Znowu co do terminu, ale muszę... Zamówiłem wersję zwykłą, została wysłana w środę. Na stronie Masterlinku sprawdziłem i paczuszka siedzi "zsortowana" w bardziej w bardziej "lokalnym" ( ;) ) magazynie... Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że powinienem mieć ją wczoraj lub dziś (lol). I tu się pytam doświadczonych bywalców, grupy trzymającej władze, a może i wyżej, czy jest szansa, że przy okazji tego sobotniego specjalnego rozwożenia kurier pofatyguje się te 60 km i dowiezie mi paczuszkę? :) W końcu powinienem mieć ją dziś.