ruden

Witam! Obecnie mam kompa: Procek: i5 2500k 3,3 GHz Pamięć: GoodRam DDR3 2x 4GB Płyta Gł.: ASRock P67 PRO3 Grafika: MSI GTX 560Ti 1GB Zasilacz: XFX Core 550W Dysk Twardy: Seagate 1,5 TB- chyba 5400 obr. (dość wolny, bo kupowany w czasach po tsunami w Azji- nie chciałem przepłacać za dysk, więc brałem pod uwagę głównie pojemność) Monitor: 24 cale IIYAMA 1. Ogółem chcę trochę unowoczesnić konfigurację. Myślałem nad zakupieniem szybszego dysku, ale czy w czymś to pomoże? Bez wchodzenia w jakieś głębsze testy- jak jest wydajność w systemie Windows- wszystko mam na poziomie 7,7- 7,9, a dysk zaniża do 5,9 pkt. Czy to dobry pomysł wymiana dysku? No i jaki byście proponowali? 2. Myślałem również nad podkręceniem procka oraz ewentualnie karty graficznej- czy z tym zasilaczem 550W mam bezpieczeństwo, że nic nie siądzie? Jakie chłodzenie ewnetualnie dorzucić? 3. Brałem też pod uwagę wymianę grafiki, ale nie wiem czy jest sens kupować jakiegoś potwora, bo pewnie procek i pamięci nie nadążą. 4. Ostatnio z kolei wpadłem na pomysł dokupienia drugiej GTX 560 Ti i pracy na dwóch, z tym że skumałem się, że na mojej płycie jest tylko jeden slot PCI-E 16x, więc musiałbym na pewno płytę też wymienić. Poza tym zapewne zasilacz też by poszedł do wymiany. No i na koniec moje pytanie- co mi doradzacie- może jakieś własne propozycje. Wiadomo, nie chcę jakoś znacząco obciążać budżetu. Ale wydaje mi się, że na razie jeszcze jest sens wymieniać, bo moje komponenty jeszcze trzymają cenę- czyli np. kupuję nową grafikę za 800, a np. starą sprzedaję za 500- czyli dopłacam jedynie 300 zł. Za rok pewnie będę musiał wybulić już 600 zł. Oczywiście chcę osiągnąć jak największą wydajność w grach- wezmę pod uwagę wszystkie propozycje :D A co mnie do tego skłoniło? Tylko proszę się nie śmiać- niektóre gry na najwyższych zaczynają mi przycinać, poza tym tak jak wyżej napisałem- wolę teraz wpakować 1000 zł niż za rok 2000. Gram po kilka razy w tygodniu, po pracy. Jak mi coś przycina, to mnie to strasznie wkurza. Kiedyś zawsze miałem za słabego kompa. Od jakiegoś 1,5 roku mam ten zestaw i przyzwyczaiłem się, że wszystko idzie na full. I nie ukrywam- chcę dalej tak grać. Tym bardziej, że mam mało czasu na granie, więc chcę ten czas spędzić jak najlepiej :D Także proszę o ocenę moich pomysłów oraz o swoje propozycje. Z góry dzięki.

