Tyler_D

Chappie Neill Blomkamp. Człowiek który dla mnie wyrósł znikąd w 2009 roku i dał ludziom District 9. D9 który okazał się być rewelacyjnym pod chyba każdym względem miksem filmu akcji z science fiction zahaczając o element paradokumentalny. Naprawdę - wszystko w tym filmie było cacy i w dodatku świetnie się to oglądało. 9/10 Cztery lata później doczekaliśmy się Elizjum. Filmu w moim odczuciu niedorobionego tudzież robionego bardzo szybkim tempem co zaowocowało znacznym spadkiem klimatu, wieloma bzdurami dziurami [ nawet jak na sci-fi ]. I jak mam być szczery [ a oglądałem film w październiku 2 lata temu ] to co prawda ogólny zarys pamiętam, pamiętam też niektóre sceny ale chyba najbardziej te egzosuity i rewelacyjnego jak zawsze Copleya. A reszta? Reszta jest milczeniem. I tu już widać było wyraźnie imho że film był bardziej akcyjniakiem niż nowoczesnym, rasowym sci-fi, niestety. Wtedy dałem 6 ... Dziś nie wiem czy równie pozytywnie bym ocenił. A po kolejnych dwóch latach dostaliśmy Chappiego. Chappiego który po zajawkach jawił się jako coś ciekawego, coś nowego, coś ... rewolucyjnego? No może nie aż tak ale nie sposób było powiedzieć że nie tkwił w tym pomyśle spory potencjał. I przez naprawdę długi czas miałem problem by ten film jednoznacznie ocenić. I naprawdę ze smutkiem muszę przyznać że Chappie jest słaby. Oglądał go niemal cały czas miałem wrażenie że to wszystko jest takie sztuczne, takie nadęte, takie naciągane i takie miałkie, kompletnie bez polotu. Klimat afrykańsko-joburgowy jest niemal znikomy, sam tytuł nieszczególnie wciąga, jest sporo baboli, fabuła naprawdę jest sklecona na takich schematach i idzie takimi skrótami że naprawdę ciężko się to ogląda. Do tego papierowe postacie, bardzo przewidywalne i bardzo stereotypowe, to też nie ratuje sytuacji. Chyba właśnie najgorsza jest w tym wszystkim ta wszechobecna nuda, brak klimatu, coraz to bardziej naciągane kolejne sceny i wątki oraz to że tak naprawdę im dalej tym nie można się oprzeć wrażeniu, że w sumie niewiele nas interesuje co się dalej stanie ... I nawet mi nie przeszkadzali Antwoordzi, muzyka nawet w sumie pasowała do tego mocno kiczowatego i mocno naciąganego klimatu całego filmu a ich role? Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe elementy można powiedzieć że nawet zrobili w filmie swoje ale czy naprawdę tak to miało wyglądać? No pewien to ja tego nie jestem ... I paradoksalnie jedynym elementem dla którego można bez zgrzytania zębów iść na Chappiego jest ... sam Chappie. Jego teksty, jego zachowanie, wygląd, aklimatyzacja i specyficzna gra i głos jaki dał mu Copley są chyba najjaśniejszym punktem tego filmu. Tylko że to jednak nieco za mało w moim odczuciu by ten film obejrzeć. Naprawdę z wielkim smutkiem ale muszę dać 4/10. Dało się to oglądać ale nic poza tym, niestety. Miejmy nadzieję że następny film Blomkampa będzie czymś co ponownie wzniesie go na wyżyny bo jeśli ma iść tą ścieżką to wg moich ocen kolejny film byłby niezłym crapem.

https://www.youtube.com/watch?v=_AeuWJ4p1Jg Jak te dzieci mają być normalne.

Pomogło, dzięki.

No mam. Jak już pisałem wcześniej - latanie od zawsze w serii było z rzyci. I jest do tej pory. Normalnie. Próbuję lecieć do góry ale przez deszcz i burzę [ chyba ] samolot wpada mi w jakieś drgania, turbulencję i dolatuję maks do tego jeziorka. No i gram na pc i nie mam pada. Jakieś pytania? >Naucz się latać. Powinieneś mieć już dostępną szkółkę Naucz się latać. No kuźwa, naprawdę. Świetna rada.

Nie no, poważnie. To już jest naprawdę mało zabawne. Pomimo grania w inne misje, jeżdżenia po mieście, sejwowania w kryjówkach [ a nie quick save''y ] gra nadal przy misji wspominanej przeze mnie wyżej dowala mi deszczem i burzą. To jest jej obowiązkowy element? I co gorsza - teraz nawet sztuczka z wyłączeniem synchronizacji i limitów nie pomaga, tym kompletnie nie da się sterować. Ktoś ma jakikolwiek pomysł?

Czy deszcz / burza podczas to jest jakiś obowiązkowy element? Przecież w takiej pogodzie nie da się kompletnie sterować czymkolwiek bo zaraz się leci w dół. -_- Nawet porobiłem sobie coś myśląc że deszcz przejdzie, nawet zmieniłem postać, nawet położyłem się spać, zasejwowałem, znów wykonuję misję i znów deszcz. Urwa nać, co za idiotyzmy.

No w końcu udało mi się to dziadostwo przejść. Rady które dawaliście to jedno ale chyba trzeba było też przestawić ustawienie graficzne. Jakby ktoś kiedyś z tym wojował to niech wyłączy sobie limity i synchronizację pionową. Powinno pomóc. A tak przy okazji - mam coś koło 40% gry już. Kiedy zacznę zarabiać jakieś większe pieniądze? Bo po tym jednym skoku trochę hajsu wpadło ale jak na razie nic więcej. A nieruchomości kosztują spoooro więcej.

