Xyz_Zyz

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    98
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Xyz_Zyz


  1. Dnia 27.08.2007 o 13:22, Mixon1988 napisał:

    Nie wie któś co oznacza wpis w statystykach "zdobyte artefakty". Co to są te artefakty albo
    gdzie można je znależć.
    Znalazłem w Oblivionie jakąś książkę i tam są jakieś artefakty opisane. Czy ma to jakiś związek?
    O dam obrazek dla rozjaśnienia

    Te artefakty to nagrody od Daedr, albo znalezione unikatowe przedmioty (np. Fin Gleam, Umbra).


  2. Ja sie pofatyguję o odpowiedź.
    - fabuła
    - optymalizacja (już lepsza grafę z Far Crya wycisne, a i ciąc sie nie będzie)
    - strzałki, markery
    - X$ za moda, który dodaje zbroję dla konia :/
    - brak rozbudowanych dialogów
    - prawie każde zadanie polega na rąbaniu (chociaz i tak sa całkiem robudowane, jak na czasy spod znaku gier typu G3)
    - pare dziwnych rozwiązań w CSie
    - mozliwośc bycia wszystkim wszędzie, bycia super-elo-herosem we szystkich umiejetnosciach, statach.

    Ale ogólnie Obek nie jest zły (ba, z modami jest nawet całkiem dobry), ale do Fallouta (imo lepszy niż BG) mu daleko.


  3. Dnia 13.08.2007 o 14:27, lisiek1994 napisał:

    mam problem.PO jakims czasie granja w obliviona przestaje reagowac klawjatura i myszka a yoystik
    ciongle dzjala.Gra tez nadal dzjala.Próbowalem juz wszystkiego(reinstalka,zmjany w ini oraz
    instalacja patchy)lecz nic to nie dalo.

    Taaak, więcej spamu! Na AW dostałes informacje co masz zrobic, ale najwyraźniej nie przebiły sie przez twój gruby mur głupoty.


  4. Dnia 04.08.2007 o 08:57, fish13 napisał:

    U mnie Oblivion się trochę haczy i czy istnieje taki program do zmniejszania wymagań gry??
    Jakiś tweak czy coś takiego?

    Jak jestes zdesperowany to ustaw b. niski poziom grafy w opcjach. Wygląda wtedy kijowo, bo bez shaderów, ale dochodzi ~30 fps.
    A jak dalej Ci się tnie to sporóbój Oldbliviona.


  5. Dnia 30.07.2007 o 18:13, DawidGr7 napisał:

    Och, Xyz Xyz jakiś ty mądry, nie umiesz odpowiedzieć na pytanie więc sie wymądrzasz. W gildii
    magów, był iiny gość, szczerze mówiąc zapomniałem imienia, jak z nim zagadałeś to on ci pokazywał
    kocicka J,Skara. po prostu pogadaj ze wszystkimi, których tam znajdziesz

    Heh, dobra, wytłumaczę ci po twojemu: TO NIE REKOMENDACJA. TO JEDEN Z DALSZYCH QUESTÓW. (wystarczająco krótkie i proste zdania?)
    Wyraźnie napisał, że tłukł szkielety. Kapewu?


  6. Dnia 30.07.2007 o 10:48, ProHacker napisał:

    Nawet z wykrywaniem życia go tam nie było... Bo ja robię to tak: Wchodzę do pierwszego pokoju
    zabijam szkielety wchodzę w drzwi do private quarters. Kiedy już tam wejdę po lewej są zablokowane
    drzwi wymordowuję szkielety. Wychodzę przez drzwi na górę (te drugie) rozmawaiam z nekromantką.
    Zabijam ją i biegam po gildi a tam nikogo żywego nie ma. Jakiś bug?


