Markush

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    5440
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Markush

  1. Bo ja się w sumie wychowałem (jeżeli chodzi o fora) na forum gramu. Nie widziałem przed tym chyba żadnego innego. I było fajnie. I potem dopiero znajdywałem jakieś inne fora, te "tradycyjne". I zawsze się zastanawiałem "jak tu ludzie mogą coś pisać, przecież to jest jakieś średniowiecze internetu, zero intuicyjności, tragedia, jak tu rozmawiać?". Może, to ja miałem zawsze jakieś niedobre podejście do tego forum, ale jak patrze na te ficzery typu "opowiedzi: 600, posty 15" to kurde sobie tak myślę, że wy sami nie rozumiecie jak działało to wasze forum. Przycisk obok tematu "przejdź do ostatniego posta". Serio? Tak jakby forum gramu domyślnie nie otwierało tematu na ostatniej stronie. Mam wrażenie, jakby ktoś po prostu kupił, albo wziął za darmo jakąś skórkę forum ze stocków jakichś. Ja wiem, że moja opinia nic nie znaczy, bo sam nawet wychodzę z założenia, że konsumentów słuchać nie można, ale kurde dawno tak nie byłem pewny siebie mówiąc, że ktoś coś zepsuł tak sromotnie. Przepraszam, ale to na prawdę wygląda tak jakbyście na szybko bez żadnego przemyślenia sprawy stwierdzili, że skoro wszyscy takie mają, to my też powinniśmy. Na prawdę nie chcę narzekać dla narzekania, bo ja tu w sumie już nie piszę, ale mi jest autentycznie smutno z tego powodu. No kurde no, serio. Mam nadzieje, że uda wam się to poprawić.
  2. Od dawna czekałem na odświeżenie forum. Jestem fanem wszelkich zmian. Zmiany są dobre. Ale po moich pierwszych 30 sekundach mam mieszane uczucia. Może najpierw przejdę do tego co mi się nie bardzo podoba, a potem napiszę o tym, co uważam za dobre. Nie będę oceniał tego czy coś działa czy nie (np. logowanie na chromie mi w ogole nie działało i musiałem przejść na edge). Może być tak, że w tych 30 sekundach nie odkryłem tego i owego, ale uważam, że pierwsze minuty są najważniejsze i jeżeli czegoś muszę szukać na stronie dłużej to jest to złe. To co mi się najbardziej nie podoba to to jak nowe forum bardzo przypomina wszystkie inne fora. Stare forum było inne niż wszystkie, było świetne. Nigdy nie lubiłem tego jak wyglądają i jak działają inne fora. Były dobre do tego, aby założyć temat na jedno pytanie i zamknąć go po otrzymaniu odpowiedzi. Forum gramu było inne, bo było stworzone do tego, aby każdy temat był czymś większym, żeby faktycznie był "tematem" na który wiele ludzi rozmawia przez nawet kilka lat. Jasne, "treść" się nie zmieniła, ale sposób podania jest zły. Zamiast wymyślić sposób na udoskonalenie niemal idealnego rozwiązania, ktoś wymyślił, że skoro wszystkie fora są takie, to nasze nie może być inne. Nie mam pojęcia czy ktoś w ogóle rozumie o co mi chodzi. :/ Chodzi mi o to, że fora nie bez powodu umarły. Były do dupy. A forum gramu było jedyne, które było intuicyjne i wygodne. Było przyjazne i wręcz zachęcało do wielopostowych rozmów na jakiś temat. Forma tych wszystkich for była znośna, jeżeli to było forum na jeden temat. Na przykład takie o wędkarstwie, gdzie nikt nie pyta się o inne rzeczy niż o wędkrastwo i każdy wątek jaki ktoś zakłada jest tylko na parę dni, aż ktoś mu wytłumaczy, że na kaszankę nie złowi okonia. Na forum gramu wędkarstwo jest osobnym tematem i jest to tylko jakiś procent całego contentu forum. Dlatego gram nie może być takie jak inne fora. Po prostu za bardzo ktoś to zrobił w stylu "tradycyjnego forum". A ja zawsze czuję się zagubiony na tym tradycyjnym forum. Avatary są trochę za duże i wygląda to trochę "wieśniacko" (?). Jakoś tak odciągają uwagę od treści postów. No i każdy ma rozmazanego avatara z tego powodu. Nie ma (chyba) możliwości przypinania tematów do ulubionych. Nie potrzebne jest to w tych "tradycyjnych forach", ale jak już pisałem, forum gramu zawsze było inne. I nie chodzi tutaj o to, że "kiedyś było lepiej", tylko o to, że to forum jest mega ogromne i nie jest to forum o jednej grze, ani nawet o grach ogólnie, tylko o, dosłownie, wszystkim. Wszystkich nas tutaj łączy zamiłowanie do gier, ale możemy rozmawiać na jakikolwiek temat i znaleźć ludzi, którzy interesują się tym samym. Nowe forum jakoś nie pomaga w tym. Wiem, że niezłe wnioski wyciągnąłem, po dosłownie 30 sekundach scrollowania, ale boje się, że się nie mylę. Nie podoba mi się też usunięcie kwadracików z kolorami oznaczającymi z jakiego działu jest temat. W sumie to tyle co mi nie pasuje, bo to najważniejsza rzecz. Do tych awatarów to się tak trochę czepiam. Ale nadal uważam, że są za duże. To, ze jest biało i wąsko, mi nie przeszkadza, bo stare forum też miałem tak ustawione. Podoba mi się natomiast większa czcionka, bo większe czcionki zawsze są lepsze. Wizualnie jest ogólnie lepiej, ale kurde ucierpiała na tym "używalność" forum. Kurde, na prawdę nie chcę, żeby to brzmiało jakoś hejtersko, ale też nie chcę słodzić, że wszystko jest pięknie, mimo, że uważam, że ktoś schrzanił sprawę upodobniając to forum do innych for. Starałem się, żeby wyjaśnić jak najlepiej co mi nie pasuje, nie wiem czy mi się udało, ale mam nadzieje, że tak.
  3. Markush

