Safiram

Wina pudełka niekoniecznie. Zależy gdzie kupujesz. Lideria w 2005 roku miała znakomite pudełka. Teraz ten sam badziew co inne firmy. Ale jest też wina w tym, że nie każdy egzemplarz jest idealny. A to podczas transportu kilku rogi pozgniatało (mówię oczywiście o twardej oprawie), a to niektóre spadły itp. Dlatego nie zamawiam książek w twardych oprawie tylko sam kupuje, bo chcę mieć je w idealnym stanie i pięknym wydaniu (bo po co niby daje 10zł więcej?)... Co do winy pakującego - raczej wątpie. On pakuje książkę taką, jaką mu dadzą. Są zapewne takie przypadki, że to wina pakującego, ale to raczej oceniałbym na rzadkie. Liqid - a od kiedy to Książe Półkrwi był słaby?

A jak się ma Czara Ognia do Czary Ognia? A Zakon Feniksa do Zakonu Feniksa? A Książe Półkrwi w Księciu Półkrwi? To są tytuły takie, żeby były. Jak inaczej miał się Zakon Feniksa nazywać? Gwardia Dumbledore''a? A Czara Ognia? Turniej Trójmagiczny? Książe Półkrwi co prawda występuje dość często w części szóstej, ale to i tak nie jest wątek główny...

Ale co ma Barry Trotter do HP? Wszelkie prawa do HP ma Rowling, więc ja uznaję tylko to, co napisze Rowling (lub ktoś, komu Rowling pozwoliła ;P). Nie ma żadnych innych książek fabularnych. I do pełni szczęścia brakuje mi właśnie tej, którą wspomniałem. Mam nadzieję, że Rowling się postara i ta encyklopedia będzie zawierała WSZYSTKO ;] tuna - właśnie dlatego nie zamawiam książek w twardej oprawie przez Internet. Miękkie zazwyczaj przychodzą w bardzo dobrym stanie. Teraz będziesz się reklamować tydzień albo dwa...

Oj słabo Ci to szło ^^ Jak dla mnie Insygnia Śmierci są znakomite - czytałem je już dwa razy. Mnie każda część wciągała, wciąga i prawdopodobnie wciągać nadal będzie. I to tak jak żadne inne tytuły... Co do epilogu (balduran2 słuchaj, bo to też do Ciebie ;P) - Rowling powiedziała, że to nie jest ten pierwotny epilog. Tamten był znacznie dłuższy. Zapewne słyszeliści o tym, że na zakończenie cyklu szykowana jest encyklopedia, która będzie przedstawiać życiorysy wszystkich bohaterów (coś jak HP wiki, tylko na papierze i ładnie wydane ^^). Jeśli chcecie się czegoś więcej dowiedzieć (wiem, że to mało, ale jak wyjdzie encyklopedia to nie będzie już na co narzekać. Chciałbym, żeby była grubości Zakonu Feniksa) to tu macie link - http://www.harry-potter.net.pl/Jo-zdradza-dalsze-losy-bohaterow-o1567.html ;] Co do zwieńczenia cyklu - wiem, że lepiej będzie jak Rowling już nie napisze kontynuacji. Bo wiadomo jak często wyglądają niekończące się kontynuacje... Chciałbym jedną, ostatnią książkę. Żeby Wam podać zarys fabuły (czyli o czym by miało być), to dam wstępny tytuł "Grindelwald 1945", albo "Dumbledore 1945". Po prostu książkę o znajomości Gellerta i Dumbledore''a, a potem o ostatecznym pojedynku. A objętość by mnie zadowoliła tak około 400 stron. Wiem, że takie coś nie powstanie, ale tak tylko mówię ;P

Zakładki dla pierwszych klientów. Świetna jakość i świetnie wydrukowane. A przedstawiają całą okładkę książki (zmniejszona wersja plakatu). Wszystkie mają identyczną. cedricek - A może chcesz drugą i trzecią? ^^

