miradokusv

Wszystko fajnie tylko czy to ma być coś jak Total War(ekonomia plus potyczki) czy raczej Chaos Gate (seria połączonych fabularnie potyczek turowych)? @Muradin_07 Tau nie bedzie na 40 000% bo Druga wojna o Armaggedon jest konfliktem opisanym szczegółowo w kanonie WH40. Niestety żadnych Tau tam nie bylo :<.

A ten cały Hudson ciagle tam pracuje? Myslałem, że pierwszy wyleci na zbity pysk po tym co ostatnio wypocił w ME. Póki ten głąb nie odejdzie ze studia spokojnie można założyć, że historia z bezsensownym zakończenim/wątkami sie powtórzy.

Tak samo nienormalnie jest miec 20+ i podniecać się piłką nożną na przykład. Różnica polega na tym, że ekscytacja sportami jest po prostu spolecznie akceptowalna.

A że tak się spytam co sie dzieje z kasą jeśli projekt nie wypali? Jakoś nie widzę tego żeby odsyłali do każdego z osobna te 5, 10, 20 czy 100$.

Dodałbym jeszcze coś o day-one DLCkach ale to można z czystym sumieniem dopisać do kategorii "developerskie nożyce". No i oczywiście jak komus się DLC nie podobają to niech nie kupuje. Na forach poznałem wielu ludzi, którzy na proceder płatnych cyfrowych dodatków wyklinali, by za moment wsunąć własne pieniądze do ręki wydawcy. Jedna z takich osób tłumaczyła się:"No przecież to mass effect :]". No ręce opadają.

Dokładnie o to mi chodziło!!! DLC które nie zmienia, a wyjaśnia wszystkie nieścisłości (a jest ich od cholery) zakończenia ME3. Do dziś nie rozumiem jak szanujące się studio znane z opowiadania swietnie dopracowanych historii w grach pozwoliło() na taki upadek poziomu swojego rzemiosła. Tak to jest jak się więcej uwagi zwraca na oprawę niż treść.

Ja mam tylko nadzieje ze przestaną zatrudniać scenarzystów z produkcji na poziomie "Czemu ja?" w swoich grach. Jako Wieloletni Mistrz Gry różnych systemów stwierdzam, że ja za darmo napisałbym bardziej sensowny scenariusz, niż oni stworzyli do ME3, za ciężkie korporacyjne pieniądze. Nie znoszę kiedy ktoś traktuje mnie jak bezmózgiego leminga i oczekluje, że wszystko w histori bedzie sie działo "bo tak" i nikt nie zapyta skąd tyle nieścisłości fabularnych. Dla mnie to skandal i oczywista obraza mojej inteligencji.

Dla mnie osobiście Sapkowski to straszny bufon! Ale za to książki takie pisze, że szczęka opada. Nikt w Polsce tak biegle nie włada językiem polskim, nikt tak nie sprawia wrażenia, że jest znawcą wszystkiego o czym napisze.

A jak dzielę gry z bratem? To co? Mam kupować dwie kopie bo mi Origin będzie robiło problemy z rejestracją? Śmieszne! Niech mnie w zad pocaluja! ;<

"Tylko niech tam... Ociec wróci" Po tych słowach umarłem :D. Macie jakąś redaktorkę, która chciałaby dostarczyć mi ME3 w kombinezonie N7?

Wielkie sory za replaya.

Nie rozumiem problemu. South Park jest kierowany do dojrzałych (albo i nie) odbiorców, którzy rozumieją pojęcie sarkazmu i ironii. Jak wielkie oznaczenie 18+ nie wystarczy, to będziemy musieli spalić wszystkie kioski z pornosami kategorii D i książki zawierające więcej niż 3 wulgarne słowa, bo nam jeszcze dzieci na psycholi wyrosną. To rodzic powinien kontrolować jakie treści odbiera jego dziecko a nie państwo czy pegi! PEGI to tylko sugeracja.

Myślę, że nic się nie stanie jak "nie daj Boże" się spóźnią. Wszystko będzie w jak najlepszym porządku o ile nie popełnią błędu z premierą PS3 i zadbają o dużą ilość dobrych produkcji na PS4 już na starcie.

A nie przyszło wam na myśl po GTA IV, że twórcy jakby starali się odseparować wyraźnym murem od wydarzeń z GTA od III do SA? Stąd też stwierdzam, iż nie ma nawet co liczyć nawet na drobne nawiązania do poprzednich odsłon.

Ja też bym przestał w to grać (gdybym grał) jakby mi pokazali ostateczne stadium upodlenia uniwersum WarCraft''a jakim jest Myst of Pandaria.

Powrót do Los Santos? Hell yaeah Ni**a

No nie wiem czy tego czytania będzie taki wiele. Wydaje mi się, że taka duża(daleko temu to Planescape''a) ilość linii dialogowych wynika głównie z dużej ilości zmiennych i rodzajów reakcji na wybory w poprzednich częściach. Zapewne tak jak w ME2 usłyszymy jedną z kilku możliwych wypowiedzi w miejscu w którym dana postać wypowiada się na temat tego co Shepard zrobił wcześniej by potem rozmowa potoczyła się z góry ustalonym torem. Moim skromnym zdaniem ME2 był jakiś mało treściwy w porównaniu do pierwowzoru. Fabuła nijaka, zdaje się pisana na kolanie i co najgorsze zostawiająca dziury merytoryczne na spin offy i DLCki. Jedynka za to była grą o dobrze napisanej SPÓJNEJ TRZYMAJĄCEJ SIĘ KUPY historii. Możliwe, że za dużo psioczę, w końcu to Mass Effect który ma tylko zawierać elementy RPG. Czekam!

