Swahveck

blood elf

Wątpię, że chodzi o poprawność polityczną. Zmieniają jeden fragment gry, w którym (jak powiedział Blystad) jednym ze sposobów na przejście gry jest wywołanie strzelaniny. Fani serii zaczęli narzekać, że odchodzą od tego co w serii najlepsze - skradanek. W tej chwili nie ma na rynku żadnej sensownej gry w której zamiast totalnej rozwałki po cichu eliminuje się przeciwników. Sensownej, czyli nie nudnej i powtarzalnej jak assasin''s creed. Szczerze mam nadzieję, że twórcy gierw końcu powrócą do gier typu Commandos czy Desperados. Ileż można robić w kółko te same FPP? :/

No jest na południe od Winterfell, więc jest na południu. Tak jak dla Wildlings (w polskich książkach chyba ich nazwali Dzikimi) wszystko od muru "w dół" jest południem.

Ale flejm na cdprojekt. Bardzo to przykre, biorąc pod uwagę, że cdp nie miał najpewniej żasnego wpływu na to ile kopii dostaje (poza tym,że mógł chcieć mniej). To wszystko wina blizzarda - po co produkować płytki za $$ i upychać je w pudełka za $$, które zostaną zawiezione przez firmę logistyczną (za$$) do dystrybutora, który je rodysponuje (za $$) do sklepów, które (kolejne stracone/wydane $$ ze strony blizzarda) je sprzedadzą z marżą, skoro można sprzedać wersję elektroniczną rposto z serwera?? To jest bardzo proste. Mamy w rękach produkt, który za chwilę wejdzie na rynek i będzie bił rekordy sprzedaży. Dostaniemy kupę $$$, ale po co dzielić się z innymi? Wydajmy 1/3 ilości pudełek, które normalnioe rozchodzą się w dniu premiery, a jak ktoś powie, że nie przewidzieliśmy popytu to powiemy "ale jak to? Przecież mamy jeszcze nieskończoność kopii elektronicznych w cenie 60 ojro....". Tutaj nikt z CDP nie zawinił, nie miało znaczenia ilość fakultetów i znanych języków. Silniejszy dyktuje warunki, ot co. Chciałbym, żeby hejtujący na CDP zauważyli, że w Polsce cena Diablo3 to 180 PLN a na amazon 55 euro (niedostępny produkt) i na stronie blizzarda w wersji elektronicznej 60 euro. Czyli jednak cena jest dostosowana do Polskich realiów.

2 część.

Przystań (Haven)

twardy90, masz rację - obie spółki są niewyobrażalnie przewartościowane. Korekta będzie większa niż na spółkach surowcowych, i to pewnie szybciej (myślę że niedługo po premierze W2 polecą optimus i city).

karvaialka, jeżeli ktoś traci zdolność kredytową to emituje akcje albo bierze pieniądze od akcjonariuszy. Jeżeli akcjonariusze pożyczają swojej spółce pieniądze to znaczy że jest ona w złej kondycji (na tyle złej, że wolą sami pożyczyć niż iść do banku, co jest mniej korzystne chociażby z podatkowego punktu widzenia, vide cienka kapitalizacja). W ogóle to się zdecyduj, pożyczanie pieniędzy od inwestora to jest pożyczanie od swoich czy z zewnątrz? Skoro komentowany news jest na miejscu, to dlaczego nie pisze się tutaj o biznesowej sytuacji prawdziwych kolosów? acti? vivendi? Jeżeli ktoś z forumowiczów gra na giełdzie to polecam akcje optimusa, zwłaszcza jeżeli zamierza je kupić półtora roku temu.

NintendoPassion, optimus nie spłacił pożyczki bankowi tylko innej spółce. Nawiasem mówiąc, powyższy news należy, z biznesowego punktu widzenia, do tych złych wiadomości (dla spółki i dla inwestorów). Gracze, czyli ludzie czytające tego niusa powinni mieć to gdzieś komu optimus (CDP) wisi pieniądze, p. Jakubasowi, czy aktualnemu udziałowcowi spółki.

A ja się pytam: Gdzie jest link do źródła?

Warren Buffett powiedział kiedyś, że gdy boy obsługujący windę mówi, że warto zainwestować w spółkę X, to znaczy, że trzeba jak najszybciej sprzedawać walor X. Analogicznie, gdy ktoś przeczyta na gram.pl, że warto zainwestować w CDP, to znaczy, że czas zrealizować zysk, bo spółka jest zdecydowanie przewartościowana. Bardzo możliwe, że w dniu premiery i przy podawaniu wyników sprzedaży Wieśka cena akcji jeszcze wzrośnie, ale IMO dużo bardziej prawdopodobny jest gwałtowny spadek notowań spółki przed lub po premierze. 188% od 1 stycznia? Olbrzymia bańka. Kilka miesięcy temu chciałem zainwestować w jakąś firmę z branży growej i niestety, spekulanci nadmuchali wartość akcji tak, że jest już groźne dla samych spółek.