Natchan

Przystań. Chociaż i tak wolę Loch z trójki ;)

Praca na konkurs. http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=367092&n=85 Nie wiem co mam myśleć. Mam mieszane uczucia. Niby fajnie, wszystko jest tak jak być powinno, ale brakuje czegoś oryginalnego co by się naprawdę sprawdziło, tak jak np. Bulletstorm okazał się być czymś zupełnie nowym w gatunku FPS.

Powinna niby trzymać tydzień, ale kilka dni to jest maks. 2, może 3. Zależy, jeśli słuchasz dużo muzyki i dużo dzwonisz to nie wytrzyma doby. Jeśli szukasz czegoś z dobrą baterią to weź E52. Ma lepszą baterię i do tego symbiana. Jedyny brak to przycisków multimedialnych, ale za to wyświetlacz czytelniejszy i w ogóle. A słuchawki i tak możesz dokupić lepsze, bo obydwa mają wejście na zwykłe słuchawki.

Tak to w sumie jedna firma ale wydaje mi się że to chodzi o Multikino. Cytat kogoś kto bardziej zgłębił temat 3D: "Ale nie o tym chciałem. Zapomnijcie o IMAX analogowym (cyfrowe jest tylko w Łodzi - jedno). Zrobiłem dzisiaj spory research z Sumasem i doszliśmy do wniosku, że najnowsze standardy oferuje Multikino w Złotych Tarasach (mówię o Wawie). Jest tam jedna sala ze specjalnym ekranem (swoją drogą największy w Europie cyfrowy) do DolbyDigital 3D. Avatar nie jest nakręcony z myślą o IMAX i wyraźnie nie daje rady w tych kinach. Wady IMAX: - problem z ostrością - prawdopodobnie wypalanie materiału na kliszy nie dało "rady". Avatar kręcony był specjalnymi kamerami do standardu 2K (czyli 2048 pikseli po szerokości) - specjalnie dla projektorów kinowych CYFROWYCH. - straszny problem z rozmazywaniem się animacji, ghosting - praktycznie nie ma możliwości płynnego śledzenia stałego ruch - w czasie lotu np. - fatalny kontrast - wyprane, "mleczne" kolory - fatalny dźwięk (to zadziwiające), cichy, mało dynamiczny... słaby - tragicznie dołożone napisy PL - w stałym miejscu, do tego w 2D, co totalnie rozsynchronizowuje stereoskopie za każdym razem, jak na nie zerkniemy - polaryzacja liniowa oznacza, że trzeba głowę trzymać w idealnie wertykalnej pozycji, bo inaczej efekt 3D znika - polaryzacja liniowa mocno zabija jasność ekranu przez co obraz jest ciemny Zalety IMAX: - ekran ma inne proporcje niż standardowe kina. Inaczej mówiąc, widać więcej na górze i na dole. Te proporcje lepiej wpływają na widzenie przedmiotów "przed ekranem" - czyli tych wyskakujących A teraz dzisiejszy seans w Złotych Tarasach - Sala nr 1 (premierowa) Wady Dolby3D: - pierwszy raz oglądałem film w technologii dolby 3D z okularami innymi, niż polaryzacyjne. Tu technologia bazuje na lekkim przesunięciu widma koloru w każdym źródle stereo, czyli dla każdego oka. Jedno trochę w stronę czerwieni, drugie zieleni. To najnowsza technologia i potwierdzam, że najlepsza (z tych które widziałem). Wadą tego systemu (dla mnie) był czas adaptacji. Przez pierwsze 2 min. mój mózg nie potrafił zbudować stereoskopii. Nie wiem czemu. Może dlatego, że był przyzwyczajony do polaryzacji. Potem z każdą sekundą obraz dostawał głębi, aż w końcu całkowicie się zaadaptowałem. A wtedy - zero uciążliwości, zero dziwnych objawów zmęczenia. Komfort dużo lepszy niż w polaryzacyjnych. Zalety Dolby3D: - zdecydowanie większe odczucie głębi. Mniej przed ekranem, więcej w głębi sceny. Wygląda to porażająco. Mamy odczucie oglądania prawdziwego świata. Sceny w maszynach latający, czy drepczących - bezcenne! - animacja - gładka, płynna, bez ghostingu - nie da się tego nawet porównać do IMAX. Nic nie szarpie, jest dużo, dużo ostrzej w ruchu, wreszcie szybkie akcje nie pokazują klatkowania animacji (prawdopodobnie 60 fps). Loty na "smokach" to naprawdę opad szczęki! - ostrość!!! Jest dużo ostrzej. Obraz wreszcie wygląda jak przysłowiowa żyleta. - kolor, jak z trailera - czyli cyfrowy, soczysty - vivid. - kontrast - jak należy, bez zamglenia, jak w IMAX. - dźwięk - masakra. Jak waliło się drzewo, to naprawdę wszystko w sali się trzęsło od wibracji. Rewelacja. Zadziwiające jest to, że technologicznie IMAX oferuje lepszy dźwięk. Niestety - ekipa dała ciała i to co słyszałem w IMAX jest żenująco marne - ciche i płaskie. - komfort i jeszcze raz komfort (w porównaniu do okularów IMAX) Różnica między tym, co dzisiaj widziałem jest taka, jak między dobrym Divxem na kompie, a Blurayem. Masakra i tyle. Nie wiem, co się stało z wersją IMAX, że zaserwowała taką niedoróbkę. Nie wiem, na ile wynika to ze specyfiki transferu cyfry na analoga, a ile w tym "dania ciała" przez zespół IMAX. Nie ważne... dla mnie ta wersja, po obejrzeniu Dolby3D - jest nieakceptowalna. Potwierdziły to także 2 osoby, które razem ze mną obejrzały obydwie wersje Avatara. Podsumowując - jeżeli mieszkasz w Warszawie, lub okolicach - zapomnij o IMAX. Idź do Multikina w Złotych Tarasach, koniecznie w Sali nr 1. Wybierz sobie miejsce +/- w środku sali, nie dalej niż rząd "H-I", a będziesz PORAŻONY." "

