paraGaladh

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    551
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez paraGaladh

  1. paraGaladh

    Artykuł: Sleeping Dogs - recenzja

    :) Umknęło mi to przez późną porę, mój błąd, oczywiście, że mowa tu o wersji na X360. Co nie zmienia faktu, że abstrahując od tego niektórzy tej oprawy jakby nie doceniają.
  2. paraGaladh

    Artykuł: Sleeping Dogs - recenzja

    Szczere pytanie do społeczności - czy ze mną jest coś nie tak, czy może po prostu tylko ja, nie wiedzieć dlaczego, dostrzegam w oprawie wizualnej SD coś wyjątkowego? Najpierw dane mi było usłyszeć wczoraj, że ponoć w CDA przyznano grafice zaledwie 7, a teraz czytam tutaj o przeciętności. Jak dla mnie gra wygląda chwilami wręcz zjawiskowo - a na lapku, z teksturami HD mogę pozwolić sobie na resztę opcji na medium - ciekawe, jak to wygląda na extreme. Obok Crysisów, Wiedźmina 2, BF3 i paru innych świeżych tytułów jest to wg mnie najsilniejsza pod tym względem gra video na rynku. Padło mi na wzrok?
  3. paraGaladh

    Dark Souls - temat ogólny

    Dark Souls chodzi w media markt po 69,90 zł, naturalnie jeśli kogoś to interesuje. Póki co spasowałem i zostałem przy Sleeping Dogs, bo czekam na wrażenia graczy dot. technicznej strony gry i ewentualne patche. O tym, że gra będzie objęta GFWL wiedziałem od dawna, natomiast dziwi mnie (choć jednocześnie cieszy) ikonka Steama na pudełku. To chyba pierwsze boxowe wydanie gry, która wymagałaby obu tych zabezpieczeń. I pojęcia nie mam, gdzie w tym sens. Jak tam się podoba walka, faktycznie taka mordęga? Chyba aż z okazji DS zakupię kontroler do xboxa. :)
  4. paraGaladh

    Sleeping Dogs - temat o grze

    Wygląda na to, że pierwszy raz od czasu Skyrima oderwę wzrok od nieskończonych steamowych promocji i nabędę coś premierowo. Mały układ z kumplem i jego superlatywy nie pozostawiają mnie obojętnym. :P Czyli faktycznie trafiło nam się niebywałe zaskoczenie? Ktoś ma pojęcie, na ile starczy ta gra? howlongtobeat podaje ok 28h dla tych, co zwykli kończyć grę w 100%, gdy z kolei kumpel napieprza z gracją i na luzie, twierdząc, że po 20h zaliczył zaledwie 25% wątku głównego.
  5. paraGaladh

    Promocje Okazje Wyprzedaże - w MM , EMPIKACH itp.

    lol Zaczyna mnie to przerażać. Wczoraj polowaliśmy z kumplem na 2 egzemplarze LOTR: War in the North, by skorzystać z promocji Premium Games 2 za 1, co dałoby nam egzemplarz na głowę za 35 zł. Ostatecznie udało nam się znaleźć tylko jedną sztukę, więc jako że kumpel bez wersji pudełkowych obejść się może (ja też, ale jednak wielbicielem pozostaję), wziął coś innego, a sam miał do gry dołączyć, gdy tylko będzie jakakolwiek około-steamowa promocja na grę (wszak od dawna nie było). Zażartowałem, że znając życie, będzie dzisiaj. Kurna, wygląda na to, że jestem królem życia. Swoją drogą, chyba polecę. Co-op wygląda sympatycznie, gra wydaje się niedoceniona, choć nie wiadomo co to to też nie jest. Dobrze widzę, że gra nie ma tutaj nawet własnego wątku?
  6. paraGaladh

    Dungeon Siege III - Temat Ogólny [M]

    Normalu.
  7. paraGaladh

    Dungeon Siege III - Temat Ogólny [M]