No ja nie przekreślam tego eventu i ogółem uważam tak samo jak Ty :D

Nie martw się-ja też byłem na PGA i muszę przyznać, że się bardzo zawiodłem. Nie wiem, nie bywam na tego typu eventach (teraz byłem pierwszy raz), jednakże wydawało mi się, że nie powinienem się tam nudzić. Podsumowując- bardzo mało stoisk. Niby 3 hale, z czego w jednej gry techlanda- o dziwo nikogo z firmy nie widziałem, były tylko wystawione komputery z grami- misja na marsa, symulator farmy i coś tam jeszcze. W drugiej hali duża scena, gdzie istotnie jakieś smęty dokazywały. W trzeciej hali swoje stoisko miało paręnaście- parędziesiąt firm (!!!!!), z których dominowały firmy produkujące sprzęt. Byłem na MTP po godzinie 9. Wtedy jeszcze było ok, ale już po godz. 10- rzeźnia. Wszędzie pełno ludzi, stoisk mało. Gry do zagrania cienkie- jak będę chciał pograć w CoD:MW3 (nie wiem czy to był turniej czy free play) to pogram sobie w domu. Hostess bardzo mało. Prawie żadnych gadżetów. Jak dla mnie prawie żadnych atrakcji. Przede wszystkim event za mały. I najgorsze- gdzie w tym wszystkim byli jacyś wydawcy, producenci, dystrybutorzy gier- wydawało mi się, że na takim "legendarnym" evencie powinien się znaleźć cały przekrój branży. Miałem nadzieję, że wyrwę jakieś ciekawe gadżety. Może jakieś fajne wydania gier. Tymczasem był tylko sklep level, którego osobiście nie lubię. Pomijam fakt arcydrogich, zwykłych koszulek. Poza tym mieli dosłownie wywalone gry CDProjektu- każda po 9,99. A tam same kotlety. Ogółem- dla mnie nędza. Gdyby nie to, że w tym samym czasie odbywały się targi modelarskie oraz turystyczne, to uznałbym czas spędzony w MTP za stracony. Na PGA nie było absolutnie niczego, co mogło mnie zainteresować. Wszędzie tłumy- nie przeszkadza mi dużo ludzi, przeszkadza mi mała ilość stoisk i wystawców. Niestety- kicha. JohnSnake- jak widzisz, to nie tylko Twoje takie odczucie. Po prostu ta impreza była/ jest nędzna.

A ja sobie kupię dla wydania :DDD

Już się nauczyłem z ulitmą, że jak są premiery większych tytułów, to aby mieć kolekcjonerkę, to wolę u nich nie zamawiać. Niestety im bliżej źródła (w tym przypadku muve.pl to slkep wydawcy- cenegi) tym lepiej. Ultima zbyt często umoczyła- chociażby w maju tego roku z diablo 3 ek :D

Z tego co widziałem w domu aukcyjnym podano, że kwota, którą odciąga jako prowizja zawiera już opłatę skarbową :DDD

Trochę zalatuje Deus Ex: HR I dobrze :D

Nie powiedziałem, że gta nie jest dobre. Po prostu nie jest dla mnie wybitną grą. Jest dobrą grą, bynajmniej mnie nudzi niemiłosiernie :D

Wszystko zależy od gustów. Ja np. jestem całkowicie znudzony serią GTA i dla mnie to nie jest wybitna gra (ani 3 ani VC, ani SA, ani 4)

35 GB? I weź to ściągaj np. ze steama ;)))). MASAKRA z tymi wydaniami A znając życie gra będzie pewnie zaledwie dobra. Hype nakręca znany tytuł...

Gwarantuję Ci, że to był UK Import. Celowo to sprawdzam- nie akceptuję niemieckich wydań :DDD

To jak to jest, że już kilka razy kupiłem na niemieckim amazonie parę kolekcjonerskich wydań gier z UK. W dodatku były one tańsze niż te same wydania na brytyjskim amazonie? Nie dość, że patrząc kwotowo (porównanie ilości euro do funtów) wychodziło korzystniej (35 euro na .de zamiast 45 funtów na co.uk), to jeszcze byłem na plusie ze względu na przelicznik walut. Jak wiadomo funt dużo droższy od euro. Można? Oczywiście, tylko trzeba szukać :DD