    GTA V Online

    Chyba każdemu to nie pasuje. ^^ Ale remake''ować się nie opłaca w sumie, bo co to za różnica. Przecież co komu zależy czy będziemy grać w Gamersach, Gramcarzach, Gramowiczach czy innych Dinauzorach. Liczy się przecież przyjemność z wspólnego grania i ubolewania nad 5 letnimi wczytywaniami.
  4. Markush

    GTA V Online

    Faktycznie, odblokowywanie nowych przedmiotów wraz z poziomem jest głupie, ja wolałbym je mieć zablokowane i możliwość ich zakupu kartą, bo kto chce odblokowywać cokolwiek grając, to przecież takie stare i niemodne już. Daje więcej HP. No to właśnie dobrze, że tak jest. Nielogiczne to byłoby, gdyby ktoś mógł sobie zrobić pełny pasek latania nie wsiadając ani razu do machiny latającej. "Bo tak se rozdałem punkty" Przecież można było wszystko zmieniać suwakami. Tylko nikomu się nie chce, bo nikomu na tym nie zależy. To nie simsy w końcu... Powiedział ktoś kto spędza bardzo dużo czasu na wybieraniu ubranka. A ja mam w Weazel Plaza, bo Ecilpse Towers nie podoba mi się z wyglądu. Nudny budynek. Niedopracowane?! To jest mało powiedziane. To multi to istna tragedia. Dowód, że Rockstar powinien wymienić wszystkich ludzi odpowiedzialnych za to multi. Najgorsze jest to, że Tyle czasu betatestów na konsolach niczego nie zmieniło na PC. Mówię oczywiście o technicznej stronie wykonania. Bo gameplayowo bardzo fajne. Tak. Jakby ktoś z mocą akurat to przeczytał i byłby tak miły, żeby dopisać mnie do listy, to byłbym wdzięczny. RSC: trutututu [PC] PS2 Nie to, żebym ja myślał, ze jak chcecie robić gramową grupę to to będzie faktycznie gramowa grupa, a jeżeli chcieliście jakąś randomową to spodziewałem się czegoś bardziej, hmmm... kreatywnego? Chociaż każdy lubi co innego. Ja z Eckiem np. lubimy swoje Dinauzory Dyndają Ozory, ale rozumiem, że nie wszyscy lubią takie klimaty. ^^
  5. Markush

