Spinner13

Aż tak bardzo krótkowzroczny jesteś, że zmuszasz mnie do prowadzenia siebie za rączkę? Mniemam, że uczysz sie, a przynajmniej Ciebie uczą w szkole języka angielskiego, mhm? Dlatego, nie będę odrabiał za Ciebie pracy domowej, tylko od razu zapraszam do lektury: http://pwn4ge.net/action/the-future-of-dota-lol-vs-hon/ Polecam szczególnie odpowiedzi na 4. i 5. pytanie. "Szukajcie a znajdziecie (...)". Wydaje mi się, że nie powienieneś mieć problemów ze skopiowaniem wyżej zamieszczonego linku i wklejeniem go do paska adresowego swojej przeglądarki? Dalej powinno pójść z górki, chociaż niczego nie obiecuję. Skąd to mina? Tak rozdziawione usta pasują co najwyżej do dmuchanej lali a już na pewno nie przystoją szanującej się osobie. Prosiłbym o powstrzymanie tych pierwotnych instynktów. Proponuję jeszcze raz przeczytać moje zdanie, ale tym razem ze zrozumieniem i - uwaga podpowiedź - szczególnym zwróceniem uwagi na nieprzypadkową konstrukcję słowa ''długi'', w którym zastosowanie przez autora (tutaj mnie) potrójnego ''u'' ma świadczyć o dążności miary, którą to słowo wyraża, do nieskończoności. Matematyki też Ciebie uczą pewnie? Poza tym zdanie to zawiera delikatną ironię, która okazała się najwidoczniej zbyt delikatna, skoro jej nie złapałeś... Wilk syty i owca cała. Co do sklepiku, to nie za bardzo jestem w stanie pojąć ten zaciesz :/. Chcesz mi powiedzieć, że sklepik, w którym obowiązującą walutą są punkty zdobywane za rozegrane mecze, jest czymś szkodliwym, tak? Rozumiem, że od dziecka jesteś przyzwyczajany do tego, że ''masz co chcesz''? No popatrz, a tu tak nie ma... Trzeba najpierw się trochę napracować. To zupełnie tak jak z achievementami w wielu grach - nikt nie rozdaję ich za darmo. Ach Ci złośliwi twórcy gier komputerowych... ...że tak powiem - cool story Bro! To już koniec? Myślałem, że się dopiero rozgrzewasz, a tu proszę...

Przecież się o gustach nie dyskutuje, prawda ;)?

...rozumiem, że extra 20$ pochłonął przelew? Muszę Cię rozczarować, ale nie kupiłem tej gry ;). Beta była przez dłuuugi czas darmowa. @Budo - jedyne co mnie boli to fakt, iż współczesne gry są efektem optymalizacji kosztów/zysków, co jednak nie przeszkadza niektórym graczom w hojnym wspieraniu tej chorej polityki. Jednocześnie bawi mnie to jak tytuły, które powinny stanowić jedynie dodatek do czasopism traktujących o grach komputerowych, nie schodzą ze szczytów list najlepiej sprzedających się gier. Natomiast te, za które jesteśmy zmuszeni zapłacić słuszną kwotę, aby cieszyć się wszystkimi smaczkami, które przygotowali dla nas twórcy, niejednokrotnie przechodzą bez echa. HoN, akurat należy do tych drugich. Co więcej mogę powiedzieć, a może raczej napisać - żyjcie sobie w swoim matrixie, bo przecież "niewiedza jest błogosławieństwem"...

Kolejny obrońca uciśnionych się znalazł... Ja nie mam nic do graczy Lola, bo ta gra jest bezpłatna w odróżnieniu od HoN''a i to jest jej jedyny plus. Cała reszta stoi po stronie HoN''a. Jak ktoś się nie potrafi z tym pogodzić, to już jego sprawa. Jeszcze jedno na koniec - w ten sposób to Ty możesz sie zwracać do swoich domowników, ale nie do mnie drogi Forumowiczu, bo słoma to Ci z butów wystaję aż kole w oczy.

Co ma piernik do wiatraka? To, że większość graczy woli mniej ambitne i złożone gry to jest na plus w Twoim mniemaniu?? Zastanów się co mówisz, bo chyba nieświadomie właśnie udowodniłeś kto tym idiotą jest...

@UP Bez obrazy, ale Lol jest dla loli, a dla ambitniejszych graczy istnieje alternatywa w postaci HoN''a ;).

