Agntx

Kurczę, ale się tu porobiło na Gramie: żadnej aktywności :P Lata temu prowadziło się tu aktywne rozmowy nawet i całą noc. Teraz? Ech, zgliszcza. No ale cóż, na wszystko musi kiedyś przyjść czas :) Pozdrawiam wszystkich.

Wprawdzie EK nie kupię, bo tego w ogóle nie robię (na półce mam tylko ME2 EK) ale nowe Call of Duty nabędę w pudełku jak co roku. I się tego nie mam zamiaru wstydzić - to dobre gry, z całym wzięciem odpowiedzialności za ewidentne błędy czy schematy.

"Bo w kolejnych latach zapotrzebowanie gier na miejsce na HDD będzie już tylko rosło, a nie malało." Moje fusy pokazują coś innego. Akurat cała poprzednia generacja, wraz z grami na PC, nie wymagała nigdy więcej jak 1xDVD aby zmieścić nowe tytuły. Dwie płytki były rzadkością, a trzy to dopiero dziwactwo pod postacią mega tekstur w RAGE''u. Do czasu potrzeby większej ilości pamięci na nośniku powstanie zapewne nowy. Bo przecież obecne konsole i tak zdychają na chorobę zwaną "zaledwie 8GB RAM", więc gdzie niby pomieści się reszta tekstur? Ale nie, sensacja musi być...

Jak na razie to większość dyskusji w sieci na temat Uncharted 4 dotyczy strony graficznej tytułu. Czyżby kompleksy posiadaczy PS4? "Najlepszej" kosnoli dla gracza? PS. Po raz kolejny deweloperzy mówią mi, że 60 klatek to wcielone zło. Nieźle.

Gorzej, jak znerdowane dziecko, co mu koledzy dokuczają, serio. Smugg, odpuść sobie te idiotyczne wręcz odpowiedzi, bez względu, czy to zaczepka czy fakt - jako swego rodzaju "man in charge" wypadasz przy tym co najmniej śmiesznie...

Dolny fragment mojego postu powyżej do @Accid daję tutaj, bo zrobiłem tam byczka. No właśnie - zajmują się swoimi fanpejdżami, w kółko indoktrynują swoim tokiem myślenia, o pracy wspomną tyle tylko, że grają (np. 9kier opisuje wirtualne tyłki facetów z R6:Siege - swego czasu broniła w felietonach bardzo nieudolnie pojęcie facet=seksizm, a sama dąży/prowokuje do tak trywialnego toku myślenia, ale już od swojej strony), o hobby to CormaC "szpanuje", jak jego zespół z niecałymi 2.000 fanów na FB (przy hiper-gigantycznym elektoracie) super gra (co robi obecnie spora część nastolatków), dając jakieś wskazówki na poziomie narzucania komuś swojego "góstó" muzycznego. OK, niech sobie szopkę prowadzą, tylko co mnie do kurki wodnej interesuje np. pasta jajeczna Izy? Serio, wręcz identyczne kanapki przygotowywałem sobie do 3-ciej klasy podstawówki. Podobnie, jak rówieśnicy. Co w tym "osom", by zaraz Iza musiała o tym pisać? Mnie ciekawi (albo ciekawiłby, gdyż miałem kilka staży w lokalnych mediach) "bekstejdż" pracy w CDA, a nie pasta jajeczna.

Odnośnie samego "wykopu" powiem tylko tyle, że zgadzam się z samym clou tam nakreślonym. Zaś już reakcja autora wpisu, a szczególnie te komentarze, są już tak kretyńskie i debilne, że serio czasami wstydzę się być Polakiem. Lecz w sumie łajno, którym rzuca Smug na Forum Actionum na kogokolwiek, kto ma czelność rzucić ziarnko piasku przez siedzibę CDA, wynagradza z nawiązką mój wstyd za te wszystkie komentarze (np. ułomów, co oceniają wygląd Izy a zarazem opierają na tym jej umiejętności - owszem, ładna nie jest, ale co kuźwa z tego?!) ponieważ zaczynam się wstydzić w pełni dorosłego faceta, mającego żonę, który pisze do czytelników jak do największego ścierwa - i to właśnie jego mi jest wstyd. Poziom dwulatka. Jeszcze w piśmie odpowiedzi na listy mogą bawić (choć ich target nie spowoduje uśmiechu u ponad 15-to letniego czytelnika, rocznik ''87, jakim np. ja jestem). No sorry, ale jeśli na post usera: "Pani ocenia grę, a my oceniamy Pani recenzję. Zawsze tak było, jest i będzie." On odpowiada: "Owszem, tak bylo jest i bedzie, bo durniow nigdy nie zabraknie" I uwaga, user napisał: "Wiedziałem smg, że nadal będziesz brnąć dalej i nieudolnie bronić swojej koleżanki z pracy. Lecisz na dno razem z tą gazetą." A wiecie, co Smugg zrobił? Dał mu bana na 90 dni. Zapytam tylko tak: czy w ten sposób zachowuje się dorosły, dojrzały facet? Przecież swoisty kop w dupkę to ewidentna ucieczka frustrata i straszenie czymś, co jest przecież tak bez sensu, jak rycie czachy dzieciakom, jak to zła jest czekolada, gdy tymczasem ojciec codziennie ładuje w swoje trzewia dwie połówki taniej wódki a potem jedzie autem po kolejną. Mnie się to po prostu nie mieści w głowie, sorry. Inny post z forum od usera: "(Do Smuga)Jesteś idiotą" Oczywiście niezłomny smg zapomniał, jak nazwał nieco wcześniej innego zioma "durniem" i wyznacza karę: "Ostrzeżenie" Facet odpisuje: "Popłakałem się. Serio" A Smugg: "Gówno mnie obchodzi co zrobiles. Masz nie obrazac rozmowcow takimi tekstami albo twoja kariera na tym forum sie zakonczy." Masz nie obrażać? On jest jego synem? A syn jest niepełnoletni, że ma słuchać każde słowo ojca? No ja pierdzielę. Generalnie dlatego ja wykorzystałem zmianę regulaminu Interii na początku roku i na tej podstawie zleciłem Ghostowi usunięcie moich dwóch kont (Agntx i Kornel T.), potem cofnąłem like'a na FB i zakładkę do strony. Pismo jeszcze kupuję dla wspomnień, ale skończyłem czytać "od deski do deski" na 8/2014. Dlaczego to zrobiłem? Nie, żeby pokazać, gdzie raki zimują. Po prostu nie chcę już widzieć tej szopki i robienia z pewnej formy klientów, debili. @Accid >> Kochają to co robią, zajmują się swoimi profilami na fb, aktywnie biorą udział w aktualnych wydarzeniach i >> mówią o swojej pracy, grach etc.. Co tutaj złego? Powiew świeżości w tym smutnym jak.. czasopiśmie No właśnie - zajmują się swoimi fanpejdżami, w kółko indoktrynują swoim tokiem myślenia, o pracy wspomną tyle tylko, że grają (np. 9kier opisuje wirtualne tyłki facetów z R6:Siege), o hobby to CormaC "szpanuje", jak jego zespół z niecałymi 2.000 fanów na FB (przy gigantycznym elektoracie) super gra (co robi obecnie spora część nastolatków), dając jakieś wskazówki na poziomie narzucania komuś swojego "góstó" muzycznego. OK, niech sobie szopkę prowadzą, tylko co mnie do kurki wodnej interesuje pasta jajeczna Izy? Serio, identyczne kanapki przygotowywałem sobie do 3-ciej klasy podstawówki, nie zmylam. Podobnie, jak rówieśnicy. Co w tym "osom", by zaraz Iza musiała o tym pisać? Mnie ciekawi (albo ciekawiłby, gdyż mam staże w mediach) "bekstejdż" pracy w CDA, a nie pasta jajeczna.

