Hansin

Gra powinna zapewniać rozrywkę niczym dobry film, płyta, książka. Steam zamienia proces grania w masochistyczne oczekiwanie. Zamiast skoncentrować się na rozrywce zaczynam czuć się jak w kolejce do lekarza w zakładzie publicznej opieki zdrowotnej. Za stary już jestem na takie zabawy.

A ja jestem wdzięczny Steam''owi. Dzięki niemu przestałem grać...

Bomba. Do wyboru praca w świętym oficjum, posada łowcy szczurów lub czyściciela dołów kloacznych... W wolnych chwilach wybieranie wesz członkom rodziny i łapanie pluskiew po chałupie...

Gra dedykowana dla osób do lat 16. Bardziej mroczny klimat miewają gry napisane we flash''u...

Era starych wyżeraczy PC dobiega, a być może nawet już dobiegła końca. Ci, którzy pamiętają gry tak koszmarnie trudne, że nad ich przejściem pracowało się tygodniami, mają dziś po co najmniej dwadzieścia kilka lat i rodziny na karku. Wychowane przez konsole młode pokolenie nawet po zmianie platformy oczekuje od elektronicznej rozrywki tylko tego co poznało już wcześniej. Ptak, który spędził w klatce całe swoje życie, wypuszczony na wolność, będzie wciąż szukał klatki. Reasumując różnica pomiędzy wymaganiami graczy PC oraz konsolowców dawniej wynikała z ich różnicy pokoleniowej. Dziś to często jedni i ci sami ludzie- trudno by mieli różne wymagania.

Powinni porównać jakość grafiki pomiędzy częścią 1 i 2. Różnica też byłaby niewielka. Starcraft 2- Nie dziekuję!

Po raz kolejny przekonałem się że warto wypróbować demo przed zakupem gry. Tym razem tak zrobiłem i dobrze się stało. Uchroniło mnie to przed nieuchronną frustracją i żalem źle wydanych pieniędzy.

Więcej kolorów!!! Jeszcze więcej. Niech wszystko błyszczy jak w kalejdoskopie! I niech ten mnich rozwala więcej stworków na raz - 25 to za mało- najlepiej 150 (ot taka masowa zagłada). I żeby nie trzeba było myśleć - niech wszystko robi się samo... I niech zmienią nazwę - na CUKIERKABLO...

no-to-gramy Nadzwyczaj Odporny Tester Okrągłych Gadżetów Radioaktywnych Aczkolwiek Musi Yeść.

Hehehehehe... PG na konsole...brzmi jak prima aprilis''owy żarcik.

Przeszedłem demko w wersji na PC i potwierdzam- nuda i jeszcze raz nuda. Gdzie się podziały gry pokroju Dungeon Keepera- oryginalne, nieliniowe, wciągające w rozgrywkę...ehh

Świetna relacja. Naprawdę dobry tekst. Wciągający. Gra zapowiada się bardzo dobrze. Przez moment obawiałem się, że jesteśmy skazani jedynie na produkcje rangi Modern Warfare... gdzie przeciwnicy sami podbiegają setkami pod lufę. Na szczęście w Operation Flashpoint: Dragon Rising zapowiada się niezła porcja myślenia, a jeśli dojdzie do tego jeszcze dobry klimat to emocje podczas gry gwarantowane. Czekam z niecierpliwością...

Już słyszę te głosy, że skoro niecierpię Microsoftu to dlaczego korzystam z windowsa. Otóż odpowiadam- nie mam wyboru. Na tym własnie polega grzech korporacji, które mają monopol na dany towar lub usługę. Nie liczą sie z klientem bo nie muszą. Dyktują nam ceny jak im się podoba. Oprogramowanie w Polsce jest droższe niz w krajach europy zachodniej. Wystarczy zajrzeć na aukcje Ebay naszych zachodnich sąsiadów. Co sie zas tyczy TPsy to myślę, że mój komentarz jest zbędny... A wy oswoiliście się już z "kochanymi monopolistami"?

Kolejny odgrzewany kotlet. Przestarzały już silnik graficzny + radziecka myśl historyczna. Od czasu "Soldiers ludzie honoru" RTS z epoki II wojny stoi w miejscu i w najbliższym czasie chyba nic się w tej dziedzinie nie zmieni. Man of War można spokojnie postawić w szeregu nieudanych produkcji razem z "Outfront" i "Faces of war". Sytuacji nie poprwiają tez inne serie jak chociażby Company of Heroes (ostatni dodatek niezły aczkolwiek zbyt krótki singlepalyer). Wielbicielom RTS z WWII pozostaje czekać...tylko na co?

