NeoCount

W akcie pierwszym niektóre dzieci na widok Wiedźmina - "Po co mu dwa miecze? Gubi je, czy co?" :)

Nie rozumiem dlaczego niektórzy tak się czepiają tych newsów o W2. Tym bardziej, że ten akurat jest bardzo dobry i pozostaje mi pogratulować gram i CDProject dobrego wyniku sprzedaży :)

Oby nie było tak, że kłopoty Radon Labs zakończą serię.

Fajny, "okołogrowy" tekst. Czekamy na DLC :)

Pomijając kwestie etyczne, tekst jest naprawdę ciekawy. Gratulacje

Aż tak źle nie ma - od czasu do czasu trafiają się (wprawdzie dość niszowe) tytuły takie jak np Drakensang i może od biedy DA:O. Ale szczerze, to czego ja bym nie dał za remake BG - coś jak The Settlers II 10th Anniversary. Też mnie to martwi i to nawet bardzo. No i nie należy zapominać, że walka w TW1 też była zręcznościowa, a nie taktyczna. A właśnie tym się pocieszam. Z tego, co piszą na gram.pl będzie możliwość używania wiedzy Wiedźmina w wielu questach, co zapewne oznacza, że będzie można je kończyć na kilka sposobów (przypomina mi się sekcja zwłok z jedynki). Zobaczymy jak wyjdzie, bo w zasadzie tego questa też pokazywali na gameplayu - mam nadzieję, że to nie jedyne takie zadanie w całej grze. No i niesamowicie miodnie brzmi cytat z myszastego "Jedna z handlarek ma bowiem w ofercie zestaw narzędzi chirurgicznych, opisany, jako przedmiot związany z zadaniem. (...) jest to całkowicie opcjonalne, nikt do zakupu nas nie zmusza, a nagradzana jest w tym momencie dociekliwość gracza."

No dobra ale jakie wpadki masz na myśli? EK z głową Geralta może się nie podobać, ale nikt was przecież nie zmusza do kupowania. Trzeba jednak CDP oddać sprawiedliwość, że normalna wersja jest bardzo zacna nie tylko pod względem ceny ale i zawartości. Porównuję to akurat do chłamu, jaki wypuściło BioWare z EA w postaci Dragon Age 2, a tam za 129 PLN do wzięcia była kompletnie niedorobiona gra plus papierowa instrukcja. I tak o ile mam spore obawy o zmieniony system walki w W2, to wydania wydają się bardzo rozsądne. Żeby nie wspomnieć, jak EA i BW kłamało o secuROMie i jaką manianę odstawili pisząc własne recenzje DA2, czy banując graczy, którym nie podobało się, że zostali okradzeni. Że już nie wspomnę, że takie rzeczy, jak możliwość wykonania questów na kilka sposobów w cudownym dziecku BW sprowadzało się do podjęcia decyzji, czy zaszlachtujesz przeciwników teraz, czy po dwóch dodatkowych linijkach tekstu. Na tle BioWare CDP wypada nie tylko OK, ale wręcz fantastycznie

Pod kuflem podpisuję się obiema "ręcami" :) Ewentualnie przestylizowanie mapy na jakiś starodruk czy coś w ten deseń. IMO głowa wywołuje wrażenie "dziwności" przez podstawkę (czy jak się to fachowo nazywa) o tej samej szerokości co szyja. Sądzę, że popiersie wyglądałoby nieco lepiej. Poza tym dużym bonusem dla zamawiających EK jest możliwość otrzymania gry na 4 dni przed innymi

Lol, ta wymiana zdań zaczyna przypominać scenę z Monty Pythona. Polemizujesz ze stwierdzeniem, które sam wypowiedziałeś. Przeszkadza ci, że to prostuję. Przyczepiasz się, że niby nie w demo grali tylko w, no właśnie, w co niby? Nie gra jest wg ciebie zręcznościowa tylko walka (a jaka różnica), na koniec zarzucasz mi jakieś fobie. Wszystko fajnie - ja nie bronię Ci posiadania opinii i polemizowania z innymi, ale gdybyś przeczytał ze zrozumieniem moją wypowiedź, to może zamiast opowiadania dziwnych rzeczy podzieliłbyś się opinią na temat omawianego artykułu/gry. No chyba, że jesteś ogólnie haterem wobec każdego, komu coś się w W2 może nie podobać.

Cóż, w takim razie napisz proszę do zespołu gram.pl żeby usunęli słowo demo z artykułu. Racja, poza walką elementem, który mógłby być zręcznościowy jest menu główne i wybory dialogowe Cóż, cieszę się, że tak mówisz. Ja nie miałem okazji sprawdzić więc nie wiem. Opierałem się na informacjach z artykułu Jeżeli uznajesz, że wyrażenie własnej opinii na temat walki w W2 klasyfikuje się do leczenia, to pozostaje mi tylko zgłosić się do odpowiedniego specjalisty.

A widziałeś, żebym gdzieś coś takiego napisał? Natomiast jak można wyczytać w recenzji dema na gram.pl - gra jest zręcznościowa. Z jakiegoś powodu obecnie wielu twórców idzie w takim kierunku, co za dobrze się nie kończy - vide właśnie DA 2. W mojej ocenie jeżeli już ktoś chce robić produkt na siłę dla wszystkich, to mógłby dać graczom wybór. Inna rzecz, że można by się było nauczyć czytać ze zrozumieniem.

Zastanawiam się skąd taka chora moda na zmianę RPGów w nawalanki. Mam nadzieję, że nie odbije się to Wiedźminowi czkawką tak, jak np BioWare zbiera straszliwe cięgi za Dragon Age 2 i totalnie spartaczony system walki. Zresztą, jeżeli już koniecznie musieli mieszać, to przynajmniej można było zostawić graczowi wybór, czy woli tradycyjne podejście, czy nawalankę