Zgadzam się z Wami - ostało się kilku dobrych dziennikarzy w CDA, ale 9kier i Berlin ewidentnie powinni sobie odpuścić nie tylko pracę w tym czasopiśmie, ale też pewnie i w ogóle branżę oraz kwestię oceny czegoś. I mam gdzieś tu zdanie Smugga, gdyż ja po prostu piszę swoje, zaś on w kółko wszystkiego broni. Martwi mnie to, że 9kier jest coraz bardziej "popularna" na stronicach pisma i też w sieci, wręcz promowana jak jakaś celebrytka ;) No w sumie prawda na świecie jest taka, że najlepsi są ci, o których raczej się mówi mało albo bardzo mało. A Berlin zraził mnie do siebie nie tylko kompletnie nieuargumentowaną recenzją Wolfa, ale też motaniem się między krytyką frustrata a chwaleniem z tyłka czegoś, co jest wątpliwej jakości. Już nawet CormaC zachowuje tutaj umiar, choć wcześniej to Daniel był dla mnie źdźbłem w oku.

Najbardziej są dla mnie zabawne tysiące negatywnych komentarzy odnośnie Hardline na samym Battlelogu. Problem w tym, że wystarczy tylko kliknąć nick a tam w profilu widać, że ledwo jedna osoba na dziesięć faktycznie w ogóle w tę grę grała. Ba, jeszcze grubo przed premierą na choćby empiku czy ogólnie ceneo wystawiano same najniższe oceny. Kurczę, gdybym wiedział, że już wtedy każdy miał dostęp do pełnej wersji, to sam bym zaczął grać :)

Bo cda.pl zawsze na siebie w pewien sposób zarobi (wystarczy, że mają wszystkie "licencje" za darmo, a jakość kasety VHS z dźwiękiem 64kbps "nikomu" nie przeszkadza, patrząc na popyt) a VOD nawet za grosze budzi lęk, gdyż wtedy takiemu Kowalskiemu nie wystarczy na flachę, a synowi na zieleninę :P Wystarczy tylko popatrzeć dookoła by stwierdzić, że to podejście jest zazwyczaj bez względu na zarobki. Cóż, PRL jak najbardziej wrył się rodzicom do głów i też uczą dzieci, że na skinienie palca wszystko co można ukraść, to się kradnie :v Zbyt długo stawiam na legalność (oczywiście nie w 100%, wariatem nie jestem) bym miał inne zdanie.

Ale ty kłamiesz, matko święta. Na co ci to gościu? Przecież piszesz wierutne bzdury! BF3 nawet bez Premium umiera i na 99% dobrze wiesz, dlaczego. Ale serwery BF4 (z P czy bez P) pękają w szwach, a przy okazji eventów trzeba czekać nawet kilkanaście minut. Cały czas się coś dzieje, a gra jest bardzo stabilna, a przy okazji po tak długim czasie od premiery, wciąż mocno wspierana (do końca tego roku jest zapewnione rozszerzone Premium bez dopłacania + CTE). Sprawdź lepiej Unity czy FarCry 4, a potem pisz. Niko12131pl Sadhu kuba0597 Nie sądziłem, że narzekanie na coś, czego się na oczy nie widziało, jest wciąż trendy. Pozazdrościć!

Wy też macie cały czas pusty kalendarz Premium? W ogóle nie wiem, co kiedy jest/będzie :P Myślałem, że wkrótce to się zmieni, ale czekam od poprzedniego dodatku i dalej kicha. Ciężko przewidzieć 2xXP eventy lub skąd się biorą złote pakiety.