W imaxie podobno gorzej to widać a najelpszy efekt jest w Multikinie w Warszawie. A co do samego filmu to nie podobał mi się. Cameron zrobił z tego film familijny w którym nawet brakuje dobrego dowcipu jak na taki film. Aktorstwo niektórych jest żenujące, a gdyby nie piękne otoczenie, główny bohater(chwała Wortnightonowi) i momentami szybka akcja, zanudziłbym się. No i ta ostatnia bitwa która trwa godzinę i tylko patrzysz na zegarek kiedy wyjść. Za dużo szumu robią w okół takich filmów. Ale chociaż czuje się lekko zawiedzony to nie był zły film. Jednak miejsca rezerwowane 2 tygodnie przed premierą na 2 dzień świąt to spora przesada... Podobno za drugim razem jest jeszcze fajniejszy. Ale nikt mnie nie namówi żeby pójść jeszcze raz...

No bo nie ma takiej aplikacji. A nawet jeśli coś wykorzystuje ten 1Ghz to użytkowanie nie różni się od 500mhz itd. W Appstore właśnie większość fajnych aplikacji i gier jest za darmo, a gry Iphonowe są na poziomie przenośnych konsol. Są RPG porównywalne z DS''em i są nawalnki 3D rodem z PSP. Ale najfajniejsze są takie pierdółki jak np. Tap Tap 3. Powtórzę się: nie mówcie że z tego się nie korzysta, bo ilekroć się gdzieś czeka, w autobusie, na przystanku to naprawdę fajna sprawa. A odtwarzacza to już nawet nie warto opisywać bo Iphone to przecież również Ipod. Fakt na Windows Mobile nawigacji jest dużo i to moim zdaniem jedyna zaleta tego OS''a. Ale to nadal za mało żeby wydać na HTC 2500zł. Nie wypowiem się na temat Androida, bo po prostu nie miałem z tym doczynienia. Ta fajnie że wolniej chodzą. Sama nakładka na WM w przypadku Samsunga i HTC jest świetna. Tylko że nakładka odnosi się do aplikacji z systemu microsoftu które się zawieszają i tną. Szkoda gadać. Miałem 2 telefony z Windows Mobile. Jeden z najnowszym 6.5 i nadal uważam że to TANDETA. Płynnie chodzi, to pojęcie względne. Tak samo jak i w grach, jeden ma 30 FPS i mu się podoba, inny powie że nie da się grać. No tak, chodzi szybciej. Od symbiana 3.0 wgrywanego do telefonów 5 lat temu. Kurde no przecież nie sprzeczam się o to kto ma rację tylko jak jest. Ale proszę bardzo: twierdzicie że telefon Apple to szpanerski gadżet, więc tak sobie wmawiajcie. Nic nam do tego. Tylko jak kiedyś sobie ktoś kto tak twierdzi kupi Iphona, niech wspomni moje słowa. Tak właśnie na WM starcraft jest żenujący. Podobnie jak Warcraft, do którego wgrania trzeba strasznie dłubać. To samo z grami Java. Telefony z WM w większości ich nie obsługują(w ogóle JAVY), a 99% gier nie działa, nawet w specjalnych "dotykowych" wersjach. Jedyny program na WM warty uwagi to budzik, nie pamiętam jak się nazywała aplikacja. JEDNA. Kiedy powtórzę jeszcze raz w APPstore masz tysiące programów i gier, w dużym stopniu darmowcyh. Poza tym samo to, że na WM większość aplikacji naśladuje patenety z iphone o czymś świadczy. "S2Unlock, S2Player" albo jakieś style do menu. A co do aparatu to pozwólcie że was wszystkich wyśmieję. Do zdjęć mam Nikona D60 albo jakiś marny kompakt które można kupić dzisiaj za grosze. I zdjęcia są MILIARD razy lepsze niż to co prezentuje każdy telefon. Ile masz megapikseli? 1,2,5, 10, 20? I tak wszystkie zdjęcia o jeden wielki ŻAL. Możemy się kłócić że robicie tym zdjęcia bo zawsze macie przy sobie itp. itd. Ale właśnie w takich wypadkach kiedy trzeba wyciągnąć telefon z kieszeni i zrobić zdjęcie, aparat Iphon''a mający 1.3 albo w przypadku 3GS 3 mpx jest WYSTARCZAJĄCY. Robi ładne zdjęcia tekstu a chyba tylko do tego można to wykorzystać. Ewentualnie nagrać filmik na youtube.