    GTA V Online

    Problemo mam uno. Otóż na twarzach, nogach, rękach i spodniach na każdym ludziku-graczu mam jakieś kreski. Takie jak na załączonym obrazku. Nie ma tego w singlu, nie ma tego na ludzikach sterowanych przez komputer. Tylko gracze są tak napiętnowali. Nie jest to moje największe zmartwienie, ale jakby ktoś wiedział jak to naprawić to byłbym wdzięczny. A byłoby to moim największym zmartwieniem, gdyby GTA nie miało najgorszego multi w historii gier komputerowych. Gameplayowo - super, gra o której marzyłem przez lata w końcu się ukazała i można robić napady i inne nikczemne uczynki, które każdy chciałby robić będąc złoczyńcą. No, ale jako, że nie ma gier idealnych to ktoś musiał oczywiście zniszczyć moje dziecięce marzenia o grze multiplayerowej o bandytach. Nawet nie zwróciłbym uwagi na te półgodzinne wczytywania, gdyby co 5 minut gra nie chciała czegoś wczytywać. A dokładnie to wczytywać zmiany z mojej onlineowej postaci na świra Trevora, po tym jak się okazuje, że po nieudanym półgodzinnym dołączaniu do gry znajomego gra nie potrafi wrócić do postaci z online, tylko musi przejść na offline. Abym ręcznie przełączył na online i znowu czekał pół godziny na dołączenie. Cóż. Byłoby chyba za ładnie gdyby wszystko działało.
  6. Markush

    Prawo Jazdy

    Aż sprawdziłem w jakiejś książeczce, którą dostałem ze szkoły jazdy i faktycznie jest coś o lewym kierunkowskazie przy wjeździe na rondo. Ciekawe, bo zawsze mi mówili, że sobie mogę włączyć, ale nie muszę. Nie włączałem na egzaminie przy zawracaniu na rondzie i nikt nic nie powiedział. Inna sprawa, że to jest najgłupsza rzecz jaką da się wymyślić (oprócz ograniczeń prędkości). To przecież nie ma żadnego logicznego wytłumaczenia. Nie pomaga to absolutnie nikomu. Rozumiem na takich małych sztucznych rondach, które powstały przy przerobieniu normalnego skrzyżowania na rondo przez postawienie znaków i pachołka na środku (jest u mnie coś takiego i dzięki temu jest więcej stłuczek niż było ^^), bo ktoś jadący z naprzeciwka widzi nasz samochód i w ogóle ma to jakiś cel. Ale na każdym innym rondzie jest to bezużyteczne. W życiu nie widziałem, żeby ktokolwiek tak robił. Oprócz nauk jazdy. Ale nauki jazdy robią różne dziwne rzeczy. I pytanie mam. Kiedyś było tak, że jak złapali kogoś jadącego na rowerze pod wpływem alkoholu to zabierali prawo jazdy. Nadal tak jest czy już to naprawili? Uprzedzając pytania, nie, nie mam zamiaru jeździć nawalony na rowerze.
  7. Markush

    LOL - League of Legends

    Ej, ale jak cie na brązie support obija bezkarnie to znaczy, że jest po prostu lepszy od ciebie. To czy chciał zdobyć killa, czy nie, nie ma żadnego znaczenia. Sam fakt, że mu dajesz sobie przeszkadzać znaczy, że coś jest nie tak z twoją grą. Przykro mi, ale supportowanie na linii nie polega na staniu w krzakach i patrzenie jak adc zbiera csy. Jeżeli teraz nie dajesz sobie rady na linii to nie myśl, że jak będziesz w diamencie to będzie ci łatwiej. Supportem trzeba latać i bić. A jak myślisz, że przy otwartej walce zginiecie to tym bardziej musisz latać i bić, żeby przeciwnicy pomyśleli, że przegrają jak zaczną walczyć. Generalnie to trzeba mieć jaja supportując. Zacznij grać megaofensywnie choćby nie wiem co. Od pierwszej minuty bądź tak agresywny jak się da, nie przejmuj się maną, hp, niczym. Jak cię będą gnębić, to spróbuj gnębić ich bardziej. Po iluś grach w końcu załapiesz kiedy nie powinieneś tak grać i będziesz mógł dopasować styl gry do sytuacji. Bo defensywnie to można grać zawsze i zbyt trudne to nie jest, ale najpierw musisz wiedzieć kiedy absolutnie musisz tak grać, a nie, że ci się wydaje, że musisz grać defensywnie, a tak na prawdę nie masz jaj, żeby zacząć grać tak jak powinieneś. Jasne, przegrasz kilka gier przez to, że nafeedujesz bota, ale na dłuższą metę da ci to więcej dobrego niż złego.
  8. Markush

