DeriMoria

A w de... jeża. Jaja sobie robią z ludzi. Psie syny mogły od razu wziąć pod uwagę, że będzie ciężko na łączach. W du... je... kajdaniarze. Człowiek wydaje 1/4 kasy emerytów na leki żeby kupić grę a oni zmuszaja człowieka do gry na multi.... Delikatnie pisząc... Świnie.

Witam. Czy ktos mial moze problem (a wlasciwie niemoznosc) podlaczenia granatnika do GP 36? (chyba najlepszy karabin w grze) Dodam iz takowy granatmik jest przeznaczony do ww modelu broni.

Nie wiem z czym to jest zwiazane, ale bedac w bazie Powinnosci jakis gosciu zaczal do mnie strzelac (na ulicy) to mu oddalem (tak na amen) i od pewnego czasu ktos sie tam pojawial i chcial mnie zabic. W koncu chcieli mnie tez sprzatnac i Ci niscy i Ci wysocy ranga czlonkowie Powinnosci (lacznie z tymi postaciami kluczowymi). W tym momencie gra przeistoczyla sie w swego rodzaju zwykla jatke i prawie totalna eksterminacje. Czy to bug czy moze jusz za dlugo lazilem po tych okolicach?? Przeciez to nie ja zaczalem pierwszy strzelac tylko sie bronilem : /

[Można uznać, że spoiler] Witam. Czy ktos widział tego "zbója" Pogrzebacza?? Mam misję by go wykończyć, ale ni widu go ni słychu ; /

Witam. Mam pytanko dotyczace patch''a. Po rozpakowaniu go do jakiego katalogu nalezy go zainstalowac. troche tych folderkow i pliczkow tam jest (lacznie z setup''em), wiec sie troszke pogubilem. co prawda nacisnalem setup i podciagnelo mi gre do 1.1, ale po co z ta reszta? Pozdrawiam.

Witam. Ale kogo to z calym szcunkim obchodza Twoje czy kogos innego zainteresowania. Lubisz nie lubisz to Twoja prywatna sprawa. Kupisz nie kupisz? Kogo to..? Poza tym jakis zal? Jakas zazdrosc? Bo nie rozumiem skad ten (pod-)temacik.. A jak ktos juz kupil i nawet sie tym (bardzo) interesuje to chyba nie jest naiwniak, co? Pozdrawiam.

Witam. Spiesze sie, wiec byc moze zle trafilem, ale mam pewien problem nie z literowkami ; 0 lecz z zapewne pewnym bug''iem (?) [spoiler?] jestem w pewnym domu gdzie mam zalatwic (rany jak to sie pisze?) gyithianki (dzielnica handlowa, tuz przed pewnym magazynem), ale w pewnym momenci chce zmienic pomieszczenie a gra mi sie wiesza. Mam problem? Chyba mam? Ma ktos lub mial to samo? Gram NWN2 EK. Pozdrawiam i z gory dzieki za odpowiedz.

Witam Mam takie male pytanko (z niezbyt porecznej dziedziny ; ] ) Jestem zmuszony poprzez pewein blad w grze skorzystac z kodow. I wszystko jest ladnie. Niby sie wpisuja. Niby nawet sa w plecaczku... Ale ich nie ma! Wie ktos cos moze na ten temat? Prosze o pomoc co zrobic z tym fantem? Pozdrawiam.

O kurcze sorki : )) powyzsze zdanie dotyczy nauki wyrabiania trucizn. Hyhy...

Witam. Nic nie wniose tutaj madrego swoja wypowiedzia, ale mam ten sam problemik. Czasem to blad na bledzie, bledem pogania : (

OK. Znalazlem juz odpowiedz. Sorki za zasmiecanie Waszej uwagi... Ogolnie to u Orkow mam juz przerabane....

Witam. Moze jestem maniakiem, ale wydalem kupe kasy i teraz niech bede maniakiem, ale gram. Sprzet (nie bede tu sie rozpisywal) mam przecietny. Gra sie czasem tnie (i tak lece na srednich detalach), wczytuje sie makabra , a i zapisuje, ze ja cie piernicze.. ; ) Poza tym mam bodajze 56 poziom, powazanie u buntownikow jak i tych lesnych to cos ponad 70 i teraz gdziekolwiek pojde a beda tam orkowie to od razu jest walka. Walka na maxa i do konca. Zywi pozostaja jedynie niewolnicy, skryci przyjaciele i tych co nie bylow poblizu ; )) I tak sie zastanawiam, ze jak tak dalej pojdzie to bedzie wialo przeogromna nuuuuda. Bo juz mi sie nie chce totalnej eksterminacji. A jak w miescie jest kilku orkow i kazdy to przyjaciel ogniska (patrz pustynia) to nawet jak zabije ich daaaaaaaleko poza miastem to ia tak oskarzaja mnie o morderstwo i juz koniec jakichkolwiek questow a tym bardziej gadki szmatki. Eksterminacja. Wariactwo. Czy to tak ma byc. .? Czy moze przegialem z ta dobrocia dla buntownikoe i to stad takie jaja? Pozdrawiam.

Dzieki. Fajnie. To chyba sie cofne w czasie ; ) Co za łajza... Hyh.

Witam A ja mam ciekawa (choc denerwujaca i smutna) sytuacje. Jestem w Silden''ie i jest (byl?) tez ze mna Gorn. W pewnym momencie (w calej tej bieganinie) gdzies mi sie On zapodzial. Po tym fakcie teleportowalem sie do innego miejsca i ujrzalem napis, ze Gorn zostal. No OK, ale jak wrocielm do Silden to przechodzac mostkiem zauwazylem Gorna latajacego w przestworzach. Latajacego w pozycji lezacej. Ladnie ze swoim toporkiem na plecach. Czy to cholercia moze znaczyc, iz mi ktos (lub cos) Gorna ubilo???

Ale z tym kolejnym (wyzszym) poziomem trudnosci i mozliwoscia przejscia na nim calej przygody na nowo, to lekko pogieta w szczegolach mysl... Jak przechodzi ze mna moja druzyna, a w niej mam Lothara, to jak moge go spotkac stojacego wraz z Deru (a ja tez mam) w Amanlu?? Bzdura i nonsens. A moze mam sobie tlumaczyc, ze to brat lub siostra?? Hehehe... Rozumiem fantasy, ale niech jednak obowiazuja jakies zasady logiki.