    Wczoraj zacząłem przygodę z Dungeon Siege 3 i mam pewne pytanie o absurdalnym zabarwieniu. Gram Lucasem i generalnie wszystko szło dotąd jak po maśle. Ba, nawet pani wiedźma mini-boss, na którą narzeka wiele osób nie była dla mnie większym wyzwaniem. Gorzej, że kolejny etap to czyszczenie tego dworku Gunderica i tutaj zaczynają się schody. A mianowicie, pasek hp leci na złamanie karku, czasami potrzeba paru sekund, by wrogowie go zredukowali niemal do zera. Sukcesywnie wkładam coraz lepszy sprzęt, buildu raczej nie schrzaniłem, staram się być mobilny, a i tak poziom trudności podskoczył nagle obłędnie. Robię coś źle? To jakaś wysokopoziomowa lokacja?
  8. paraGaladh

    Steam - pomoc dla graczy czy ich zagłada?

    Wczoraj skorzystałem z letniej wyprzedaży CDP i jedną z dwóch gier także był właśnie RF:A, a po rejestracji zauważyłem to samo. Nic to jednak, bo jak rzucisz okiem na dostępne języki, to zauważysz, że jest i polski, jak i angielski. Samo w sobie jest to faktycznie ciekawe, może po prostu tak podzielili regiony... EDIT: Aj, ninja'd!
  9. paraGaladh

    Fallout: New Vegas

    Witam, to ja zaledwie parę stron temu informowałem o rychłym kupnie gry oraz pytałem o starcie F3 z F:NV. Zakończyłem dzisiaj trwającą przeszło 60h przygodę z Fallout: New Vegas (Ultimate Edition) i chciałem podzielić się opinią. Przede wszystkim przyznam się bez bicia raz jeszcze, że choć jako dzieciak zagrywałem się w takie gatunkowe klasyki jak Baldur''s Gate czy też Planescape: Torment, to z franczyzą Fallout większych romansów nie było. Piszę to głównie dlatego, że jako jedną z głównych zalet New Vegas wymienia się aurę zbliżoną do pierwszych części. Cóż, wygląda na to, że coś w tym jest, bowiem z pewnością różni się diametralnie od F3. F:NV to nie tylko wszechobecna autoironia i luźniejsza (i zarazem jakby dojrzalsza) atmosfera, ale też wiodące prym inne motywy. Ktoś w interesujący sposób zestawił to na forum Steam, pisząc: "FO3 is animalistic (base instincts: breed, feed, fight); FNV is ascended (higher nature: communication, insight, morality)". Coś w tym jest. Inna zasadnicza różnica to gameplayowa organizacja. Bez wątpienia F:NV jest lepiej napisany, ma więcej pełnokrwistych, wiarygodnych postaci niż jego poprzednik, wyrazisty, niejednoznaczny główny wątek i błyskotliwe dialogi (przy okazji nie burzy mitologii ani nie jest przesycony patosem), ale nie znaczy to rzecz jasna, że F3 przegrywa z kretesem. Wręcz przeciwnie, sądzę, że w niektórych aspektach zdecydowanie góruje. Po pierwsze, dla tych z duszą eskapisty - exploration value. Jeśli jest coś, w czym Bethesda osiągnęła mistrzostwo, to jest to splatanie sandboxowego świata (przy okazji z dużo mniejszą ilością baboli i glitchy niż w przypadku New Vegas)... Setting Mojave jakoś super mnie nie porwał, niekoniecznie odpowiadała mi też kolorystyka, a poza tym choć wiem, że F3 odstaję od serii, to jednak tamta atmosfera jakby bardziej mi się podobała, było dostojniej itd, nawet jeśli nieco sztywno... Mógłbym tak wymieniać w nieskończoność - F:NV ma np cudaczne nazwy questów (perełki), gdy w F3 przyjemniej spędziłem czas przy DLC (nawet jeśli gorzej napisanych). Tutaj można skusić się na tryb hardcore czy mini-gierki, tam było jakby mniej liniowo. I tak dalej, i tak dalej. F:NV to lepszy erpeg, ale F3 to zdecydowanie lepszy sandbox. I tym samym pojedynek pozostaje nierozstrzygnięty, bowiem obie części oceniam na mocne 8, może nawet z plusikiem. Życzę sobie, by przy okazji prac nad kolejną częścią zazębić największe zalety tych dwóch gier i powstało prawdziwe arcydzieło. Jest na to szansa, oj jest. Bo, niech to dunder świśnie, czegoś mi w tym F:NV brakuje. Nie wiem, co takiego udało się zrobić twórcom The Elder Scrolls i nie wiem, czy było to zamierzone, ale F3 mimo wszystko miał jakąś specyficzną magię, za którą mi tęskno.
  10. paraGaladh

    Steam - pomoc dla graczy czy ich zagłada?