Mi bardziej chodzi o to, że na amazonie ceny będą szybciej spadały oraz będzie więcej promocji- tak myślę. Poza tym będzie możliwość kupowania wydań brytyjskich na polskiej wersji serwisu (tak przypuszczam- przykład? niemiecki amazon). Mi to pasuje :D W Polsce np. nie wydali civ 5 EK. A ja sobie kupiłem i sprowadziłem z Anglii. Aha i najśmieszniejsze- dostawa- z Anglii ZA DARMO od 25 funtów. Czyli zakłądając, że kupię jedną kolekcjonerkę (25 funtów= ok. 130 zł, cena przeciętnej kolekcjonerki kilka miesięcy po premierze), to jeszcze mi ją ZA DARMO przyślą z pocałowaniem w rękę i możliwością zwrotu przez 30 dni od zakupu. I gdzie tu gram.pl- 3.99 za odbiór osobisty? śmiech na sali :D

A widzisz ja ostatnio namacalnie odczułem bliskość amazona. Miałem reklamację na amzon.co.uk. I co? Musiałem towar odesłać do jednej miejscowości w Polsce (nie pamiętam nazwy). W dodatku wszystko finansował amazon- etykieta adresowa- a na niej jak byk napisane umowa z Pocztą Polską z dnia itd itp. Więc może wcale nie jest tak daleko. Poza tym jeśli nawet ceny będą w euro- to nie ma znaczenia. Obecnie wiele gier opłaca sie bardziej kupować za funty na brytyjskim amazonie. Odnośnie tempa rozwoju- dla mnie gram.pl stoi w miejscu. A raczej inaczej- wszystkie sklepy idą do przodu (w tym także empik, który jest coraz bardziej atrakcyjny), a gram.pl przez to, że stoi w miejscu- to prawie tak jakby się cofał. Tak to postrzegam niestety.

Wiecie co. Ten post nie będzie przedstawiał żadnej oferty. Ogarnęła mnie tylko refleksja- taka malutka. Kurde ten sklep gram.pl jest po prostu do bani. Nie pamiętam, żebym kupował tutaj ostatnio jakąkolwiek grę (no może poza kolekcjonerką, która miała bardzo ograniczony nakład i tylko kilka sklepów ją miało). Gram.pl jest cholernie drogie w porównaniu do innych sklepów. Teraz mają wiosenną promocję- super nic fajnego nie znalazłem dla siebie (na PC). A co jest najgorsze? Już czasami Empik ma lepszą ofertę cenową- a to już jest policzek. Niech no tylko wejdzie do Polski Amazon, wtedy zobaczymy. Empik się rozwija- widzę to na każdym kroku, przygotowują się. A gram.pl? Jako sklep- skostniało. Co o tym myślicie?

Przepraszam za podwójny post, ale dwa razy dodało to samo, więc edytowałem :DDD

Odkąd tylko pamiętam- cenega się nic nie nauczyła. Zawsze to samo- wersja pl i ang i co? jak zwykle wiecznie trzeba ściągać patcha, bo jakiś ciul znowu zapomniał o dodaniu go do pudła. No chyba, że mają taki model biznesowy, aby minimalizować koszty- w sumie większość ich kolekcjonerek to żywcem wzięte pudłą z Wielkiej Brytanii. No może tylko zmieniają okładki- bo muszą być trochę inne napisy. Lenistwo albo totalna oszczędność- w każdym razie olewka na polskich graczy.

No właśnie nie mam całkowicie czasu na te gry. I to nie dlatego, że mam ich dużo- po prostu nie mam kiedy grać. Od paru lat sobie obiecuję, że od nowa rozegram Baldurs Gate oraz Icewind Dale. Nawet nie miałem okazji zainstalować- a mam w kilku edycjach (chyba w dwóch albo trzech). Obiecywałem sobie również rok temu, że od nowa rozegram przygodę w Mass Effeccie- aby świadomie zagrać w ME3. Ha, również nawet nie zainstalowałem, niestety.