    LOL - League of Legends

    Zapiszcie sobie ludzie tego posta gdzieś na pulpicie w notatniku. Bo to jest to, o czym wam ciągle tutaj piszę. Tak się carryuje gry supportem. To jest poradnik krok po kroku jak zostać meczowym przywódcą, którego nawet najgorsze randomy będą się słuchać i pójdą za tobą przez wszystkie teamfighty, aż do tego ostatecznego przed zniszczeniem Nexusa, bądź /ff. Dobrze widzieć swojego ucznia robiącego postępy. @NeroNarmeril Nie chciałbym cię zasmucać, ale tak będzie zawsze. Bo generalnie to o to w tym chodzi, żeby się carry nażarło i se pozabijało. Tyle tylko, że na branzach jest o wiele łatwiej pomóc temu swojemu carry się nażreć. Potem będzie tylko gorzej. Bo w okolicy złota ludzie zaczynają dopiero ogarniać jak grać na linii.
  9. Markush

    LOL - League of Legends

    To ja wrócę po jakimś czasie obserwacji i zapytam się was. To po kiego wy macie chat włączony? All chat jest zbędny, chyba, że chcecie pisać jaki zły team macie i usprawiedliwić jakoś swoją słabą grę. Ale Papciu, potrzebuję drużynowego chata, bo muszę robić plejsy z teammatesami jak panowie z Korei. Nie, nie potrzebujesz. Chat działa tylko w jedną stronę. To inni mają widzieć co ty chcesz im napisać. Czyli wszyscy mogą być ignorowani, bo ich bełkot tylko przeszkadza w skupieniu się. Bo komunikacja z kolegami w drużynie jest potrzebna i ważna, ale przecież możesz pisać do zignorowanych osób. Pewnie ktoś się zapyta jak to tak można, przecież muszę widzieć co inni piszą. Od początku chcecie mi wmówić, że to wy jesteście najlepsi w teamie. W każdym meczu to pozostali czterej to debile, a to wy jesteście mistrzami planowania i taktyki niczym Swain. Jeżeli mnie nie okłamujecie i faktycznie jesteście tacy dobrzy to nie potrzebujecie zdania innych. To oni mają was słuchać i robić to co wy chcecie, bo wy jesteście tymi bardziej doświadczonymi graczami. Sorry, ale tak to wygląda. Wiem, że to może zaboleć, ale jeżeli takie coś wam nie odpowiada to znaczy, że okłamujecie siebie, i co gorsza okłamujecie mnie i powinniście znaleźć sobie tego lepszego gracza w drużynie i robić co ci każe. A po tym wszystkim siedzieć cicho i nie płakać na forum, że dostaliście reporta za bycie miłym.
  10. Po aktualizacji do W8.1 coś się zepsuło i klawiatura działa tak, że jak się wcisnie num locka to włącza się nie tylko ta klawiatura po prawej, ale też ta na normalnych klawiszach jak na laptopowej klawiaturze. Żeby było ciekawiej to jak się odłączy i podłączy klawiaturę to zaczyna działać jak powinna, ale po restarcie znowu odwala taki numer. I co tu zrobić żeby tak się nie działo?
  11. Markush

    LOL - League of Legends

    Jak grasz na zablokowanej kamerze, to możesz sobie markerem po prostu narysować przy pomocy cyrkla na monitorze. Ja tak mam i nie narzekam. Mam narysowane kilka najważniejszych zasięgów różnych postaci i podpisane które jest które. Ostatnio sobie uświadomiłem, że to był trochę głupi pomysł i na nowym monitorze sobie zaznaczę różnymi kolorami różne postaci, bo te strzałki i napisy trochę rozpraszają. A tak to będzie ładnie, że czerwony to np. Orianna, a niebieski Mundo. Denerwujące są tylko zmiany zasięgu jak coś Riot zacznie kombinować, bo musisz kreślić i wtedy niezbyt dobrze to wygląda.
  12. Markush

    Zaginięcie Ethana Cartera - temat ogólny

    Eeem. Fajna gra, tylko nie wiem czy ją skończyłem. Bo nie było żadnego zakończenia ani nic, ale nie mam pojęcia co teraz zrobić. Co tam jeszcze jest, bo już mi się nie chce biegać bez celu.
  13. Markush