Tylko że ta świeża krew to MUSZĄ być dziennikarze, a nie blogerzy z łapanki. Akurat Berlin to zły przykład, bo powinien dostać solidnego kopa w cztery litery po Wolfensteinie i błagać o powrót do jakiejkolwiek pracy o grach. Drugi redaktor w kolejce to BEZNADZIEJNA 9kier. I w ogóle nie mam problemu, że to kobieta. Po prostu jej recenzje są tak absurdalne, proste, banalne i niewyważone (np. Ardenes Assault!), że mam ochotę spalić poprzednie 15 roczników ze swojej półki. Ona pisze w miarę ok o przygodówkach, logicznych ale do tytułów AAA potrzebuję kogoś, kto cokolwiek wie na temat rynku. Kurczę, w kieszeni świstek z uczelni a zwykły stażysta z lokalnej gazety lepiej sobie poradzi. Brzmię, jakbym przelewał frustrację, ale na przestrzeni tych lat CDA bardzo się popsuło pod tym względem. Już w AR były dużo lepsze recenzje niż od parunastu miesięcy w głównym piśmie. A dział publicystyki to czysta kpina - mam dosyć czytania, jak to Wielki Gitarzysta CormaC (1045 lajków przy tak gigantycznym elektoracie) lata z husteczką, bo ma PS4, a sprzętowcy robią coraz więcej bubli w pecetowych artach (GeForce 750Ti GTX, serio?!). W ogóle byki zdarzają się nawet przy dużych czcionkach, nie przypominam sobie tego w przeszłości, nawet niedalekiej. O kondycji rynku gier szkoda cokolwiek pisać, ale indyki to banalna sprawa. Zwyczajnie TRZEBA się nimi podniecać (i dawać kompletnie z tyłka "7"), bo niższa ocena przy np. produkcji Schafera oznacza, że jesteś debilem i nie rozumiesz hipsterstwa jednego rozwiązania, którego na dodatek wyjaśnienia próżno szukać w tekście. Prawda jest taka, że prawie każdy indyk ma tylko jedną spoko mechanikę, która jest na dodatek taka tylko na papierze, bo w grze ją spartolą, no i opiera się na tej mechanice do samego końca gry (czyli 2 godziny). Nie mówię, że np. Hotline Miami jest złe, ale serio, gdy napiszę teraz, że to przeciętna gra, to zostanę zjechany za herezję - indywidualności są tłumione. A właśnie indywidualności oczekuję po dziennikarzach (i trzeźwego umysłu, nie to co Berlin). Kurczę, muszą być jakieś zmiany. Bo mam dosyć już czytania o tej popierniczonej grafice (która jeszcze w żadnej grze nie poraziła względem tego, co było mówione po przeskoku na XONE/PS4 i gdyby porównać bezpośrednio konfig sprzętu z roku ok. 2010 do współczesnego, bo wzrosły obecnie TYLKO wymagania, a grafika lepsza tylko trochę [w sensie na PC, bo X360/PS3/Wii U nie porażały niczym jeszcze wcześniej]). Choć generalnie ludzie i tak będą kupować CDA, ale do czasu. I nie przeszkodzi im zła jakość pisma czy ten pieprzony papier (toaletowy, bo od niego wszystko się zaczęło) tylko fakt lenistwa i posiadania internetu. Ale życzę CDA jak najlepiej - przez te 15 lat jestem wierny i wciąż będę. Wspomnienia są najlepszą rzeczą na świecie :) @Kirabaxior MacAbry, p. Jerzego, Smugga - na jedno wychodzi :P

Bardziej rozmytego arta na okładkę dać nie można było, prawda? Dawno nie widziałem tak zerżniętej z oficjali i masakrycznie przeskalowanej grafiki. Niby technika idzie do przodu, a okładki bez żadnych magicznych "touchów". Coś jak aparaty w komórkach - niby są coraz lepsze, a tymczasem te całe selfie i fotografie można technicznie o kant tyłka rozpierniczyć. BTW - zauważyliście, jak bardzo wiele gier, choćby w tym numerze, ma w stopkach jako plusy bzdety, a w minusach podstawowe rzeczy jak AI, mechanika, brak idei, fabuła, muzyka itp.? Mimo wszystko oceny wciąż są dosyć (delikatnie mówiąc) absurdalne, a gdy tylko gra prezentuje się niedużo lepiej niż na prev-genach (Uncharted 4, to nie żart, serio tak uważam!) to stawiana jest na piedestale najlepszych gier wszech czasów. Szit. PS. Liczę, że Maciek cokolwiek w CDA zmieni, bo Smg to się już całkowicie wypalił jako naczelny, szczególnie pisząc totalne brednie w AR, zestawiając bezpośrednio cenę X360/PS3 z ŚREDNIEJ klasy karty grafiki (numer zdaje się 05/14) dodając jeszcze, że na tamtych konsolach pogramy w dobre gry jeszcze KILKA lat, nie pamiętam dobrze ale o to chodziło.

Myślę, że odpowiedź powinna być dla Ciebie co najmniej oczywista. I żaden kot w awatarze tego nie zmieni.

O co chodzi z tą rzekomą krótkością kampanii? Gram na średnim poziomie trudności i raczej nie sterczę w miejscu, jestem na misji Sentinel czyli mniej więcej tuż przed połową, a licznik na Steam (i ten w głowie :P) pokazuje mi 4.8 godziny. Czyżby wszyscy kupowali grę po to, aby robić speedruny? BTW - pewnie masa osób już na to zwróciła uwagę, ale skąd się wzięła w grze ta tekstura ostrzeżnia przed prądem? :D

Grałem dwa razy w kampanię Ghosts i nie widziałem tam większej różnicy na minus w stosunku do ogólnej spadkowej od czasu pierwszych części. Druga sprawa to absurdalne zarzuty w stosunku do wymagań tej gry - owszem, była raczej wstrętna, ale chodziła mniej więcej odpowiednio do prezentowanych wydarzeń - bowiem co jak co, ale misja w dżungli czy pod wodą właściwie niczym nie odstawała od nawet wysokich detali crosplatformowych gier Cryteka, i piszę to poważnie. Mnie jednak martwi w tej odsłonie małe przykładanie się do fabuły: sam Kevin nie do końca wszystkim wystarczy, by coś tu zmienić, a mam wrażenie, że para poszła ponownie w detale graficzne, co jest wymieniane w podlinkowanych recenzjach na Metacriticu właściwie jako pierwszy plus. No ale sprawdzę to już dziś ponieważ wczoraj moja przesyłka została skompletowana i przyjedzie darmowy kurier. 109zł za wszystko to nie zbrodnia :)

Tam wyżej użyłem zbyt mocnego słownictwa, więc sorry. Ale jednocześnie napiszę bardzo krótko to, o czym wspominałem już kiedyś, ale nie było sensu tego powtarzać: otóż ja kupiłem BF4 Deluxe (ten ze steelboksem) a zacząłem w niego grać jakieś dwa miesiące po dniu premiery i tylko raz zdarzył mi się problem - na dodatek w singlu - że nie zaskoczyły skrypty. A tak to zdecydowanie byłem zadowolony z przebiegu rozgrywki SP i MP. Oczywiście jestem amatorem sieciówek i pewnie dlatego nie zauważam pewnych rzeczy, ale nie mniej jednak nie tylko ci pro pocinają w serię Battlefield. Zaś co do wymagań to ponownie napiszę, iż na średniej klasy karcie graficznej jak mój GTX 760, bez problemu gierka trzyma zakres 45-50 klatek na ULTRA w 1080p, co jest rzecz jasna daleko wystarczające, i to nawet podczas największych rozwałek jak choćby ostatnia misja na statku, gdzie sporo rzeczy wybucha. Frostbite to świetnie wyglądający i działający silnik, właściwie chyba tylko CryEngine jest lepszy (mówię o tzw. next-genowych engine''ach, bo w poprzedniej generacji rządziło UE3 zaś standardy wyznaczył drugi [ten z Crysisa 1] CryEngine).