wystarczyło poszperać: http://www.youtube.com/watch?v=JaRyOfsY0Ws ale całej piosenki nie mogłem znaleźć ^^

Ja uważam, że w drugiej części kontynuują wątek Juno Eclipse. Wydaje mi się to oczywiste po przejściu pierwszej części. Zakończenia były różne i zakończenie jako Sith jest kontynuowane w Ultimate Sith Edition, więc sądzę że na pewno nie pójdą tą drogą. Szczególnie że w trailerze ma niebieskie miecze i przemawia do niego Yoda. Nie chcę prorokować bo pewnie i tak mi nie wyjdzie, A na tej stacji Darth Vader go nie sklonował tylko dziwnym sposobem uleczył. W grze strasznie dużo informacji nie jest wypowiadanych przez co po przeczytaniu książki można się wiele nowych rzeczy dowiedzieć. Swoją drogą, mam nadzieję że książka dotycząca 2 części również wyjdzie i to jak najszybciej...

Filmik nie działa ;) Ale jeśli Ci chodzi o trailer, to piosenka: Clutch - Electric Worry

No dalej wrzucajcie dalej na najlepszy telefon ubiegłego i jeszcze wcześniejszego roku. Żeby nie było że jestem jakimś fanem jabłuszek, to posiadam XM 5800, a Iphona ma brat. Jest dokładnie taki jaki ma być. Nie ma zadnego "ale". Specyfikacja nie zwala z nóg, ale to wszystko wystarczy. Np. HTC, jest niby taki zajebisty. Albo Toshiba G01. 1GHz procesor. ALE CO Z TEGO? Skoro nie ma aplikacji na Windows Mobile które by go wykorzystały, a Windows Mobile i tak się niemiłosiernie zacina, zawiesza i momentami strasznie irytuje? No i poziom programów i gier na smartfony. Jest żenujący. Żyroskop wykorzystują jakieś pojdyncze tytuły. To samo tyczy się Nokii i Samsungów i całej reszty. Symbian to co prawda świetne oprogramowanie i z resztą dlatego kupiłem sobie taki telefon. Nokia stara się pójść w ślady Apple, otworzyła własny sklep, co prawda z mniejszym skutkiem, ale AppStore ma odpowiednika jako Ovi Store, a Itunes to u Nokii Ovi Suite. Tylko że w Ovi jest bardzo mało ciekawych rzeczy, a jak już znajdziemy coś co nie jest bublem będzie płatne... W Iphonie masz kilka tysięcy aplikacji i gier, w tym niektóre naprawdę ciekawe. I nie mówcie mi że telefon jest do dzwonienia. Z tego się po prostu korzysta... No jeszcze mógłbym zrobić wykład na temat "funkcji" których Iphonowi brakuje, ale mi się nie chce. Co z tego że masz zapalniczkę w telefonie, pralke i zmywarkę skoro z tego nie skorzystasz bo to istny bubel? :P

Jeśli chodzi o jednego gracza, to jest strasznie nudna. Nawet kampania na podzielonym ekranie jest nudna. Ale gra w sieci to zupełnie inna bajka. Choć to też zależy od ludzi, ale z polakami jak grasz na mikrofonie jest naprawdę ciekawie. Odczucia z gry mogą być także zróżnicowane na sprzęcie. Mi gra odpala na średnich detalach, ale na lepszych ustawieniach wygląda zupełnie inaczej. A jeśli chodzi o dwójkę to się zgodzę, ciągle to powtarzam. Valve postąpił zupełnie jak EA postępuje z Fifą. Dostaliśmy to samo, tylko z innymi postaciami i mapami. A i tak wiadomo że nikt nie kupi tej gry żeby pograć samemu. Nawet na xbox''ie byłoby to po prostu głupie... Nudzi tak jak każda gra sieciowa. Po miesiącu gry dzień w dzień, bo to w końcu kilkanaście map tylko. Ale do takich gier się wraca, bardzo często... No ale wporządku. Pernia masz widać odmienne gusta. No i dałbyś jakiś mocny argument. "zwyczajnie nudzi" do mnie nie przemawia ;p kaczek93: http://www.moddb.com/company/left-4-dead-mods Popatrz sobie, ale większość jest albo beznadziejna, albo przestali nad nią pracować. Np. Dead Before Down, zapowiadało się ciekawie jeszcze przed wydaniem DLC a teraz nie wiem co się z tym dalej stało. Widziałem linka do wersji beta ale ważyło to 1GB więc sobie odpuściłem...