    LOL - League of Legends

    Na normalach to się starało jakieś 4 lata temu jak ranków nie było. Teraz to to tryb do testowania championów i innych rzeczy. Jak ktoś mi wyjdzie na normalu to mi to zwisa smutnym kalafiorem, bo sam wychodzę jak mi się znudzi. I nie rozumiem ludzi, którzy się denerwują, że coś się dziwnego dzieje na normalu. Po prostu nie wiem o co im chodzi. Jeżeli komuś zależy na rankach to je gra i ma gdzieś normale, a jeżeli komuś nie zależy to nie wiem czemu ich nie gra. Skoro nie obchodzą go ligi to co im za różnica czy grają normalnego drafta czy rankedowego. No, jest jeszcze grupa "dobiłem do golda, więc przestanę grać, bo jeszcze spadnę". Te to dopiero numeranty. Oni są już poza zbiorem rzeczy na świecie, które rozumiem. Jeżeli myślisz, że możesz spaść, to właśnie powinieneś zagrać, żeby się przekonać czy to na pewno twój poziom. Przynajmniej ja bym tak zrobił, ale ja to dziwny jestem.
  14. Markush

    LOL - League of Legends

    Ale co wy psioczycie na zmianę Talona. Przecież wiecie, że Riot chce doprowadzić do totalnego balansu. A ta zmiana jest kolejnym krokiem w tę stronę. Bo widzicie, silence był bezużyteczny jeżeli atakowałeś autoatakera, za to był bardzo dobry jeżeli chciałeś sobie ubić maga. Nie była to dobrze zbalansowana umiejętność. Teraz, kiedy będzie spowalniał, ta umiejętność będzie bardzo dobrze zbalansowana. Nie będzie raz dobra, a raz zła, w zależności od sytuacji. Teraz jest bezużyteczna zawsze, nieważne kogo będziesz atakować. BALANS!
  15. Markush

    LOL - League of Legends

    Szkoda reda na ganki... Lepiej użyć go do farmienia lasu. Jak to mówi mój idol i dobry przyjaciel: "Nie po to biorę Warwicka, żeby przed 13 levelem gankować." Jak idziesz na linię to tracisz farmę (chyba, że idziesz zabrać farmę jak twojego nie ma na linii), a szansa na zabicie kogoś WW jest mniejsza niż innymi postaciami, więc nie opłaca się próbować.
  16. Markush

    LOL - League of Legends

    Nie, wcale nie musisz play kilkadziesiąt games, żeby zrobić takie actions. Do tego wystarczy, że będziesz know when użyć tego, widzieć w jakiej situation jest przeciwnik i przede wszsytkim być fast. Bardziej usable jest znajomość postaci, której chcemy disrupt tego jumpa. To czy grałeś a lot threshem to ma już mniejszy influence na to. Szczególnie if jesteś quick
  17. Markush