Hej. Napisze mi ktoś, jak jest z tymi unlockami za prawdziwe pieniądze? Nie mam mnóstwa czasu by wszystko maksować więc zakupiłem pakiet medyka na wyprzedaży za 14zł a do tego odblokowanie broni. Obecnie jednak połowa sprzętu jest i tak niedostępna bo trzeba ją zdobyć poprzez pakiety bojowe, a druga część świeci na szaro i nawet powiększonej apteczki nie mogę wybrać. Identycznie było przy BF3, gdzie zakupiłem unlocka do wszystkich klas za jakieś 3 dyszki ale nadal nie mogę niczego wybrać ponad sprzęt odblokowany podczas rozgrywki. Ktoś wie o co tu biega?

Tak jak się spodziewałem: minął tydzień a ja wciąż nie otrzymałem maila aby kontynuować tą jałową dyskusję prywatnie. Tym samym potwierdzasz, że tylko chciałeś tu zaistnieć a i zapewne masz jakieś ogromne problemy z niedowartościowaniem. Cóż, nie moja sprawa. Może to ja się skompromitowałem (oczywiście według ciebie i twych zaślepionych kumpli) ale ostateczny wynik "batalii" jest jednoznaczny. I jeszcze bonus: Ciekawe w jakim miejscu tak napisałem? Jedynie neguję current geny jako next-geny. Tak, bo laptop i słuchawki zapewnią to co dedykowana karta dźwiękowa z DACem i np. konfiguracją 5.1 jak moje Logitechy Z-906. Chciałeś przykład dałem przykład. Masz je na moim GSie. Co do twoich gier to bronisz current geny a tymczasem nie masz ani jednej gry z XONE/PS4. Przypadek? Zmykam z powrotem na GOLa do ludzi a nie do dziwaków.

Nie wiem, dlaczego się wtrącasz w inną dyskusję i w ogóle bronicie się nawzajem (rzecz jasna tylko mnie opluwając) jeśli w tym momencie na poletku stricte PC jestem sam? Czujesz przez to jakąś satysfakcję seksualną czy co? Choćby ta strona mówi zupełnie coś innego. Procki desktopowe: http://www.benchmark.pl/strefa/ranking-procesorow Procki mobilne: http://laptopy.benchmark.pl/laptopy-procesory-ranking.html Ba, strona 3DMark też kłamie tym, że oznacza najmocniejsze mobilne APU od AMD i średnie i5 jako segment "office" w stosunku do desktopowych odpowiedników. Poza tym ja się nie odnosiłem tylko do różnic w wydajności - ja piszę o tym, że są niektóre Core i7 na laptopach, które są słabsze od zwykłych stacjonarnych Dual Core sprzed 8 lat ale to nie przeszkadza, by gość z i7 "M" chwalił się, że ma najmocniejszy procesor na rynku :P Nie wiem, po co to piszesz. Oczywiście, że da się grać! Tylko jaki jest sens wydawać 7k na "podręczną" cegłę, której energia skończy się w 30 minut grania, do tego jeszcze na gładziku (jak się nie ma gdzie dać myszki na biwaku - a niestety mam kumpla, który do dziś gra na laptopie w fpsy... gładzikiem :/ ) i to jeszcze w takich sobie detalach, gdy tymczasem w domu podłączasz kompa do telewizora, bierzesz pada, odpalasz kino domowe i za cenę poniżej 3000zł grasz we wszystko na max detalach w 1080p@60fps. Nie w przypadku grania w choćby Battlefielda z głośniczków laptopa. A takich ludzi jest maaaaaaaaa(...)aaasa. Wskazałeś do udowodnienia newsa i systemy mobilne po których to dowodach nic już nie odpisałeś. Tymczasem teraz ja wysunę żądanie, że pokażę właściwego gamertaga (btw - banalnego do znalezienia, ale się nie starasz) gdy wykonasz najpierw jakąś rzecz ;) Prosiłem, byś coś udowadniał tymi kolekcjami? Nie. Więc po co to robisz? Ale jak już sobie wszystko przejrzałem (choć konto Origin jest baaardzo podejrzane bo masz same blockbustery, malutko punktów i dodatkowo nie są te gry uwzględnione w statystykach, a sam UI po Angielsku więc...) to wziąłem lupę by znaleźć tam jakieś "next-geny" na PC i niestety ich nie widzę :( Dobra, to może chociaż na konsolach? Tu też pusto :( Więc po co gadamy w kółko o czymś, o czym (niby tylko ja?) nie masz ZIELONEGO pojęcia? Masz jakąś lepszą jakość na YouTube, że widzisz te wszystkie smaczki graficzne np. bardziej zieloną teksturę trawy w TLoU Remastered (bo nic tam innego nowego nie ma)? Tak jak pisałem tamtym razem: ja nie przedstawiam argumentów bo to nie mój cel, a ty rzekomo tak choć nic takiego nie widzę. Ja kończę dyskusję, jak to zaznaczyłem na tamtej stronie a gdybyś chciał już pisać normalnie a nie pod publiczę, by twoi kumple się masturbowali, to śmiało skopiuj całość i uderzaj na lenrok.trance@gmail.com lub mojego FB. Swoją drogą bardzo skromniutka ta kolekcja, porównując choćby z moimi premierówkami. A tak wyżej jakiś twój Wielki Obrońca pisał, że rzekomo tych gier masz miliony :D @kodi24 Wiem, że bronisz swojego kumpla Lordpilota, ale to nie znaczy, że musisz pisać do mnie per "nieuku". Jakbym był twoim ojcem to bym ci zabrał te wszystkie gierki i byś piszczał o przebaczenie. Poza tym gdzie się odniosłeś jak boisz się nawet cokolwiek napisać? :D

