Czembro

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    17
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Czembro

  • Ranga
    Robotnik
  1. Jeśli masz podstawę i oba dodatki na GOGu, to powinieneś otrzymać również wersję GOTY na tej platformie, a w dodatkach cyfrowych do niej są soundtracki. Ewentualnie, można zakupić w iTunes, Spotify itp.
  2. Czembro

    Humble Bundle tym razem wesprze Nepal

    "Wszystkie wspomniane gry posiadają swoje wersje w usłudze Steam." Tylko Dark Messiah of Might & Magic, Might & Magic: Clash of Heroes i Heroes of Might & Magic 3 - HD Edition. Reszta to Uplay albo DRM free.
  3. > Tylko, ze to stwierdzenie jest sprzeczne ze sobą. Jeśli gra jest słaba to niezależnie > od tego czy jest P2P czy F2P. > Przejście na F2P nagle cudownie dodało by jakości grze? Bez sensu. Ja nie widzę w tym sprzeczności. Coś może zwyczajnie nie być warte pieniędzy, jakie są żądane, albo może istnieć korzystniejsza alternatywa. Nie wierzę, że robiąc zakupy nigdy nie wziąłeś tego co po prostu było tańsze :)
  4. Nie rozumiem powyższych wypowiedzi - przecież możliwość romansowania w grach jest opcjonalna. Nie spotkałem się jeszcze z czymś takim, by główna oś fabularna, czy nawet wątki poboczne wymuszały wejście w romans z jakąś postacią. Przecież nikt nikomu nie każe korzystać z opcji dialogowych prowadzących do zacieśnienia więzi. Co do samego newsa, fajnie że twórcy gry rozumieją, że istnieją gracze z najróżniejszych grup i dają im możliwość wyboru.
  5. > > > > Człowieku nikt nie każe Ci tam wybierać tej "pedalskiej" strony. To jest tak samo > jak > > w życiu, homosie są i będą ale nie musisz mieć z nimi nic wspólnego. > > Nikt nie każe, a w DA2 każda przyjacielska odzywka do członka ekipy traktowana była jako > romans i trza było się nagimnastykować, żeby nie wylądować z takim Andersem w łóżku i > jednocześnie go nie obrazić. Bzdury! W DA2 opcje romantyczne były wyraźnie oznaczone w dialogach i były odrębne od opcji przyjacielskiej. Nie chciałeś romansu z daną postacią - nie używałeś dialogu romantycznego.
  6. Ten trailer dał mi raka o_O A tak serio, ta gra wygląda jak jeden wielki gwałt na uniwersum stworzonym przez Tolkiena. To przykre, bo potencjał tego fantastycznego świata jest olbrzymi i można by stworzyć multum bardzo dobrych gier (patrzę na ciebie "Bitwo o Środziemie"), a jednak twórcy idą w schematy i nieoryginalną historię. Smuteczek :(
  7. Wygląda na to, że mam podobną sytuację jak One_of_the_Many - brałem udział w ostatniej becie i teraz nie mogę wykorzystać wygenerowanego kodu. Ktokolwiek go wykorzysta niech da znać :) 94WDENNJCKAMDF9N3LJL
  8. > Sama gra jest potwornie nudna. Killyox, po becie mam dokładnie takie same odczucia. Niestety Elder Scrolls w wydaniu MMO traci urok - eksploracja nie daje takiej frajdy i ciężko się wczuć w bohatera, gdy dookoła biega mnóstwo graczy wykonujących dokładnie te same czynności co ty. Gdy trafiłem na pierwsze ruiny a''la ayleidzkie (takie jak w Oblivionie) to nabrałem trochę nadziei, ale w przeciwieństwie do typowej dla Elder Scrolls eksploracji i znajdowania skarbów, w TESO niczego takiego nie uświadczymy. Idziemy na bosa i mamy nadzieję, że coś dobrego wypadnie. Jednego grze nie można odmówić - wygląda ładnie.
  9. Czyli w polskim wydaniu nie będzie kluczy Steam do Morrowinda i Obliviona?
  10. Uwielbiam "Dear Esther" więc na pewno zainwestuje w "The Vanishing...". Zapowiada się świetnie!
  11. Dobrze, że wreszcie się na temat PoP wypowiedzieli. Mam nadzieję, że jeśli już powstanie kolejna gra z serii to będzie to kontynuacja gry z 2008 roku.
  12. Już im się udało, spolszczenia do samodzielnych DLC są już od dawna dostępne: http://social.bioware.com/project/3624/ http://social.bioware.com/project/3626/ http://social.bioware.com/project/3625/
  13. Czembro

    Ubisoft broni ostatniego PoP-a

    Nie wiem co mam Ci na to odpowiedzieć. Dla mnie po prostu wymienione przez Ciebie "zalety" nic dla mnie nie znaczą. Nie czułem się lepiej gdy musiałem się natrudzić, by poprzedni Książe wykonał nie wiadomo co. Za to czułem się świetnie gdy podróżując z lokacji do lokacji mogłem nacieszyć oko wspaniałą animacją postaci, detalami itp. PoP2008 nie jest po prostu grą nastawioną na wyzwania ale na doznania. Poza tym cały spór kręci się wokół nazwy, bo przecież gdyby gra nazywałaby się "Włóczęga i magiczna księżniczka" nikt by się nie czepiał że jest słaba. Myślę że byłoby wręcz odwrotnie bo PoP2008 zgarnął przecież masę bardzo dobrych recenzji. Niestety gra nosi miano Prince of Persia i tu jest pies pogrzebany.