A oto moje Insygnia Śmierci wraz z dodatkami ;) Audiobook zamierzam kupić jakoś w przyszłym tygodniu. Plakat powędruje do antyramy, a potem na ścianę ;] master matrox - dałem Ci pierwszą stronę, żeby nie spoilerować ;) cedricek - nie rozumiem po co zamawiać pre-order książki przez Interent. Nie masz żadnej gwarancji, że dostaniesz książkę na czas... Master Miroy - tylko jest raczej nieco wielka różnica między licencją na Star Wars, a licencją na Harry''ego Pottera. Nie wiem jak to jest cenowo, ale HP na pewno bardziej się opłaca - książki SW w Polsce mają mizerne wyniki sprzedaży, które z roku na rok są coraz mniejsze. A skutkiem tego jest wzrost cen. Doktor14 - ja bym nie wytrzymał... ^^

Tylko o taką "wielkość" mi właśnie chodzi. Bo po co mam tam jechać, skoro nie będą nic dawać oprócz samych książek, które mogę zdobyć i tak dzień przed premierą? Voldemort jest IMO genialny na tej okładce. Ale plakaty są inne chyba. Wejdź na stronę wydawnictwa i zjedź kilka newsów w dół ;] P.S. A jak pójdę na premierę, to będę musiał kupić książkę, czy dadzą mi bonusy bez tego? Bo to naprawdę ostateczna decyzja - jutro idę do kina ze szkoły i planuje w drodze powrotnej kupić (oczywiście, jeśli będzie - Książe Półkrwi był dzień przed premierą)... ;P

Ja miałem taki zamiar, ale... Co prawda mam w pobliżu premierę, ale wątpie, żeby była ona jakaś wielka. Ale jeśli u mnie jutro jeszcze nie będą sprzedawać - to prawdopodobnie pojadę ;P Jedna rzecz mnie kusi w kwestii premiery - plakat, który Media Rodzina wysyła księgarniom ^^

Dziwi mnie, że temat tak się zatrzymał ;P Ja wpadłem tylko Was poinformować, że dzisiaj zaczynam po raz kolejny czytać całą serię. Za jakieś pół godziny rozpocznę po raz któryś tam Kamień Filozoficzny. Księcia Półkrwi planuje skończyć 24/25 stycznia. Będzie ciężko, tym bardziej, że w szkole trzy sprawdziany przed feriami mnie jeszcze czekają. Ale co tam - potem odeśpię te kilka nocy ;P

Padłem normalnie: "Znamy już najbardziej prawdopodobny plan wydawnictwa Amber, dotyczący pozycji z serii "Star Wars" w roku 2008. Podobnie jak w roku minionym, Amber zamierza nam zaserwować pięć powieści. Kolejność ich ukazywania się w sklepach wygląda następująco: luty 2008 - "Dziedzictwo Mocy 3: Nawałnica" (Legacy of the Force 3: Tempest), Troy Denning kwiecień 2008 - "Posłuszeństwo" (Allegiance), Timothy Zahn czerwiec 2008 - "Dziedzictwo Mocy 4: Wygnanie" (Legacy of the Force 4: Exile), Aaron Allston sierpień 2008 - "Dziedzictwo Mocy 5: Poświęcenie" (Legacy of the Force 5: Sacrifice), Karen Traviss listopad 2008 - "Coruscant Nights 1: Jedi Twilight", Michael Reaves" Brakuje bardzo Rule of Two i Death Star. Ale dostaniemy jeszcze w tym roku Coruscant Nights (i Allegiance, ale to było raczej wiadome), więc jest dobrze ;] No i trzy tomy LotF - mam nadzieję, że do wakacji skończę NEJ ^^ "Z wielką radością pragniemy także poinformować o fakcie, iż do grona gwiezdnowojennych tłumaczy dołączyła nasza fandomowa przyjaciółka - Anna "faultfett" Hikiert. Debiutem Ani w nowej roli będzie książka "Dziedzictwo Mocy 4: Wygnanie". Oczywiście gratulujemy i mocno trzymamy kciuki!" I tu kompletne zaskoczenie. Oczywiście bardzo pozytywne ;) Co o tym myślicie? ;> P.S. Źródło - http://www.gwiezdne-wojny.pl/news.php?id=8812 - plan wydawnictwa Amber na rok 2008

No to chyba każdy wie, że tak było. W końcu opowiada o tym w pewnym sensie film "Król Artur" (ten z 2004 roku) - te wydarzenia są tłem tej produkcji. Oczywiście nazwanie tego filmu filmem historycznym byłoby zbrodnią ^^ Zostawienie Brytanii tylko pokazuje nam, że utrzymanie tak potężnego imperium jest niemożliwe. Zbyt rozległych granic nie udałoby się zapewne nawet utrzymać, gdyby zwiększono liczbę wojska. Bo wtedy jednak było za mało ludzi, a za dużo terytorium. Brytania nie miała najmniejszych szans obrony, bo była odcięta od lądu. Kurczące się Cesarstwo musiało ją zostawić. I jeszcze odpowiedź do innej Twojej wypowiedzi: Z Twojego posta wynika, że miasto Rzym nie było częścią Cesarstwa Rzymskiego... A to oczywiście nieprawda.

