Lailonn

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    2503
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Lailonn


  1. Dnia 09.11.2012 o 17:03, bonbon napisał:

    Bardzo mnie zdziwiło, że polski "gromowiec" w programie Hyper tak chętnie informował,
    jak porozumiewają się członkowie GROMu w warunkach bojowych. Przecież to powinna byc
    tajemnica, bo od tego może zależec życie tych ludzi. Jeśli SEALowcy byli równie wylewni,
    to faktycznie, narobili niezłego bigosu...


    Pewnie! Życie żołnierzy zależy od tego czy przeciwnik pozna czy witają się żółwikiem czy high fivem ^^


  2. Nie, po prostu nie działa mi logowanie. Wyskakuje error 122 coś tam a kliknięcie funkcji przywracania hasła wywołuje komunikat Disabled. Możliwe, że mój cd-key im się nie spodobał...dziwne, bo jest w pełni legalny ale ponoć zdarzało to się ludziom nawet z kluczami kupionymi u nich w sklepie online.


  3. Mają już silnik, mają wiele tekstur i mają większośc mechanizmów. Robienie Kontynuacji jest 1000x tańsze niż nowej gry. Niktnie wymaga od nich aby "2" była zupełnie inna, to ma być to samo ale lepiej.

    Zrobienie nowej gry to koszt 3-5mln złotych(to jedyna liczba na jaką trafiłem). Oczywiście można wydać i miliardy ale nie o to chodzi. Pamiętajmy, że STALKER to gra ze wschodu gdzie dolar jest jeszcze droższy niż u nas. Gdyby dostali 2mln $, to były duży kop finansowy.

    Podstawa to pamiętać, że koszta są różne w różnych krajach...


  4. Kilkanaście milionów? Żartujesz? Project Eternity - 1,1mln. Jestem pewien, że przy 2 bańkach by dali radę. Kwota może byc niższa gdy nie muszą dbać o zyski wydawcy etc a jedynie swoje. Zresztą Kickstarter nie musi prowadzić do finalizacji gry. Mogą zebrać kasę aby pchnąć projekt do przodu an tyle by zdobyć wydawcę, który wpakuje resztę...


  5. Ponownie nie doczytano mojej wypowiedzi. Napisałem - i ktos inny potwierdził - że surowców mam dużo ale tych specjalnych WYMAGANYCH do craftingu i podbicia poziomu jest piekielnie mało. Co mi z tony rudy jak diamentów zaledwie parę w tym czasie wyskoczyło?

    Nie nie gnałem przed siebie ale po wymaxowaniu bóg wie ilu postaci w ilu grach juz nie podniecam się byle czym i robię questy jak najszybciej a jedynie nad fabularnymi zagłębiam się w"lore".

    I co wy cały czas z tymi dungeonami. Żaden mój post nie komentował podziemi!! Pisałem wyłącznie o Craftingu/Klasach/WvW/Ogólnej rozgrywce

    ps. mam 30 lat niemalże serio nie kręcą mnie e-penisy bo w życiu zdobyłem ich już masę. Jako nastolatek grałem za pieniądze i to zaspokoiło moją chec bycia pro-gamerem. Tylko dlaczego nazywasz kogoś noobem? Czy ja jakimś cudem mam więcej godzin w GW2 nż inni? Mam nawet mniej...kwestia tylko podejścia i doświadczenia a jak pisałem gram 13 lat w MMO i to prawie wyłącznie PvP. Dungeony itp duperle mnie średnio kręcą, bo zabicie Ai - jeez


  6. 41lvl i widizałem bardzo mało? A czego to nie widziałem? Mam wymaxowane 8 lokacji a od jakiegoś czasu gram PvP, to i lvl wolniej rośnie. Co takiego ukrywają ostatnie 3-4 lokacje? W ekranu wyskoczy marynowane prosię?

    A nabiłem ten poziom uwaga w 40h czyli zdecydowanie lepiej mi idzie niż Tobie ;) przy czym zwiedzam co tylko się da i jak tylko się da. Z mlekiem matki nie pamiętam co wyssałem, bo jestem za stary ale 13lat gram w MMO i zawsze w najlepszych gildiach PvP znajduję swoje meijsce ;)

    Porównanie do RIFTa jest jedynym słusznym, bo duża częśc mechaniki się pokrywa. Nie oceniałem przecież zawartości kto ile ma dungeonów, a tylko co i jak działa.