    Telefony Komórkowe

    Pozbyłem się Xperii Z1. W końcu. Znienawidziłem ten telefon jak nic wcześniej. Nawet się dziwie jak bardzo go znienawidziłem, bo ja się nie złoszczę na rzeczy. Mam do nich tak obojętny stosunek jak Putin do sankcji. Ale kurde jak ja tego telefonu nienawidziłem. O Bożeno. Chociaż może nie sam telefon znienawidziłem, a raczej Androida. I nazwijcie mnie teraz idiotą, ale mój następny telefon znowu będzie z Androidem. Chciałem iPhone''a, bo w przeciwieństwie do Androida, iOS działa (do tego ma idealną wielkość ekranu), ale szkoda mi takich pieniędzy. Chciałem coś z Windowsem, ale znowu zbyt bardzo przywiązany jestem do wszystkiego co robi google, żeby bawić się w jakieś rzeczy MSu. No i w ten sposób wracam do Androida. Bo jestem masochistą i lubie jak "Aparat przestał działać" przy co drugim zdjęciu. Kupie sobie teraz Nexusa 5. Zobaczę jak działa czysty Android, bez 4 aplikacji do tej samej rzeczy, bo sobie producent wymyślił swoje. Już przeboleje to, że nie jest zbyt ładny (a to nie jest u mnie normalne, bo mam tak nawalone na ryju, że nawet zszywacz muszę mieć piękny, bo inaczej będę wolał wiązać kartki drutem niż zszywał brzydkim zszywaczem), i to, że nie ma fizycznych przycisków, i to, że nadal jest ciut większy niż chcę. Przeboleje to wszystko dlatego, że wierzę w google, w to, ze ten telefon będzie działał tak jak chcę. Bo ja nie potrzebuję niby mega bebechów, bo jak w coś gram to w szachy, albo sapera, ale słabe telefony ledwo dźwigają system, a poza tym czasem się przydaje mocniejszy sprzęt. Bo ja nie potrzebuję większości rzeczy jakie ten telefon posiada, ale wezmę je. Dlatego, bo mam nadzieję. Wiem, że za te same pieniądze mógłbym sobie kupić Xiaomi MI4, nad którym długo myślałem, bo kocham MIUI i uważam, że nikt nie zrobi lepszej nakładki, ale nie chce mi się meczyć ze sprowadzaniem z Chin. Swoją drogą czy to nie ciekawe, że najwięksi fanboje Androida, którzy mówią jaki to ten system jest genialny przez większość czasu siedzą na ROMach, w których nie działa nawet Aparat i zmieniają ciągle wersje i wszsytko co się da, aż znajdą taki który, cytuję "Świetny jest, nie crashuje i działa aparat". Czy to jest apogeum możliwości Androida? To, że nie crashuje? A potem piszą posty o treści: "iOS to kupa, bo działa i nie da się zmieniać. Wysłane z Sony Z1 przez Tapatalka 2" Ta apka automatycznie dodaje tę informację i nie da się jej usunąć, czy androidowcy są aż tak zapatrzeni w swoje telefony, że muszą się pochwalić, że wysłali posta z jakiejś apki na swym mega urządzeniu na którym o dziwo działa aparat? A no i rozpisałem się na jakiś dziwne tematy, a głównie chodziło mi o to, żeby zapytać się czy na czystym Androidzie wszystko działa łądnie i pięknie, czy się crashuje co chwilę?
  18. Markush

    LOL - League of Legends

    Czyli jak Viktorem się teraz rzuci W, pomodli się, aby ktoś na sam koniec wszedł w to i w międzyczasie teleportnie się do fontanny to gościa do niej wciągnie? Nie ważne. Czytać nie potrafie... Dla mnie center to caster... Ale zostawie dla Riotu żeby pomyślał nad "caster" następnym razem.
  19. Markush

    LOL - League of Legends

    Uwierz mi, skończyłoby to się jeszcze gorzej gdyby wzięli "kontrę", którą grają gorzej niż swoją ulubioną postacią.
  20. Markush

    LOL - League of Legends

    To powiem to jeszcze raz. I weźcie to sobie do serca. Kontry mają sens, i tier listy, i reszta tych badziewi, które czytacie z nadzieją na polepszenie umiejętności. To wszystko ma sens. Ale nie na waszym poziomie. Na waszym poziomie nie potrzebne są jakieś kunterpicki, bo aby wygrać, wystarczy, że będziecie myśleć. To na prawdę takie proste. Wystarczy analizować co się dzieje na mapie i mieć minimum wiedzy na temat postaci i co robią. Bo większość graczy nie myśli jak gra. Robią coś, niby grają, zginą i nie myślą czemu, po prostu czekają na respa i robią dokładnie ten sam błąd. Wiem, bo sam tak grałem kiedyś. Jak chcecie jakiejś realnej rady (tak jakby mój poradnik: https://medium.com/@batonioanderas/how-to-get-out-of-elo-hell-and-get-to-diamond-league-586b1d0ea9d4 nie dawał takiej) to wam ją dam. Nauczcie się widzieć junglera bez wardów. Nauczcie się jak długo mniej więcej idzie się z jednego końca mapy na drugi, rysujcie sobie w myślach to gdzie może iść jak zszedł np z topa i zniknął w lesie. No i patrzcie na sytuację na mapie; jak schodzi jungler z mida, a wy pushujecie topa to przygotujcie się, że zaraz będziecie mieli ganka. To taki najprostszy i banalny przypadek, ale wierzcie mi, że większość nie ogarnia, że można przewidywać gdzie kto idzie. To na prawdę daje przewagę. Jasne, że nie ma stuprocentowej pewności, ale ograniczanie się tylko do wardów jest niezbyt praktyczne. Tutaj mapa nie jest aż tak skomplikowana, łatwo jest się domyślić którędy ktoś idzie.
  21. Markush