    Powinien sam zagadac, albo:
    Jeśli dołączyłeś do Gildii Magów bez wykonywania zadania w siedzibie GM w Brumie, to J''Skar dalej będzie gadał ten sam tekst, co przy zadaniu z rekomendacją. Z takim problemem spotkałem się przy modzie, dzieki któremu mozna było wejsc do GM bez wykonywania żadnych zadań rekomendacyjnych


  7. Dnia 28.07.2007 o 15:13, Bambadil napisał:

    Nie :) Uczy się (albo sam tworzy) czar, który nie wymaga dużo many, a jednocześnie przywraca
    sporo życia :)

    Proporcja [przywrócone hp] / [koszt mana] cały czas jest taka sama (chyba, ze restoration pociwczy, ale to jeden z najcięższych do cwiczenia skilli). A taki woj z ~60-80 many raczej dobrego czaru nie wyciśnie.


  8. Dnia 28.07.2007 o 13:32, Bambadil napisał:

    Jednak ja jakoś nie widzę Orka włamującego się po cichaczem do sklepu :P

    Piszę z perspektywy mechaniki gry (może se sneaka wymaxowac), bo z perspektywy RPG też nie widzę :P

    Dnia 28.07.2007 o 13:32, Bambadil napisał:

    > Choroby wystepują bardzo żadko, a jak już to wystarczy jeden, prosty czar, miksturka,
    albo
    > modlitwa przy ołtarzu.

    Prawda, ale lepiej być na nie odpornym :)

    To jeśli mam wybierac pomiędzy odpronością na choroby i częściową odpornością na magię wybieram magię.

    Dnia 28.07.2007 o 13:32, Bambadil napisał:

    Jednak, jak już pisałem, wolę być odporny na choroby lub trucizny niż na magię, gdyż przeciwnicy,
    którzy używają magii w walce praktycznie nie mają zbroi i dzięki temu łatwo ich zabić zakradając
    się do nich :) Wiem, że mana się przydaje, ale jednak jeśli ktoś zamierza grać przez cały czas
    złodziejem czy wojownikiem to mana nie jest mu potrzebna :) Wystarczy mu kilka słabszych czarów
    typu uleczanie czy (jeśli nie ma magicznego przedmiotu) widzenie w ciemnościach, oddychanie
    pod wodą i piórko :) Czasem przydaje się też przywołanie jakiegoś stworzenia :)

    No, dobra, zakładając: ~40 lvl, ok. 150 hp wojak po ciężkiej bitwie z przepotężnym krabem. Jak ma sie wyleczyc? Podstawowym czarkiem co przywraca 8 (chyba) hp? A jak potrzebuje więcej pkt. zbroi to doda sobie 5 na 30 sekund? Bez sensu.
    A złodziej to jeszcze bardziej: paraliż, niewidzialnośc, kameleon, cisza... Piórko 300 też się przydaje, a jest całkiem tanie w manie (oczywiście jak ma się w okolicach 300).
    Magia to po prostu podstawa. Mana regeneruje sie zbyt szybko, żeby nie robic z niej użytku :P

    Polecam przeczytac: http://spcsk.amwaw.edu.pl/~jerr/morrowind/Strategia%20Oblivionu.htm


  9. Dnia 28.07.2007 o 11:15, Bambadil napisał:

    Jest na 1 lvl :) Właśnie dzięki tym punktom dodatkowym :) Chyba, że Twoim zdaniem jest normalnym
    wybierać Orka na złodzieja, Khajiita na maga, a Bretona na wojownika :) Chociaż z tego co czytam
    w Twoich postach wynika, że tak, że u Ciebie jest to normalne, ale u mnie nie.

    Ork na złodzieja wcale nie byłby taki zły. Breton na wojownika - ok. Ale Khajiit na maga sie nie nadaje.

    Dnia 28.07.2007 o 11:15, Bambadil napisał:

    A jak ktoś chce nosić inny hełm ;>

    ZAwsze mozna stosowac zamiennie dwa hełmy. :P Do tego to jest jeden z lepszych, i wątpię, czy ktoś nosi inny.

