Xjumpaytech

Jeśli nie będzie celował w target casualowy, w którym łatwiej zaistnieć to już będzie sukces :). Niestety może tak się okazać, chociaż jestem dobrej myśli. Mam nadzieję, że Peterowi się uda i wróci już niedługo ze świetną grą.

Popatrz na to inaczej ;). Nie patrz na to z perspektywy jaki przedmiot Cię pociąga, a z tej jaka dziedzina Cię interesuje. Wtedy dopasuj do tego przedmioty. Jeśli będziesz przekonany, że to jest Twoje "przeznaczenie" to "pociąg" sam przyjdzie (albo i przyjedzie ;)). Ja co prawda wiedziałem od początku liceum co mnie interesuje, ale nigdy nie myślałem z perspektywy, który przedmiot mnie interesuje. Tak ciężko coś znaleźć. Jeśli jednak skojarzysz ze swoją ulubioną dziedziną jakiś przedmiot to wszystko idzie łatwiej. Nie wiem tylko, czy teraz nie jest zbyt późno jeśli wymyśliłbyś sobie coś związanego z techniką, ale życzę powodzenia w szukaniu! PS. I masz na pewno zainteresowania ;). Nie mów tak, przez to tak myślisz, a na pewno czymś się interesujesz.

To "po jakiego grzyba" wypowiadasz się w temacie na temat Polish Xbox Community? Nie dziw się, że napadli na Ciebie ludzie skoro wchodzisz na temat skierowany do wybranej społeczności, żeby ogłosić, że czegoś nie lubisz...

Więc mam wykonać program imitujący sterowanie robotem (z symfonii C++). I pojawia się pytanie, w następnym zadaniu poproszony byłem o zmodyfikowanie programu tak, żeby funkcje były wywoływane argumentem double i zwracały później ten argument w C-string-u jako wartość przesunięcia robota. Więc chciałem zapytać się jak najlepiej zmodyfikować ten program. W tej chwili jest zrobione to bez sensu, więc zwraca tą samą liczbę dla wszystkich funkcji. Opłaca się robić 3 tablicę, żeby przekazać same wartości? Jakbyście to zrobili. Piszę w Visual C++ 2008 z góry dziękuję za pomoc :). #include <iostream> #include <cstdlib> using namespace std; //*********************************************************************************** **** bool obrot_w_prawo(double); //deklaracje funkcji bool obrot_w_lewo(double); bool ruch_w_gore(double); bool ruch_w_dol(double); bool ruch_w_przod(double); bool ruch_w_tyl(double); //*********************************************************************************** **** double liczba; int main() { const int max = 20; // do tablicy bool (*wskdz[max])(double); int i = 0; //do petli int wybor; //do wybierania funkcji w menu bool (*wskdf[6])(double) = {&obrot_w_prawo, &obrot_w_lewo, &ruch_w_gore, &ruch_w_dol, &ruch_w_przod, &ruch_w_tyl}; // Tablica wskaznikow do funkcji while(1) { cout<<"---------MENU----------\n" <<"Wybierz funkcje robota\n0. Obrot ramienia w prawo.\n1. Obrot ramienia w lewo.\n" <<"2. Ruch ramienia w gore.\n3. Ruch ramienia w dol.\n4. Ruch ramienia do przodu.\n5. Ruch ramienia w tyl\n6. Wykonaj sekwencje." <<"\n9. Zakoncz program"<<endl; //Menu cin>>wybor; if (i>=max && wybor<6) {cout<<"Limit osiagniety.\n"; continue;} switch(wybor) { case 0: case 1: case 2: case 3: case 4: case 5: wskdz[m]=wskdf[wybor]; cout<<"O ile stopni?"<<endl; cin>>liczba; i++; break; case 6: for(int it=0; it<i; it++) wskdz[it](liczba); i = 0; break; case 9: exit(1); default: cout<<"Niestety nie ma takiej funkcji"<<endl; break; } } system("pause"); return 0; } //*********************************************************************************** ****** bool obrot_w_prawo(double) { cout<<"Obrot ramienia w prawo o "<<liczba<<" stopni"<<endl; return true; } //*********************************************************************************** ****** bool obrot_w_lewo(double) { cout<<"Obrot ramienia w lewo o "<<liczba<<" stopni"<<endl; return true; } //*********************************************************************************** ***** bool ruch_w_gore(double) { cout<<"Podniesienia ramienia o "<<liczba<<" stopni"<<endl; return true; } //*********************************************************************************** ***** bool ruch_w_dol(double) { cout<<"Opuszczenie ramienia o "<<liczba<<" stopni"<<endl; return true; } //*********************************************************************************** **** bool ruch_w_przod(double) { cout<<"Przesuniecie ramienia do przodu o "<<liczba<<" stopni"<<endl; return true; } //*********************************************************************************** **** bool ruch_w_tyl(double) { cout<<"Przesuniecie ramienia do tylu o "<<liczba<<" stopni"<<endl; return true; } m w tablicy to oczywiście i tylko mi zrobiło kursywę z posta.

