vonArnold

Noworoczna Promocja ( http://www.gram.pl/sklep_promo_lista.asp) jest ofertą wyłącznie sklepu gram.pl i opiera się na wykorzystaniu dużej ilości Wirtualnych Pieniędzy (tak, trzeba je mieć :) i uzyskania w ten sposób proporcjonalnie duuuużej zniżki. Ceny w tej promocji są cenami tylko sklepu gram.pl. Cóż panie Destro, nie przesadzasz trochę, mówiąc że zniżka 1/5 ceny to duuuuuuuuża zniżka? Bez przesady, ale to coś to może ledwo średniej wielkości obniżka ceny. Dopiero 50% zniżka jak w przypadku tej wyprzedaży to naprawdę dość dużo biorąc pod uwagę podstawową wartość towaru.

Moim zdaniem, recenzja nwn2 nie budzi większych zastrzeżeń jest po prostu napisana fachowo i dość rzetelnie. Ja osobiście grze zarzuciłbym kiepską grafikę i duże wymagania sprzętowe. Prawdę powiedziawszy to na maks. detali klaci u mnie bardziej niż Oblivion na maks. detalach. Na średnich nwn2 wygląda żałośnie, tzn. olbrzymie piksele na postaciach, kiepściutki ogień, itd. Poza tym w grze występuje wnerwiający bug z AI drużyny, ale poprawia go na szczęście bodajże pierwszy patch, którego na gramie wciąż nie ma :( Na marginesie dodam, że w dzisiejszych czasach zabawnie wyglądają strzały, zmieniające tor lotu, a czasem nawet skręcające w stronę gracza. Cóż, to już problem D&D, a nie gry.

Tak Pelieton, Medievala będzie ci chodził, ale w sumie to tak sobie. Prawdopodobnie na niskich detalach i małej skali jednostek będzie chodzić płynnie. Gorzej z grą w sieci, bo tam zazwyczaj skala jednostek ustawiona jest na normalu co przy 1v1 daję ok. 1,5 tys żołnierzy, a przy bardzo popularnych 2v2 ok. 4tys.

Próbowałem pograć w przed chwilą w medievala II w sieci i nic, bo gamespy wyrzuca wszystkich graczy z wielu gier! Dosyć tego, bunt!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zakładam ten temat, ponieważ jestem ciekaw jakie są opinie innych graczy na temat polonizacji gier. Teoretyczne korzyści to: niższa cena i język polski. Jednakże ja zauważyłem takie wady tego rozwiązania: - przekładanie terminu premiery (DoW:DC z 22.IX.2006r. na grudzień) (Scarface z 20.X.2006r. na grudzień), itd. - brak kompatybilności z patchami, dodatkowy czas oczekiwania, aż to załatwi Cd-Projekt - beznadziejne polonizacje, za Dawn of Wara postawiłbym 2/10!!!!!! Większego zepsucia klimatu za pomocą polonizacji, jeszcze nie widziałem. Być może dla wielu osób moje przykłady będą bez znaczenia, ale ja jestem konserwatystą i grywam w figurkowego wh40k. A więc: Korsarz Landa (lol!!!!), pająki spaczni (???), spacznia, psioniczność (??????????????), Twardogłowi :), Niszczyciel ("Obliterator" w oryginale to jednak nie to samo), pariasi (ujdzie :/), rozdzieracze (związek z "Flayed Ones" - brak), niebianin (o lol!!!! ROTFL, nie lubię tau więc tak głupie tłumaczenie może być; w oryginale A''un - nazwa własna) i wiele innych..... Swoją drogą tłumaczy się albo całość, albo nic, a nie połowę gry. Zdecydujcie się :/ - psucie klimatu - psucie klimatu Proszę o Wasze opinie. Może coś CD-Projekt w tej kwestii zmieni :)

Jedno pytanie do CD-Projektu. Mianowicie, kiedy wreszcie będziecie na tyle łaskawi by zamieść patche do nwn2, które będą działać z polską wersją? Ile mam jeszcze czekać? Na zachodzie już są od ok. miesiąca, a u nas kicha, bo ang patche oczywiście nie działają. Automatyczna aktualizacja nie działa, więc oczekuję, że odnajdę jakąś łatkę na Waszej stronie. O ile to was interesuje, to przedstawię wam mój problem. Jestem przy studni szarej sowy i mam właśnie udać się do obozu Kościożujów. W tym momencie moi towarzysze zupełnie ogłupli,stoją jak kołki i się gapią. Nic, a nic nie chcą zrobić, chyba, że sam im rozkażę. Jest to trochę, a nawet bardzo męczące. I jeszcze jedno, ta banda idiotów ma korzystać ze skryptu AI, więc nie piszcie mi, że włączyłem tryb marionetek.

W pełni przychylam się do opinii autora co do Carbona. Gra jest przereklamowana, przebajerzona i właściwie taka... nijaka. Oczywiście nie zapominajmy o genialnej... inaczej fabule. Chyba w żadnej grze nie usłyszymy takich tekstów (cytat z pamięci, możliwe drobne błędy): Darius mówi do nas, gdy wkraczamy na jego teren: Nie masz szans, kontroluję całą policję, całe miasto, wszystkich kierowców i ciebie, ale, ty jeszcze o tym nie wiesz. Cóż, że komputer kierował graczem? :) Hmmmm... to ciekawe. Zastanawia mnie co EA dodała do gry? A może to demo matrixa? :) Jedynie do czego mogę się przyczepić to opinia o NFS:MW. Osobiście uważam, że gra jest świetna, miała klimat i wciągała (pomijam bzdurną fabułę). Gra nie jest słabiutka, ale świetna. Jednakże, to tylko moje własne zdanie.

Dopiszę, że o większym problemie niż niemożność przejmowania baszt w trakcie oblężeń nie słyszałem. Ogółem, gra jest niemal pozbawiona większych błędów. I jeszcze drobna uwaga to kolejnego "specjalisty" od Total War''ów, a mianowicie do Lucasa the Great. Medieval II jest także krótszy od Medievala I , pomimo że obejmuje większy kawał czasu. Bo 364 tury z jedynki to wszakże więcej niż 225 z dwójki. Więc sam też sprawdzaj co piszesz :)

Tekst taki sobie, widać, że pisany przez fana serii. Ogółem ujdzie w tłoku, aczkolwiek nie zauważyłem sytuacji z niedziałającą dyplomacją. A poza tym dodam od siebie, że SI nie jest kiepskie, a po prostu skopane. Z patchem czy nie, i tak na najwyższym poziomie trudności okrążam wroga i miażdżę go z dwóch stron. W tekście znalazłem jeden błąd większego kalibru. Mianowicie drogi recenzencie 225 tur nie jest większe od 568 tur w Rome. Bo co z tego, że przedział czasowy jest większy w medievalu II, skoro I tura to dwa lata? Hę? Ogółem to pozdrawiam i powiem, że tekst może być, ale lepiej sprawdzić co się pisze, a nie wychodzić na laika.