Kod wysłany. Jeśli mail nie doszedł to napisz. Jeśli kod nie działa, to też napisz, ale chyba się nie pomyliłem (sprawdzałem trzy razy ;P).

^^ Pomyliłeś sklepy chyba... W takim razie to chyba są egzemplarze, które wzięli klienci za pobraniem. Jak zobaczyli kuriera u siebie w połowie grudnia (a zamawiali pewnie w czerwcu ;P) to powiedzieli, co o tym myślą i odesłali go grzecznie do domu. Żart to był oczywiście. Naprawdę nie wiem, jak można tak paczkę poturbować - mi się udało kupić EK Rise of Legends (w folii) na Allegro za 31zł i prosiłem o wysłanie w paczce. Oczywiście tak się nie stało. Są zagięcie, ale jak się ścinągnie tekturową "osłonę" (no wiesz o co chodzi ^^) to już nie ma żadnych uszkodzeń. A było wysłano w kopercie bąbelkowej tylko i szło z Kamienia Pomorskiego aż do mnie (czyli do Małopolski)...

Wydaję mi się, że ten Aleksander był kiedyś w Clicku. Nie cierpię gier z gazet (szczerze mówiąc - dlatego kupuję Clicka - bo nie chcę płacić za gry, w które nie gram, tylko za gazetę), ale jakoś tak było napisane, że świetna gra (a ja lubię czasy starożytne ;P) to zainstalowałem. Dla mnie ta gra dziwna trochę jest. Nie spodobała mi się - odinstalowałem od razu. Więc jeśli chcesz CD-Key''a, to pisz. Jeśli tak, to podam Ci nick na X-fire i Ci kod wyślę (bo raczej na forum tego nie dam) ;] Mychaa - żartujesz sobie, że nie dasz to reklamacji, prawda? To jest sprawa pod UOKiK chyba. Po pierwsze - gram.pl powinno Ci wysłać nowe (i nieuszkodzone) EK, a sami przyjąć to zepsute na własny koszt (o przesyłkę oczywiście chodzi). Dodatkowo - powinni Ci zwrócić pieniądze i jeszcze dodać do tego 100% wartości EK. Takie jest moje zdanie. Ciągałbym ich po sądach choćby i dwa lata. A bon 100zł to niech sobie wsadzą...

Oczywiście - sam z niego pochodzę ;) Mnie się nie pytaj ^^ Ale każdy naprawdę mile widziany, bo z tego co wiem, będzie to spotkanie organizacyjne (przypominam, że to pierwsze spotkanie po długiej przerwie). Im więcej osób będzie, tym lepiej. Bo jeśli będzie mało, to pewnie Kraków znów pozostanie bez spotkań... Ale bądźmy dobrej myśli. Twórcy StarCastu nawet (Wedge i Taraissu) się zadeklarowali, że przyjadą ;P

Wybiera się ktoś z forum na 6 spotkanie Krakowskich Fanów Star Wars ( http://www.gwiezdne-wojny.pl/news.php?nr=8798 )? Jest to reaktywacja Fandomu w najpiękniejszym polskim mieście po długiej przerwie. Ja planuję pojechać (długo czekałem, aż w Małopolsce fani się "zbiorą" ;P), ale jeszcze nie jestem pewien, czy mi się uda ;)

