kilops

Ja bym ściągnął SS2 z spolszczeniem (pozdro dla thief-forum ;)), Fallouta 1 i 2, a do tego może Duke Nuke 3D. Albo Return To Castle Wolfenstin.

Nie będzie PRZED premierą. Może jakieś 2-3 miechy po premierze się pojawi. A jak nie to jakoś skombinuję z NETu. Panowie z Besthedy pewnie się boją że jak ktoś zobaczy demo to nie będzie chciał grać w pełną wersję ;f.

No jasne że to hit. Dzieci będą ciągnąć rodzicieli do stoisk i mówić-mamo, kup mi tą grę gdzie się mutanty zabija, bo ona jest fajna! I ładnie wygląda! ...I jest nieskomplikowana. JA zanim zainstaluję F 3 zagram w demo. Przynajmniej ten rysunkowy koleś wygląda tak samo jak wyglądał. Jest plus!

Polecam kupić Fallout 1 i 2, oraz ściągnąć MARTWĄ (czyt. legalnie ściągniętą-jest martwa...) grę System shock 2. Do tego Gothic i Heroses 3\5 i można grać. Dodać Tomb rider, najlepiej 2. I Arx Fatalis-świetna gra. W sumie WIEŚmin też jest niezły (jeszcze nie zainstalowałem ;).

A ja nigdzie nie mogę dorwać heroses III ;(. Ogólnie ,,ostatnie dni sprzedaży" Był świetnym chwytem reklamowym :).

I jeszcze nieścisłości w fabule: -(super)Mutanty są piekielnikami bez mózgu-ale za to z mięśniami! Na dodatek mają na plecach wózek... Poza tym, mutanty był wykastrowane, i nie mogły przeżyć tyle lat po wojnie, a jak już są starzy i schorowani. A Bractwo Stali? TO już kompletnie zrypali. Nie mówiąc o Ghulach... Marzy mi się rozwiązywanie konfliktów pokojowo-wiecie, zamiast zacząć strzelać, porozmawiać. Chociaż widzę rozmowę z betshedowym mutantem-ja ,,nie musimy walczyć!" on: ,Urk, OGG urrrrk". A umiejętności niebitewne-retoryka itd.-prawdopodobnie się nie przydadzą. I jeszcze humor! Takiego humoru to w F 3 nie ma. Pamiętam pojedynek z miszczem-można było go pokonać bronią, albo argumentami. Wolałem drugą opcję. Jest jeszcze trzecia-wysadzić wszystko wokół, a miszcz niech się zasypie ;). Wiecie, ja myślę że Betsheda nie grała w fallouta. 1 i 2. Macie rację, nie pasujemy do tej epoki. Widać jesteśmy za skomplikowani ;f.

To będzie wielki dzień dla ,,damrowych" koedrów. Wbrew pozorom, wiele rewolucyjnych gier powstaje w domowym zaciszu z rąk amatorów. Gry które dają 2-3 razy więcej zabawy niż ,,super extra wypasowane, extra zajebiozza" produkcje, przechodzą bez echa...

Święta prawda. Najbardziej boli to, że dla ,,nowych" Fallout 3 będzie najlepszą częścią, a poprzednie-wielkim gie. Nikt nie będzie chciał zanurzyć się w ten brudny świat-brudny acz prawdziwy, gdzie nawet potwory (min. ghule i mutanty) mają swój głos. Smutno mi się robi gdy spojrzę na to, co zrobili. Już niedługo zobaczymy w gazetach oceny 10\10 i 6+. A tkai Oblivion, mimo świetnych ocen jest grą głupią liniową i sztampową. Po prostu idziemy za strzałką i mordujemy co pan twórca da. A jak nam się nie chce chodzić, to idziemy teleporterem... Konsole RPG-dialog: Rozmowa jest żałosna. Wybieramy czy mu grozimy czy żartujemy, i jeszcze nacisk, omg, lol this is big rotfl.... Gdzie tu dostępne kwestie? PS. W RPGach wcielamy się w postać-nie jesteśmy nią, jedynie.. no, jej ,,kapitanem" ;f. W takich ,,innych" cRPG więcej już zależy od zręczności gracza-w zasadzie statystyki postaci nie mają nic do rzeczy. Gothica (przykład) da się przejść samym zardzewiałym mieczem i skillem 25% ;f. Ja przeszedłem...