    Dnia 28.07.2007 o 11:15, Bambadil napisał:

    Ale 75 pkt. odporności na choroby nie jest żenadą :D

    Choroby wystepują bardzo żadko, a jak już to wystarczy jeden, prosty czar, miksturka, albo modlitwa przy ołtarzu.

    Dnia 28.07.2007 o 11:15, Bambadil napisał:

    To samo mogę powiedzieć o Tobie :) Jak coś ma bonus do many to na 1 lvl może być bardzo sprytnym
    złodziejem, super silnym wojownikiem i magiem znającym masę czarów i już do końca gry nie
    ma sobie równych. A to jest nieprawdą. Co do 50 pkt. odporności na magię to ja wolę odporność
    na trucizny lub choroby lub i jedno i drugie :) Czemu ?? Bo osoby, które w walce używają czarów
    nie mają zbroi i łatwo takie osoby zabić gdy ma się wysoki poziom skradania i umie się posługiwać
    bronią trzymaną w rękach :)

    Miałem na mysli to, że nie licza się bonusy w skillach, statach, bo jak ich nie ma, to i tak łatwo to sobie nadrobic (tym bardziej jak bonusowany skill nie jest w um. głownych, wtedy to jest 10 minut roboty). Ale 50 pkt. many (albo więcej jak wybierzesz inny znak niż maga lub czeladnika) i 50% dodatkowej odporności na magię NIE nadrobisz, a uwierz mi, mana się przydaje.


  10. @marcin1930
    Taa, widzenie w ciemnosci zastępuje łatwy do zdobycia (zawsze w tym samym miejscy, nie trzeba nic zabijac) hełm.

    @jakoktochce
    Hmm, jak nie grałeś żadną inną rasą to jak wnioskujesz, że Imperial jest najlepszy?

    @Qba777
    Właśnie o to chodzi w tej grze. =] Wczuwanie się w postac, erpegowanie, ale [ktośtam, już nie pamiętam] zapytał o najlepszą rasę.

    @Bambadil
    Nic nie jest typowym czymś. Każda rasa moze byc każdą profesją, ale nie kazda się równie dobrze w tym spisuje. Khajiit i Bosmer nie mają nic przydatnego - nocne oko to [napisałem wyżej], a gadanie do zwierząt to żenada. Oczywiście każdy moze sobie zaklnąc graty do 100% kameleona, albo młócic na 50 lvl biedne kraby i szczury, i mówic do siebie per "wymiatacz".

    EOT, nie ma sensu gadac, bo przecież Ty masz swoje odwieczne racje: jak coś ma bonus w skillach do np. Marksmana i Sneaka to jest złodziej. Ok.

    PS. I Bosmer to karzeł jest :P


  11. Dnia 27.07.2007 o 21:01, Bambadil napisał:

    Breton może i jest lepszy, ale dla osób, które chcą grać magiem, a nie dla osób, które chcą
    grać przez całą grę tylko i wyłącznie wojownikiem czy złodziejem !!


    Breton jest wszechstronny, jest jedyną rasą na idealną postac (wojownik, złodziej i mag w jednym) i nie ma sie co do tego sprzeczac. Owszem, dla przyjemności grania jepiej zrobic postac do wczuwania się, ale jeśli ktoś wyraźnie chce najlepszą, to tylko Breton.
    Mag może zawsze byc idealnym wojownikiem (no, może oprócz High Elfa) i złodziejem jednocześnie, ale woj, czy thief nie zawsze może byc idealnym magiem.

    @dambialko
    Jaaasne. Imperial ma koksiarski Głos Cesarza (czy jakoś tak). jakby nie mozna było sobie zrobic charma 100% przez 3 sek...


  12. Dnia 27.07.2007 o 17:12, Bambadil napisał:

    Omg...Po co mu 50 pkt. many + 50% odporności na magię na 50 lvl ?? Uzupełni to amuletem, pierścieniami,
    tarczą, zbroją, hełmem !!