Minecraft z modem + Borderlands

Nareszcie Monza! I to jeszcze w 2 wariantach. A do tego Imola i Fiorano. Cóż, pod względem wyboru torów to jest to bardzo dobra gra. Nie wiem dlaczego ostatnio tak stronią od tej Monzy, to przecież świetny tor. A Imoli to ja już nawet nie pamiętam, czy gdzieś ją widziałem w jakiejś grze. Cóż brakuje tylko dobrego modelu jazdy i wszystko będzie idealne moim zdaniem. Edit: Z Monzą miałem na myśli oczywiście to, że jest w 2 głównych wariantach różniących się latami :).

Kody możesz mieć na koncie gram.pl w sklepie w zakładce "Moje zamówienia", jeśli nie to prawdopodobnie gdzieś w pudełku lub instrukcji taki jest. Chyba, że kod jest już zapisany na płycie. Nie wiem dokładnie, bo Kinecta u siebie nigdy nie miałem, ale zazwyczaj tak jest. O zostałem uprzedzony :).

Dzięki temu "działaniu" forum przynajmniej dowiedziałem się o co najmniej kilku nowych błędach :). Przedtem praktycznie tylko z 404 i 502, a tutaj wyskakują najróżniejsze. Do wyboru, do koloru, miałem 503, nawet 500, a 404 i 502 oczywiście były standardem.

Jak myślicie, jeśli mam save''a z GTA IV na dysku, ale chciałbym uruchomić go z innej wersji gry to pójdzie ten save? Bo miałem taką sytuację, że wkurzyłem się na to całe GTA IV już dawno temu no i zostawiłem je ukończone w 50%, a grę wymieniłem na inną. No, a teraz bym chętnie powrócił do GTA, ale w wersji Complete Edition, to przy okazji by się dodatki zaliczyło. Jednak nie mam ochoty od nowa przerabiać misji ;).

Własność intelektualna, to nie tylko prawa autorskie. Obraz Picassa to prawo autorskie i tam nie możesz podpisać się swoim nazwiskiem, jednak BMW to już patent, który łamiesz, a to jest już kradzieżą własności intelektualnej nie podpisując jej swoim nazwiskiem. A to, czy dane oprogramowanie jest patentem, czy znakiem handlowym (prawem autorskim) to już zależy wyłącznie od kraju :).

Kopiując, łamiesz własność intelektualną, a to jest utożsamiane z kradzieżą :). Otóż budując (kopiując) identyczne BMW kradniesz rozwiązania techniczne, co nazwane jest kradzieżą własności intelektualnej, więc nadal kradniesz, dodajesz tylko dwa słowa.

Microsoft odkupił domenę halo4.com, czy coś w tym stylu od gościa, który założył ją w momencie premiery Xboxa 360, z myślą o zarobku, więc nie trafiłeś. Microsoft potrafi odkupić ważną domenę bez pozywania, tylko musi być ona legalna, tamten gość tworzył stronę właśnie 4fun, a ta tak po adresie wnioskując - taka nie była. PS Proces sądowy też kosztuje...

Więc mam pewien problem z dyskiem. Otóż musiałem kilka tygodni temu podzielić partycję już utworzoną, czego robić nie lubię, ale musiałem, bo musiałem zainstalować linuxa nie tracąc przy tym danych z Windows''a. No i obecnie zrobił się mały problem. Otóż zawsze kiedy używam Opery Windows na pasku wyświetla chmurkę z informacją "Sektor C: jest uszkodzony. Proszę uruchomić program CHKDSK /f". Nie dzieje się to w żadnym innym programie. No więc uruchomiłem CHKDSK i uruchamia się mi on przy każdym włączeniu Windowsa. Pokazuje, że skończył pracę i wymaga ponownego uruchomienia, restartuje się i wszystko chodzi, aż do kolejnego uruchomienia, gdzie znów włącza się CHKDSK. Operę reinstalowałem, ale nic to nie dało. Błąd wyświetla się cały czas przy niej. Zrobiłem to też na systemie (w Mój komputer we właściwościach dysku - sprawdź dysk), jednak tam pokazuje się informacja "System Windows nie mógł ukończyć sprawdzania dysku". Nawet defragmentacji dysku nie mogę przeprowadzić, bo wyskakuje informacja o uruchomionym CHKDSK. Wirus mało prawdopodobny, mam Kaspersky Internet Security, ale oczywiście nie wykluczam, bo nie ma systemu antywirusowego, który zatrzymałby wszystko. Nie jestem chętny do reinstalacji systemu, bo się tak składa, że mam tutaj trochę danych, które bym chętnie zatrzymał. Da się jeszcze ratować system? Aha, system to Windows XP SP3 Home Edition. Z góry dziękuję za odpowiedź.

