perdos1

3600Mhz to taktowanie efektywne, rzeczywiste to 900Mhz. Karta i tak będzie zachowywała się jakby miała 896MB pamięci, ponieważ w SLI/CrossFire pamięci się nie sumuje. Moim zdaniem Nvidia mogłaby "zaszaleć", dając 2GB pamięci (w praktyce 1GB) i przejść na GDDR5. Karta wtedy byłaby warta swojej ceny, a tak jest za droga. Oczywiście to nowość i cena powinna w bardzo krótkim czasie spaść. GT200b to nic innego jak GT200 w 55nm. To nie nowa technologia, tylko przejście na mniejszy wymiar technologiczny. A moim zdaniem nieco za mało. Tak samo jak 4870X2. Choć jej zapotrzebowanie na energię jest nieco mniejsze aniżeli rywala od AMD. Sytuacja wygląda podobnie. Karta niestety do najcichszych nie należy, tak samo jak 4870X2. Raczej odgrzewany kotlet w świeżym sosie :) . To nic innego jak GTX280 w 55nm. Cena teoretycznie powinna być taka sama jak GTX285, ale znając Nvidię, karta będzie sprzedawana jako zupełnie nowy model i jej cena będzie kilkaset złotych wyższa aniżeli GTX280. Jeśli zostanie tak szybko wycofana ze sprzedaży, będzie to oznaczało, że na rynku są już karty o wiele wydajniejsze i bardziej opłacalne, tak więc nic tylko się cieszyć z takiego obrotu sprawy :) .

Hehe, 1080p? Stały FPS? GTA na X360 chodzi w 720p i spadki FPS występują i to często.

Tu chodzi o silnik FIFY na X360/PS3, a nie tego shitu jakim jest FIFA PC. Jego wypowiedź brzmiała dokładnie tak: "Well I would think about it really seriously because I still believe that EA''s engine and animation is really superb, very good. The modelling of the characters is perhaps not really to my taste actually, so I might not take that part, but seriously I think their engine and their motion style is really great." Gdzie ujawnił, że "jego studio byłoby najprawdopodobniej pierwsze w kolejce" tego nie wiem i raczej się nie dowiem. To było po prostu czyste gdybanie, a Seabass powiedział po prostu co sądzi o silniku fify i tyle. Nawet gdyby robili PESa na silniku fify, to wprowadziliby pewnie bardzo dużo modyfikacji.

Powiedz mi, ile gier da się uruchomić na X360 w 1080p? Przecież to są tylko nieliczne tytuły. Praktycznie wszystkie tytuły chodzą w 720p albo 1080i. A co do kwestii płynności, w wielu grach na X360 można odczuć spadki FPS, tylko producenci o tym zazwyczaj nie wspominają. BTW. Przypomniało mi się przy czytaniu tego newsa, jak to twórcy gier zapewniali, że ta i ta gra wykorzystuje tylko 20% mocy konsoli, a ta i ta 30% :) (bodajże jedna z nich to Mass Effect). A tu nagle pojawia się FC2, który wykorzystuje 100% mocy X360. Wnioski nasuwają się same :) .

O 10% to ten GF jest wydajniejszy, ale tylko w nielicznych tytułach, w większości jego wydajność jest większa o 25-40%, także nie wiem za bardzo jak ta średnia była liczona. Poza tym, najtańszy GF kosztuje dokładnie 1778 zł, a najtańszy Radek 1200 zł, różnica 48%, więc chyba nie umiecie liczyć. Trzeba wziąć również pod uwagę to, że GF to nowość i jego cena (jak każdej karty tuż po premierze) jest dużo wyższa, niż być powinna. Za 2-3 tygodnie (tak jak to było z Radeonem, GF 8800GT) najprawdopodobniej spadnie ona trochę i wtedy zakup tej karty będzie naprawdę opłacalny.

Jego cena jest wbrew pozorom zdecydowanie za duża, skoro za parę złotych więcej (około 20) można kupić dużo wydajniejszego 8800 GT. Jeżeli to 2000 zł będzie uzasadnione wydajnością karty (w co wątpię) to jeżeli kogoś stać dlaczego ma jej nie kupować? Radeon 3870X2 ma problemy z niektórymi grami, przez co wydajność drastycznie spada. AMD obiecywało, że nowe sterowniki rozwiążą te problemy, jednak ich nie rozwiązały. Nie widzę większego sensu kupowania Radka 3870X2, skoro za praktycznie te same pieniądze można kupić 2x8800 GT w SLI, które działają bezproblemowo w każdej grze i są ogólnie wydajniejsze od Radeona.

Intel ceni swoje produkty adekwatnie do wydajności i możliwości OC przez nie oferowane. Twoim zdaniem procek będzie 2k kosztował? Biorąc pod uwagę cenę E8200 ( 570 zł ) i cenę E8400 ( 670 zł ) tylko idiota płaciłby grubo ponad 1000 zł za dodatkowe 200 MHz, które można na dodatek uzyskać przy leciuteńkim OC. Ale jak już mówiłem, procek od pozostałych Penrynów różnił się będzie jedynie mnożnikiem, przez co nie opłaca się do niego dopłacać nawet 100 zł. Sądzisz, że najwięcej osób kupuje procka do 6 stów, masz rację. Tylko czy wziąłeś pod uwagę to, że Intel w każdym przedziale cenowym posiada lepszą alternatywę dla AMD. Podam parę przydładów: do 600 zł E8200 zmiata wszystkie AMD, a przy tym kręci się znakomicie do 400 zł E4600 już na starcie przewyższa wydajnością porównywalnego cenowo 5600+, a co dopiero po OC? do 200 zł E2160 lekko przewyższa wydajnością 4200+, ale po OC obu procków AMD dostaje takie baty, że szkoda patrzeć. 4 rdzenie od Intela również są wydajniejsze niż 4 rdzenie od AMD Czy to co wyżej napisałem nie zwiastuje końca AMD? Oczywiście ja, tak samo jak każdy chciałbym, żeby AMD w końcu dokopało Intelowi, bo chyba każdy wie, co będzie oznaczał monopol Intela.

Ja osobiście nie widzę sensu kupowania tego procesora. Od pozostałych Penrynów najprawdopodobniej różnił się będzie tylko mnożnikiem. Taką samą wydajność uzyska się więc podnosząc częstotliwość FSB do 370 MHz, mając E8400, lub do 416 MHz przy E8200, co nie jest żadnym problemem, oczywiście wszystko bez zmiany napięć czy chłodzenia.