    W ogóle czemu wypoeiadasz sie o czymś co widziałeś na filmach albo słyszysz? Ja nie uważam, ze poznałem dungeony GW2 to nawet slowem o nich nie wspominałem ;o

    Dnia 10.09.2012 o 09:32, HumanGhost napisał:

    Czyli to co zrobiliśmy w cztery osoby. Jak? Nie grał tak jak my, zmieniał taktykę i odległość. Korzystał z
    ukształtowania terenu, używał dodge. Tylko się od takiego uczyć.


    Po pierwsze mógł być na wysokim poziomie z dobrymi itemami a jedynie mu poziom zniżyło do lokacji. Po drugie to and czym się zachwycasz to NORMALNE. Fakt,że Ty tak nie robisz świadczy o Twoim niskim poziomie gry. To tak ja na WvW od lvlu 30 ZABIJAM wysoko poziomowych graczy, to muszę w Twoich oczach być bogiem ;o

    Nie mam konieczności formować drużynę. Dokłądnie to pisałem. NIE MA KONIECZNOŚCI a być powinna, bo to MMO.

    Chłopie twoje wypowiedzi pokazują, ze nie masz doświadczenia w MMO a gadasz z kimś kto pamięta jak sie grało w Ultime na wdzwanianym Internecie ;o


  7. Ani jednego serduszka nie robiłem z kimś. Może pod koneic gry coś się zdarzy.

    Co to za argument z abonamentem? To ICH wybór jaki mają system finansowania i mam to w nosie. Sprzedali masę gry po wysokiej cenie + mikrotransakcje. Mają doświadczenie w masówkach i obiecywali - a ja oczekuję - takiego samego wsparcia jak abonamentowe MMO.

    edit: bank jest mini a surowce to inna działka i ma ostre limity


  8. Dnia 10.09.2012 o 08:42, pkapis napisał:

    No tak, bo GW2 wyszło ponad dwa miesiące temu i powinno już mieć jakąś nową zawartość. A nie, dwa tygodnie > temu. Póki co codziennie coś się dociąga, na razie naprawiają błędy na bieżąco, ale nie można powiedzieć, że
    wydawcy nie interesują się grą po premierze. Czy będą regularnie dodawać coś nowego będzie można stwierdzić > za kilka miesięcy.


    I owszem naprawiają ale zawartośc, któa nie powinna być zepsuta!! Wypuszczono grę z niedziałąjącymi questami fabularnymi, bez marketu i z nie działającymi mikrotransakcjami. Od czego do cholery były testy i potem beta? O tym,że mój mesmer stajać się niewidzialny dalej jest ścigany przez NPC nie wpsomnę ;D

    Dnia 10.09.2012 o 08:42, pkapis napisał:

    Ale w wychwalanym przez ciebie Rifcie było identycznie. Ludzie nie biegali w party, bo nie trzeba było, chyba > że z kimś znajomym chcieli szybciej poubijać potworki.
    Jedyne przypadki, kiedy gracze tworzyli party to rifty i inwazje. Dokładnie tak samo jak w GW2 gdzie
    pojawiają się eventy. Chociaż właściwie niektóre skill challenge też są bardzo trudne do wykonania samemu i > lepiej mieć 2-3 osoby.


    Nie wychwalanym a branym jako porównanie, bo RIFTowi najbliżej funkcjonalnością do GW2. I to żadne tłumaczenie, że TAM TEŻ tak biegali, bo to GW2 miało być REWOLUCYJNE i NOWATORSKIE. Tu się okazuje,że stary juź RIFT to na czym bazuje GW2 miał od premiery (eventy=inwazje przy czym inwazje mają wiekszą skalę i efekty)

    Dnia 10.09.2012 o 08:42, pkapis napisał:

    Pewne ograniczenia, które mają być znoszone przez mikrotransakcje, są upierdliwe (np. liczba slotów na
    postacie). Ale chyba nie spodziewałeś się, że ceny za złoto w grze będą niskie? Wtedy nikt by nie płacił
    prawdziwymi pieniędzmi, a to jednak cel wydawcy.


    Nie, nie spodziewałem się. Twórcy jednak zapowiadali brak upierdliwości w grze z powodu tego systemu. Mini bank i fakt, że jest wspólny dla każdej postaci, to upierdliwośc tak duża,że ona sama juz zasługuje na utopienie developerów.