Problem w tym, że jedyną rzeczą aktualizowaną na moim GSie jest lista premierowych kupionych gier i nowej muzyki oraz informacje o mnie. Reszty nie ruszam, nawet tabeli rozgrywanych gier bo czasy działalności mojej na gram.pl przypadały na końcówkę 2007 roku bo po prostu ten wortal mi nie odpowiada. Nie chwalę się nimi bo to informacja bardziej dla mnie to po pierwsze. Po drugie nie wchodzę nawet do wątku o pokazywaniu kolekcji żeby w końcu zrobić fotę jednej gry, gdy tymczasem np. ściągnę sto innych. I na koniec nie przyszło ci do głowy, że to może być tylko drobna część mojej kolekcji? Bo ja wymieniłem tam tylko PREMIEROWE wydania. A jakbyś zobaczył kolekcję moich różnych pierdół w pokoju to byś zzieleniał. To był wpis wklejony na siłę bo opublikowałem go na dobreprogramy.pl abym mógł tam głosować na inne wpisy ludzi więc wysmarowałem coś właściwie z tyłka. Faktycznie trzeba nie umieć działać przy kompie żeby się karta spaliła. A te setki tysięcy RRoD''owanych pierwszych XBoxów to też, nie wiem, ludzie do wody wrzucali. >> Kupowanie "na pałę" drugi raz karty tej samej firmy, z którą wcześniej były problemy również "śmierdzi Bo dosłownie za kilka miesięcy kupiłem komputer, który od pewnego czasu planowałem, aby móc grać bez problemów w next-geny. Rozumiem, ale na laptopie grać się niestety za bardzo nie da. A jak ktoś mi porównuje Core i7 na stacjonarce z laptopowym odpowiednikiem, lub co gorsza chwali się prockiem AMD, to wyrazy współczucia (nie piszę tu o Henrarze!) Za to ty błyszczysz jak psu jaja. Chciał gość link do newsa o tym, co się liczy w next-genach? Dostał. Chciał zdjęcia moich urządzeń? Dostał. Napisałem wtedy, że więcej przykładów dawać nie będę bo nie mam co udowadniać. Bo zamieszczenie głównego gamertaga (mam jeszcze z GfWL) raczej by nie dało mi korzyści a o tej całej dyskusji (z mojej strony) i opluwaniu mnie z waszej nic by nie wynikło. Mam być gorszy, że nie mam current-genowej konsoli? Weź przestań. Jak coś się na rynku zmieni to pomyślę. Na razie odpuszczam. I nie broń go tylko dlatego, że sam jesteś graczem ściśle sfokusowanym na jedną słuszną i oczywistą platformę. Z mojej strony to tyle.