Przyznaję- mam mało czasu i w nie wszystkie tytuły grałem. Niektórych nawet nie zainstalowałem, ba nawet płyty nie włożyłem do napędu ;))). Po prostu brak czasu. A co do typów gier- tak to jest, każdy ma swoje wkręty, zajawki itd. Ja np. uwielbiam Konunga, Corsarzy i kilka- kilkanaście innych gierek całkowicie niszowych (a wiem, że niektórzy gracze nawet nie wiedzą co to są za gry :)))

Rzeczywiście nie mam Portala- ani 1, ani 2. Po prostu mam 100% resista na gry valve. Niestety ale mi jakoś nie przypadają do gustu :D. Te które posiadam, to niestety tylko i wyłącznie moja słabość odnośnie promocji na steamie :DDD Odnośnie Warbanda- wg mnie świetna gra i bardziej mi się podoba niż OiM. Chociaż tryb kapitanów w OiM jest naprawdę fajny. Bynajmniej więcej czasu spędziłem przy Warbandzie. Aha i mała uwaga- nie jestem jakimś hardcorowym graczem- po prostu nie mam za bardzo czasu na granie. Jak zderzyłem się z multi na Warbandzie, to myślałem, że mnie szlag trafi. Teraz po przerwie, bo długo już nie grałem, też by mnie szlag trafił. Niestety- miesiąc, dwa przerwy i znowu gram jak cienias. Albo po prostu kolesie na serwerach wymiatają :DD

Fotografowanie mojej kolekcji zawsze powoduje we mnie ogromnego nerwa. Niestety nie mam możliwości eksponowania tych wszystkich pudeł na co dzień i za każdym razem jak robię zdjęcia, to muszę wszystko rozłożyć najlepiej na łóżku/kanapie. Po zdjęciach z kolei trzeba to niestety wszystko posprzątać. Ale co tam- zebrałem się w ostatni weekend i porobiłem trochę fotek. Z racji tego, że moja kolekcja jest trochę podzielona, bo część mam w domu, a część w obecnym mieszkaniu (jedynie wiedźmina EK zwiozłem na mieszkanie żeby ktoś nie pomyślał, że mam dwa egzemplarze ;)) Ok, zaczynam od dystrybucji cyfrowej: STEAM http://imgur.com/a/y1Sfp#4 Pozostała dystrybucja cyfrowa- GOG, GMG, Gamersgate, Origin http://imgur.com/a/eVv1s#4 Kolekcja w domu: http://imgur.com/a/fGLfs#0 Kolekcja w mieszkaniu: http://imgur.com/a/UQL47#15 Ogółem liczyłem wczoraj wszystkie gry- oczywiście nie chciało mi się dokładnie. Bardziej szacowałem. Wyszło mi, że niedługo będę miał ponad 400 wszystkich tytułów :DDD. Zapraszam do oglądania zdjęć i do komentowania :D

Wyprzedaż na Originie. Ogółem kilka gierek w całkiem fajnych cenach. Np. Spore (o ile ktoś lubi) po niecałe 12 zł. Dragon Age 2 po niecałe 30 zł. A zresztą sami zobaczcie :D

Można aktywować Risena na steamie?

Jak dla mnie zdecydowanie stare The Settlers 2 oraz reedycja na dziesięciolecie Osadników :D

Mam pytanie- może ktoś z Was będzie wiedział. Mam kolekcjonerkę Skyrima. Dostałem w sumie dwie wersje gry- zwykłą edycję polską, wydaną przez Cenegę i sprzedawaną w sklepie jako zwykła edycja (jako uzupełnienie do kolekcjonerki i polska wersja zarazem). A także edycję która była w pudle kolekcjonerki- angielską. Ogółem obydwie wersje mają klucze do steama. Pytanie moje jest takie- aktywowałem klucz od polskiej wersji, gdzie (w jakim regionie itd. itp.) można aktywować klucz od angielskiej wersji? Bo może dobrym pomysłem byłoby ten klucz zwyczajnie odsprzedać, tylko trzeba wiedzieć, gdzie on bez problemu się aktywuje i czy to jest w ogóle legalne. Ktoś zna odpowiedź na moje pytanie??