JEDIDJ

Tytuł: Zawiera DLC Temat: Użalanie się nad DLC, pre-orderami etc. Link: http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=285326&n=30 Polecam wrócić na główną stronę GSa w celu wygodniejszej lektury

Tytuł: daFAQ - Thanos Temat: Historia postaci - Thanos Link: http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=285326&n=29 I jak zwykle, polecam wrócić na główną stronę w celu wygodniejszej lektury.

W pokemony właśnie też chętnie bym pograł, ze względu na sentyment do ich gameboy''owej wersji. Patrząc na tytuły, myślałem głównie o grach tj. Mario Kart (na 3dsa nie ma chyba ósemki), super smash bros, wszystko związane z kirbym oraz właśnie Zeldy. Co do wychodzenia z domu to tak, często jestem poza domem ale to raczej w pracy gdzie i tak bym nie grał. Z drugiej strony fajnie jadąc metrem czy w drodze na wakacje pograć sobie na 3DSie. Jest jakiś epicki exclusiv tylko na jedną z tych konsol? Taki że warto dla niego rozważyć kupno danej plaformy? #firstworldproblems

Witam Może mi doradzicie co zrobić. Uzbierałem sobie już troche kasy i chciałbym kupić new 3DS XL albo WiiU. Nie mogę się zdecydować. Co myślicie?

Tytuł: daFAQ - Miecz Świetlny Temat: Właściwości/rodzaje mieczy świetlnych Link: http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=285326&n=28 (i jak zwykle... po powrocie na główną stronę gramsajta, formatowanie tekstu wygląda lepiej...)

Ciężko się sprzeczać zakładając że nie posiadamy informacji z 1 ręki... ale hej, darmowe DLC. Nie kumam wciąż hejtu na tego typu zabieg. PR czy nie, ważne że będzie coś do gry za darmo. (a nie jak np w DA czy ME gdzie za pakiet Maga czy innej klasy musiałeś dodatkowo płacić)

Czemu was tak swędzi to, że dodatki nie będą wprowadzone od razu? Staraliście się, chociaż przez chwilę obiektywnie spojrzeć na całą sytuację? Nie jako gracze, ale jako developer - a takim jest CDP RED. Podczas procesu tworzenia jakiejkolwiek gry każdy z devu ma około 30 dodatkowych pomysłów (pomnóżcie sobie ile to ogólnie). Od questów, przez projekty uzbrojenia, minigry, fryzury a na dodatkowym wyglądzie postaci kończąc. 95% tych pomysłów ma zerowy priorytet. Są to rzeczy dodatkowe niewpływające na końcowy wygląd gry lub udoskonalający go nieznacznie (a grę wydać kiedyś trzeba, terminy zapowiedziane itd.). Te pomysły lądują potem u jakiejś osoby "wyżej" - szefa pionu etc. - a ten rozkminia, co z nimi zrobić. Czasem uda się wprowadzić coś od razu, ale zwykle jest to na liście dodatków "może da rade, ale jak nie to nic się nie stanie". I te właśnie dodatki dostaniecie, jako DLC. Nikt nie planował tego w głównej wersji gry, bo mieli, co robić. Dlatego też nie ma tego od razu w pakiecie. Chciałbym też dodać, że gry, które będą wydane na konsole - W3...duh - posiadają coś takiego jak okres "certyfikacji". Jeżeli wydajesz grę np. na Playstation + xbox musisz wysłać skończoną produkcję do siedziby sony/Microsoftu gdzie gra przechodzi swego rodzaju testy na konsolach. Jeżeli wszystko jest ok to gra leci do tłoczni itd., Ale zwróćcie uwagę, że gra musi być już w wersji finalnej aby można byłą ją wysłać dalej. Co daje nieraz odstępy czasowe (między skończeniem prac nad grą a jej premierą) nieraz liczone w miesiącach - zależnie od wielkości gry. W tym czasie ludzie - którym płacicie, bo pracują w firmie w końcu - nagle nie mają, co robić. Część z nich ofc bierze wtedy w końcu wymarzone wolne. Część idzie pracować nad inną grą (w przypadku CDPRED to możliwe, bo mają drugi tytuł wymagający pracy - Cyberpunk) Część z nich dokładnie wtedy zostaje przydzielona do pracy nad dodatkami DLC (ew. patchami typu minor) a to, że będziecie je mieć za darmo to tylko plus. I tak, to trochę pomoże w sprzedaży gry. Może nie jest to tak super jakby Pan Marcin chciał, ale na pewno coś to da (patrząc np. na 4chana gdzie ludzie mający problem z piratem W2 byli wyzywani i proszeni o kupno oryginału przez samych użytkowników) Gracze nie są aż tak okropni jak się wydaje. Większość potrafi docenić pracę jaka została poświęcona na dany tytuł. Jest też oczywiście margines osób na poziomie gimbazy myślących "piracę gry... ale ze mnie spryciarz... 100zł do przodu”, ale to raczej mniejszość niż większość

