Larry_Laffer

Dr. Zło - Austin Powers

Zawsze znajdziemy powód do narzekania i mówienia, że mamy gorzej od innych ;) Wiadomo, że w skali światowej nie jest aż tak źle jak nam się wydaje. Jednak denerwuje mnie akcja rządu, który daje nam powiedzmy dodatkowe 35 zł, a drugą reką zabiera 45zł w ramach projektu - "tanie państwo" :/ Polska i fakt może ma teraz potencjał by być bardzo bogatym krajem, nie mam nic przeciwko. Tylko fajnie by było jeżeli Polacy, obywatele, też byli by jednymi z tych najbogatszych...

Ja wiem czy wszyscy żyjemy w takich wspaniałych i kolorowych czasach. Z tego co widzę to tylko powiedzmy jedna czwarta populacji żyje godnie i cieszy się wszystkimi zdobyczami techniki. Popatrz na Afrykę, czy Amerykę Pł - tam rozwój stanął w miejscu. Żyja tak samo jak 2000 lat temu. Albo spójrz na Chiny. Mślisz, że ich satysfakcjonuje takie ciągłe siedzenie na kupie na polu ryzowym ;) Też chcą to zmienić, by IM żyło się lepiej, naweet kosztem zachodu. Myślę, że bardziej realnym zagrożeniem sa w tej chwili sami ludzie dla siebie, którzy jeszcze nie nauczyli się przez tyle lat żyć ze sobą w zgodzie. Każdy kraj/lud chce jak najlepiej dla siebie niemyśląc o innych. Za może 50 lat porządek na świecie się zmieni tak że kraje teraz rozwijające się będa dyktować warunki. To oczywiście także prognoza, ale kto wie? Trochę nie rozumiem tego przesunięcia się biegunów za bardzo, ale jak by to były tak gwałtowne zmiany to pewnie "cywilizowana" część świata szybciej by wygineła niżeli ci murzyni w Afryce czy inne ludy bardziej przystosowane do twardych regół życia. Moglibyśmy się przez to cofnąć parę wieków wstecz, jak nie parę tysiąleci. Jednak myślę, że na to jeszcze pora, podobnie jak na supernovą. Wydaje mi się, e do tego czasu ludzkość skolonizuje także inne planety i być może uda nam się wykorzystać wybuch supernovej do jakiś "humanitarnych" celów...

Nie no fakt, coś przekręciłem. Starszemu chodziło o tych wszystkich profesorów i doktorów, którzy swoje tytułu dostali zaraz po wojnie. Niewiem ile w tym prawdy, ale o to chodziło. Co do reszty posta to zgadzam się. Nierozumiem jednak ile będie trzeba czekać aż wreszcie ktoś kompetentny zasiądzie w Rządzie?! Czy potrzeba rewolucji? Mamy wyjść na ulice? Chyba to jest najrozsądniejsze wyjście w obecnej sytulacji - taki przewrót rządowy. Ale oczywiścei malo realne... Nawet starsi ludzie w tym moji dziadkowie mowią, że za komuny było lepiej. A że jeszcze więksi idioci w naszym rządzie nie siedzieli...

Dokładnie, ale przecież żyjemy w państwie "prawa" o_O , w którym ważniejszą rzeczą jest ot choćby lustracja księży, czy ujawnianie jakiś chorych nikomu nie potrzebnych raportów i wyciągnie brudów z przed 20 lat. Chory kraj, a nasz podobno kretyn nr 1 jest z wykształcenia prawnikiem :\ Niewiem czy to prawda, ale by mieć te wyższe wykształcenie to trzeba było dobrze żyć z partią! Tak mi starszy coś kiedyś mówił. Zresztą jak Kaczyński sam nagina rzeczywistość i prawo do swoich potrzeb to już tu zawsze będzie takie "prawo". A za więźniów się niechcą zabrać bo tam pewnie sami znajomi :p

No cóż, moim zdaneim można powiedzieć, że jesteś dobrym/prawdziwym katolikiem. Niestety nei znam takich ludzi jak Ty. Większość wierzy, aby wierzyć. Nic nie czytaja, nie zastanawiają się nad tym w co wierzą i święcą. Chodzą do kościoła, po to by chodzić - no, bo "co ludzie powiedzą?" :/ Denerwuje mnie taka postawa. Ktoś deklaruje sie, że jest wierzący, a spytany o choćby 10 przykaazań to "yyy, eee, nie zabijajaj, nie kradnij,yyy", coś tam może jeszcze domęczą, ale jak już przychodzi do innych regułek religii to lipa. Właśnie przez taką postawę ludzi zniechęciłem się do tej całej religii. W sumie już mi to nie przeszkadza, bo znalazłem inną drogę. Po prostu nazywam to inaczej i inaczej wszystko sobie interpretuje, a to dzięki własnym przemyśleniom i teorią pana Danikena :)