Podsumowanie ;f. Wg. mnie, trzecia część fallouta to totalne przegięcie. Po prostu nagięcie marki do granic możliwości... Zapowiada się Oblivion 2. Więc po pierwsze, widok TPP. Nie mogli zostawić starego widoku? Teraz nie jest to pełnokrwisty RPG, raczej taka machanina mieczem a la gothic i inne RPGi... Normalnie grę akcji z tego zrobili... A co do gry akcji-gra ma być na PS3, Xbox360 i PC. Wszystkie mają mieć taki sam wygląd... A poza tym jeszcze nie widziałem pełnokrwistego DOBREGO RPGa na konsole. Po drugie-realizm. No zacznijmy od leczącej wody-WTF? lecząca woda? A co do washyngtonu- dlaczego tylko kopuła jest zniszczona? Wygląda to jakby ktoś podsadził ładunek C4-a nie bombę nuklearną. I jeszcze te przeklęte płonące miecze! I trolle które wyglądają jak mu.. przepraszam, mutancie trolle. Tylko pałkę mają inną... Po czwarte-klimat niby jest, ale nie ten który znałem. Pierwsze części wzorowały się na latach 50, a te-hm.. trudno powiedzieć... Ogólnie podejrzewam że gra ,,będzie czysta". Żegnaj paskudny, brudny, wredny, zdemoralizowany post apokaliptyczny świecie. Po piąte-Ghule i większość mutantów została bezmózgą maszynką. Ghule rzucające radioaktywnym czymś? Mutanty 100% zło? Pomyśleć że w pierwszej i drugiej części ghule były tak inteligentne jak nasz bohater.. Mutanty trochę mniej-ale to wciąż ludzie! No dobra, zapędziłem się... Mam propozycję do panów z Besthady- zróbcie ghule bez rękawów, z rękawami i w szatach. Będą to ghulomagowie poziomu 1, 2 i 3... Po trzecie z tyłu (wypchnęli go) Oprócz tego są wątpliwości co do fabuły-czy fallout 3 dorówna poprzednikom? Podejrzewam że nie. A teraz bonus! Po premierze 3 części pojawi się mnóstwo fan boyów fallouta, którzy nie ruszą poprzednich części... ehh... Będzie dobra gra. Tylko dobra gra. To nie będzie RPG... Cóż, można ją potraktować jako zakąskę przed trzecią częścią...

System shock... Ta gra jest genialna. Przede wszystkim-ma klimat. Bardzo mocny i mroczny klimat. Ta gra straszy, F.E.A.R przy niej wymięka! no i sama rozgrywka-genialne połączenie FPSa i RPGa ;f. No i jest darmowa, co też jest plusem!;D Grać z spolszczeniem! ;f.

Na mojej półce spoczywa gorący wiedźmin ;). Opowiadanie, gra i inne badziewia. Teraz to tylko zmienię dysk i zagram. A co do gry-gratuluję si di projektowi zrobienia tej gry. Gra jest świetna.

Hmm... Zapowiada się dobrze-ale zapowiadanie ot jeszcze nic. Mam nadzieję, że wyjdzie coś lepszego niż gladiatus lub Bite fight-minimum coś na miarę in nomine credimus... Co prawda nie liczę na tak dobrą grę, w końcu INC to rewolucja ;f. W każdym calu. Jednak liczę na to, że gra będzie grywalna. http://www.innominecredimus.com

znacie jakąś fajnąstronę o baldurze? o ile pamiętam kiedyś było sanktuarium wiedzy :\

heh :) jak w temacie... Napiszcie o jakiej grze marzycie. ja choćby chciałbym zobaczyć grę, coś a la RTS a RPG... Gra działaby się w Ychelion, mitycznym świecie, gdzie rządzi magia, miecz i... strzelba. Fabuła zaczynałaby się około roku 1894 nowej ery. Kapitan doug (przywódca pobliskiego oddziału) dostał za zadanie odbicie pobliskiego miasta, zajętego przez rebeliantów. Jego 20-osobowy oddział, złożony z sanitariusza, 15 piechurów i 4 strzelców, udaje się do Xander, które zabiera z rąk rebeliantów. Jednak gdy po ciężkiej walce udali się na spoczynek (czyt. do obozu) podchodzi do nich posłąniec z niecierpiącą zwołki sprawą.. Daleko na północy rozbiła się podejrzana kometa a zadanie douglasa polega na jej odnalezieniu.. Gra mogłaby posiadać system obrażeń ręka-głowa-tors-ręka-noga-noga, ci co grali w Deus Ex wiedzą o jaki system obrażeń chodzi. Każdy piechur miałby nazwisko oraz swój charakter (pokazywanyw przerywnikach :) np. jeden zawsze wszystko komentuje... na swój sposób) oraz zdolności (np. jeden z nich interesuje się zastosowaniem magi w różnych dziedzinach- przy odrobinie szczęście mógłby skierować potężne wyładowanie magi [z pewnej wieży] prosto w pobliski oddział). Wojaków trzeba mniej więcej pilnować, bo nowych dostaje się bardzo rzadko. Gdy jakiś umrze, wykonanie jakiegoś celu może być niemożliwe, a zresztą nie usłyszymy jego komentarza :P. GRa mogłaby ,,obsługiwać" cały świat, podzielony na plansze, tam gzie pójdzie nasz oddział zależy od nas. Choćby możemy minąć miasto i iść dalej, ale wtedy nie d