    Amulety, pierścienie itd. można zaklnąc na jeszcze więcej many... Albo chociażby 100% kameleona... A mana przyda się - łatwo wtedy zrobic czarki po 2400 dmg.

    Po prostu Breton jest lepszy... Khajiit jest słaby, a Wood Elf to już całkowicie żałosny...


  13. Dnia 27.07.2007 o 15:49, Bambadil napisał:

    To ile many kosztuje taki jeden czar ?? Bo mi się wydaje, że trochę więcej niż 200 :)

    Pieciosekundowy chyba 23 many. Drogie to nie jest, a dużo daje.

    Dnia 27.07.2007 o 15:49, Bambadil napisał:

    Jakoś nadal nie chce mi się wierzyć... :P

    To sam zobacz jak szybko rośnie skradanie jak masz na 5, i przemiany (rzucajac czar trzymaj blok - będziesz rzucał dwa razy szybciej)

    Dnia 27.07.2007 o 15:49, Bambadil napisał:

    > A po wymaxowaniu wszystkiego pozostanie niedosyt tych 100-150 pkt. many...
    Może i tak :) ale jednak jak ktoś od początku chciał grać Wojownikiem lub Złodziejem to nie
    robi mu to wielkiej różnicy :)

    Właśnie na tym poziomie będzie równie dobry we wszystkim (zarówno skradaniu, celności itp. oraz ostrzach, bloku - o ile to wymaxuje, a ciężko wcale nie jest), ale będzie w tyle z maną.


  14. Dnia 27.07.2007 o 14:34, Bambadil napisał:

    Dodajesz dodatkowe dwa czary...

    To jest jeden czar. :P A kameleona też musisz stworzyc sam.

    Dnia 27.07.2007 o 14:34, Bambadil napisał:

    Poza tym moim zdaniem Uczeń jest jednym z gorszych znaków (Podatność na czary 100%), a Atronach
    też nie jest najlepszy (Brak regeneracji many. Niektórym nie chce się nosić ze sobą 100 buteleczek
    przywracających manę...). Jeśli więc usunąć co najmniej 50 pkt. many ze znaku (zamiast Ucznia
    wybieramy Maga) to daje nam to 500 pkt. many (ale jeśli iść na upartego to można i oba czary
    usunąć...)

    O Atronachu nic nie pisałem, bo on bardziej się dla woja nadaje, a nie maga. A ta podatnośc na magię nie przeszkadza, bo nie wpływa to na obrażenia od czarów elementalych. W sumie to Mag = Czeladnik, wybór wedle uznania.

    Dnia 27.07.2007 o 14:34, Bambadil napisał:

    ...pokaż mi filmik, na którym ktoś w pół godziny dochodzi do 10 lvl bo jakoś nie chce mi się wierzyć...

    Skradanie się (biegniesz w kącie w pokoju z jakims NPCem, który cię nie widzi) + Przemiana / Przywołanie / Iluzja - w pół godziny spokojnie nabijesz punktów na nawet więcej niż 10 leveli.

    Można wybrac bylejaką rasę i znak (i nawet jakąś domyślną profesję), ale im dalej, tym bardziej pasek trudności będzie wędrował w lewą stronę... A po wymaxowaniu wszystkiego pozostanie niedosyt tych 100-150 pkt. many...


  15. Dnia 27.07.2007 o 11:22, Bambadil napisał:

    ...nie będziesz mógł rzucać tego czaru (bo np. będziesz mieć za mało many)...

    Policzmy: 100 (z 50 INT) + 50 (z rasy) + 100 (ze znaku) + 300 (czar +100 INT, +100 mana przez 2 sek.) = 550.
    A 100% kameleon przez 90 sek. to 522 many.
    (moze trzebaby troche restoration podciągnąc)

    Dnia 27.07.2007 o 11:22, Bambadil napisał:

    ... pierścień Khajiitów można dostać dopiero na 10 lvl.

    Na 10 lvl można w pół godziny przejsc...