Zero grywalności, myślenia, ot poprostu konsolowa sieczka. Liniowość do bólu, kładący się setkami przeciwnicy podbiegający pod celownik (z filmiku widać, że nie trzeba nawet za bardzo celować). Gra w porównaniu, chociażby do Medal of Honor, wypada fatalnie.

Bierzemy najbardziej tandetną podróbkę transformers zakupioną na lokalnym bazarku, rozcinamy na pół. Kupujemy najtańszego możliwego pendrive''a na rynku. Łączymy za pomocą kropelki i gadżet gotowy. Gratulacje dla projektantów. Trzeba być prawdziwym "Hardkorem", żeby kupić coś takiego za 43$...

Mamy już wirtualne cmentarze, działki na księżycu, wirtualne artefakty, pieniądze... Zaczynam się zastanawiać nad sprzedażą wirtualnych gaci na allegro.

Duże nasycenie i kontrast to aktualne trendy dostrzegalne w niemal wszystkich nowych produkcjach. Wszystko co cukierkowe zawsze lepiej prezentuje się na screenach, a co za tym idzie gra lepiej się sprzedaje. Niemniej klimat bardzo na tym cierpi. Ale kto z producentów dziś przejmuje się klimatem... Cukierkowy trend był zawsze szczególnie dostrzegalny na konsolowych produkcjach a dziś zadomowił się też na dobre na PC. Dobry czy nie...kwestia gustu, ale moim zdaniem w Diablo III nie powinien mieć miejsca...

Ponoć w przyszłym tygodniu światło dzienne ujrzą też GT 0,25 bazujące na fabrycznie podkręconych Riva TNT2

A oto moja propozycja udziału w tym "wspaniałym" konkursie (choć "niestety" udziału nie brałem): W Age Of Conan gram od urodzenia tj. od dwudziestu kilku lat (dokładnie nie pamiętam, bo ten czas tak szybko leci). W zasadzie grałem w nią chyba nawet w czasie mojego życia płodowego tak mi się przynajmniej wydaje. Gra jest tak doskonała, że...ach te emocje... Oto tylko niektóre jej zalety: innownacyjna, perfekcyjna, zapiera dech w piersiach, wspaniała, cudowna. Jej twórcy oraz autorzy lokalizacji muszą zaiste być absolutnymi geniuszami. Od kiedy powstało to cudo przestałem umawiać się na randki, jeść i spać. Ogółem całe moje życie podporządkowałem grze. W zasadzie nawet nie wiem jak udało mi się napisać ten post, ponieważ drugą ręką cały czas gram. Wszystkie tzw. błędy, o których piszą na forach to tylko bełkot anarchistycznej grupy pragnącej doprowadzić do zniszczenia świata, wspieranej przez zachodnich imperialistów, islamskich bojowników, szatana oraz grupę trzymająca władzę. W grze odkryłem sens swojego istnienia, istotę bytu oraz odpowiedzi na wszelkie inne egzystencjalne pytania, nad którymi filozofowie zastanawiali się od wieków. Od kiedy gram w to dzieło sztuki jestem absolutnie spełniony. Napisałbym jeszcze kilka słów o samej lokalizacji ale nie wymyślono jeszcze słów, które mogłyby oddać mój zachwyt. Moim zdaniem niniejsze dzieło powinno zostać okrzyknięte nową epopeją narodową, a dzieci powinny uczyć się o niej w szkołach... Zapraszam do mojego gramsajta celem wpisania waszych propozycji wazeliniarskich tekstów konkursowych.

Wszystko super, cały cykl świetny. Brakuje mi tylko screenów z samej walki.

Możecie się dalej przegadywać w kwestiach historycznych, a gra i tak ciągle jest do bani. Wcale się nie zdziwię kiedy okaże się, że twórcy zupełnie nie poprawią wszystkich tych bugów, o których mowa w betateście, a i tak znajdzie się masa ludzi, którzy kupią ten odtwórczy bubel...

Nvidia przynajmniej wypuszcza sterowniki, które przyspieszają działanie gier, w przeciwieństwie do nowych ATI catalyst, które je spowalniają...

PC never die!!!!!

Rynek kart graficznych od dłuższego czasu stoi w miejscu, a teraz widzę nawet, że zaczyna się cofać.