http://merlin.pl/frontend/browse/product/2,491838.html#fullinfo http://merlin.pl/frontend/browse/product/2,491839.html http://merlin.pl/frontend/browse/product/2,491841.html Pudełka są przezroczyste. No i jak widać okładki zupełnie inne od zwykłej edycji. No i IMO lepsze ;P Jeśli chcesz, to mogę zrobić zdjęcia swoim egzemplarzom i powrzucać tutaj ;) No są, ale nie ma pakietu 3DVD + 1DVD z dodatkami. Każdy epizod miał wydanie 2DVD (na drugiej płycie dodatki, wycięte sceny itp.), a teraz ma 1DVD (bez dodatków). Ringno5 - Wiem, że jest takie wydanie. Napisałem, że jedynie RotS na nie zasługuje. Poza tym Mroczne Widmo też ma takie wydanie, którego jestem szczęśliwym posiadaczem ;] ?! Mroczne Widmo ma przezroczyste pudełka (a przynajmniej moje, które sam otwierałem z folii). Te nowe wydania chyba też tak mają. A te złota pudełka byłyby ok, gdyby faktycznie były złote (czyli koloru złotego). Ale nie wiem jak nazwać ten szpetny kolor, który "zdobi" pudełko. Poza tym jakość wykonania tych "złotych" pudełek jest żenująca... A nie ma za co. Naprawdę efektownie wygląda RotS z tym ;)

To jest to samo, co można kupić pojedynczo po 1DVD. A różnica - zapakowane 3 pudełka w ładny (przynajmniej tak się prezentował w sklepie ;P) BOX ;] Ale nadal pozostaje przy swoim - Edycja Limitowana to najlepsza decyzja by była ;) Tu się nie ma co zastanawiąc, jeśli (jak wspominałem wcześniej) nie zależy Ci na dodatkach. Owszem, RotS jest 2DVD, bo na to zasługuje. A jeśli zdecydujesz się to kupić - pamiętaj o kupnie (lub wykorzystaniu niepotrzebnego) przezroczystego pudełka. Jak zobaczysz to szpetne (niby złote ^^) pudełko, sam dojdziesz do wniosku, że musisz je zmienić ;P Poza tym jest jeszcze o tyle lepiej, że okładka RotS jest dwustronna i mając przezroczyste pudełko będziesz mógł zobaczyć więcej. Bo po otworzeniu pudełka ukażą Ci się walczący Obi-Wan z Anakinem na Mustafarze wraz z nadrukowanym spisem scen (po polsku ^^). Graffis - sorry, że tak przestałem się sprzeczać chwilowo, ale... No nie wytrzymałem. Nie mogę Ciemnej Strony Mocy zdobyć (w stanie takim, jaki oczekuje), więc przerwałem cały ciąg wydarzeń i... zacząłem NEJ ^^ W cztery dni (dziś ukończony) pochłonąłem Wektor Pierwszy i o 23 zabieram się za Szturm. Tylko żeby się nie powtórzyło jak wczoraj, kiedy czytałem do pierwszej rano, a do szkoły na 8:20... Bez obaw - Zahn nie ucieknie. Planuje kupić sobie Rękę Thrawna (no i Ciemną SM) i trochę NEJ w tym miesiącu. Oczywiście również Rozbitków z Nirauan i Poza Galaktykę. I tu się rodzi pytanie: Jeśli nie czytałem Rozbitków z Nirauan, to czy mam czytać wcześniej Poza Galaktykę (żeby mnie jakoś zaskoczyła chociaż trochę, bo i tak koniec znam), czy czytać tak jak wyszły?

Ja się poświęciłem i kupiłem limitowaną edycję 2DVD Starej Trylogii... Ale no cóż - teraz kosztowałoby Cię to niemałą sumkę, bo 300zł. Sam jestem niewiele gorszy, bo zapłaciłem za całe (a najwięcej za Powrót Jedi) to wydanie 227zł z przesyłką... Ale warto było ;) Jeśli nie wiesz, to ta edycja zawiera na jednej płycie oryginalne wersje filmów i na drugiej odnowione (z 2004 roku). To nowe wydanie z zeszłego roku (3DVD w BOX-ie) IMO jest dziadowe, bo ma tylko filmy z 2004 roku... Nowa Trylogia - mam Zemstę Sithów (która jako jedyna z Nowej Trylogii zasłużyła sobie w pełni na to wydanie ^^) i Mroczne Widmo w wydaniach 2DVD. Brakuje mi tylko Ataku Klonów, ale czekam aż się pojawi na Allegro. Nie chcę wydań jednopłytowych, bo uwielbiam dodatki ;P Ale jeśli Tobie na nich nie zależy to odpuść sobie szukanie i czekanie. A moje zdanie do Starej Trylogii znasz. Jednak jedna część limitowanej edycji obecnie kosztuje tyle co cały komplet edycji 3DVD na Allegro... P.S. Tak na wiasem mówiąc to nie ma Nowej Trylogii w BOX-ie ^^ P.S.2 Gratki z okazji awansu ;) Ja wciąż siedzę na delegacie ;P