    Krztynę spóźnione, ale i tak nie mogę się nie pochwalić zdobyczami z letniej wyprzedaży: Trine 2 The Bard''s Tale The Binding of Isaac + DLC Wrath of the Lamb Left 4 Dead 2 Orcs Must Die! GOTY Prince of Persia: The Forgotten Sands Digital Deluxe Edition + Prince of Persia: The Sands of Time Dungeon Siege Complete Pack GTA Complete Pack Terraria Far Cry 2 - Fortune''s Edition Tom Clancy''s Splinter Cell Conviction Risen Poza tym w lipcu zaopatrzyłem się także w pudełkowe FNV - Ultimate Edition, The Last Remnant w wersji Steamworks na GamersGate, a także wygrałem na Steamgifts Faerie Solitaire oraz Dwarfs!? Ktoś zapytał mnie, kiedy mam zamiar w to wszystko zagrać. Odpowiedziałem szczerze - oby do Winter Sale. :) Swoją drogą, Valve nas rozpieszcza - ledwo skończyli wyprzedaż, a tu już przyzwoite daily deale i midweek madness...
  11. paraGaladh

    Steam - pomoc dla graczy czy ich zagłada?

    Yeah. Trine 2 is SO winning this! Strzelam, że wygra. LIMBO nie jest drogie, a po drugie było niedawno w HIBV, natomiast Magicka ma szansę, ale też ostatnio notorycznie widzę ją w wyprzedażach Paradoxu. Z kolei Trine 2 za tak niewiele jak 3.75 dolca chyba jeszcze nie było. Wiecie, na co głosować. <Przeładowuje uzi>
  12. paraGaladh

    Steam - pomoc dla graczy czy ich zagłada?

    Nie, żebym narzekał, bo zdaje sobie sprawę, że nie ma obowiązku, by na steamie były jakiekolwiek promocje i oczywiście cieszę się, że w końcu dostaliśmy upragnioną wakacyjną wyprzedaż, ale czy ktoś jeszcze odnosi wrażenie, że ta nie ma nawet startu do grudniowej? Portal Franchise - o ile ktoś nie ma - i Terraria - o ile kogoś interesuje - faktycznie są w niesamowitych cenach. Reszta - tak sobie. Czekam na kolejne dni. Mam nadzieję, że Gacek wygra ankietę (niecałe 10 minut) i wystąpi w kolejnym flash dealu, ale z drugiej strony, 10 dolarów w kategorii pocisku cenowego też bym nie rozpatrywał... Myślicie, że Lefciak 2 będzie jeszcze taniej? Podejrzewam, że jest spora szansa na wrzucenie L4D Franchise jako daily deal, skoro dzisiaj triumfy świeci Portal.
  13. paraGaladh

    Fallout: New Vegas

    Jako że w najbliższych tygodniach planuję zakupić New Vegas (Ultimate Edition, rzecz jasna), nurtuje mnie pewna kwestia. Drobiazgowe śledztwo w google wykazało mianowicie, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pojedynek New Vegas z Trójeczką. Ludzie twierdzą, że ta druga bryluje pod względem "exploration value" i post-apokaliptycznego klimatu, gdy NV wiedzie prym jeśli chodzi o rozwiązania fabularne i treść. Ktoś, kto spędził miriady godzin przy obu zechciałby się na ten temat wypowiedzieć? Nie będę ukrywał - bardzo przepadam za Trójką i backlash interpretuję raczej jako niezadowolenie zagorzałych zwolenników franczyzy. Dostałem zróżnicowany świat, w który z przyjemnością zatopiłem się na wiele dni i nawet jeśli napotykałem kulejące rozwiązania fabularne, to i tak było to doświadczenie wyjątkowe. Niektórzy powiadają, że New Vegas miażdży klatę piersiową zupełnie, inni, że wydaje się jakby niepołożony w tym samym uniwersum. Frapuje mnie ta kwestia, oj frapuje.
  14. paraGaladh

    Steam - pomoc dla graczy czy ich zagłada?