  9. Dnia 10.09.2012 o 03:35, Gosu napisał:

    Gralem w RIfta, nie wiem jak to wyglada teraz, ale wtedy kazdy wiekszy Event konczyl sie crashem albo spadkiem > fps do 2, w GW2 gram na maksymalnych detalach i nawet przy liczbe 100 graczy gra nie zwalnia mi ani troche.


    Na pewnym znanym komputerowym portalu pojawił się test wydajności GW2. Na I7-3930K z kartą GF 680/AMD 7970 ghz Edition osiągnięto około 50fps. Co więcej test polegał na PRZEJŚCIU przez lokację a nie na walce WvW. Jednym słowem fanzolisz ostro.

    Dnia 10.09.2012 o 03:35, Gosu napisał:

    Masz 41 lv wiec zakladam ze zrobiles jedna instancje albo zadnej, bez dobrego supportu i wspoldzialania
    graczy marny twoj los na elitach. Co do Rifta ja zrobilem kiedys build ze mialem 4 teleporty i sobie
    przemykalem z flaga na 3:0 nie tkniety, a wymyslenie go zajelo mi dobre 20 minut. Dla mnie GW2 ma
    wszystko to czym mial (moze teraz jest) byc rift plus kilka rzeczy z innych MMO, a w dodatku jest darmowy.


    Nie komnetowałem w żaden sposób dungeonów, więc znowu argument nie wiem skąd bierzesz. Build RIFTa o jakim wspomniałeś nei wymyśliłeś a był znany od dnia premiery danego patcha i UWAGA był EXPLOITEM usuniętym bardzo szybko przez twóców. No gra miaął exploit i zdołałeś go używać, yupti du. W GW2 też już exploity mieliśmy.

    Dnia 10.09.2012 o 03:35, Gosu napisał:

    Ja gralem w wiele gier MMO i w kazdej gralem sam az do maks levelu, w GW2 wlasnie dzieki eventa czuje ze
    cos sie dzieje i ze jest masa graczy w okol mnie.


    Eventy są w RIFTcie na dużo większą skalę od dawna. Nie zmienia faktu, że tam pewne questy MUSISZ zrobić drużynowo. W GW2 wszystko można robić solo i tak grają gracze.

    Dnia 10.09.2012 o 03:35, Gosu napisał:

    Ja tez gram pare lat w MMO, to chyba moje 10 gra jak nie wiecej tego typu, ale przypominajac sobie starty
    innych gier to GW2 dziala zadziwiajaco dobrze, nie mialem jeszcze zadnego buga, co prawda nie gralem WvW > jeszcze.


    Ale nie można tak mówić! To, że gra z 2012 na start działa lepiej niż gry z 2010 czy też 2007 to żaden chwalebny wyczyn twórców. Wiele funkcji NIE działało od dnia premeiry albo wciąż nie działa i to sie liczy.

    Dnia 10.09.2012 o 03:35, Gosu napisał:

    Ty chyba w Rifta nie grales od premiery tam prawie zadna obietnica nie byla spelniona. Nigdy nie zapomne
    pierwszego duzego World Eventu ktory zakonczyl sie Epic Failem, az serwery padly. Ja majac naprawde
    dobra maszyne nie wychodzilem poza 2 fps, kompletnie grac sie nie dalo. Gracze rowniez znikali, nie
    wspominajac juz o kolosalnych lagach i DC, ktorych w GW2 przynajmniej u mnie nie ma. Co do WOW, owszem > bardzo fajne MMO, gralem 6 lat, zobaczylem Pandorie i podziekowalem :)


    Serwery padły przy pierwszej walce 400 graczy, no co za dramat. Serwery GW2 padały jak mucha przez kilka dni a do dzisiaj nie da się sensownie wbić do WvW o samych instanjach nie mówiąc. Overflowy twócy zrobili, bo nie umieli pomieścić graczy jak np. Rift czy WoW (ale tu akurta pomysł mieli dobry). Obietnice w żadnej grze nei zostają dotrzymane i nigdy ale RIFT co 2 miesiące wydaje update przewy ższający contentem dodatki do WoWa i tylko ślepy tego nie zauważy. Nie bronię RIFTa, bo jak pisałem i tu i tu są te sameproblemy z WvW


