Toszka

Na orkach utknęłam. Nie umiem pokonać więcej niż 2 na raz/ o wojownikach mowa/. Mam 27 lvl, paladyn. Za malo zdolnosci walki mieczem-tylko 56%. Ech no nie rozumiem, gdzie zrobilam blad. Nie marnowalam punktow. Cwiczylam sile i technike + ze 2 awanse lowiectwa. Dzis dowiedzialam sie o tych runach paladynow. Jedno zawalilam-dzis to wiem- nie zniszczylam wszystkich potworow w kazdym rozdziale, a jak sie okazuje, na tym ta gra polega-zero marginesu i to mnie rozczarowuje okropnie:(

Tzn runa zależy od rozdziału?

Czyli punkty doświadczenia są nieważne tylko rozdziały?

Ta gra mnie dobija z lekka. Przeszłam całą jedynkę. I akcja w niej była płynna. A tu... po prostu porażka. Słuchajcie, to moje drugie podejście do tej gry, czyli "dwójki" i znów coś schrzaniłam:( Czuję, że skończenie jej nie będzie możliwe. Dodam, że nie używam kodów, nie chcę ich używać, no i na pewno nie będę. Korzystam z przewodnika drukowanego / z własnymi modyfikacjami, bo gdyby nie one to już w ogóle nie przeszłabym 3 rozdziałów/ ale tam jest niezła kaszana - większość rzeczy oczywistych aż zbyt dokładnie podpowiadają, tylko, że te ich porady są do bani, bo jeśli chodzi o bilans końcowy to wychodzi na to, że zmarnowało się 2 miesiące, ponieważ gry nie da się skończyć w sposób godziwy i honorowy /czyli bez kodów:(/. Wychodzi się na marniaka, a końcowe opisy przewodnika /w przeciwieństwie do pierwszej połowy czyli opisów zbyt szczegółowych/ są strasznie lakoniczne, czylizbyt ogólne a poza tym połowy rzeczy nie ma w tym opisie/ np. polowanie na orków w okolicach Khorinis - to jest w ogóle pominięte/. Jest mi przykro i czuję się zrobiona w przysłowiowego "konia". Jak to mawiały Kargule czy Pawlaki - utknelimy a czort karty rozdaje -:) Czyli nie mam wpływu już na nic. Czuję się oszukana przez twórców tej gry:(

Ok:) To pytanie pierwsze: ile punktów "kosztuje" ten drugi czar paladynów, bo kolega mi dziś pisał tu, na forum, że 10 a ja już mam 20 i nic....

Witam:) Mam pytanie - czy przeszedłeś całą grę? Bo chcę się poradzić...

zgadza sie ale wiesz, rozdziałów nie da się cofnąć i to, czego nie zabiłam w poprzednich przepadło, a zostało już niewiele ale nie mam wyjścia, spróbuję poszukać jakichś potworków. Dziękuję wszystkim za pomoc i lecę do Gothica. Pozdrowionka:))

chyba jednak pójde w kierunku tych run, myślę, że tak będzie najszybciej, o ile w ogóle zostało coś do zabicia w okolicach Khorinis:( Nie bardzo mam już na czym nabijać punkty, w tym jest problem...

Ja w siłę poszłam i władanie mieczem jednoręcznym, łuków w ogóle nie robiłam ani kusz, no i trochę łowiectwa. Dobrze się mówi ale skąd brać tyle punktów, żeby na wszystko starczyło?

No tak ale ja mam chyba coś koło 40 pkt. many, to mogę nie zdążyć zabić nawet jednego dziada, a już inne mnie będą atakować.

Ok, dziękuję wszystkim za pomoc i idę się pomęczyć:)) Trzymajcie się:))

A ile many potrzeba na drugą runę?

kurczę, to już sama nie wiem, co terzz robić. Czy nabijać mistrza, czy poświęcić punkty na runy. A jak one działają? Jak silne obrażenia zadają?

Zbroja paladyna, miecz z magicznej rudy, konsekrowany. Ale już mi ludziska podpowiedzieli, że mam za cienkie władanie mieczem, podobno muszę mieć mistrza a ja mam tylko wojownika:(( No i koło 30-go lvlu. Załamkę mm lekką. Jak ja nabiję 4 lvle, że o dobiciu do mistrza nie wspomnę:(

Kapuję i dzięki wielkie:))

A tą runę skąd można wziąć?

no niestety wojownik, 56%

26 lvl, paladyn

Ale zrozum, tu nie chodzi o same smoki, tam sa inne misje do zrobienia, np. zabicie tych szefów orków, no i jak ja mam do nich dojść?

Witam:) Posłuchajcie ludzie, mam problem. Jestem w tej części gry, gdzie mam zabijać smoki a jestem tak słaba, że nie jestem w stanie poruszać się po Górniczej Dolinie, bo nie mogę się "przerąbać" przez te wszystkie orki, wargi i jaszczuroludzi. Mam 26 lvl, zbroję paladyna, miecz z magicznej rudy-konsekrowany, wzięłam tez do pomocy Biffa i nic -utknęliśmy. Jaki trzeba mieć lvl, żeby wytłuc to wszystko tam? Pomóżcie proszę.

Posłuchajcie, nie chodzi mi o zabijanie smoków, tylko o przemieszczanie sie po Górniczej Dolinie. Nie jestem w stanie zrobić kroku, bo atakują mnie jakieś hordy orków z wargami /chodzi o psy a nie usta -hehe:)/, albo jaszczuroludzie, a ja nie jestem w stanie poradzić sobie nawet z dwoma na raz. O co tu chodzi? Jaki miałeś/ mieliście lvl przechodząc te część?

W dalszym ciągu czekam na jakąś poradę a w międzyczasie coś powiem. Rozczarowuje mnie ten rozdział totalnie, tzn. uważam, że chyba twórcy coś schrzanili, bo jak to jest możliwe, że harmonijnie przechodzisz kilka rozdziałów i rozwijasz postać w dobrym tempie, po czym okazuje się, że w kolejnym rozdziale ta postać jest po prostu do bani. Nie rozumiem tego i jestem zła na twórców. Jeśli okaże się, że muszę dorabiać z 5 lvli /nie wiem już gdzie i za co, mimo, że jakoś sobie radziłam do tej pory z finansami w grze/, to po prostu olewam tę częśc gry i uważam, że jest dokumentnym nieporozumieniem. Jedynkę przeszłam cała, 3-ka mi chodzi cienko/lagi/, mimo, że warunki dla gry są spełnione.Ech -fabuła piękna ale technicznie.... poza komentarzem.

Witam. Mam problem, a raczej wiele pytań. Gram w drugą część Gothica i jestem w rozdziale ze Smokami, tzn. mam na nie polować. Ale pech polega na tym, że jestem cienizna straszna i nie mogę się nigdzie ruszyć, nawet z pomocnikiem Biffem, o ile mnie moja wrodzona niepamięć do imion nie myli:) Mam 26 lvl-czy to zbyt mało? Czy ktoś przeszedł tę grę do końca i może mi coś doradzić? Pomocy... Chcę dokończyć tę grę, mimo, że 3-ka już czeka ale ja lubię kończyć zadania-pomóżcie, proszę....

Ale to chyba faktycznie juz za późno.

Musisz zaczepić gostka, sprowokować, żeby Cię stłukł, co też zrobi ale Cię nie zabije. Wtedy sprawa jest zaliczona.