kangorn

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    7
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O kangorn

  • Ranga
    Obywatel
  1. kangorn

    Avengers: Czas Ultrona - recenzja filmu

    Z filmowego uniwersum Marvela jak do tej pory najbardziej podobał mi się Zimowy żołnierz. Czas Ultrona zajmuje, w tym momencie miejsce drugie. Sequel Avengers jest dokładnie tym czym miał być. Dostaliśmy to samo, tylko wszystkiego było więcej i lepiej(Bohaterów, akcji, efektów specjalnych). Do minusów zaliczyłbym postać Ultrona. Jest poprawna i świetnie zagrana, ale jego motywację można było ciut lepiej przedstawić. Podejrzewam, że filmowy świat Marvela trochę sobie jeszcze poczeka na swojego "Jokera". Drugim i ostatnim minusem jest wątek romantyczny, a właściwie to co się dzieje pod koniec filmu. Do tej jednej sceny wszystko w tym temacie było super, lecz twórcy woleli wybrać najbardziej oklepany schemat ze wszystkich. Gdybym za każdym razem gdy widzę tego typu rozwiązania w kinie, dostawał złotówkę, to do końca życia nie musiałbym pracować ;-) A film polecam, warto obejrzeć.
  2. Mnie ciekawi natomiast jak miałaby na imię żeńska postać w roli Geralta? Gerarda, Gela a może Gienia? ;-) A tak na poważnie, spoko cosplay. Nie przesadzałbym z tym gender. Na długo przed pojawieniem się tego ruchu, cospleyowcy przebierali się za postaci innej płci, po prostu taka subkultura. Natomiast gorzej będzie jak ktoś z twórców (w przyszłości), nagle zapragnie przeniesie tego do gry. Jeżeli w grze Geralt mógłby być kobietą, to chyba bym się pochlastał ;-)
  3. kangorn

    Gotham - recenzja serialu

    Widać, że będę w mniejszości. Dla mnie ten serial to dno i 100 metrów mułu. Dlaczego? Po pierwsze: Główny bohater który jest wręcz fatalny w swojej roli. Ben McKenzie wygrywa we wszystkich kategoriach jako król sztywniaków i "człowiek jednej twarzy przez cały sezon serialu". Po drugie: Gigantyczne absurdy fabularne. Najlepszym przykładem jest cała historia Fish-Monej. Jeszcze nigdy w żadnym serialu, nie widziałem tak bezczelnego braku szacunku dla inteligencji widza. Od połowy serialu dzieje w/w pani są tak grubymi nićmi szyte, że oglądanie tego staje się wręcz bolesne. Inne absurdy można by mnożyć. Np. Takich debilizmów jest całe mrowie. Nie warto wymieniać. Po trzecie: Serial miał naprawdę świetne uniwersum do wykorzystania, a wyszła z tego kicha. Gdyby skupić losy na maksymalnie dwóch trzech łotrach z Gotham mogłoby wyjść coś naprawdę fajnego. I widać, że jest wiele momentów, w których to się udaje. Bardzo fajnie ukazana jest postać Pingwina, choć trochę naciągana, ale Robin Lord Taylor jako Oswald Cobblepot wynagradza wszelkie niedogodności. Po czwarte: Idiotyczna wręcz proceduralność. Spora część odcinków to zapychacze w stylu "sprawa tygodnia". Nie mają one żadnego znaczenia dla głównej fabuły. Po piąte: Silnie się na "nolanowską" mroczność. Naprawdę tego nie rozumiem. Niektórzy myślą, że jak trochę przyciemnią obraz i pokażą kilka ujęć w deszczu, to już wszyscy będą mówili, iż serial jest mroczny. Jak wydobyć mrok z ekranu świetnie pokazał "Daredevil". Tam ciemna intonacja pasowała w całości do prezentowanego świata. W Gotham wygląda jakby została dodana na siłę. Podsumowując. Serial miał kilka momentów, ale jako całość jest wg mnie najgorszym serialem opartym na komiksach, jaki kiedykolwiek oglądałem. P.S. Porównanie tego czegoś do Daredevila, jest jakimś nieporozumieniem. To tak jakby filmowego Wiedźmina porównywać do "Władcy pierścieni" Petera Jacksona.
  4. Wiadomo może kiedy polska wersja pojawi się na GOG-u?
  5. Wszystkie części Dvivinity, Bioshock (I i II), Król Artur (I), Dungeon Keeper (I i II), Nox(po raz enty), Deus Ex(całość - choć to chyba nieralne), Mirror''s Edge, Arx Fatalis, Spellforce(całość). Na PS2: ICO i Shadow of the Colossus. Głównie starocie, ale co poradzę? Dinozaurem jestem :D Od premiery Risena nic ciekawego się wg mnie nie ukazało, więc będę miał okazję nadrobić to co wypisałem.
  6. Bastion z 3 części. Elfy, pegazy i Złote smoki :)
  7. Zysk wydajności na poziomie 5-8 fps przy uberpróbkowaniu (karta GTX 570). Dzięki wielkie!