@CrisisPI Poprawka na wiatr. Robili gry legendy, teraz doją kasę z coraz bardziej populistycznych gier celujących w wiek 12+(pod względem poziomu trudności i fabuły). Co do kontynuacji: Nie wiem jaki będzie ME3, ale ewentualne spin offy muszą być co najmniej tak dobre jak ME JEDEN. Dwójka mnie trochę zawiodła(ME1 - genialna fabuła, średni gameplay; ME2 - średnia fabuła, genialny gameplay).

A zajęliby się tak lepiej doszlifowywaniem dialogów i wątków fabularnych lepiej :/. W ME warstwa fabularna była genialna, za to gameplay leżał. Z kolei w ME2 te proporcje się odwróciły. Ech, kogo ja oszukuje. I tak zrobią z tego Call of Duty :<.

Słuchają fanów tak? Więc od czego zacząć? 1)Walka nie koniecznie musi przypominać dragon bala(Tłuką się i piorą po pyskach różnym żelastwem z prędkością światła i najwyżej trochę się pochlapią krwią) 2)Chce mieć realny wpływ na wybory bohatera a nie np a) tak, zgadzam się b) być może się zgadzam c)stanowczo się nie zgadzam ale to zrobię. 3)NIE TRAKTUJCIE MNIE JAK ANALFABETĘ. Nie boje się dużej ilości tekstu. BŁAGAM!!! niech każdy NPC będzie wstanie wykrzesać z siebie choćby parę sensownych zdań, zamiast jednego nędznego równoważnika silącego się na humor. 3a)To samo się tyczy towarzyszy 3b)To samo się tyczy romansów(Pamiętaj, wystarczy pogadać z nim/nią 3 razy i być miłym, a będzie twoja/twój ;]. Po tych zazwyczaj trzech konwersacjach ciężko uznać relacje między bohaterami jako podwórkowe koleżeństwo, nie wspomnę o czymś więcej. Żądam powrotu do romansów z BGII!!!) 3c)Niech ktoś usunie wciskane na siłę, żałosne sceny pseudo-erotyczne seksu w piżamach. 4)Niech tym razem zatrudnią porządną ekipę, która stworzy więcej niż 10 map, z których będzie budowany świat gry. 5)ŻADNYCH GEJÓW!!! I tak Biowere olało by moją wypowiedź ciepłym moczem, ale podobno milczenie oznacza zgodę...

Kinect w ME3 mi kompletnie zwisa. Udawanie samemu przed sobą na ekranie komputera, że jesteś komandorem Shepardem, jest dostatecznie nerdowe w oczach społeczeństwa, że wolałbym tą grę ukończyć w trzewiach swej jaskini zwanej pokojem :]. Że nie wspominę o gimnastyce artystycznej przed konsolą. Tak btw. Na obrazku z newsa jest shep-male, kaidan i liara. Ciekawe z kim w takim razie był romansik:>. Kaidan jest podejrzanie zachwycony.

Nie wierzę! Nawet po CD projekcie się tego nie spodziewałem. Chyba właśnie przywrócono mi wiarę w ludzi. RESPECT!!!

Zapomniałem jeszcze dopisać do posta tego: http://i55.tinypic.com/25stp40.jpg Myślę, że trafnie opisuje zjawisko.

Aż mi się gorąco zrobiło od napływu całej masy różnych emocji od nostalgii po nerdrage''owanie. Z całego serca chciałbym zobaczyć Sigil ponownie w jakiejś sensownej grze RPG. Pod jednym warunkiem: Bez rozkopywania wątków historii przedstawionej w grze z 1999. Macie moje pełne poparcie, a jeżeli będzie trzeba, dam za was na tace i przelecę kogo wskażecie, za ojczyznę! Szkoda, że gra musiała by się dostosować w tym złym sensie by mieć szanse zaistnieć na rynku... A może... my stare dinozaury gatunku RPG jeszcze coś znaczymy w tej branży? :] OBY!

No i moje nadzieje odnośnie powrotu bardziej rozbudowanej sfery dialogowej poszły się kochać. Nie oszukujmy się, w ME2 dialogi zostały sprowadzone do niemiłej przerwy miedzy siarczystą salwą wystrzałów bojowych. Prawdopodobnie scenariusz głównej osi fabularnej ME2 można by było zapisać na góra 20 - 30 stron A4 przy założeniu że piszemy czcionką numer 12. Nie wspomnę o "romansach" które ograniczają się zaledwie do paru krótkich wymian zdań(Gdzie się podziały doświadczenia z BGII?). A tak w jednym zdaniu READING IS FOR F!@#$S i oczywiście taka gra lepiej się sprzeda :<.