    Metro 2033 za 2.50 euro na GamersGate, serial na Steam rzecz jasna. Podejrzewam, że za podobną sumę będzie na letniej wyprzedaży Steama, aczkolwiek tam nie mamy programu lojalnościowego. Poza tym dzisiaj startuje upragniona wyprzedaż Because We May: http://www.becausewemay.com/steam.html
  15. paraGaladh

    Steam - pomoc dla graczy czy ich zagłada?

    @Feallan: Wiem, ile to jest, dajmy na to, 1/3k, także spokojnie. :P Wysiłku to dużo nie kosztuje, a zabawa jest. Jakieś grupy, które byś polecił?
  16. paraGaladh

    Steam - pomoc dla graczy czy ich zagłada?

    Właśnie dołączyłem z ciekawości, na dobry początek 25P. 20 wydałem na udział w losowaniu L4D2, rozglądam się teraz za czymś mniejszym. Widzę, że to doskonałe miejsce na rozdawanie prezentów. Pamiętam, jak ostatnio wydałem coś z bemine2 na oficjalnym forum - kwestia sekund, zanim farmerzy coś chwycą.
  17. paraGaladh

    Promocje Okazje Wyprzedaże - w MM , EMPIKACH itp.

    Wpadłem dzisiaj do Saturna po zakupach, by sprawdzić, czy aby F:NV - Ultimate Edition nie spadł cenowo, a tu niespodzianka - AC:R - Ottoman Edition (jak i zwykła) za 75 zł. Podejrzewam, że to rychła zapowiedź przeniesienia do reedycji przy kolejnych zrzutach.
  18. paraGaladh

    Diablo III - temat ogólny

    Widzę, że nie tylko ja jestem daleki od zachwytu względem bety. Bez wątpienia będzie to solidny tytuł, ale jednocześnie odnoszę nieprzyjemne wrażenie, że Blizzard po raz pierwszy może nie zaliczyć ogromnego sukcesu, przynajmniej jeśli chodzi o przyjęcie przez krytyków i graczy. Nawet nie wadzi mi aż tak uproszczony rozwój postaci, na który narzeka wielu. Moim głównym problemem jest leżący klimat, atmosfera. Próbka muzyki jest nijaka, a przede wszystkim nie rozumiem idei tworzenia takiego świata, by ostatecznie zrobić z niego kolejne pseudo dark fantasy. Specjalistą od lore tego uniwersum nie jestem, ale dla przykładu dwójeczka (w którą grałem dawno) wciągała od razu, miała swój pazur, charakter. A tutaj? Pseudo-dojrzałe popłuczyny. Niektóre linie dialogowe są zwyczajnie tandetne i żałosne, dla przykładu, Leoric wyskakujący przed finalną walką z "MWHAHA U CANNOT DEFEAT ME" przyprawił mnie o facepalm. Że o kilku randomowych wypowiedziach mojej bohaterki ("monkówny"/mniszki) nie wspomnę. Przecież to jest generyczne fantasy obleczone w złowróżebną aurę, chwilami przywodzące na myśl jakieś posępne połacie ziemi rodem z Azeroth. C''mon! Śmiejcie się, ale także w tym gatunku chciałbym identyfikować się z kierowanym awatarem. Widzę, że nie ma szans na pełnokrwistego bojownika, zamiast tego mam sterować maszynką do przerzedzania ścierwa? O ile dobrze pamiętam, to bohaterowie Diablo byli raczej mrukliwi, taktownie milczeli. Tutaj muszę puszczać mimo uszu suchary. Ja wiem, konwencja. Z powrotem do StarCrafta się Zamieci jak najbardziej udało (choć scenarzyści coś ostatnio obniżają loty...), natomiast tutaj nie jestem taki pewien, czy aby na pewno D3 będzie godnym sukcesorem. Oprawa wizualna też mi specjalnie nie imponuje. Ja odpuszczam, nie mam najmniejszego zamiaru kupować tego za takie pieniądze, najwcześniej uczynię to, gdy cena spadnie o połowę. Trudno, najwyraźniej będę jedną z nielicznych osób, które za ponad 3 tygodnie nie zanurzą się w tym całym hajpie. Jedna gra z listy mniej. Zaczynam martwić się o Blizzard, powaga. PS. Torchlight 2 przynajmniej niczego nie udaje - lekkie klimaty bez nadęcia, może przynajmniej tam bohater nie będzie wypowiadał się niczym ze szpadlem w rzyci, bowiem jestem zmęczony takimi konwencjami. Chyba przez CDPR straciłem apetyt na wiele tytułów, ale cóż, może by tak zainspirować się naszymi developerami i zacząć tworzyć coś dojrzalszego?
  19. paraGaladh