  10. Ok ale aby zauważyć, że w questach nie ma innowacyjności wystarczy mieć 10lvl. Brak różnorodności rzuca się w oczy najpóźniej na 20lvl a zresztą wystarczy wejść na WvW i zobaczyć kto i jak walczy. Mamy sytuację jak z Diablo3 czy też Half Life 2, gdzie zwłaszcza z HL2 popłyneli zachwalając cudowną SI, które jedyne co robiła to parła na przód a zasłaniając sie puszką od farby można było być dla Si niewidzialnym(usunięto potem w patchach). Błędów jest zbyt dużo i ZBYT WAŻNE aby ich nie dostrzec. To moze nie tyle opłacenie recenzji, co strach redakcji przed krytyką "cuda objawionego"


  11. Oki no to trochę pograłem. 41lvl mam wbity i gra już raczej mnie niczym nei zaskoczy. No to postanowiłem napisać parę krytycznych uwag, bo tych jakoś nie widać w przesiąkniętym hypem Internecie.

    Miała być rewolucja a tu nawet o ewolucji ciężko mówić. Patrząc np. z perspektywy RIFTa, który zawartością wręcz wymiotuje co 2 miesiące i tego jak działa + inne mmo na rynku.

    Każdy miał być w tej grze ''każdym". Brak podziału na dps/tank/healer miał ułtwic balansowanie drużyn. W praktyce po prostu tu NIE MA leczenia ani wielkeigo supportu. Niemalże każdy normalny gracz jest po prostu DPSem, bo skoro każdy ma zdolności samoleczenia to szkoda sobie zawracać buffowaniem drużyny. Zwłaszcza, że buffy trwają cholernie krótko i są zdejmowalne przez wroga w 2s(oczywiście to może wyglądać inaczej w czasie gildijnych walk drużynowych)

    Miała być niesamowita swoboda i różnorodność a tu ponownie brednie, bo każda klasa może używać zaledwie 4-5 broni z czego połowa to dystansowa a połowa do walki wręcz. Umiejętności specjalne są tak stworzone,że 1/3 to pve, 1/3 to pvp a reszta to mieszanina buffów/debuffów i transportu. W efekcie niemalże każdy walczy tak samo, bo skoro na start skilli było garstka a z tego 2/3 się nie używa, to wybór pozostaje niewielki. 1 dzień zajęło graczom stworzenie "dobrego build pvp" podczas gdy np. w RIFcie trwa to około 2-3 tygodni po wydaniu jakiś zmian w skillach.

    Miało nie być grindu i faktycznie nie ma ALE nie dlatego,że gra tak cudnie nas prowadzi, że poziomy lecą same. Po prostu do zdobycia poziomu potrzeba malo doświadczenia a ponadto dostajemy go dużo za każdą duperele jak wydobycie surowca. Fakt,że za walkę dostajemy żałosne ilości expa powoduje, że MUSIMY brać udział w pojawiających się eventach i to JEDYNE sytuacje gdy gracze łączą siły. Jak dotąd nie spotkałem się z sytuacją aby gracze biegali w grupach ''na co dzień", bo po prostu NIE TRZEBA. Skoro do wykonania questa wystarczy zabić 10 trolli albo nawet nie a tylko zebrać kacze pióra, to można smiało grać samotnie(pomijam fakt,że questy są identyczne jak w każdej mmo świata). I tak też się dzieje, bo mam wrażenie, że gram w single-mmo. Nie, nie uwierzę, że u Was jest inaczej i magicznie gdy ja nie patrzę to odwalacie takie party i show, że Polsat do Was leci z kamerą...

    Crafting miał być mniej irytujący niż w pozostałych MMO a jest bardziej. O ile nabija sięgo dosć szybko mając surowce, to same surowce są piekielnie rzadkie. Da przykładu miałem 250 jednostek żelaza i w tym samym czasie zebrałem średni po 4 sztuki 3 kryształów niezbędnych do nabicia aktualnego poziomu. Pech chce, że dane itemki wymagają np. 2 żelaza ale aż 3-8 klejnotów. Oznacza to meega żmudny grind surowców albo zakupy na markecie(wiwat mikrotransakcje, wydasz złoto na surowce nie będzie na co inne)