Mam dla ciebie ściągę: jak nie chcesz się męczyć to przeczytaj końcówkę posta. Ale jeszcze postaram się tu zdawkowo odpisać. A czemu nie? Przecież przez te lata był tzw. postęp a były to czasy, gdy do PC średnio raz na rok wkładało się nową grafikę. Czyli chcesz powiedzieć, że ten absolutnie flagowy system seller jest tylko pokazówką możliwości Playstation? To po co sprzeczki co jest lepsze: Halo vs Killzone? Znów wszystko rozbija się o grafikę... Oczywiście ty to wiesz. A kolejki pod salonami Apple tworzą się od kilku dni tylko dlatego, że zeszli się właściciele konkurencji i iPhone''ów 3GS. Problem w tym, że od czasu pierwszej Zetki wmontowany jest tam choćby ten sam procesor a taktowanie poszło o całe 5% w górę. Postęp! Nie grałem akurat w tę grę bo nie interesują mnie takie klimaty ale widziałem gameplaye i rozgrywka prezentuje się wyśmienicie. Remaster tymczasem absolutnie niczym się nie rózni od podstawki co pokazują liczne porównania na żywo. Żeby nie było: ja mam grafikę w tej grze gdzieś. Kupiłem ją dla zabawy. Co nie przeszkadzało twórcom mówić, że tak samo będzie się gra prezentowała na PS4/XONE a graczom w to wierzyć. The Division i FarCry 4 już uległy degradacji detali po ostatniej prezentacji dla dziennikarzy gdy zniesiono embargo, przeczytałem o tym zdaje się na Gamespot. Nie musze wyskakiwać, bo nie będę pisał rzeczy oczywistych. To tylko ty chcesz żebym takie rzeczy udowadniał ale pytam sie: po co? Wejdź proszę cię na tę stronę i nie gadaj głupot. 3D Mark jest obecnie na tyle skalowalny, że można nim nawet przetestować smartfona z jednym rdzeniem. Skończyły się czasy, że ten benchmark wyciskał soki skoro ja na swoim sprzęcie ze średniej półki w najcięższym teście mam około 30 klatek na sekundę: http://www.3dmark.com/fs/2599933 Jeszcze raz: przejrzyj katalog najczęściej granych gier na Steam i złapiesz się za głowę jakie głupoty piszesz: http://store.steampowered.com/stats/?l=polish Szukaj tam gier current-genowych. Tylko weź lupę. Jak to napisałeś: deal with it. Poza tym jak ktoś chce w miarę grać to przecież nie na karcie zintegrowanej nadającej się do pasjansa. Kiedy ostatnio gadałeś z jakimś pecetowcem? Hmm... let me think. Bo na PC możesz mieć najnowszą grę w godzinę nie płacąc grosza? Ale pamiętasz newsy o niewykorzystywanej mocy PS3? W przypadku XONE znów mamy to samo bo jak się oleje Kinect to jest boost 15% a do tego wyjdzie jeszcze DX12. Wierzę, bo wierzę, bronisz wciąż rzeczy z kosmosu a ja mam jeszcze coś udowadniać. Nice, jak to mówił Markus Fenix. Nie wiem do końca czy się zgodzić bo BF na PC to flagowa produkcja. Trudno zaprzeczać i tego nie robię ale widać na jakim etapie się skończyło jego wizjonerstwo. Już idTech 4 był co najmniej średni w swoich czasach. Poza tym w czasach dinozaurów fpsy były novum i miał pole do popisu a teraz to standard. Przepraszam, idę do swojej norki :( Bo Carmack to przecież takie guru... Myślisz, że nie wiem nic o Carmacku? Czym ty chcesz mnie niby zagiąć? Na swoje czasy był obeznany w swojej branży ale już po sukcesie Q3A spoczął na laurach a niedawno zwyczajnie się sprzedał. Nie widziałem bo mam dosyć tych super rozwiązań. Oglądałem za to materiały wideo redaktorów z G-O-La testujących to na żywo a także czytałem liczne teksty w CDA. Podsumowując w skrócie: VR to ciekawostka za duże pieniądze, bo której zbiera na wymioty. I odnieś się do pozostałych wymienionych przeze mnie next-genów jak 3D, QHD czy sensorów ruchu bo nic nie piszesz o nich. Wierzę ci na słowo :P Nie były sprzętowo mocniejsze ale programowo już tak, to raz. A dwa to wyobraź sobie co by było, gdyby gry na PC nie były downscalowane i gdyby były optymalizowane. Jako że czas dobrych exclusive''ów już się skończył to zwyczajnie nikt by konsoli nie kupił. Za to ty stosujesz takie twarde dowody jak przeciętny nastoletni penis gościa, który zobaczył Selenę Gomez. Ja nie jestem od argumentów, te czasy się skończyły. Zresztą patrz na koniec postu. Dawaj teraz ty jakieś dowody bo zaraz zarzucę ci invite na FB i pogadasz z moimi kumplami o ich specyfikacjach. Zapomniałem dodać, że obecnie każdy gracz PC gra np. w Watch Dogs na czarno-białym kinieskopie 15" 640x480. Ech... Od zawsze stosowałem AA i nigdy wiórek nie miałem. Ba, na stareńkim GF8800/9800GT spokojnie mogłem włączyć wygładzanie w Crysis na wysokich detalach w 1280x1024@30fps. Nie wyobrażam sobie grania z aliasingiem na LCD i mało kto nie podziela mojego zdania. Widać na PC nie grałeś nigdy, zresztą znów odsyłam do końca posta. A ja traktuję to tak, że jak na razie to ty nic mi nie udowodniłeś a ja już parę rzeczy tak np. o newsach nowych gier czy o moich urządzeniach mobilnych. Wymieniłeś 5 najczęstszych silników a więc jest to parę według słownika polszczyzny. Wewnętrzne silniki są stosowane w ledwie trzech produkcjach na całą generację. Chciałeś się dowiedzieć o co chodzi w current-genach? To się dowiedziałeś. Chłopie, ale ja nawet nie próbuję pisać żadnych argumentów! Bo po co udowadniać coś, o czym każdy ogarnięty wie? Jesteś sfokusowany na jednej platformie to się nie dziw takiej jałowej dyskusji bo ja staram się być otwarty na resztę rzeczy, co pokazałem ci choćby przy okazji systemów mobilnych. Nie kupiłem tego dla zabawy czy nadmiaru kasy tylko dla wiedzy i obeznania. Problem w tym, że gros średnich czy słabych dostaje pozytywne komentarze za jedno rozwiązanie, które przyciąga na chwilę. A że w dzisiejszych czasach jest tyle gier to nawet recenzentom nie chce się przechodzić wszystkiego do końca (co przyznał nawet redaktor z CDA w zdaje się zeszłym roku). Może przejrzyj moje posty na G-O-Lu i znajdź, gdzie piszę takie bzdury a potem pogadamy, ok? A mógłbym to robić choćby w przypadku konwersji Ryse, która już została zapowiedziana jako PC-killer (choć ja osobiście się tego nie boję bo co tam niby ma być takiego, żeby zagiąć średnie kompy jak mój? ale zobaczymy). >> Coś jak z pierwszym Crysisem, który Niczego nie muszę udowadniać: jeśli grałeś na PC a potem na 360/PS3 to wiesz jak bardzo edycja na konsole odstawała graficznie. Zresztą na szczęście nie muszę być gołosłownym - Del z tv-gry ostatnio wrócił do tego tytułu i mówi na ten temat dobitnie. Tak, bo ty nie stosujesz wycieczek choćby wręcz wskazując mnie palcem jako kretyna czy cytując mnie. Poza tym mam dziwne wrażenie, że opuściłeś pewne kwestie poruszone przeze mnie jak choćby moje mobilne urządzenia czy moja krytyka QHD lub 3D. Masz mnie, nie wiem! Kurczę, ciekawe po co z tej opcji korzystałem od 2003 roku czyli od momentu mojego pierwszego peceta? Gapa ze mnie :( I teraz kwestia ostatnia: niestety ale dopiero teraz spojrzałem na twojego GSa z którego jasno wynika, za czym twardo stoisz. Sama lista gier nie napawa optymizmem, wpis o problemach z kompem śmierdzi osobą nie mającą (delikatnie mówiąc) pojęcia, co to myszka a konfiguracja laptopa jest daleko za tym, co obecnie można w tej klasie cenowej kupić stacjonarnie. I jak mam być w tej materii poważny? Ja przynajmniej staram się ogarnąć konkurencję, co widać choćby na moim podlinkowanym FB (niektóre wpisy są tam widoczne, obczaj) ale tobie ewidentnie skacze żyłka. Tak więc naprawdę nie ma sensu nic tu pisać bo to jak udowadniać wyższość sera białego nad żółtym - oba są serami, oba mają białko, oba są z mleka ale smakują każdemu inaczej. Problem w tym, że ja mam do czynienia codziennie z tymi dwoma serami a ty nie za bardzo. Plus jest taki, że lubisz LOST ;) Tak więc z mojej strony to tyle a jak chcesz odpisać to na lenrok.trance@gmail.com bowiem tutaj praktycznie nie zaglądam o czym już wspominałem i mogę przegapić posta. To tyle z mojej strony. @wolverine "Gdyby w 30 fpsach nie dało się grać to raczej nie byłby to standard na konsolach" Da się grać ale zauważ jak to wygląda? Dosłownie jak filmy, które są niewiele wolniejsze bo mają 25fps. O ile film wygląda ok o tyle taki NFS Rivals czy The Crew to porażka co zresztą widać po wrzawie w sieci gdy było ogłoszone ścięcie ich framerate''u. Tymczasem jak na konsolach jest ogłoszone 60fps to już zaczyna się otwieranie szampanów jak w przypadku Killzone, TLoU czy inFamous. Ba, przecież róznice techniczne to główny powód spin między XONE a PS4 więc coś tu jest na rzeczy, nie sądzisz?

