brade

ja tu widzę tylko 5 zgonów na screenie , więc bez przesady >Największy problem mam z prześladowcami cienia. Może winą jest zbyt niski więc po co ci Wola Apollina na palcu?Przecież to jest pierścień służący do potęgowania obrażeń kłutych, których obuchem nie zadajesz. Mało tego. Jakim cudem , walcząc bronią obuchową oraz , co bardziej istotne, grając obroną i korzystając z tarczy totalnie zignorowałeś umiejętności bojowe bazujące na obrażeniach z tarczy. Jeszcze do tego sam się bezwstydnie przyznajesz do ładowania punktów tylko w siłę. Przecież to aż się prosi o rozbudowanie ataków tarczą zamiast mniej wymiernych na tym etapie aur i biernych umiejętności, które daje sen. Granie Obroną i ignorowanie tarczy to , moim skromnym zdaniem jest jak granie zabójcą i ładowanie punktów w inteligencję.

Spróbuj do c:\my documents\blabla\titanquest\savedata\main

Witam. Ja gram poprzez aster. Są hosty , na które loguję się bez problemu , są takie na które ni w ząb. Po prostu próbuj. Generalnie im niższy ping tym lepiej .Często się zdarza jednak , że tak egzotyczne pingi jak np 1597 załapują a ping 61 nie. Jeżeli za pierwszym razem jakiś host ci nie wchodzi, nie próbuj wchodzić nań ponownie. Z doświadczenia wiem , że albo wchodzi się za pierwszym razem, albo w ogóle. Pozdro.

Czy tylko przy wpisywaniu keya szwankuje klawiatura? Jak sobie piszesz w necie to wszystko gra? To , że gracie z jednej płyty świadczy o tym że łamiecie prawo autorskie czyli piratujecie. Może to jest przyczyną? Jeżeli chcecie sobie pograć w TQ tylko przez święta to rozumiem - po co kupować kolejną kopię tej samej gry tylko na kilka dni. Gdyby kuzyn przywiózł własną oryginalną kopię TQ pewnie nie byłoby problemu, jeżeli nie przywiózł to pewnie jej nie ma. Wybacz, nie chcę być upierdliwy ani złośliwy ale konkluzja nasuwa mi się jedna. Do grania po sieci tak ajk chcecie potrzeba dwóch oryginalnych kopii Titana, z fabrycznymi serialami. Jeżeli tego nie pojmujesz to poczytaj licencję , która wyświetla się przy instalacji gry. Pozdrawiam

Nie twierdzę, że jest inaczej. :) Najwyraźniej rzecz w tym aby obydwie kopie były oryginalne czyli zakupione w sklepie tudzież od kogoś. Jezeli używacie tego samego CD-keya, to któraś z kopii nie jest tymsamym oryginalna. Jeżeli zdobyty (jak piszesz) przez Ciebie oryginalny CD-key nie daje się wpisać poprawnie to pewnie nie pasuje do kopii gry . Nie jestem expertem w tych klockach ale niestety , tak to wygląda. Titan nie kosztuje majątku. Jeżeli chcesz pograć z kuzynem zróbcie zrzutę po 15 zeta na drugą kopię gry. Innego wyjścia nie widzę. Pozdrawiam

Kup dwie oryginalne wersje gry jak Bozia i Prawa Autorskie przykazały (albo dokup drugą oryginalną do tej pierwszej). Jeżeli problem nie zniknie napisz albo zadzwoń do wsparcia technicznego dystrybutora Titana (czyli do cdprojekt). Innego rozwiązania jak na razie nie widzę. Pozdro

Czy próbowaliście spotkać się w grze u kogoś z zewnątrz, na zewnętrznym hoście?

prawdopodobnie macie identyczny adres IP . Czy na pewno próbowaliście połączyć się przez LAN?