Nie. Każda uczelnia jest inna i tylko to chciałem powiedzieć. Są takie uczelnie które mówią że trzeba samemu z opiekunem ustalić przebieg/uczestnictwo/zaliczenia. Są takie gdzie to tylko formalność Są takie gdzie indywiidualny tok studiów pozwala właściwie tylko na wybranie (a nie losowanie) egzaminującego. A liczbę godzin trzeba przerobić tą samą co dzienni. (tyle żę można wybrać "dogodny" termin)

Teoretycznie zaliczenia są w tym samym terminie, co dzienni. (lub bardzo zbliżonym). Wymagane też od Ciebie jest uczestnictwo na minimum 50% zajęć (Drukujesz sobie odpowiedni formularz i jak chodzisz na zajęcia to prosisz wykładowcę o wpis, że byłeś) Praktycznie, wszystko zależy od placówki a przede wszystkim, wykładowców. Są uczelnie, które nie za bardzo się tobą przejmują i traktują cię jak Erasmusa - obecności nie są ważne, wystarczy kontakt z wykładowcą raz na miesiąc (niekiedy nawet mailowy jest ok) i dobrze zaliczona sesja, (podczas której zazwyczaj jesteś traktowany bardzo ulgowo). Z drugiej strony są też takie uczelnie, które bardzo restrykcyjnie przestrzegają wszelkich zasad. W takim wypadku indywidualny tok nauczania daje tylko przywilej nie chodzenia na 50% zajęć + lekko lepsze traktowanie przy zaliczeniach. Tak więc musisz zapytać kogoś z danej uczelni jak te sprawy wyglądają.

Jest możliwość testowania bohaterów przed kupnem. Wejdź w sklep ---> bohaterowie ---> wybierz jakiegoś i w lewym dolnym rogu znajduję się przycisk "wypróbuj"

Czekałem tyle czasu, poczekam i jeszcze trochę. Patrząc na to pozytywnym okiem - może mam teraz większą szansę na dostanie sie do bety. W końcu zmniejszy się liczba osób która takowego dostępu nie posiada ;) @Nightdew Wiem, o czym pisałeś. O becie pisałem w odpowiedzi na posta "Runners_High". Jeżeli zrozumiałeś inaczej to przepraszam. Widocznie to przez moją ,niekiedy kiepską, składnie zdań.

Sprzedawanie bety, tydzień po jej wprowadzeniu jest może nie tyle pazernością, co nadużyciem zaufania graczy. Ja na przykład zapisałem się na testy od razu po zapowiedzi na blizzconie i od tamtego czasu dostępu nie dostałem. Z rumieńcami na twarzy czekałem na betę i z zegarkiem w ręku od godziny 11 w środę - co powiedzmy 15 minut - przez okrągłą godzinę sprawdzałem pocztę "czy może się w końcu dostałem". Teraz, gdy jestem zrezygnowany po wszystkich porażkach (konkurcy/losowania dodatkowego dostępu), zdesperowany i straciłem wszelką nadzieję Blizzard podaje mi jak na tacy dostęp, ale tylko, jeżeli zapłacę. Czuję się z tym nie za dobrze. Pozostawia to pewien niesmak.

To nie jest pazerność sama w sobie (chociaż moim zdaniem sprzedawanie bety trochę się łapie pod to określenie) co brak konwersji walutowej dla różnych krajów. Jest euro,dolary oraz funty. Wszystkie posiadają dość wysokie przeliczniki na złotówki i to jest główny problem. Dla nas 35 Euro to nie 35 złotych. No ale co poradzić. Dla europejczyków to przystępna cena. Myślę żę wiele osób z Niemiec, Francji etc zdecyduje sięwykupić betę.

Tytuł: YouTube - Extra Credits Temat: Przybliżenie kanału o grach - Extra Credits - tworzonego przez twórców gamingowej rozrywki Link: http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=285326&n=27 (po powrocie na główną stronę gramsajta, formatowanie tekstu wygląda lepiej... Chyba zrezygnuję z jednego posta na stronę :X)

Dzięki za dopowiedź. Robiłem tak. Już zrozumiałem, w czym jest problem. Gramsajty aktualnie przy dodawaniu filmów nie rozpoznają linku filmowego z YouTube znajdującego się w zakładce "udostępnij". Działają tylko linki wyświetlane w polu adresu przeglądarki.