Tak, bo Gameboy miał tak potężną specyfikację że to normalne iż zrobili na niego FPSa. A ile ich na GB wyszło? Praktycznie każdy tytuł startowy poprzedniej generacji zabija nudny benchmark Ryse, kompletne dziadostwo Knack (metascore 54%? wow, ale dużo!), a Sunset? O nim mało wiemy więc trudno wyrokować. Infamous na PS4 to też nie jest wybitna pozycja, Killzone: SF to jedynie grafika, nawet zachwalany jak na razie Deep Down śmierdzi na kilometr testem silnika i przy okazji zdarcia kasy z graczy. Ale wszystko się jeszcze okaże. Pracujesz w PR? Teraz rządzą numerki co widać we wczorajszej zapowiedzi Note''a 4, który praktycznie niczym się nie różni od Note''a 3. Ba, Edge to tylko parę milimetrów krzywizny. A Xperia Z3? Szkoda gadać. TLoU jest dla nowych ale jak czyta się komentarze, że warto mieć też remaster bo gra jest tak dobra to coś jest nie tak (ogólnie wyjaśnijmy sobie, że gram.pl jest dla mnie kompletnie rezerwowym forum - wypowiadam się zupełnie w innych miejscach i w różnych tematykach. Ba, jestem nawet modem na Globaltrance.pl i jakoś nikt nie narzeka na moje dziwne posty. Więc odnoszę się głównie do tamtych miejsc bo nawet nie wiem jaki jest stosunek konsol - pecetów na gram.pl). Masz rację, to ja wymyśliłem te nadzieje. Tylko ja i miliony graczy po choćby obejrzeniu słynnego trailera Watch Dogs z E3 2012. Zapraszam w takim razie do statystyk graczy na stronie 3DMark.com - tam zobaczysz, co to znaczy wydajność PS4/XONE. Steam to wylęgarnia indyków i zintegrowanych grafik Intela: odsyłam do Steamowych statystyk :) Problem w tym, że ten postęp stał w miejscu przez wiele lat bo każdy blockbuster przeportowany z konsol (a nie odwrotnie!) wymagał do samego końca nieśmiertelnego tandemu czyli dwujajowiec i GF8800/9800GT. Tyle że to się stało stosunkowo późno (mimo lenistwa devów odnośnie optymalizacji jak w GTA 4 na PC) a obecnie w momencie premiery PS4/XONE były już do tyłu za średnią konfiguracją gracza. Po co to piszesz? Nie rżnij ze mnie głupa, przecież mam oczy i pamiętam co się działo w sieci, ba nawet wśród moich kumpli, gdy pojawiały się nawet niedawne gry oparte na UE3. W skrócie: będzie pogrom bo grafika taka i owaka a na konsolach to chodzi tak świetnie więc porzucam PC i kupuję PS3 (bo ma przecież tyle rdzeni i jeszcze, według Naughty Dog, 724% niewykorzystanej mocy!) :P Kurczę, fajnie że parę lat temu lała się żółć, jak to nowe fpsy chodzą świetnie na konsolach a teraz te same osoby udowadniają, że było inaczej. I weź tu nie zgłupiej :D Serio bronisz tych kłamców? Przecież zaraz na drugi rok wyszła ulepszona wersja i przynajmniej z mojego kręgu znajomych nikt nie miał problemów by grać w rozdzielczości niedostępnej wtedy na konsolach. Skoro EA posiada takie dane to z jakiej paki wydali na PC Battlefielda 3, z którego do dziś widzę masę zachodnich filmików w niskich detalach? Sam czekałem 2 lata na zagranie. Ale fakt, gra wygląda obłędnie dlatego nie dziw się jak w nią zagrałem na PS3 i zobaczyłem to, co pisałem wcześniej. Prawdziwego faceta się poznaje nie po tym, jak zaczyna, ale jak kończy. Mam teraz jakiś dyplom zeskanować czy wyniki zdanej w 2006r matury? Co to ma do tego? Spotkałem miliony "wykształconych" kretynów, co chrzanili doszczętnie robotę. Obejrzyj Usterkę na TTV. Tak jak Kinect i Move. Tak jak 3D. Tak jak QHD w smartfonach. Tak jak PS4. Next-geny pełną gębą :D Ciekawe że jak kupiłem w 2006r kartę 7900GS to już w 2009r musiałem ją zmienić na 9800GT bo stara kompletnie nie dawała sobie rady, a gry wciąż podobnie wyglądały. Ale to sobie może tylko wymyśliłem? Nie pytaj się mnie o takie rzeczy, bo to nie miejsce na długi monolog. A taki mógłbym strzelić, jak za dawnych czasów (przez to byłem [jestem?] gościem z jedną z największych średnich znaków na post w tym serwisie). Ufam, że się orientujesz w sytuacji tylko mnie podpuszczasz. A nie zależy mi na ryciu bani bo szkoda na to czasu. Dlatego konsolowcom wydaje się, że ich wspaniałe gry chodzą płynnie. To jest właśnie sztuka wkręcania człowiekowi odpowiedniej filozofii. Bo co za problem udostępnić materiał w 60fps, ba w 120fps? Żaden! Po prostu wtedy sprzedaż konsol by poleciała nie o 5% a o 50%. Wiem co zobaczę, bo oglądam. Ale nie prezentuje to żadnych detali, z których znane są pecety. Tam liczy się gra świateł, teselacja, AA, AF, ekstremalne cieniowanie. Po prostu nie da rady tego zauważyć w kompresji gdy klip ma góra 4-5Mbps w 1080p. Albo twórcy tego nie chcą pokazać. A ząbki to już inna para kaloszy - na PC absolutny standard a na konsolach? W jaki sposób mam udowodnić, że Murzyn jest i będzie czarny? Tyle że wszystkie gry chodzą na ledwie paru silnikach, które gracz z zamkniętymi oczami powinien poznać... Co do artykułów to przeczytaj dowolną zapowiedź nowej gry na current-geny i co za stwierdzenie pada tuż pod nagłówkiem, jako przykład zamieszczę coś ze wczoraj, ale to pierwszy i ostatni raz: http://www.gram.pl/news/2014/09/03/dead-or-alive-5-last-round-trafi-takze-na-zachod.shtml Czyli my tu gadamy tylko po to by się pogrążać bądź ośmieszać? Na pewno skończyłeś okres dojrzewania i ciągłego współzawodnictwa z kolegami? Popatrz na indyki - niby takie przełomowe i super a po kilku dniach o większości już nikt nie pamięta bo oprócz jednego fajnego pomysłu nie mają nic do zaprezentowania. Albo recenzenci szukają wtedy dziury w całym i takie Limbo dostaje wysoką notę za... no właśnie, za co? Co do głosnych gier do np. The Order od zapowiedzi śmierdzi mi na kilometr niewypałem ale co ja tam wiem - ma za to super grafikę. Pasuje, ale rozmawiamy o tym co mnie wkurza. Ale w zamian za to zamieścisz tu swoją fotkę z napisem "jestem burakiem?" Możemy na to pójść. Nie rozmawiajmy może tu o systemach mobilnych bo post już piszę prawie godzinę a to temat na przynajmniej dwa razy więcej czasu. Co do zdjęcia to jest środek nocy a ja nie mam jak go zrobić bo nie będę przecież budził rodzicielki. Daję więc fotkę z 2013 roku gdy kupiłem Nexusa 7 a zanim nabyłem Lumię 930 (i 920 wcześniej) z WP8/8.1, obok jeszcze iPod Touch 4G na starym iOS: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=512388595448386&l=b58b9f9725 Teraz już nie zamieszczam takich zdjęć bo troszkę tych gadżetów i urządzeń mam w pokoju a to się może źle skończyć :/ @Kodi24 - odnieś się do dyskusji albo zamilcz. @Morrdin - serio nie ma różnicy między 30 a 60fps? Kurczę, idę do okulisty a graczom będę usuwał z gier opcję VSync.

