lgoldyn

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    96
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O lgoldyn

  • Ranga
    Przodownik
  1. Braku drabin nie odczułem, ale te wszechobecne drzwi w Oblivionie to irytowały. Kto to widział, żeby zamykać każdą jaskinię i dom.
  2. lgoldyn

    Darmowy Portal zrobił furorę

    Dobra inicjatywa. Jedynka swoje zarobiła to czas narobić smaku graczom na dwójkę i tym samym dobrze ją wypromować bez użycia wielkich pieniędzy
  3. Dziwna sprawa z tą trawą. Mogli posiać po równo, a tak to zamieszanie tylko sieją.
  4. Zielona Góra? Miłe zaskoczenie, nie spodziewałem się tego. Może więc skorzystam niedługo z tej opcji.
  5. Rewelacyjna promocja, biorąc pod uwagę jakość tytułów. Chyba skuszę się na Mirrors Edge i Left 4 Dead.
  6. Hehe, przypomniał mi się ten konkurs i tony pretensji w stylu "dlaczego to wygrało?". Coś mi się wydaje, że i tym razem będzie podobnie.
  7. Czy jest jeszcze szansa żeby nadrobić drugi etap, ponieważ dotychczas czasu nie mogłem znaleźć.
  8. To właśnie szczególnie smuci, ponieważ niektórzy określają się mianem fana gry, a nie są wstanie wydać nawet kilku złotych.
  9. No właśnie, chodzi o tą mentalność ludzi, którzy traktują to jako coś normalnego. Ponieważ na kradzież paczki cukierków w sklepie o cenie np 2. zł zdecyduje się rzadko kto, bo tak nie wolno i w ogóle. Ale ukraść grę która kosztuje np. 100 złotych to ok. Wszelkie próby ścigania piratów to tylko kropla w morzu (co nie oznacza, że nie powinno się tego robić). Ludzie muszą postrzegać kopiowanie gier (i innego softu) jako formę kradzieży.
  10. lgoldyn

    Dwieście lat po Oblivionie

    Uwielbiam Morrowinda, jednak Oblivion jest również super. Liczę jednak, że tym razem twórcy stworzą ciekawszy, zróżnicowany świat, niewypchany na siłę masą pustych miejsc.
  11. lgoldyn

    Fallout 3: GOTY już dostępny

    Szkoda, że nie można kupić zlokalizowanych dodatków w wersji pudełkowej, ponieważ wydawanie znowu ponad stu złotych nie jest tym o czym marzę, mimo całego szacunku do Fallout 3.
  12. lgoldyn

    Gry terapią dla mnichów tybetańskich

    No ja zawsze myślałem i zdania nie zmienię, że gry rozładowują agresję, a nie ją kumulują. Wyjątki zawsze się zdarzają. Fajnie, że ktoś taki pochwala granie, bo czemu to niby te gry winne?.
  13. Całkiem rozsądne te wymagania, jako że jedynka bardzo mi się podobała, jestem pewien, że i dwójkę zakupię.
  14. Ogromna baza gier wysokiej jakości robi swoje. Przecież ta konsola ma takie zaplecze tytułów, że nawet kilkaset lat może być potrzebne do nacieszenia się nimi (przy założeniu że nie spędza się całego dnia na graniu, ale delektuje się grą w spokoju, przez kilka, kilkanaście dni). Jeśli do tego dodamy tytuły z pierwszego PS-a (tak, tak, nie ma co się wstydzić klasyki) to jest po prostu wspaniale. Ja to chyba jednak mam zbyt duży sentyment do klasyki, innym to tylko kolejne generacje w głowie.