    LOL - League of Legends

    Nie no co ty mówisz. Przecież, jemu po prostu dobiera takich jełopów, że wygrać za bardzo nie może. On, gdyby nie inni to już powinien być w challengerze. Na tym forum mówienie komuś, że powinien grać lepiej jest nie na miejscu, bo każdy gra bardzo dobrze, tylko matchmaking ich chędoży. :(
  22. Ludzie lubią niektóre filmy, bo wszyscy je lubią i chwalą je, żeby ktoś nie pomyślał, że są debilami, albo idiotami nawet. Ale Fight Club to najfajniejszy przykład takiego chwalenia czegoś, bo ogół chwali. Czyż o tym ten film po części nie jest? Dla mnie też film ma być fajny. Jak ma jakieś głębokie przesłanie to dobrze, ale niech do jasnej cholery będzie ciekawy i wciągający. I nie to, że oglądam tylko filmy akcji, bo te mnie też strasznie męczą. Usnąłęm chyba na każdym filmie o superbohaterach, bo nudziło mi się na nich okropnie. Więc też nie tędy droga. Fajni są reżyserzy, którzy chcą zrobić głęboki film i myślą, że do tego wystarczy nakręcić przedługie i przenudne sceny i wszyscy będą chwalić jak Odyseję. Ostatnio na HBO leciał film "Tylko Bóg wybacza" (chyba taki tytuł). Idealny przykład pseudoartyzmu. Ten film powinien być pokazywany w szkołach filmowych, żeby artyści mieli ściągę jak zrobić artystyczny film. 1. Zatrudniasz Ryana Goslinga 2. Co 20 minut robisz wstawkę z drugoplanowym bohaterem śpiewającym karaoke 3. Napisz dwie linijki tekstu na 40 minut filmu 4. Módl się, ze nikt nie zauważy, ze to film o niczym BAM masz artystyczny film. Nie zapomnij o ładnych artystycznych ujęciach i bohaterach patrzących w otchłań przed oknem, ale nie tak zwyczajnie. Artystycznie. Jeszcze jeden film taki oglądałem. Nie pamiętam tytułu. Charlie Mmorderca czy coś takiego. Martin Zabójca. No nie wiem. Borze, jaki to był gniot. Główny bohater coś tam se robi, robi przez cały film i nic z tego nie wynika. Ale tym dwóm filmom się nie udało oszukać nikogo, ze są głębokie, bo ocen w internecie za dobrych to nie mają.
  23. Bo ten film nie ma ci się podobać. Ten film ma ci dać do zrozumienia jak zły jest konsumpcjonizm. Jak bezsensowna jest pogoń za pieniędzmi, jeżeli nie potrafimy się cieszyć z tych najbardziej znaczących rzeczy w życiu, których nie zastąpi się wielkim mieszkaniem, ani super wysoką pozycją w korporacji. No.. przynajmniej takie było chyba przesłanie, bo o czym był ten film to ja nie pamiętam. Pamiętam, że robili mydło, czy coś. Film był średni generalnie.
  24. Pozbywam się wszystkiego co mam, może ktoś się skusi. 1. Act of war – złota edycja (ekstra klasyka) 2. Age of Emires III (Platynowa Kolekcja, ale box jest jak z premierówki) 3. Assassin''s Creed 4. Saga Baldur''s Gate (ekstra klasyka gold) 5. Borderlands 6. Cryostasis 7. Crysis Warhead 8. colin mcrae DIRT 9. Dragonshard (ekstra klasyka) 10. Dungeon''s Siege (kolekcja klasyki) 11. Far Cry (kolekcja klasyki) 12. Flatout Apokalipsa (tylko nie wiem czy ot nie było przypisane do GFW) 13. Tom Clancy''s Ghost Recon Advanced Warfighter (kolekcja klasyki) 14. Heroes of Might and Magic I (w pudełku od I i II z ekstra klasyki, ale ktoś mi zgubił płytę od dwójki) 15. Homeworld 2 (ekstra klasyka) 16. Kangurek Kao 2 17. Kroniki Riddicka: Ucieczka z Butcher Bay (ektra klasyka) 18. Max Payne Antologia (kolekcja klasyki, ta pomarańczowa) 19. MotoGP3 20. Need for Speed Most Wanted (to prawdziwe z 2005) 21. Neverwinter Nights (ekstra klasyka) 22. Prince of Persia: Piaski Czasu (kolekcja klasyki) 23. Prince of Persia: Dwa Trony 24. Supreme Commadner (platynowa kolekcja, ale box premierowy) 25. Stalker Cień Czarnobyla 26. Test Drive Unlimited 27. Rome Total War 28. The Sims Gwiazda 29. TESIV: Oblivion (+ Knight of the Nine i Shivering Isles w osobnych pudełkach) 30. Two Worlds 31. Unreal Tournament III (platynowa kolekcja) 32. Władca Pierścieni Bitwa o Śródziemie 33. Warhammer 40k Dawn of War (Złota Kolekcja) 34. Warhammer Mark of Chaos Z tym, że te gry chcę sprzedać na raz, chyba, że ktoś będzie chciał dać fortunę za jedną, wtedy się pomyśli. ;] Cena to tak na początek niech będzie 10zł/gra, ale można się targować. Mam jeszcze parę kolekcjonerek. Gears of War, ale bez koszulki, chyba, ze ktoś chce taką znoszoną co i tak się do wyrzucenia nadaje. Czapeczki jak nie znajdę to też nie będzie. Ale na pewno jest pudełko, kubek, gra, kartka z numerem edycji, plakat. Tylko tak sobie myśle czy to nie jest przypisane do GfW? Call of Juarez Więzy Krwi - widzę, że na Allegro takie coś ktoś sprzedaje za 600zł) to ja jednak oddam za trochę mniejszą kwotę. Koszulka też używana, ale jak ktoś bardzo chce to mogę dorzucić. King''s Bounty: Legenda - raczej jest wszystko co było. Neverwinter Nights Kolekcja Wszech Czasów, ale bez breloczka i koszulki. Medieval 2 (chyba w całości) Mass Effect - też bez koszulki i podkładki. Frontlines Fuel of War Edycja Specjalna, do którego na pewno mam pudełko z płytami, soundtracka i te artbooki, ale nie mogę znaleźć tego pudełka teksturowego w które było to zapakowane. Ale jest szansa, że znajdę. Najlepiej to jakby ktoś chciał kupić wszystko razem z kolekcjonerkami. Kontakt na maila marek.berski(małpa)gmail.com
  25. Markush