>> Kompletnie nietrafione porównanie. Na PSX stworzenie sandboksa tego typu było praktycznie niemożliwe Jakoś to nie przeszkadzało twórcom gry Faceball 2000 zrobić powodującego opad szczęki FPSa na Gameboya. Pfff, a co takiego wychodzi? Sequel za sequelem? Ewentualnie prequel? A remasterów jest mało bo dopiero się zaczęło przechodzenie na "nowe" konsole. Devy nie mają pomysłów to robią z graczy debili, którzy grają choćby dwa razy w świetne The Last of Us, dokładnie tak samo wyglądające, tylko z napisem 1080p z tyłu okładki... Nadzieje jednak były i to duże. Nie chodzi o sam fakt obiecanek tuż przed premierą konsol, bo wtedy producenci już nie mieli złudzeń, że będzie to technologiczna wtopa. Chodzi o śmiałe fantazje konsolowców tworzone wtedy, gdy każdy pecet z marketu dawał sobie radę z każdą grą przeportowaną z konsol a ich to mocno bolało. Gram nie od dziś i pamiętam wyśmienicie, jak wyszły X360/PS3, które były wtedy mocniejsze od typowego kompa (w przeciwieństwie do następców) i każdy fanboj darł łacha. Mało tego: choćby goście z EA nie dali nowej grafiki do FIFY bo "kompy są za słabe" :D Co mnie obchodzi ten pseudo wizjoner, co sam się utopił w swoich pomysłach i teraz siedzi na Titanicu zwanym Oculus Rift? X360 i PS3 długo dawały sobie radę z PC, więc nie gadaj. Ale co do następców to po prostu nie musimy sobie nic udowadniać bo oboje wiemy, jak było. Ale że Ty piszesz swoje dalej... Konsument czy konsolowiec? Bo ten pierwszy jak najbardziej zobaczy a ten drugi nawet nie wie, co to płynna gra :P >> framerate''u na screenach nie pokażesz. W trailerze na YT też nie. Lepszą grafikę - tak Bo na filmie nie można osiągnąć 60 klatek na sekundę... Poza tym kiepski przykład dałeś - akurat YouTube tak mocno kompresuje wideo, że nawet patrząc z kilometra widać wodę z pikseli. Zgraj sobie gameplay bezstratnie i wrzuć na YT a potem porównaj. Albo kup jakiś lepszy ekran bo może na laptopie faktycznie te klipy są ok. Ale że co, mam teraz tu czy u konkurencji szukać wątków, gdzie wrzucane były screeny przez dwie grupy użytkowników? Nie miej mnie za idiotę. Tak, faktycznie liczy się gameplay, gdy tymczasem w każdym wątku o nowej grze pierwszą kwestią jest ocenianie grafiki a na początku artykułów dumnie jest napisane, że gra śmiga na Unreal Engine (problem w tym, czy w ogóle z niego korzysta). Mam takie podejście w tej dyskusji bo o tym gadamy. A to, że nie mają mocy to kłamię może? Weź stary zachowaj trochę szacunku i nie cytuj mnie samego... Mają szansę i to dużą, tak jak Flappy Bird. Ostatecznie jednak nie zawsze okazuje się, że to dobre gry. Piszesz wreszcie z sensem. A że świat żyje marketingiem to się nie dziw, jak z grami ostatecznie jest. A coś byś zrobił jakbym zrobił zdjęcie pewnego urządzenia? ;) Bo dla przykładu jak chwalę Windows Phone na swojej Lumii 930 a ganię Androida to ludzie mi zarzucają bycie fanbojem. Najlepsze jest wtedy jednak to, że wszyscy zamykają mordę jak daję fotkę z moją ksywką, gdzie leżą na biurku urządzenia nie tylko z Windows Phone ale i najnowszym Androidem i najnowszym iOS. Chcesz tego samego? ;)