Przeszedlem zarowno sage Gothic jak i Morrowinda, powiem ze obie te gry sa swietne, ale jednak lepiej gralo mi sie w Morrowinda. Nie ma to jak ta praktycznie nieograniczona wolnosc i przemierzanie rozleglych, wyraznie rozniacych sie kulturowo krain. No i najwazniejsze ze Morrowinda mozesz przechodzic na wiele roznych sposobow i za kazdym razem odkryjesz jakas nowa ciekawostke, czy nowy szalony quest (najlepszy byl chyba ten polegajocy na zabiciu netcha widelcem). Nie zmienia to faktu ze Gothic jest gra innego rodzaju, bardziej stawiajaca na akcje i jesli kots wlasnie takie gry woli to nie widze nic dziwnego w tym, ze Gothic moze mu sie podobac bardziej od Morrowinda.