    LOL - League of Legends

    Jak przegrywasz linię to nawet nie myśl o junglerze. Nie gankuje się przegranych linii. Szczególnie na solo, bo to zbyt ryzykowne. Możesz sobie poprosić kogoś z duo*, żeby ci pomógł, ale jak grasz samemu to nawet nie proś junglera o ganka. Bo ktoś na pewno zginie. W najlepszym wypadku tylko ty. Najlepiej to się obwardować, farmić i modlić się, że gość będzie siedział na twojej linii ciągle i nie pomyśli o zejściu gdzieś. Jak będzie siedział to masz spokój, farmisz sobie i nie przejmujesz się niczym. Zabawa się zaczyna jak gdzieś pójdzie. Wtedy to już trzeba wziąć pod uwagę wiele czynników i wtedy wydedukować co zrobić. Jednak takim uniwersalnym wyjściem jest spamowanie, że gość sobie zszedł na ganka i spushowanie linii jak najbardziej. Ale to wyjście działa w sumie tylko wtedy, kiedy reszta ogarnia na tyle, że nie poginą, kiedy twoje nemesis zejdzie z linii. W innym przepadku nie działa. Więc czemu jest uniwersalne? Bo jak reszta nie ogarnia to możesz spokojnie afczyć do końca, bo już tego nie wygrasz. Jak reszta ogarnia na tyle, że kiedy tamten schodzi z linii, twój team pushuje mida ewentualnie możesz iść sobie za nim nie dając się po drodze nikomu zabić i podnieść morale sojuszników obecnością, bo więcej to raczej nie zrobisz. W skrócie: freezuj i módl się, żeby reszta nie poginęła. Można też robić to co ja w takich sytuacjach. Czyli iść bez słowa na inną linię i zobaczyć co się stanie. *nie to, żeby to jakaś różnica była, po prostu jest mniejsze prawdopodobieństwo, że jak oboje zginiecie to jugnler wyjdzie z gry i zostawi cię samego I patrzcie. Próbowałem nawet napisać co zrobić w danej sytuacji, a mogłem po prostu klepnąć "nauczyć się grać tak, żeby nie dostawać takich batów". Efekt w sumie byłby ten sam, bo i tak każdy oleje moje rady i będzie dalej gnić w brązie.