The Settlers 3

Tak punkt 3 ustępu 1 pomyliłem się przez układ tekstu :). Ja niby wiem o co w nim chodzi, jednak nie do końca wiem jak go zinterpretować.

No przecież ja piszę o tym, że jest właśnie NIELEGALNE i ACTA w tutaj nic nie zmienia praktycznie.

No więc opieram się na Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83, wersja ostateczna dostępna tutaj: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19940240083 możliwe, że nowelizacje, których wyszło kilka coś doprecyzowują, ale niestety nie miałem na tyle czasu, żeby przeczytać calutkie prawo ze wszystkimi nowelizacjami, więc zaczynamy. Art. 77(1)"Uprawniony może domagać się od użytkownika programu komputerowego zniszczenia posiadanych przez niego środków technicznych (w tym programów komputerowych), których jedynym przeznaczeniem jest ułatwianie niedozwolonego usuwania lub obchodzenia technicznych zabezpieczeń programu." Mamy tutaj oczywiście jeden z argumentów na temat zła ACTA, obecnie większość programów ma zabezpieczenia, które trzeba łamać, a więc do jego uruchomienia potrzeba takiego programu. Art. 78. "1. Twórca, którego autorskie prawa osobiste zostały zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania. W razie dokonanego naruszenia może także żądać, aby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności aby złożyła publiczne oświadczenie o odpowiedniej treści i formie. Jeżeli naruszenie było zawinione, sąd może przyznać twórcy odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę lub – na żądanie twórcy – zobowiązać sprawcę, aby uiścił odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez twórcę cel społeczny." Art. 79. "1. Uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła te prawa: 1) zaniechania naruszania; 2) usunięcia skutków naruszenia; 3) naprawienia wyrządzonej szkody: a) na zasadach ogólnych albo b) poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwukrotności, a w przypadku gdy naruszenie jest zawinione - trzykrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu; 4) wydania uzyskanych korzyści. [...] 4. Sąd, rozstrzygając o naruszeniu prawa, może orzec na wniosek uprawnionego o bezprawnie wytworzonych przedmiotach oraz środkach i materiałach użytych do ich wytworzenia, w szczególności może orzec o ich wycofaniu z obrotu, przyznaniu uprawnionemu na poczet należnego odszkodowania lub zniszczeniu. Orzekając, sąd uwzględnia wagę naruszenia oraz interesy osób trzecich. " Art. 80. 1. Sąd właściwy do rozpoznania spraw o naruszenie autorskich praw majątkowych miejsca, w którym sprawca wykonuje działalność lub w którym znajduje się jego majątek, także przed wytoczeniem powództwa rozpoznaje, nie później niż w terminie 3 dni od dnia złożenia w sądzie, wniosek mającego w tym interes prawny: 1) o zabezpieczenie dowodów oraz o zabezpieczenie związanych z nimi roszczeń; 2) o zobowiązanie naruszającego autorskie prawa majątkowe do udzielenia informacji i udostępnienia określonej przez sąd dokumentacji mającej znaczenie dla roszczeń, o których mowa w art. 79 ust. 1; 3) o zobowiązanie innej niż naruszający osoby do udzielenia informacji, które mają znaczenie dla roszczeń, określonych w art. 79 ust. 1, o pochodzeniu, sieciach dystrybucji, ilości i cenie towarów lub usług naruszających autorskie prawa majątkowe, jeżeli: a) stwierdzono, że posiada ona towary naruszające autorskie prawa majątkowe, lub b) stwierdzono, że korzysta ona z usług naruszających autorskie prawa majątkowe, lub c) stwierdzono, że świadczy ona usługi wykorzystywane w działaniach naruszających autorskie prawa majątkowe, lub d) została przez osobę określoną w lit. a, b lub c wskazana jako uczestnicząca w produkcji, wytwarzaniu lub dystrybucji towarów lub świadczeniu usług naruszających autorskie prawa majątkowe, a powyższe działania mają na celu uzyskanie bezpośrednio lub pośrednio zysku lub innej korzyści ekonomicznej, przy czym nie obejmuje to działań konsumentów będących w dobrej wierze. Szczerze to nie rozumiem dokładnie o co chodzi w 3 ustępie ostatniego podanego artykułu.

Ale obecnie prawo mówi, że w ciągu 3 dni od zgłoszenia pozwu sąd również stosuje takie środki zabezpieczając cały sprzęt i może podjąć kroki w stosunku do podejrzanego itd. Z 3 razy czytałem, żeby dokładnie to zapamiętać :). Jedyna różnica to brak słowa "środki tymczasowe".