Tu o to chodzi, że nasza Konstytucja jest nadrzędnym źródłem prawa wobec innych aktów prawnych obowiązujących w naszym kraju. Stoji najwyżej w hierarchii systemów prawnych, ale tylko na naszym podwórku. Jednak musi się podporządkować tym co jest wyżej, czyli prawu EU. To był chyba jedne z warunkópw przystąpienia do Unii. Co do kary śmierci to jestem przeciw! Nie my daliśmy życie by je móc odbierać. Ale to nie jest najważniejsze. Chodzi mi o to, że po co zabijać kogoś takiego, czy dawać mu dożywocie?! Spędzi sobie resztę dni posiadając to minimum, którego nie maja wszyscy uczcciwi obywatele. Ja bym takich ludzi wykorzystywał do pracy! Niech zapiepszają w jakiś zakładach państwowych bądź prywatnych i zarabiają na siebie! Oczywiscei pod nadzorem policji, czy jakiś innych ochroniarzy.

I niech sprzedaje się jak najlepiej! Zleży mi tylko na lepszej cenie za ixa i podobno, już potwierdzonej wersji z 120GB i HDMI!

Ale głupi ci amerykanie! Nie dość, że płacą abonament miesięczny to jeszcze frajerują się na 25$, by popatrzeć jak PC za nich gra, poroąbane! Co do pozwu tej firmy to mam jednak pewne zastrzeżenia. Pisze, że każdy kto zainstalował WoW jest zobowiązany grać fair. Więc z tego co mi wiadomo to tej firmie mogą naskoczyć, bo każdy gracz, który zakupił takiego bota łamie licencje na własny urzytek! Oczywiście mogą się przyczepić do programisty jeżeli udowodnią mu, że on także złamał licencje na swoim koncie. Tak mi sie wydaje. To tak samo jak ze sprzedawcą płyt CD, albo noży - to już od klienta zalezy co z tym zrobi. Niemniej jednak nie pochwalam takiego botowania i odbierania już nie tyle co sobie, ale komuś zabawy z gry, za którą słono się płaci. I jednak byłbym za ukaraniem takich delikwentów, ale nie wiem co na to prawo...

Stawiałbym na prywatę, no bo przeceiż żaden inny członek Nato tak bez "walki" by nie pozwolił na zamach na swoje bezpieczeństwo. Dobrze powiedziane :) Tylko, że ten mały chłopczyk daje się już tak robić kilka, a może nawet kilkaset lat. Kiedy sie wreszcie czegoś nauczy? :( Co do wojny Polski w przypadku czyjejś agresji na US i A, to fakt,jesteśmy zobowiązani do pomocy. Oni zresztą też choć nie ufam im. Jednakże niejesteśmy supermocarstwerm, czy nawet mocarstwem na miare Francji, czy Niemiec i raczje nikt by się nami nie przejmował tak bardzo. Ale w razie rozmieszczenia tej ochrony rakietowej jesteśmy jednym z ważniejszych celów, czy to dla rakiet dalekiego, średniego, czy krótkiego zasięgu. Do tego jak wspomnieliście tzw. "terroryści" będą zwracać realną uwagę na nasz kraj. Byłem w opozycji do wstąpienia do EU, Jednak teraz zaczynam widzeić plusy tego przedsięwzięcia i byłbym za prowadzeniem wspólnej polityki Europy, przynajmniej w kwestjach takiej rangi. Zresztą niemożna sie długo okłamywać. Przeceiż normalna koleją rzeczy będzie powstanie wspólnej Europy i wspólnej organizacji wojskowej na miarę Nato, która być może nawet będzie kiedyś w opozycji do US i A i będzie chciała robić własny porządek na ziemi...

To rozumiem, ale wymagałbym jakiejś specjalnej pomocy ze szczególnymi względami. A z resztą historia nie raz pokazała, że "ich" zapewnienia sojusznicze można sobie wsadzić w d... (39'') >Pozostaje jednak kwestia tego Też niewidzę innej opcji aby spadało to gdzie indziej niż u nas. I tak na pewno będzei, aleo tym się nie mówi. Wg. kretyna nr 1 to, to jest pewnie drobny szczegół nie wart rozmowy. A jak coś spadnie to i tak coś wymyśli, powie, że to nie była bomba i po sprawie :p Kraje UE, w tym Niemcy otwarcie się wypowiadają przeceiw tej tarczy rakietowej. Jednak Polska dalej chce być bardziej z US i A niżeli w Europie ;/ Nieraz jakis głupi incydent był motorem, bądź pretekstem do wojny. Kto wie czy nie będzie tak teraz? Mimo to jak jest, nie podoba mi sie taka polityka naszego państwa.