    Wiedźmin 2 - temat ogólny

    Tak, efekt pozostał. :) Faktycznie mogliby to nieco stonować.
  20. paraGaladh

    Wiedźmin 2 - temat ogólny

    Wejście jest za przedłużonym obozem zakonników, a więc nie wiem jak to wygląda po stronie Iorwetha. Dla Roche''a wykonujemy tam jeden quest. W ostępach leśnych jest też system jaskiń, w którym w godzinach nocnych możemy spotkać . Poza tym leży tam drugi Deithwen.
  21. paraGaladh

    Wiedźmin 2 - temat ogólny

    Dobre pytanie. Ano można tak powiedzieć, na pewno nie jest to zbyt... wiedźmińskie, zdecydowanie preferuję pod tym względem [jak i większością] pierwszą część, ale z drugiej strony za wadę tego nie uważam, choćby dlatego, że dla przeciwwagi zwiększono nasze możliwości taktyczne. Petardy, pułapki, itd. Jest w czym wybierać. :) Osobiście byłbym ukontentowany, gdyby dodali jakieś dodatkowe ruchy w patchu, co się raczej nie zdarzy, stąd mam nadzieję, że w trójeczce znowu będzie spektrum możliwości "ruchowych" z pierwszej odsłony serii. Na wyższych poziomach w dwójce potrafi być bardzo zabawnie, choćby dystans turlania się + 200% i wymaksowane drzewko szermierza. :) Jest zabawa. Na pewno nie zaprzeczysz, że animacje są miodne.
  22. paraGaladh

    Wiedźmin 2 - temat ogólny

    A i owszem, panowie, z optymalizacją są przedziwne historie, większość osób twierdzi, że po aktualizacji EE śmiga lepiej, ale ja dostrzegam pewne zgrzyty, których wcześniej nie było - nadal działa w miarę płynnie na ultra, ale coś się pochrzaniło lekko. Natomiast kwestia loadingu itd. to prawdziwa zmora tej gry, ciekawe, czy coś jeszcze z tym zrobią.
  23. paraGaladh

