BloodmaD
Gramowicz(ka)-
Zawartość
15 -
Dołączył
-
Ostatnio
Reputacja
0 NeutralnaO BloodmaD
-
Ranga
Obywatel
-
Nie do pogardzenia, zdecydowanie :D
-
Co na gram? - wideowstępniak na bieżący tydzień
BloodmaD odpisał Gram.pl na temat w Archiwum tekstów
A co to? Still Life 2? mniam, dla mnie dwie porcje. W jedynkę zagrywałem sieswego czasu, a o części drugiej chętnie poczytam...póki co :D -
Jako osoba posiadająca Xbox''a 360 nie mogę przyjąć innego stanowiska niż dzika radość połączona ze ślinotokiem. Rozumiem posiadaczy Ps3, sam byłem do pewnego czasu wierny tej marce, ale przewidywałem powolny rozwój wypadków w stronę konsoli microsoftu, i teraz wychodzę na tym całkiem dobrze. Czy to na Ps3 czy na Xbox 360, pozycja obowiązkowa.
-
Czy może ktoś podzielić się ze mną wrażeniami z gry Lost Odyssey na X''a? planuję zakup tej gry, a recenzje prezentują pełen przekrój opinii. Aha, i square, kocham cię za FF XIII na Xboxa 360! teraz nie muszę przynajmniej kupować sobie dodatkowo ps3 :D
-
Nie chcę wyjść na heretyka, ale w Wiedźmina jeszcze nie grałem, i nie zamierzam do połowy września, kiedy to ukaże się Edycja Rozszerzona. Po prostu pragnę, aby moj pierwszy kontakt odbył się z produktem finalnym, pozbawionym błędów i umożliwiającym czerpanie 110% przyjemności z rozgrywki.
-
Prosze państwa, nie bawmy siew porównywanie jRPG i cRPG, są to dwa całkowicie inne światy rządzące się swoimi własnymi prawami, a jako że jest to temat Final Fantasy, proponuję aby fanboye z pc odpuścili sobie obraźliwe, przynajmniej dla mnie komentarze. Całą swoją przygodę z konsolami bazuję na dziełach square-enix (squaresoft) i trochę doświadczenia mam w ich twórczości. Finale począwszy od 7 do 12 (z pominięciem nieślubnego dziecka, 11) połykałem jednym tchem, za każdym razem będąc wniebowzięty stopniem złożoności, czy genialną fabułą (no, może poza 8). w ty miejscu jednak niektórych mogę urazić, ponieważ dla mnie, najlepszymi grami square, czy w ogóle jakimi kiedykolwiek powstały (do dziś na ich wspomnienie łezka w oku się kręci, a od czasu do czasu odpalam je sobie na emulatorkach) są Chrono Trigger i Chrono Cross, z akcentem na ten drugi, zajmujący honorowe miejsce w moim sercu gracza. rzucam rękawicę każdemu, który mojego ukochanego Chrono Cross''a obrazi :D
-
A więc według mnie otrzymamy na pewno jedną postać w postaci klasycznego magic-usera, coś na kształt rouge''a, i możliwe że takiego all-around jak paladyn czy druid, zapewne pod trochę innymi nazwami i specyfikacją, ale ogólna koncepcja pozostanie.
-
Gra planowana jest jako trylogia, stąd też otwarte zakończenie. Wystarczy tylko powstrzymać ślinotok i ze wstrzymanym oddechem oczekiwać na część drugą...
-
Z ambitniejszych polecam wyżej wymienioną Malazańską Księgę Poległych Eriksona, czy Grę o Tron Martina. Z naszych rodzimych autorów zaliczyłbym do tej kategorii jeszcze utwory Jacka Dukaja. Książki te wymagają jednak dużej ilości wolnego czasu i skupienia, by w pełni się nimi cieszyć. Stąd też, zapracowanym czy może raczej zakopanym w książkach na uczelni (czyli takich jak ja ;D) bardzo podchodzą książki ze Świata Dysku Pratchetta, facet jest tym dla fantasy, czym Jeremy Clarkson dla motoryzacji. Na koniec zostawiłem sobie deser, czyli mojego ulubionego autora, wiecznego marzyciela Neila Gaimana. Jego Amerykańscy Bogowie, czy po prostu emanujący baśniowością Gwiezdny Pył przypominają, jak powinna proza wyglądać.
-
Jestem jednym ze szczęśliwców posiadających tę grę na Xbox''ie i dodatek od razu po pojawieniu się na Xbox Live ściągnąłem. Całkiem długi i wciągający, posiadający też wyższy poziom trudności niż standartowe misje poboczne. Bardzo miły sposób na ponowne zagłębienie się w przygody Sheparda ;D
-
Final Fantasy Tactics! Oficjalna kontynuacja serii!
BloodmaD odpisał Gram.pl na temat w Archiwum tekstów
Grałem w FFT; Advance, i musze powiedzieć że była to całkiem miła gierka. Oczywiście, nie ma co mówić o tym aby wogóle dorastała do pięt klasycznemu FFT, ale to już inna półka... -
Prócz Antologii WH 40000 Dawn of War i Złotej Edycji F.E.A.R. nie widzę tutaj nic specjalnego, proszę postarać się bardziej.
-
12 października będę miał już na karku drugi krzyżyk :D
-
Tak jak nigdy nie przemawiały do mnie gry Dungeon Siege, tak samo nie wierzę, żeby Space Siege mogło pozytywnie mnie zaskoczyć...
-
Proponuję potraktować tą figurkę bardziej jako ciekawostkę, a nie realny zakup, takie są realia naszego kraju, iż mimo słabego dolara niewielu znajdzie się takich, którzy bez poźniejszych wyrzutów sumienia kupią sobie taką zabawkę. Ale koreańczycy, to już całkiem inna kwestia...