Weźmiesz łowy - wyjdzie Ci zbój. O zaletach i wadach oraz rekomendowanym stylu gry dla zbója znajdziesz na tym forum sporo informacji. Weźmiesz naturę - iluzjonista. Właśnie testuję iluzjonistę - gra się całkowicie nietypowo ;) Kiedyś pisałem o stosowaniu łotrzykowych pułapek - w tym buildzie mają sens. Zwłaszcza w połączeniu z wilkiem , który "rzuca" siłę watahy - zwiększenie obrażeń całej drużyny o kilkadziesiąt procent. Z natury ofensywnie przydatna jest jeszcze plaga - rozbudowana działa jak wystawienie w łowach (zmniejsza odporności na obrażenia i truciznę)ale dodatkowo spowalnia przeciwników. W sumie jest ciekawie. Ale ważne info : 1.trzeba się mocno iluzjonistą uwijać - lekko nie ma. 2.dobrze przygotować sobie zawczasu sprzęt, który redukuje czas regeneracji umiejętności i daje odporności na obrażenia. Dopóki nie zdobyłem takowego gra bywała bolesna. PS.drugie mistrzostwo (naturę) wybrałem dopiero mając 30 lvl. pozdrawiam

Czy partycja , na której zainstalowałeś TQ jest partycją systemową? Jeśli nie - przeinstaluj gierę na systemową . Może pomóc.

NEPS - czy nie grałeś przypadkiem postacią o nicku CzyImięMaSens?

Typhon bo hydra jest głupia. Daje się nabrac na przynętę u łowcy.

> > > nie uznaje dedow na normalu(...) ale jak "zdarzy mi sie" dead na epiku tez jestem zly... uwazam ze > max to 5-10 dedow na wszystkie poziomy gry. A najlepiej to bez:) zgony się zdarzają, nie robię z tego problemu. Zauważ, jaką niepoularną profesją gram. XD > druga sprawa... mowisz pulapki i unikanie przeciwnikow? czasochlonne i nie daje satysfakcji. > przynajmniej dla mnie. co to za gra jak sie patrz jak przeciwnik ginie a ty sobie tylko > patrzysz... nie dla mnie zabawa. w czasie, kiedy wróg ginie - sprawdzasz skrzynie. Czasowo wychodzi tak samo , albo nawet szybciej.Pułapki mają duży zasięg i zabijają przeciwników , których nawet nie widzisz.Możesz rozstawić po jednej w każdym z trzech przejść (lochy, krypty) i zająć się sprawdzaniem zawartości pudeł. > trzecia sprawa... tyfon w 5 minut? sporo... dobrym wojownikiem (..) czas jest dwukrotnie krotszy. i bez jakiegos zbednego ganiania. Ganianie jest akurat niezbędne. A na rekordach mi nie zależy. Przy beznadziejnym sprzęcie i dmg zabijasz tytana ,nawet go z bliska nie oglądając. > preferuje walke kontaktowa. ja jestem leniwy XD > czwarta sprawa. zolwie... (...) hmm jak nie moge poradzic sobie z mobkiem > tzn ze postacx jest slaba czyli albo z natury albo zle zbudowana. takiej postaci nie > ma sensu prowadzic dalej gdyz bohater powinien poradzic sopbie z KAZDYM przeciwnikiem > bez zostawiania. a ja zawsze robie 100% mapki i mobkow. Żólwie są do zabicia, ale szkoda mi było na nie czasu.Mają zbyt dużą odporność na pułapki, a ja mieczem zadawałem tylko 150 obrażeń.Jak dotąd, tylko z żółwi zrezygnowałem. Będę informował na bieżąco jak czegoś nie rozwalę. > piata sprawa. poty,.. hmm ujme to tak. na normalu potow nie uzywam w ogole (poza tyfonem > i hadesem no i toxi w tajnym) na epiku tez bossi tylko. potow uzywam normalnie dopiero > na legendzie. wiec takie zabawy w pijanstwo nie dla mnie:) zbyt czasochlonne a ja do > cierpliwych nie naleze;p Cóż, taka przypadłość łotrzyka. Napoje są tanie jak barszcz. Na jeden napój życia wypijałem dwa/trzy napoje many. Jak wspomniałem, z czegoś trzeba strzelać jeśli w ogóle nie walczy się wręcz a właściwie w ogóle się nie walczy. > szosta sprawa i ostatnia... gra na jednym mistrzostwie jest dla mnie beznadziejna i nudna. eee tam, Dopiero wtedy jest ciekawa i wymagająca. > (...) trzeba mieszac i uzupelniac skille, buffy... po to jest mozliwosc wyboru > dwoch by z tego skorzystac. ale jak mowilem to moje zdanie:) przymusu nie ma. Chciałem sprawdzić czy łotrzyk nadaje się na podstawowe mistrzostwo i moim zdaniem nadaje się, jeżeli graczowi nie chce się uganiać za wrogiem (choć na epiku trzeba przed nimi uciekać). > Pozdrawiam:) i ja również :)