Zgodzę się z tym. Po co publikować było ten raport? Trzebabyło się wcześneij w latach 90 na tremat tych służb zastanowić, a nie teraz płakać nad rozlanym mlekiem. Dlamnie jest to kolejna sensacja po lustracji księży, by odwrócić uwagę polityczną od ważnych spraw. Co mnie to interesuje, że ów pleban współpracował z tym, a ten był w opozycji?! Wydaje mi się, że chciano jak najlepiej dla kraju, a to że jednemu bardziej podobała się opcja komunistyczna, bo może bał się innej to już jego sprawa. Teraz mamy wolność słowa a i tak gó... z tego mozemy, bo nasi "kretyni" tylko się z tego śmieją :/ Zresztą wracając do WSI to wtedy niepowini dopuścić do takiej działalności, a nie wyciągać te brudy i robić sensacje nr 1. Możnabyło zmienić cały personel, fakt. Ale czy to było, aby konieczne skoro ci ludzie znali się na swojej robocie? Można przeczytać w internecie dokładnie kto co robił?

Dobre ;) A ja lubie moja wieś, bo tu się nic nie dzieje, nikt mi nie przeszkadza i mam spokój.

>Jeśli rzeczywiści chcemy mieć te rakiety u siebie Myślę, że uchronić by one mogły jedynie US i A, no i "cywilizowane" kraje zachodu. My "tradycyjnie" stalibyśmy się poligonem. No, bo niewidzę innej opcji by te rakiety mogły spaść gdzieś indziej, niezależnie czy ruskie, czy arabskie, czy chińskie. Przez ten durnowaty pomysł bezpieczeństwo całego kraju spada do 0! Dlatego myślę o porzuceniu tego kraju, już nie ze względów, że ciężko się tu żyje, ale z takich, że już niedługo może i wogóle tu niebyć żadnego życia. Oczywiście nasi mądrzy politycy nie widzą powodu by organizować debate w społeczeństwie na ten temat! To powiedział znany nam wszystkim "dureń" nr 1*! On chce byśmy my, obywatele, wyszli do rządu z taką inicjatywą. Noż kur... Pozatym te głupie gierki omgą zbourzyć ówczesny "spokuj" na świecei i być powodem do nowej walki zbrojeń! Do tego ruscy coraz bardziej się na nas, no bo nei na amerykanów, będą wkurzać i nasze stosunki mogą być jeszcze gorsze. Jeżeli ja bym był "durniem" nr 1 to niepozwoliłbym na ten zamach na bezpieczeństwo państwa! A jeżeli już to problem rozwiazania kwestji wiz byłby tylko początkiem moich negocjacji. Zarządałbym gigantycznych, może wręcz "bajońskich sum" za postawienie sobie tej tarczy na moim/naszym podwórku. Pozatym musiałbym na własne oczy zobaczyć jak działa taka tarcza co dzieje się z ładunkiem, który spada i jakie wyrządza on szkody. Chciałbym także jakiś paktów, że w razie ataku na Polske i ewentualnych strat zwiazanych ze spadającymi bombami pomogą nam militarnie, gospodarczo i kasą! Ale nie! Nasi mądrzy męrzowie stanu tak to spier...., że niewidzę innej opcji niż wypad za granice, gdzieś gdzie jest bezpiecznie. Rząd US i A bardzo dobrze wykorzytsa aktualny układ sił politycznych w Polsce, czyli to, że mamy samych buraków przy korycie. I jak zwykle wyjdzie na tym do przodu, podobnie jak z F-16. Tak, F-16 miały chronić nasze wschodnie i południowe granice przed agresorem. Teraz jednak rozumiem i wiem, że będa one chronić system anty rakietowy naszych "przyjaciół". Do tego zapłaciliśmy im cholendarne sumy za samolioty, szkolenie pilotów i na dodatek bedziemy obciążeni kosztami eksploatacji "złomu". Teraz sam już nieiwem czy nasi politycy są naprawde idiotami, czy może zmanipulowani Mc $?! Bodajże Bismarck powiedział - "Dajcie władze Polakom, oni sami się wykończą". No i proszę, jakże humanitarne rozwiązanie kwestji polskije :) * - dla ciekawskich. Jak wiadomo Wałęsa nie bał się i nazwał Kaczyńskiego "durniem". Zaraz potem prorkuratura otrzymała donos o popełnienu przestępstwa. A ja bym tak przeprowadził zamiast tego ankiete wśród rodaków, "Kto zgadza się z opinią Wałęsy nt. Kaczyńskiego?". Myślę, że nikt nie miałby wątpliwośći. Co do tego "durnia" to już sam fakt jak on się wypowiada świadczy o nim, że znalazł się tam gdzie jest fuksem i nie powinien tam być. Przykład? Konferencja w sprawie raportu WSI. Co słowo to wdech powietrza, chrząknięcie, jakieś szukanie oczyma po wszystkich do okoła, mlaśnięcie ustami i inne kretyńskie wywody. Taka konferencja powinna trwać max 15 minut wraz z pytaniami. On coś tam wydukał w czasie rtych 15minut, a i tak nikt nie wiedział o co mu chodziło. Nie jestem moze aż taki stary, ale większy debil nami nie rządził. A no jeszcze jedna sprawa, wg. jego sfałszowanie raportu po przez usunięcei nazwisk dwóch członków PiS, nie jest sfałszowaniem i nie jest przestępstwem! Chyba mu się wydaje, że skoro jest "durniem" nr 1 to może naginać rzeczywistość do swoich potrzeb. Co robił zresztą już nie raz.