Wszystko super pięknie z Paradise, ale to zupełnie inna bajka niż NFS Undercover i Underground i Most Wanted. W ogóle wszystkie te gry są jakby z innych bajek i nie DA SIĘ ich porównywać. Paradise się często nudzi i najfajniejszym sposobem jest czasem od niej odpocząć i wrócić np. po miesiącu do gry ^^ Klimat jest nieziemski a własne marki wozów są czymś genialnym, choć czasami po prostu chce się przejechać prawdziwymi superautami takimi jak lambo, R8, nissan GT-R, mclaren itd. ---------------------------- A do tematu to mam taki problem. Wszystko super już prawie mam... tylko nie mogę znaleźć jednego skoszenia w Harbor Town. Tu wielka prośba, żeby ktoś napisał gdzie miał problem albo gdzie jest skoszenie w trudnodostępnym miejscu. Tak, przejeżdżając po Harbor Town nigdzie nic nie widać. W nocy, kiedy widać je najlepiej. I tak, znalazłem już to skoszenie w KAMIENIOŁOMIE. Jakieś pomysły? :) Nie chce mi się już szukać z tą mapką która krąży po sieci, bo całą resztę(prócz tego ostatniego) wykosiłem co do jednego i już nawet nie wiem gdzie jest skrót a gdzie nie.

Xperia ma kilka fajnych bajerów jak np. ambitny odtwarzacz mp3, ale możliwe ze da się wgrać aplikacje z Xperii do HTC ^^ Tak, WM wiesza się niemiłosiernie i często, a apikacje są po prostu badziewne i jest ich mało(w porównaniu z konkurencją). Iphone faktycznie nie jest najlepszym telefonem na rynku i ten szum, sztuczne kolejki, to wszystko było bez sensu, ale Iphone jest dokładnie taki jakim go kreuje producent. Po prostu można oczekiwać że się nie będzie wieszał, że zabijemy czasem czas głupią gierką albo przejrzymy bez problemów internet. W porównaniu z PDA iphone wygrywa, jeśli chodzi o ilość i jakość aplikacji, a także używalność. Jedyny plus dla Xperii i HTC za klawiaturę, ale to też nie jest jakiś specjalny plus bo w iphone wyświetlacz jest dużo wygodniejszy i klawiatura jest w sam raz(literówki się zdarzają ale kwestia przyzwyczajenia)

Moim zdaniem bardzo fajna alternatywa dla np. Omnii ale ich minusy są takie same: -toporny wyświetlacz(w porównaniu z Iphonem) -mało aplikacji, większość to amatorski syf(np. podróbka tap tap , jedna z pierwszych aplikacji wykorzystujących multi touch) -nawigacja tylko od nokii -przeglądarka taka sobie Bardziej się nie wypowiem bo jej nie testowałem. Na plus wtyczka 3.5 mm i myślę że ten symbian chodzi troszeczkę płynniej i mniej się wiesza niż Windows Mobile, ale już widziałem negatywne opinie w internecie na ten temat.

GPS to urządzenie które nie potrzebuje połączenia z internetem, to mapy go wymagają, np. w Iphone: google maps namierza twoją pozycję bez połączenia z internetem, ale potrzebuje internetu aby pobrać mapy. Programy na Pocket PC nie potrzebują połączenia z internetem, ale w niektórych modelach trzeba czekać wieki żeby odnalazło sygnał satelity, a to trochę uciążliwe. Współpracę? Wiesz, jeśli chodzi o wgrywanie plików itp. itd. To z Windows Mobile może być problem, myślę że te urządzenia będzie się dało podłączyć tylko w trybie "pamięci zewnętrznej" czyli po podłączeniu przez USB do Mac''a przeczyta PDA jak pendrive. Jeśli chodzi o integrację np. kalendarza to nie ma takich programów na Mac OS. Touch Pro jest nawet niezły, ale niedługo wychodzą nowe HTC z Widnows Mobile 6.5 i nic nie wiadomo o tym czy np. taki Touch Pro dostanie darmową aktualizację do najnowszego oprogramowania.