Chciałem sprawdzić czy łotrostwo nadaje się na główne mistrzostwo więc stworzyłem sobie w tym celu nową postać. Gdzieś na tym forum przeczytałem, że łotrostwo jest słabe i nadaje się tylko na mistrzostwo pomocnicze. Jak dotąd dociągnąłem do Knossos na epiku na czystym łotrostwie (łotrzyk 38 lvl) i oto moje wrażenia: budując postać od razu wybiłem sobie z głowy walkę wręcz. Owszem, nosiłem mieczyk i tarczę ale ze względu na bonusy. Postawiłem na strzelające pułapki i miotanie sztyletów a przy okazji mandragorę. Poziom zwykły generalnie jest prosty, ale na łotrzyku przy ww umiejętnościach to totalna bułka z masłem. Można by rzec, że na tym poziomie gry łotrostwo to mistrzostwo dla leniwych. Walka ograniczała się do stawiania pułapek (max 3 naraz),unikaniu przeciwników i patrzeniu jak giną przeciwnicy . Maksymalnie rozbudowana pułapka strzela 6cioma przebijającymi pociskami - same obrażenia kłute (max od 120 do 170 na pocisk), w całkiem niezłym tempie. Walka z tytanem trwała pewnie z pięć minut, ale nawet nie musiałem się do niego zbliżać. Biegałem tylko wokół i dostawiałem pułapki, które tytan na bieżąco niszczył. Poziom podstawowy ukończyłem z czterema zgonami na koncie (jeden zupełnie przypadkowo - wyszedłem sobie do kuchni). Na epiku było łatwo przez pierwsze dwie lokacje. Potem coraz trudniej. Poważny problem to żółwie: pięć żółwi koło Megary tłukłem chyba dłużej niż tytana wcześniej XD. Odporne bestie . Dałem sobie z nimi spokój. Od Delf to już poważne schody,dorzuciłem do zestawu umiejętności bombę i proszek błyskowy. Każdą potyczkę kończę napojem zdrowia (mam tylko około 300 zbroji), a manę popijam na okrągło już od poziomu zwykłego gry- w końcu z czegoś trzeba strzelać. Jak dotąd zaliczyłem 10 zgonów. Gra była dla mnie nadzwyczaj hojna:poziom zwykły ukończyłem z czterema niebieskimi włóczniami,pięcioma niebieskim mieczami i zbroją dla łotra (pułapki +2) no i mnóstwem zieleni. Na epiku znalazłem purpurową tarczę (skorupa zjawy), za questa koło aten (zabicie megademona) dostałem purpurową włócznię (ogon skorpiona ) , ponadto mieczyk Doxa Kalo,i kilka nieużytecznych dla mnie legendarnych przedmiotów . Zastanawiam się nad wyborem drugiej specjalności, ale puki co będę ciągnął łotrzyka jak długo się da. Podsumowując: Jak ktoś chce na luzie przejść sobie podstawowy poziom gry,a zamierza robić builda na łotrze to gorąco polecam. pozdrawiam

> > > No nie jest to do końca sportowe zachowanie, ale nielegalnym też bym go nie nazwał. > > > owszem jest to nielegalne. jest to zwykle wykorzystywanie buga w grze ktorego nikt nie > naprawi gdyz ekipa TQ sie rozpadla. wiec to zwykly kant... eee tam - nielegalne. Nielegalne jest korzystanie z pirackiej kopii Titana albo zarabianie realnej gotówki na jakimkolwiek fragmencie kodu gry bez zezwolenia itp. Myślę, że bug był znany ich twórcom, zanim ekipa TQ się rozpadła. Zdążyli przecież wydać dodatek po około roku od premiery podstawki. Mam wrażenie, że celowo tego nie łatali.