sianer

Normalny gracz przed świętami tylko czeka na nowy numer gazetki hipokrytów ;)

ech, i nadal gramy w Ciągły Delay Pesa...

Tak, gdzieś w domu mam do niej instrukcje i plakat z Secret Service ;d

[...] Jasne, lepiej polecić emgieesa portable, którego zabija sterowanie i sposób rozgrywki zaczerpnięty żywcem z pierwszego Sega Rally (run, czekpoint, run, czekpoint,run....)... I tu dochodzimy do kolejnego wniosku, że WE rządzi ;p

Oj dobra! Zaraz po Silent Hill i Frogger...;p

Ojaojaojaoja, polecacie gry Nintendo! Brawo! W kwestii PESa...;) Warto wspomnieć, że ten na NDS to nic innego, jak nieudolna konwersja WE2002 - najlepszego dzieła KONAMI. Wszystkie animacje, schematy zagrań, ustawienia są w pełni zgodne z PSXowym pierwowzorem, brakuje jednak możliwości zmiany kamery oraz prędkości rozgrywki. Ponadto graczy online ubywa w lawinowym tempie, w styczniu grało się bez problemu, w lutym tak sobie, w okolicach wakacji nie było już z kim grać. Zdecydowanie lepszym wyjściem jest inwestycja w Mario Slam Basketball od Square, że o całej masie przygodówek (Hotel Dusk miszcz!) nie wspomnę ;)

Zdrowie wszystkich elektroników!

Nie ma się co dziwić świetnej sprzedaży. Dobre, oryginalne gry = większy popyt. NDSL jest ponadto prześliczny i laski nań lecą (z moich badań wynika, że laski wolą Kirbyego, lub Peach od Loko Roko).

...tak oto produkuje się kolejne przykute do foteli pokolenia głupków, które żywią się jedzeniem z bannerów i informacjami z wikipedii...

Ładnie to tak opierać swoje zdanie na cyferkach innych?:) Bond na N64 był grą przełomową i niepowtarzalną, szkoda, że dzieci z tekstu dowiedzą się czegoś zupełnie innego.

>James Bond jest mało znany >może dlatego że taki sredni >Wszystkie gry z serii Bond były spaprane. Ciekawe jak będzie z tą częścią.[?] Możesz podać przykład Bondowskiego średniaka? Która z gier o Bondzie Wam się nie podobała i dlaczego? Czy juzerów gramu naprawdę nie stać na odrobinę własnego zdania i muszą posiłkować się subiektywną opinią newsmana, wyrażoną w dymku? ps. wiem, wiem, spam

GoldenEye 007 też był średnio udany? Śmiem wątpić:)

Ciekawe, ciekawe czy to coś da. Pewnie główny nacisk położony zostanie na asasina, który ukazał się na tyle niedawno, żeby mógł zostać hitem świąt.

Ha, komódka, miesiące spędzone przy Microprosse Soccer i Football Manager. To także pierwsze przygody z programowaniem i niezapomniane "Black Box''y". Czarowi wspomnieniom dodają debiuty w lutowaniu i naprawianiu joysticków ;) Ech, do dziś mam dwa sprawne egzemplarze, łezka się w oku kręci na samą myśl o tych beztroskich czasach;)

Jest mi niezmiernie miło poinformować, że urodziłem się za pół roku.

A gdzie Tim Burton i jego The Nightmare Before Christmas!? Laski lecą na to, aż miło :)

Widzisz Marr? Można!

A kogo w USA obchodzi Wiedźmin?:) Co do samej listy, to odbiorcami części tych gier jest nie kto inny, jak właśnie dzieciak grubo poniżej 18. Nikt mi nie powie, że dojrzałą i rozwiniętą mentalnie osobę zainteresuje debilizm i głupota bijąca z GTA czy Manhunt... W całym zestawieniu wyróżnia się może GOW, który został zrobiony ze sporym rozmachem i świetnym scenariuszem (podobnie KIller-7).

Dobrze, że oficjele nie pamiętają o Thrill Kill, Silent Hill, 3D Sex VIlla :D

W 2004 to w Chinach :DDD

Czy szanowny kolega oczy i uszy chowa głęboko w piwnicy? Pierwszy lepszy przykład - emes, którego kloc jest awaryjny i sprawia ciągłe problemy. Dostajesz gwarancję na 3 lata i serwis door-to-door, wymianę płyt, jeśli kupiłeś porysowane, wymianę joypadów, jeśli się popsują... No tak, ale za takim gestem stać może tylko SONY, nikt inny...

a kupiłeś już sobie demo GT?:)) Nie ma się co dziwić, z marketingowego punktu widzenia to dobry krok. Kloc bez golda jest mało warty, bo ta konsola swoje prawdziwe oblicze pokazuje dopiero przy graniu onlajn. emes po prostu dosadnie zachęca i namawia do kupna golda, każdy sprzedawca zachwala swój produkt jak może ;)

Laser? A co z grami? Z developerami, marudzącymi na devkity, z tak długim brakiem dual shocka?

Ech dzieci, dzieci... Kasia sobie pogrywa w żarty i żarciki a Flakoner się nabiera, jak na marketing Sony ;) W biadoleniu o szpitalu i odbieraniu sobie życia nie ma nawet ziarna prawdy a całe to zachowanie jest spowodowane trudami dorastania i rozkapryszoną dziewczęcością. Szkoda tylko, że te fekalia wypływają już nawet na to, i tak mocno ułomne, forum. Zanim więc podniesiesz alarm, Flakonku, zastanów się trochę, bo teraz jesteś tylko marionetką w niezręcznych rękach pseudokuglarza :)

Szkoda, że polscy rodzice i wydawcy tak olewają PEGI, przykładem jest choćby pan Wiedźmin...