Kontaktowałem się już dwukrotnie i bez skutku :(. Mógłbym prosić o przekazanie im mojej prośby o uwzględnienie mnie przy rozsyłaniu koszulek? Byłbym wdzieczny.

"W tym tysiąc numerowanych egzemplarzy do tysiąca konkretnych osób" Szkoda tylko, że nie każda z tych osób otrzymała swój egzemplarz - mój przywałszczył sobie ktoś inny... Edit: przez pomyłkę dodały się 2 posty, za co przepraszam.

"W tym tysiąc numerowanych egzemplarzy do tysiąca konkretnych osób" Szkoda tylko, że nie każda z tych osób otrzymała swój egzemplarz - mój przywałszczył sobie ktoś inny...

Mógłbym prosić o pomoc jakiegoś pracownika gram.pl? Chodzi o to, że ja swojej EK jeszcze nie odebrałem, bo znalazłem się w gronie tych osób, których egzemplarz z unikalnym numerem (w moim przypadku 626) został wydany niewłaściwej osobie... Pan Krzysztof Kotowski obiecał pomoc w tej sprawie i znalazłem się na liście rezerwowych do innego egzemplarza z numerkiem z pierwszego 1000. Niestety chociaż spędziłęm noc śledząc informację związane z przeciągającą się premierą Wiedźmina 2 (na gram.pl i thewitcher.pl) to nie miałem możliwości zainstalować gry, a jedynie mogłem czekać aż innym to się uda. Czy ja też będę mógł liczyć na koszulkę??

A co z osobą, której EK z unikalnym numerkiem odebrał 13. maja ktoś inny?? To nie żart, Pan Krzysztof Kotowski poinformował mnie, że było około 10 takich przypadków. Ostatecznie otrzymam inny egzemplarz EK z numerkiem z pierwszego 1000 (dzięki uprzejmości jednego z użytkowników gram.pl). Pan Kotowski ma zarezerwować dla mnie ten egzemplarz jak tylko wróci do magazynu i dalej przesłać do mnie. W wyniku tej pomyłki do tej pory nie miałem nawet okazji zainstalować gry. Czekałem za to z kumplem w nocy i dalej rano aż ruszą serwery. Chyba za te wszystkie krzywdy jakie mnie spotkały mi również należy się ta koszulka??

Udało mi się zdobyć kontakt do pracownika gram.pl i poprosić o przechwycenie EK z Twoim numerkiem :). Tak więc wielkie dzięki. Dobrze wiedzieć, ze w tym całym burdelu można spotkać kogoś uprzejmego. Będę Ci wdzięczny. Pozdrawiam Michał

To jest nadal aktualne?? Byłbym bardzo wdzieczny, ponieważ pracownik gram.pl zgodził się na takie rozwiązanie. Możesz mi odpisać w tej sprawie na priv, gg: 5728686, albo tel. 602195893. Czekam na odp i dzięki z góry.

@UP Ze swojej strony zasugerowałem sprzedawcy, żeby skontaktował się z osobami, które dziś odbierały EK. Okazało sie, że były to 4 osoby, z których żadna nie miała numerka poniżej 1000. Dodzwoniliśmy się do 1 osoby, ale niestety to nie była ta właściwa. Dalej sprzedawca, po rozmowie z kierownikiem twierdził, ze moja EK wcale nie została wysłana... Wyraźnie słyszałem jak powiedział ''Innego numerka nie chcę, tak? To powiedz mu, że jego gra jeszcze nie została wysłana, dostanie ją w poniedziałek''. Chyba nie musze tego nikomu tłumaczyć...? Tak jak pisałem: CDP nie winię, tylko gram.pl - to tak w ramach wyjaśnienia.

Dokładnie tak jak napisałeś. Pierwsze co mi przyszło do głowy po tym jak sprzedawca zmienił nagle zdanie po rozmowie z kierownikiem, to to, że dodrukują mi nowe opakowanie z ''unikalnym numerkiem'' i w Olsztynie, skąd pochodzę, 2 osoby będą miały ten sam ''unikalny numer''. Komiczne prawda?? @UP Kto odebrał swój egzemplarz EK ten odebrał. Co mają zrobić tacy, za których odebrał ktoś inny i nie zagrają przed premierą? Kto mi zrekompensuję przywilej zagrania jedną dobrę wczęsniej niż inni? Już widzę jak moi kumple zaczną mi spejlerować...