Occulto

Czy ktoś z szanownych forumowiczów pamięta pierwsze w Polsce czasopismo komputerowe dla 8-bitowców? Pamiętam, że w każdym numerze były mini recenzje dwóch gier ale najlepsze były gry dodawane do czasopisma :-) Oczywiście nie było wtedy jeszcze cd, a nawet dyskietek poza stacjami na dyski 8 calowe i później 5,25 cala. Te gry były po prostu napisane na papierze w basicu i można było sobie przepisywać je na komputerek. Pamiętam jak, któregoś razu siedziałem i wklepywałem niezrozumiałe dla mnie znaki. Najczęściej efektem, żmudnej, kilkugodzinnej pracy był komunikat "syntax error" hehe. Jednak kiedy wszystko zatrybiło to dopiero była frajda.

Znalazłem tylko dwa numery, które są poświęcone wyłącznie Atari. Oto link: http://tajemnice.atari8.info/bajtek/index.html

Tam tez już świeżość się skończyła. Cała gra polega na tłuczeniu wszystkiego co się rusza i nabijaniu statsów.

Pamiętam ten moment kiedy wymyslono cd-romy i pojawiły sie zapowiedzi pierwszych gier na cd. Wiecie co wtedy myślałem wraz z kolegami? Myśleliśmy, ze teraz gry dopiero zaczna się rozwijać, w bijatykach będzie do wyboru kilkadziesiąt postaci zamiast kilku, w przygodówkach świat będzie ogromny wraz z mnóstwem możliwości, w samochodówkach tysiące tras i samochodów. I co ? I dupa, wszystko pozostało w niezmienionej praktycznie skali poza ciągle ulepszaną grafiką. Nie tak miało być. Jednak nie ma się co dziwić dlaczego tak jest. Gdyby chciano zrobić bardzo rozbudowaną grę, trzeba by było poświęcic wiele lat na jej stworzenie. Producenci poganiają, chcą zarabiać i nie ma się co dziwić czemu tak jest. Najgorsze jednak w tym wszystkim jest to, iż praktycznie każda nowa gra wychodzi z mnóstwem błędów i jest praktycznie niegrywalna. Musimy czekać na kolejne patche, które często sieją jeszcze większy zamęt. Zamiast grę dopracować to dostajemy gniota na którego długo czekaliśmy i jeszcze poczekamy zanim go naprawią. Skandaliczne czasy nastały.

Tak jest niestety we wszystkich dziedzinach naszego zycia, wszystko idzie na masówkę. A swoją droga pamiętam uzależnienie od automatów, kiedy natychmiast po szkole, rezygnując z obiadu, biegło się na automaty :-) Moja ulubioną grą z automatów był "Mikie". Oh co to była za gra.

W dążeniu grafiki do doskonałości i realizmu nie ma nic złego. Wręcz przeciwnie, tylko problemem jest to iż poza grafiką powinny rozwijać się też inne aspekty gry, a tak niestety nie jest. Wolałbys w grze fantasy walczyc ze smokiem, który naprawdę potrafi wystraszyć swoim wyglądem czy ze zlepkiem kwadratowych pikseli?

Jest to przykład na to, że pies jest nie dla wszystkich. Pies rozumie pojęcia szacunku i respektu,a także przywiązania. W nieodpowiednich rękach z psa mozna zrobić totalną ciotę lub psychola, ale jest to wynikiem błędu człowieka.

Tak się składa, że pies jest najwierniejszym przyjacielem człowieka, a człowiek prędzej Ci nóż sprzeda w plecy.

Wszystkie gry są z Amigi 500, w pierwszą grałem i to nawet sporo ale nie moge przypomnieć tytułu (niestety skleroza), druga też grałem ale tutaj mam ciemną plamę :-) Trzecia to oczywiście sławetna Dune 2: Battle for Arrakis, pierwsza gra typu rts. Żebyś dał więcej obrazków z gierek na 8 bitowce to pewnie trafień byłoby 100%. Pozdrawiam

Dobre jeszcze było Legend of Kyrandia i Curse of Enchantia. Ale w King''s Questy, Larrego i Monkey Island to sie tlukło długo :-)

Poszukaj na emulator Amigi. Tam powinna być wersja shareware.

Another World przechodziłem kilkanaście razy,a intro oglądałem z kilkaset razy i za kazdym razem zachwycałem się momentem otwierania puszki i odgłosu "psss". Mówię o wersji na Amigę. Uch co to byla za giera.

"imbalance" jak już.

Jaki problem wyobrazić sobie, że pasek "morale" u Nekronów to nie morale ino zbyt duze napięcie na obwodach i Nekron sie przegrzewa :-)

Obiecywali gruszki na wierzbie, a dostaliśmy nadgniłe jabłko.

Company of Heroes uważam za postęp w rts i moim zdaniem to bardzo dobra gra.

Moim zdaniem z potencjalnie bardzo dobrej gry wyszedł ładnie zapakowany gniot.

Masz na myśli Super Star Destroyera Egzekutor czy prototypowy Zaćmienie? Egzekutor był w starej trylogii w Powrocie Jedi. Natomiast Zaćmienia nie było.

Nie narzekaj, skoro Ci się tak rodzą to pomyśl jaki będziesz miał niedługo wysyp generałów jak podorastają.

Zaznaczasz armię i w jej opcjach jest ikonka, "dołącz do krucjaty", klikasz i tyle. Przyłączasz się do krucjaty i pomagasz popkowi nawracać na wspaniałe chrześcijańskie wartości ohydnych innowierców.

Miałem nadzieję, że patch poprawi oblężenia, a dokładnie ostrzał artyleryjski murów. No i rzyc. Cholera dalej najpotężniejsze mury rozwala się w ciągu chwili ale już mury tam gdzie są baszty to nie da się rozwalić (oprócz baszty) wogóle. Dochodzi do idiotycznych sytuacji. Rozwaliłem wszystkie mury i baszty w ciągu kilku minut oblężenia i wskazuję jako cel wrogie jednostki, które zebrały się na placu centralnym. No i zaczyna się ostrzał. Walą akurat działami moimi przez zniszczoną bramę po drodze trafiając w mury przy zniszczonej bramie. Wszystko byłoby dobrze gdyby te mury się rozwalały ale tu nic. Obok mury rozwalone w pył ale te pod basztami i bramą są niczym tytan kilkumetrowej grubości. Bezsensu. Póknijcie się w głowę panowie z CA. W końcu się zdecydujcie na coś. Przecież oblężenia to podstawa takiej gry jaką jest MII, a tutaj taka wtopa. Mało tego, rozumiem, że można dać ciała raz, ale żeby drugi raz? Dalej nie ma smoły, wrzącego oleju. Lipa.

Sprawdź w opcjach czy mam wersję 1.1.

Ja niestety nie znam się na modowaniu, więc dla mnie to bez różnicy.

Jak w takim raize oceniacie balans między armiami po dodatku DC ?

Analizujemy wpływ II Wojny Światowej na uzbrojenie w Warhammerze 40K :-)