NoNamed007

@TTTr96 Zgadzam się z przedmówcą w całej rozciągłości. Ostatni rok był dla Ubi cięższy, ale widać ile się zmieniło w podejściu firmy. Model finansowy i wsparcia z Rainbow Six Siege to chyba najlepszy przykład. Z Creed''ami się wstrzymali bo zauważyli, że model gry się zaczął nudzić. A chcą wydać rzeczy pokroju For Honor czy Steep, które są właśnie tymi odważnymi projektami jakby nie patrzeć. Kiedy była taka gra jak Steep ostatnio? Bo nie licząc Early Accessowego Snow na PC-ty, to był już jakiś czas temu SSX, a założenia Steep''a są całkiem odmienne. For Honor, jasne może i podbiera z serii Warriors czy nawalanek pokroju Chivalry czy War of The (sth), ale z testów zapowiada się naprawdę super produkt. Gdzieś tam w tle majaczy wyczekiwane Beyond Good & Evil 2, a obawiam się, że jak taki konglomerat jak Vivendi ich przejmie, to z pewnymi rzeczami się pożegnamy i wróci moda na AC co roku. Także naprawdę Ubi jakoś musi się wybronić z tej sytuacji i na to liczę. A nie rzucać mięsem od momentu premiery AC Unity.

AE5B7-0292-02657 Pozwoliłem sobie ten wykorzystać. Dzięki gram.pl.

Paladyn oczywiście!

Wysoka mobilność w połączeniu z dużą siłą ognia.

A tak w ogóle to zauważyliście, że nogi tego kolesia, co płonął w pewnym momencie (taki Pain z trójki trochę), wyglądały tak jakby nosił jakąś odmianę Sneaking Suita?

Jedyny problem jest taki, że Big Boss nawet w końcówce Storyline''u miał obie ręce i to sprawne. To jest jedyna rzecz, która w tym wszystkim nie pasuje. No ale reszta się zgadza.

Zakładając że będzie woda, co oznacza że będzie stały dostęp do kawusi... ZERO!

Fakt, że jedna ze stron konfliktu nazywa się "Spartanie". ;]

Moim skromnym zdaniem, najlepsze są Quadrotory (drony). Nie dość, że pozwala na szybki zwiad z nieba, to jeszcze może załatwić naprawdę niezłą dywersję. A tak serio, to kojarzycie ten podryw na zgubionego sokoła?? No to tak samo można by podrywać laski na zaginionego drona... No i ew... podglądać w perfidny sposób panny przez okna.

Zmieńta tytuł!!!

Nie zawsze, wszystko zależy czy gra ma patronat SONY albo MS. Jak tak no to tam idzie jakieś honorarium, ale mamy też walniętą politykę w tych sprawach. Chociaż i tak wolę EK U3 za pół tysia niż zwykłe wydanie Starcraft 2 za 220 zł...

A no i zapomniałem, koszty płyt Blu-Ray, które u nas ciągle są nowym wynalazkiem, jak DVD parę lat temu. Koszta produkcji, zakupu...

Chodzi ogólnie o to, że wiadomo że gra na konsoli pójdzie bez zacinki, a gra na PC niekoniecznie. Dlatego ktoś wpadł na pomysł, że gry na PC mogą być tańsze bo ktoś kupuje je "na własną odpowiedzialność", a na konsoli jest sprawdzone i w ogóle więc można walnąć cenę wyższą. Niestety, polityka tego kraju...

Mass Effect oczywiście

Torchlight