To, że jest stworzona sztucznie i na siłę... Chmmm... to ja chyba mam błędy w druku. Ceniący życie podwładnych? Tiaaa... A kiedy nie złapali Skywalkera w przestrzeni co mówił, że każda pomyłka nie naprawiona w porę staj się błędem (czy jakoś tak ^^) to nie kazał zabić oficera czy tam kapitana? Chodzi mi właśnie o to podobieństwo. Zależy co kto rozumie przez "literacko". Bo dla mnie literacko od Dziedzica Imperium lepsza jest Zemsta Sithów. Ale tego akurat zabronić nie może mu nikt. To jego uniwersum i ma do niego chyba wszystkie prawa. Przyłącze się do dyskusji ;P Właśnie, właśnie. To jest to. To jest bolączka ABY. Nieśmiertelni. Nie wyobrażam sobie dalszej historii bez nich, ale z nimi to już jest zbyt naciągane. I tu jest właśnie ten problem - powinni na jakieś dwa lata dać sobie spokój i zająć się Starą Republiką, czyli powieściami o następcach Bane''a. I powinni zostawić pięciu autorów do pisania, a resztę wyrzucić. Zdradź mi jednak, co Ci nie pasuje w zakończeniu. Czy fabuła, czy forma literacka? Bo wiesz, jakoś nie wydaje mi się, że Luceno sam sobie wymyślił (bo raczej autor w tej kwestii niewiele ma do powiedzenia) zakończenie 19 tomowej serii... Ringno5 - Zobacz na moją odpowiedź dla Graffis''a (prawie u samej góry). Tam napisałem, co mi w nim nie pasuje. Poza tym to czy Vader też nie miał jednego celu? A niby dlaczego? Czy Lucas był wybitnym reżyserem, gdy tworzył Star Wars? Czy Tolkien był wybitnym pisarzem, gdy pisał Hobbita? Mam nadzieję, że rozumiesz o co mi chodzi ;) Eee...? Rozumiem, że według Ciebie NEJ dzieje się w czsach BBY? Nie napisałem też, że każda książka ABY to gniot. Napisałem, że najwięcej (w powszechnej opinii - ja książek, które otrzymują 0/10 lub 1/10 w recenzjach unikam, bo i tak ich nie przeczytam ;P) gniotów pochodzi z tego okresu.

Oto jestem ^^ Niektórzy na tym forum naprawdę powinni trochę pomyśleć, zanim coś napiszą. Biorą wszystko do siebie za bardzo - a czasami przydałoby się czytać posta z uwagą...

A niech sobie ma styl jaki chce. Mi się np. Uczeń Jedi podoba. Tylko Yoda: Mroczne Spotkanie jest fatalnie napisane. Powolna akcja, sztuczne dłużyzny, słabe opisy postaci i wydarzeń... A co do Medstarów - nic o nich nie pisałem, więc to do Graffis''a powinieneś pisać raczej ^^