To co? Będzie ktoś tak miły i wrzuci screena z ustawieniami graficznymi?

Coś mi się wydaje że mój samolot leci za wolno w stosunku do tego co jest na gameplayach. Może ktoś wrzucić swoje ustawienia graficzne + zaawansowane w formie screena?

No spoko ale ja naprawdę nie wiem jak mam to zadanie wykonać. Szukam w necie, patrzę po gameplayach ale no, ni cholery to nie wygląda tak jak u mnie. Jak już mój samolot znajduje się nad wodą to transportowiec jest gdzieś kawałek za AmmuNation. A to jest masakryczna różnica. Jak? No jak?

A to to. Myślałem że to oznacza po prostu szybsze anulowanie misji i powrót do ''sandboxa''. Ale przecież nie po to kupuję grę żeby odklepywać misje w taki sposób. A z czym się wiąże takie pomijnie? Mam misję i ją zaliczam takim ''cheatem'' tylko przenosi mnie do cut-scenki po misji? Czy po prostu wracam do biegania po mieście? I czy to ma jakiś wpływ na nie wiem ... grę? Statystyki czy coś?

Kombinowałem z synchronizacją pionową, pokombinowałbym z odświeżaniem jakby można było je zmienić w ogóle ... ba, nawet zacząłem całą misję od nowa ale efekt jest ten sam, jak już jestem na wolnym terenie to transportowiec w ciągu minuty może ucieka mi na tyle, że nie sposób jest go dogonić w jakikolwiek sposób. A dogonienie go przed końcem gorącej strefy też jest niemożliwe bo musimy uważać na wykrycie i wszędobylskie przeszkody. Świetnie kuźwa, naprawdę. Nie wiem co za kretyn wymyśla te latające misje.

Ja się zabiłem chyba z 10 razy i nic albo i więcej.

Jak pominąć? Da się pomijać misje fabularne?

No przecież próbuję ale on i tak mi cały czasu ucieka.

Poza tym nawet próbuję jak mówisz ale nawet jak się powoli wznoszę to przy byle jakim innym ruchu gwałtownie spadam w dół, tak samo jak wtedy gdy lecę w górę. Dolatuję i nagle po prostu samolot nie chce lecieć dalej i pikuje mi w dół. Już nie mówiąc o tym że zaczynam misję enty raz od momentu wyjścia z tej wojskowej strefy, mój samolot leci dosyć wolno a transportowiec mam spoooro przed sobą. I niby jakim cudem mam go dogonić?

No może i jest, to takie dziwne że te #$%^$^ misje samolocikowe są w tej serii zazwyczaj totalnie z dupy i mam z nimi problem i zapewne nie ja jeden? W trójce chyba ich nie było, w VC były znośne za entym razem, w SA to była kompletna porażka a w czwórkę nie grałem ...

Misja w której . Jak mam go niby dogonić?

https://www.youtube.com/watch?v=DW9spBlsejo 2:00-~3:15 - w jaki gatunek to się najbardziej wpasowuje?

Problem w tym że ja nie mam żadnego znacznika. On się odblokowuje po x czasie ''in game'' od wykonania misji może?

Takie pytanie, jestem przy misji . Ale gdzie konkretnie? Tam gdzie są odstawione auta do akcji? No bo jeśli tak to coś nie pykło. Mam się tam zjechać każdym bohaterem z osobna? Czy co mam zrobić?

No kółkiem sobie wybieram te ''główne'' kategorie ale czasami mam 1/2 lub 1/3. Tak jak pisałem, np: jak wybrać nóż obok piąchy?

To będzie dziwne pytanie ale co tam. W jaki sposób wybierać sobie broń dodatkową z danej kategorii? No mam np: gołe pięści a oprócz tego nóż i butelkę. Tylko że nie wiem jak je wybrać z ekwipunku podobnie jak broń z dodatkami. Niby w controlsach jest ''E'' ale ono nic nie daje. Trzeba wcisnąć jakąś kombinację?

Jak takie misje są oznaczone?

No więc tak, trochę pograłem, odblokowałem już Trevora i powiem tak: - chyba nie będzie przesadą jeśli już powiem że piątka to najbardziej rozwinięta i najbardziej rozbudowana część GTA do tej pory - strzelanie działa, [ w końcu! ] w końcu jest wykonane tak jak być powinno gdzieś tak od trzeciej odsłony, jest konkretny celownik i normalnie współpracuje z graczem i myszką - jazda samochodami nareszcie odzwierciedla jazdę [ na tyle na ile może w grze komputerowej ], w III czy VC było nieźle ale teraz jest bajecznie - dbałość o detale i szczegóły jest porażająca - ilość rozmaitych duperelków od striptizu, pimpowania broni, sprawdzania stanu konta, wizyt na strzelnicy poprzez grę na giełdzie, fryzjera, salon tatuażu na misjach pobocznych kończąc jest porażająca To co mi się jak na razie średnio podoba to takie ''wejście'' w grę tak na gorąco i na chybcika co powoduje to, że z początku nie za bardzo wiadomo kto jest kim, co, po co i dlaczego. I ludzie - jak to w końcu jest? Rozumiem że mogę w dowolnej chwili wybierać pomiędzy trzema postaciami ale czy to będzie w którymś momencie tak, że sobie wybieram ja sam którą postacią chcę wykonać daną misję czy po prostu mamy jakby trzy łączące się fabuły a przełączanie jest pozornie dowolne i ogranicza się tylko do kolejności w której te misje wybierzemy?