    Mikrotransakcje miały nie denerwować ani nie utrudniać graczom nie płacącym. W ŻADNEJ innej grze na rynku nie ma tak piekielnie małego banku !! Ponadto gra zarzuca gracza syfami, które zostawiamy, bo "może sięto przyda". Większy bank? 800 kryształów czyli 10euro albo około 2 złote monety przy czym z DUŻEGO questa w danej lokacji dostaje sie średnio jakieś 2 srebrne a na lokacje takich zadań jest około 15. Oczywiście możemy sprzedawać znajdywanie itemki ale ceny skupu są żałosne a co wiecej musimy stale wydawać na naprawy zbroji oraz np. na książki pozwalajace nam bardziej rozwijać statystyki(jednorazowy zakup ale drogi). Więcej meijsca na torby w plecaku? Znowu opcja zapłaty ;)

    WvWvW miało być mega wypas doświadczeniem. ktokolwiek rgał w RIFTa może poczuć się dziwniem, bo gra ma te same problemy i błędy. Przy czym RIFT wprowadzajac walki dla 500 graczy bazuje na silniku, kóry pierwotnie do takich celów stworzony nie był i problemy z renderingiem takiej ilości postaci nie powinny dziwić(znaczy powinny ale maja "prawo" mieć miejsce). Tymczasem tworzone z myślą o takich zmaganiach GW2 ma dokładnie ten sam feler. Nałogowo zdarza się dostawać w tyłek od przeciwników, których nie widać a jacy się magicznie pojawiają nam przed nosem w 4s później.

    Zresztą WvWvW to temat rzeka, bo (znowu jak w RIFT) samo dostanie się tam, to dramat. Czasami czekam w kolejce po 4 godziny :D Mogliby pewnie zrobić dodatkowe "warstwy'' na jakich cała gra bazuje ale po co? Niech ludzie czekają cierpliwie :) A jak już nam się uda wejść i nawet nie zabije nas niewidzialny przeciwnik, to CHAOS. Na mega dużej mapie nie ma szansy połapać się gdzie i co się dzieje. Niby są ikonki walki w miejscu starcia graczy ALE podejrzewam, że każdy z nas chciałby dołączyć do bitwy na dużą skalę a nie biec 5min do potyczki 2v2. Swoją drużynę na mapie widzimy dopiero gdy jest blisko przy czym ponownie CHAOS, bo nie ma żadnej formy oddziałow etc. Podobno mają być ale albo jestem ślepy i cały świat też, albo ich nie ma ;]

    To tak na szybko na teraz. Na pewno fanboje mnie zaatakują ale wyjaśnię parę spraw. W MMO gram od 13 lat. Grałem na serwerach oficjalnych każdej liczącej się produkcji - pomijając te, co byłem pewny, że zdechną(Conan np.) Napisałem co napisałem, bo wkurza mnie brak profesjonalizmu wszelkiej maści redaktorów, którzy zachwalają grę pod niebiosa a setki bugów udają, że nie widzą. Albo pierniczą farmazony o cudownej różnorodności i wyjątkowości gry podczas gdy DALEJ zbieramy 10 skór, zabijamy 20 trolli i ekosrtujemy NPC...

    Czy to oznacza, że gra mi się nie podoba? Nie, uważam ją za tytuł udany ale zasługujący w obecnej postaci na max 7/10, bo dając jej wyższe noty produkcje jak RIFT czy WoW powinny mieć 12/10...nie lubię bezczynnie słuchać powielania kłamstw o np. największej w historii mmo mapie, bo to brednie!


  12. Ale właśnie z wypowiedzi Sipso wynika, że jak najbardziej można...ba nawet lepiej niż z PvE.

    To czy ktoś uzna WvW za sposób na zdobycie max czy też jako dodatek to już inna sprawa.

    Btw wbrew twoejj wizji nie parafrazowałem Ciebie a poprawiałem. Napsiałeś, że w PvP wszyscy są "wyrównywani" a to nie prawda. W WvW podbijany jest jedynie poziom a itemy i lista skilli pozostaje jak z PvE. Oznacza to, że 80lvl zmiażdży za każdym razem gościa np na 20lvl, bo mu podbicie samego poziomu nie zrównoważy strat w innych aspektach.

    To tak tylko dla wyjaśnienia, bo ludzie zdaje się nie czytali FAQ twórców.


  13. Większej głupoty nie słyszałem. Owszem w WvW każdy ma max lvl ale tylko na tym kończy się boostowanie. To jakei wyposażenie i umiejętności masz zależy od rozwnięcia postaci. Gość na 10lvl ma 2 czary na krzyż a 40< pełen arsenał o itemkach nie mówiąc.

    W 100% boost i równowaga jest tylko w drużynowym PVP