lokiju

Będą za to Darsiders, Space Marine, Renegade Ops, Motorstorm Apocalypse, Oddworld: Stranger''s Wrath, Outland i Chime Super Deluxe. Z mojego punktu widzenia nawet lepsza oferta, 2 gry mniej co prawda, ale szybsza będzie u nas rotacja. Zresztą szczegóły tutaj: http://blog.eu.playstation.com/2012/06/05/heads-up-playstation-plus-update-6th-june-2012/#more-66773

Ciemna strona - osobliwość nieodkrytych możliwości.

Paryż

100% must have

W czym cata jest trudniejsze od WotLK? Dla mnie oba są bezczelnie banalne, przynajmniej w porównaniu do tego co było kiedyś. Nie mówiąc o raidach, które to mają identyczne schematy na encounterach tylko ze sobą przemieszane. Cały system craftingu czy wbijania punktów też jest prawie identyczny, więc nie wiem gdzie ty widzisz utrudnienie? WoW musiał stać się casualem i będzie nim jeszcze bardziej, szczególnie teraz gdy spora rzeszy graczy sobie odpuszcza. Kimś trzeba będzie ich zastąpić, uderzają więc w casuali.

Battlefield 2

Przy każdym odczytywaniu newsa o temacie "Nowe punkty odbioru osobistego sklepu gram.pl" liczę na takie info, ale chyba się nie doczekam ;]

Z polskich statystyk masz tylko te z empików :) Nikt nie zajmuje się szerzej badaniami rynku polskiego, natomiast w większości krajów gry z hypem i reklamą wskakują na pierwsze miejsca. Przecież właśnie o to chodzi w tej branży, jakby reklama nie dawała wymiernych zysków nikt by się do niej nie zabierał ;]

Ja mile wspominam cell shadingowego Księcia i chciałbym jego powrotu. Co więcej ta gra była dla mnie jakimś powiewem świeżości. Może scasualowana, może prościutka i niedługa, ale cholernie wciągająca i ciekawa. Wątek główny może i dość schematyczny, a relacje bohater-npc ograne, ale dla mnie to w tej grze zaczęły się te prawdziwe interakcje bohatera z towarzyszem, które są wałkowane do dzisiaj. Historia kompletnie niezakończona, co więcej epilog wyraźnie daje przedpole do kolejnej części. Ja rozumiem, że tym rynkiem rządzą się swoje prawa. Gra się nie sprzedała na poziomie Assassin''s Creeda czego pewnie Ubi chciało, ale i tak na pewno wypadło pod tym względem lepiej niż tegoroczne Zapomniane Piaski, które są totalną porażką na polu gameplayowym, jak i marketingowym co pokazywały ujawnione jakiś czas temu wyniki sprzedaży. Niepotrzebny mi teraźniejszy Książę, a powrót tego komiksowego ;)

Ta... nawet jakby Polska była takim krajem to byłby to na pewno ogromny powód do dumy ;] A co do newsa to coś takiego było oczywistą koleją rzeczy, nie zdziwiłbym się jakby liczba preorderów dobiła przez następne, pewnie najgorętsze, 2 tygodnie kolejne 0,5 miliona egzemplarzy.

Myślę, że tak wielkie korporacje, mające całe stada prawników znalazły odpowiednie luki w prawie żeby taki system zastosować.

A wy ludzie jak przęglądacie CDA to czytacie te recenzje czy tylko ocenę końcową? Z tych reakcji dochodzę do wniosku, że większość patrzy tylko na końcową tabelkę nie zadając sobie trudu czytać recenzji, gdzie autor zawsze ma obowiązek wymieniać zalety, ale też wady. Dla jednych dany minus będzie niczym nie ujmującą danemu tytułowi rysą na szkle, dla innych to samo niedociągnięcie będzie największą możliwą porażką tej gry. Dochodzę też do wniosku, że ludzie próbują zrzucić winę na recenzanta za ich zły wybór. Wybaczcie, ale na świecie nie została opublikowana tylko jedna recenzja, a cała ich masa. Również przed premierą gry pojawiło się demo, które przed zakupem każdy mógł ściągnąć. Nie widzę więc żadnego problemu, tylko masę ludzkiej głupoty.

Przecież Wotlk dzieje się w Northrend = Azeroth, to przed nim w tBC był przecież Outland, który do Azeroth nie należy więc jak akcja znowu przeniesie się do Azeroth skoro już to zrobiła w aktualnym dodatku?

Może te wyniki skłonią Ubi do kontynuacji Prince of Persi z 2008 roku? Sprzedał się o wiele lepiej. Ludzie tak na niego narzekali, ale ten baśniowy klimat potrafił wciągnąć i dla mnie zwykłą niekompetencją jest nie kontynuowanie gry, która miała otwarte zakończenie i która od razu powiadamiała o sequelu.

Akcja potencjalnej kolejnej części powinna cofnąć się lekko w czasie i ogarnąć konflikty w Wietnamie czy w Korei.