No tym "im bliżej do EIII tym lepiej" to mnie zaskoczyłeś. Przed RotS są dwie książki - żałosna pozycja Yoda: Mroczne Spotkanie i bardzo dobry Labirynt Zła. Właśnie, właśnie. Też nie lubię jak tłum za mnie wybiera. Więc dlatego nie powiem, że Shatterpoint jest słabe, bo mi się bardzo podobało. I choćby średnia była 0, to mi to lata. Wystarczy choćby popatrzeć na stosunek średniej RotS od użytkowników w stosunku do recenzji Bastionowych (które mają chyba 6 i 7/10). Każdemu się podoba co innego. Mnie na przykład póki co Dziedzic Imperium nie zachwycił. Joruus C''baoth to dla mnie jakaś pomyłka. Wielka pomyłka... O ile czyta się to bardzo szybko (przerwałem niestety, bo nie mogę zdobyć Ciemnej Strony Mocy, a Ostatni Rozkaz czeka ;P Zostało mi chyba 50 stron), to kilka rzeczy skutecznie mnie zniechęca. Zahn świetnie IMO przedstawił Thrawna jako stratega, ale za to (również IMO) zepsuł go trochę od strony osoby. Jak już chyba w tym temacie wspominałem, nie pasują mi jego zbytnie podobieństwa do Vadera. RotS mnie zachwyca - czasami przeglądam sobie strony wyszukując ulubione momenty. Gdy ktoś na Bastionie wspomina, który moment mu się najbardziej podoba, to czasami wyszukuje te momenty i czytam ponownie. Tak właśnie jest. Tylko (niestety) wielu uważa to za jakieś "naruszenie" filmu. Gdyby Lucasowi to nie pasowało, to by tego nie puścił do sprzedaży... A co do tych sprzeczności z filmem, to najbardziej zapadł mi chyba w pamięć moment, gdy Anakin mówi Mace''owi, że Palpatine to Sidious: "I właśnie z powodu tej miłości (wcześniej jest mowa o Republice jako jego miłości), tu, w tej sekundzie, siedem słów Anakina Skywalkera rozdziera jego serce, pali jego szczątki i rozsypuje popiół. Palpatine to Sidious. Kanclerz jest Lordem Sithów. Mace nie słyszy tych słów, nie pojmuje. Ich prawdziwy sens jest zbyt trudny, by mógł pomieścić się w jego umyśle." Oprócz tego wszystkie "Oto..." ;)

Dla dobra gustu literackiego?! o.O Przecież wiem. Tylko Ty cały czas mówisz o Wojnach Klonów, a książki uważane za największe gnioty pochodzą z czasów ABY. Tylko Ty tych czaśów nie krytykujesz, bo lda Ciebie tlyko Zahn tam napisał. Niech przeczyta każdą książkę z Wojen Klonów i każdą książkę przed NEJ, a po RotJ. Ciekawe przy której serii znajdzie więcej ksiażek słabych? Dla mnie ot nie bło filozofowanie. Po prostu no... inne. Ale bardzo dobrze napisane, czego w większości książek SW brak. Punkt Przełomu to jeden z ponad 10 tytułów z Wojen Klonów. Więc on nie świadczy o poziomie całej serii. Jeszcze porównanie nowelizacji RotS do nowelizacji ANH: RotS ma na Bastionie średnią 9,42/10 z 79 ocen (i tylko cztery oceny to mniej niż 8/10). ANH ma średnią 6,83/10 z 30 ocen... To chyba o czymś świadczy... RotS może być krytykowane za brak bitwy o Kashyyyk. Może byc krytykowane za niektóre sprzeczności z filmem. Ale ze wszystkich książek SW, które na razie czytałem, jest napisana najlepiej. Mieliśmy mu poradzić. Ja poradziłem, Ty poradziłeś. Wybór należy do niego... Lucky Lukas - eee.... uuu... nie grałem ;P Miałem ją kupić na Allegro, ale jak zobaczyłem ceny to zwątpiłem... Może za dwa, trzy miesiące się poświęcę i wydam na to tyle pieniędzy.

Trylogia Thrawna też ma krytyków... Nie zapominaj o tym ;P Jeśli już coś odpuścić - to Czarnego Lorda. Ale Labirynt Zła i nowelizacja Zemsty Sithów to IMO świetny materiał na początek. Zahn to tylko sześć książek z ponad 20 przed NEJ. Jeszcze wysoko jest ceniona z tego okresu ksiażka Ja, Jedi. Twoje opinie jak zwykle dotyczą tylko Zahn kontra reszta książek. Nie zapominajmy, że największe gnioty (które posiadają najniższe średnie od użytkowników na Bastionie, np. Kryształowa Gwiazda i Młodzi Rycerze Jedi) pochodzą właśnie z tego okresu. Owszem, w Wojnach Klonów też są takie "perełki" jak np. Yoda: Mroczne Spotkanie. Ogółem Wojny Klonów to niezła seria. A Punkit Przełomu, Labirynt Zła, Zemsta Sithów i Czarny Lord tą średnią ogólną podwyższają. Nie będę się sprzeczał - to moja opinia. Nie powiedziałem, że ma ABY nie czytać. Te trzy książki mają wątki znane z filmów, a Trylogia Thrawna wprowadza wiele nowych postaci. Po prostu będzie łatwiej zacząć ;) Master Miroy - Trylogia Thrawna ma cztery wydania w Polsce ^^