznie wentylowane. Kierownica podgrzewana, o dobrym wyprofilowaniu z wieloma przyciskami, które jednak obsługuje się intuicyjnie. Zegary mogą być tradycyjne, ale muszą być czytelne i eleganckie. Na desce rozdzielczej duży ekran multimedialnego centrum, ofkors dotykowy. Porty USB, AUX czy pod I-poda to rzecz oczywista. Chłodzony schowek w podłokietniku, a poza tym sześciobiegowy, dwusprzęgłowy automat :) Doceniam mnóstwo schowków, również ministoliczki w przednich siedzeniach byłyby dobre. Z tyłu dwa indywidualne fotele z taką regulacją jak przednie :D A silnik? Może być diesel, ale z podwójną turbosprężarką i filtrem cząsteczek stałych - jakieś 220 KM :] Spalanie? 7 l/100 km :)) Wyposażenie? 12 poduszek powietrznych (przednie - czołowe, boczne, kurtyny, kolanowa kierowcy i pasażera, tylne - boczne i kurtyny), ABS, ASR, EBD, ESP, Servotronic, klimatyzacja dwustregowa, dwuczęściowy rozsuwany elektrycznie dach, indywidualny wyświetlacz dla każdego pasażera z tyłu (w zagłówkach lub w suficie). To tyle :) musi być niezawodny i pięęęękny ;]