Ja przeczytałem dzisiaj te ponoć najgorsze wyrywki ACTA jak i całe obecne prawo ochrony własności intelektualnej, więc coś zrobiłem. I tak 30% ma jakąś podstawę, a reszta komentarzy w stylu "zamkną Internet", "Od jutra koniec wolności słowa", "więzienia będą przepełnione" są po prostu śmieszne, a to właśnie 70% opinii jest takich. Jestem przeciwny, ale nie wierzę we wszystko co napiszą internauci. Zobacz na właśnie opinie tych instytucji i porównaj je z opiniami internautów. Mnie osobiście martwią zapisy o udostępnianiu danych osobowych i kilku bardzo mało sprecyzowanych przepisach, które można inaczej interpretować, ale jak powiedziałem, to jest jakieś 30% z tego co głosi się w Internecie. To jest właśnie panika, a nie racjonalne działania. Foost, To na razie. Ja tam preferuję rzeczową rozmowę, a nie wyzwiska, więc nie będę teraz mówił, że pada deszcz.

Jasne, ale co wniosłeś do tematu? Prawda jest taka, że w OBECNEJ formie tej paniki jest może z 30% prawdziwych argumentów, może nawet mniej, a wiele jest w prawie, co udowadniali chociażby użytkownicy gram.pl, ale to nie znaczy, żeby bezkrytycznie ją przyjmować :). EDIT: Mam nadzieję, że poinformowanie o przekleństwach i chamskiej formie, a także danie w spojler nie przyczyni się do ostrzeżenia, ani bana.

Występują niecenzuralne i obraźliwe słowa, ale trochę prawdy o przesadnej panice jest ;).

Już o tym mówiłem. Firma patrzy w jaki rynek zainwestować. Patrzy, że ACTA podpisały Węgry, Słowacja i GB, a Polska nie. Także wiedzą, że w tych 3 krajach prawo spełnia wymogi ACTA, którą popierają, natomiast w Polsce muszą robić dodatkowo oprócz analiz rynku jeszcze dogłębną analizę prawa, która niekoniecznie przyniesie zamierzony efekt w postaci wpisania Polski na listę najbliższych inwestycji. Więc po co przeprowadzać cały proces, skoro mogą tylko popatrzyć na jedną ustawę.

Bo w świecie obecnie zmagamy się z problemem takim, że nie ma jednoznacznych przepisów. W jednym kraju możesz ściągać legalnie, ale nie możesz udostępniać, w drugim masz kompletny zakaz ściągania pod groźbą więzienia, w jednym kraju masz respektowane prawa autorskie tylko jednego kraju inne wielu. Porozumienie ma nawiązać współpracę między krajami przy ujednolicaniu przepisów. Skoro podpisaliśmy ACTA to znaczy, że mamy przepisy spełniające standardy. Głównie przydatne jest to dla korporacji. Będą zastanawiali gdzie wejść na rynek i zobaczą "O Polska podpisała ACTA, to możemy wejść, O, a Rosja nie podpisała, to nie wchodzimy!". Oczywiście uprościłem to, żeby zobrazować sytuację po co w ogóle mamy to podpisywać, bo ja nadal nie jestem za, ale po prostu coraz bardziej denerwują mnie te "protesty", które teraz są wandalizmem i pomawianiem wszystkich dookoła nie mając pojęcia o tej ustawie.

Im dłużej trwa ta akcja tym bardziej uważam, że wiele ludzi nadawałoby się na światowej klasy bajkopisarzy. Jestem przeciw ACTA za to jak została wynegocjowana itd. Ale to co ludzie wygadują to już jest śmieszne. Deklarują skakanie z mostów, obalanie rządów, wojny domowe, podpalenia itd. itd. Nie za dużo tego Internetu? No ludzie już bez przesady, Internetu nikt nie wyłącza. Rozumiem, że wiele dzieciaków straciło sens życia, bo usłyszeli, że im Facebooka zamkną, ale żeby aż tak. A najlepszy to jest argument o manipulowaniu, skoro sami są zmanipulowani. No już bez przesady, moim zdaniem akcja zaczyna przerastać granice racjonalnego myślenia i teraz jest tam zbiorowisko frustratów, którzy chcą coś uwalić, byle uwalić, bo nie chcą ich posłuchać. Dziecinada po prostu. Ale podkreślam, jestem przeciw ACTA, więc nie to, żebym narzekał na samą akcję. Popieram protest, ale nie w formie jaką teraz on przybiera. Nie mówiąc, że to SOPA było dużo większym zagrożeniem dla Internetu.

Nie, to nie jest polski rząd. Im chodzi tylko o to, że mają podpisać to 26 stycznia mimo, że czas mają chyba do przyszłego roku. A poza tym to znaleźli sobie dobry grunt do ataku, bo "polski" internet aż huczy od tej całej ACTA i gdzie by nie wszedł to można o tym przeczytać.