    Wiedźmin 2 - temat ogólny

    Moja trzydniowa przebieżka po grze w wydaniu rozszerzonym dobiegła dzisiaj końca. Dobre 27-28h, piąte podejście do gry, trzecie zakończone, dark mode, oczywiście po stronie Roche''a. Szło niemal tak powolnie jak to dziewicze. :) W III akcie zrezygnowałem z questa z Operatorem, a zamiast pancerza Rzeki Tajemnic wybrałem rynsztunek Bratobójcy. Poza tym 100% contentu. Jeśli chodzi o zalety, to są one aż nazbyt widoczne – podsumowujące rozdziały final-boardy oferują płynniejsze przejście, wreszcie dodano modele zwierząt i wszędzie pełno jest przedstawicieli fauny, podkręcono oprawę audiowizualną i wprowadzono tuziny poprawek. Ale co najważniejsze, w końcu odrestaurowano III akt gry wg pierwotnych zamierzeń, pojawiły się nowe side-questy, które uzupełnią przygody po obu stronach barykady o kolejne kilkadziesiąt minut, a co równie miodne, Loc Muinne zostało odnowione wizualnie, przestrzeń dodatkowo wypełniono, a i dodano czarowne ostępy leśne w okolicy. Oczy cieszy także outro na silniku gry, jak i intro w CGI, ale to drugie wszyscy zdążyli już chyba obejrzeć kilkukrotnie. Podsumowując, dostaliśmy finalną wersję Wiedźmina 2. Czy tym razem postawiłbym grze pełną ocenę? Nie, z prozaicznych nieco przyczyn. Nadal można trochę zarzucić optymalizacji czy też stabilności (wykopywaniu gracza do Windowsa), ale to oczywiście jest zależne od przeróżnych czynników. Gorzej, że nadal trzeba tracić zbyt dużo czasu na wczytywaniu, ekranach ładowania itd., co jest już dla mnie niezrozumiałe. Poza tym niezmienne pozostały inne zarzuty – pojęcia nie mam, jak Redzi robią to, że potrafią stworzyć tak świetne, pełnokrwiste postacie, a niektóre spośród adaptowanych przenoszą ze średnim skutkiem i odrobinę kaleczą. I parę innych drobnostek tego rodzaju, fabularnych i dotyczących atmosfery, klimatu. Staram się ocenić grę jak najsprawiedliwiej, bez klapek fanboy''a na oczach i mimo że nie jest to ocena pełna, to jeśli chodzi o frajdę, ilość spędzonych godzin, zdecydowanie jest to jeden z najlepszych tytułów w historii. Pocinając w gry staram się zawsze wszystko wyeksploatować w 100% i niewiele jest tytułów, do których wracam, a jak już wspomniałem, do Wieśka 2 przysiadłem po raz piąty w ciągu roku. Parafrazując pewną panią, polecam gorąco i serdecznie, a zarazem szczerze. 9/10, z małym plusem. To co, Oscar (albo raczej Złota Palma) dla trójeczki? :)
  24. paraGaladh

    Wiedźmin 2 - temat ogólny

    Ja też ostro działam i w sumie po dwóch dniach gry zacząłem akt trzeci, w którym już sporo zdziałałem, rzucając się głównie na nowy content. Szacuję, że całość zajmie mi jakieś 26h. A może i nieco dłużej? Piąte podejście do gry, dark mode, idzie niemal tak powolnie jak to dziewicze. :) Pozwolę sobie na małą złośliwość - Redzi po raz kolejny mają średnie wyczucie czasu. 4h gry, a więc po dwie na stronę, tak? Z przykrością stwierdzam, że nowy questy po stronie Temerczyków zajęły mi może godzinę, i to stawiając na eksploatację (poprzez eksplorację). Bez spoilerów - zadania mamy cztery, a dotyczą one pewnego paskudnego spisku. Najpierw odwiedzamy czarowne ostępy leśne, do których dostajemy się przez przedłużenie obozu zakonników, a potem bawimy się w detektywa i naprzemiennie spędzamy czas na fechtunku, jak i wojaczce piórem. Przy okazji przemierzamy odrestaurowaną strefę Temeryczków. Proszę, proszę, zaniedbane przejścia zostały zastąpione uroczymi komnatami. Swoją drogą, znalazłem na anglojęzycznym forum wątek sprzed roku - jakiś użytkownik odkrył wówczas część dialogów z EE w plikach. Cóż... Nie, żebym potrzebował tego, by wiedzieć, że po prostu Redanii nie wszystko poszło zgodnie z planem. Ale rad jestem, że skończyli dzieło i zaoferowali nam efekt za darmo. Ciekawe, jak to się prezentuje po stronie Iorwetha? Zdaje się, że wycieczka po głębinach i łamigłówki? Recenzja na gram.pl wspominała coś o tym, że jeden z wątków jest wyraźnie gorszy. Chodziło o ten drugi? Cóż, za dnia będę kończył i cieszył oczy ostatnim boardem, jak i outrem. Galadh out.