trzeba szybko z tąd wypiepszać zanim zaczną nam spadać rakiety na łeb :/

Ja tam był się nei pogniewał, trylko ciekaw jestem ile to to będzie kosztować w Polsce i czy póki co bardziej nie opłaci się kupić "gorszej" wersji skoro nie mam TVHD.

Hmm, byłby dylemat gdybym mial (już) konsole i PC, a że mam teraz tylko PC to kupię CDA dla Superme Ruller :)

Może ktoś w skrucei powiedzieć o co sie spieracie? A co do "prawa" i "wykladni prawa" cos mi sie wydaje, że wiem o co chodzi, lecz niechece zapeszać...

A no fakt, dużo się ostatnio mówi o tej drugiej i jakoś tak mi zapadło w pamieć :)

Daniken już ma swoje lata i chyba już mu się nieche bawić polowania na kosmitów i zachęcanie ludzi do spojrzenia na to wszystko z innej strony, więc może w ten sposób chciał o sobie przypomnieć. Bo jak wiadomo troche książek o tej tematyce napisał. Mam zamiar przeczytać tyle ile się uda :) Ja do tej pory przeczytałem: Kosmiczne miasta w epoce kamiennej, Z powrotem do gwiazd i Dzień, w którym przybyli bogowie. Od poniedziałku zabieram się za oczy Sfinksa z biblioteki :)

No fakt, na początku fajnie jest tak ponapiepszać się. Co jakiś czaas silniejszy potwór, który potem staje się tym słabszym, a na jego miejsce przychodzi silniejszy i tak w kółko :) Jak dlamnie to szybko sie znudziło, pograłem pare dni i podziękowałem. Questy też nie zdołały zatrzymać mnie na dłuzej. W sumie gierka w którą można zagrać jak się niema niczego lepszego pod ręką, albo lubi się ten typ rgp. Teraz czekam na Supperme Commander 2010 z CDA, za którym już nei przepadam. Ale jako dystrybutor gier radzą sobe całkeim dobrze ;]

Eee, a ja bym chciał mieć i konsole i PC. W niczym to przeceiż nie przeszkadza :) Komp do netu, starych gierek i strategii, a ix do zabawy!

Jak dlamnie kiepska gierka. Spodziewałem sie czegoś ciekawszego. Na początku troche wciąga, potem jest już nuuda. Nie mój typ rpgów...

Ciekawa istoria z tym Danikenem. Pierwszy raz ją słysze. Wiecei z naszego punktu widzenia może się wydawać czymś dziwnie niepojętym przypomnieć sobie wizyte kosmity dopiero po 20 latach. No bo przeceiż jak?! Ale niebierzemy pod uwagę, że może ta pewna siła tak mu to zaprogramowała? Chociaz może rzeczywiście chce zrobić sensacje i poprawić sprzedaż książek, w Polsce to to i tak niczego nie zmieni, bo już się ich nie wydaje :(

No z tym by był lekki problem, bo mam kiepskiego neta. No, ale na pewno na religii, czy na jakiejś rycinie to widziałeś. Chodzi mi o tego Boga Jahwem, którego my po prostu nazywamy Bóg. Myślę tak samo, tylko źle to napisałem :) Do tego ie wierzę w życie pośmierci i nagrdę z dobre uczynki, ale raczje jestem (staramn się być) tym dobrym. Ostatnio szybciutko pochłaniam jego książki. NIemogę spać, po prostu chcę czytać i tak przez dwa trzy dni książka zostaje pochłonięta :) Szkoda, że już w Polsce nie wydaje się żądnej, jedyne co pozostało to allegro i antykwariaty, a i to się kiedyś pewnie skończy.