Kawel

Bardziej chodziło mi jednak o to, czy forma ta jest dopuszczalna, szczególnie w mowie potocznej, gdyż nawet w języku pisanym jest stosowana. Przepraszam, jeżeli wprowadziłem w błąd. Wątek otwarty.

Ostatnio usłyszałem sformułowanie "5 minut czasu temu". W ogóle nie brzmi to, według mnie, po polsku, jednakże postanowiłem poszperać trochę w Internecie i sprawdzić, czy to jednorazowy przypadek, czy jednak coś jest na rzeczy. Po wpisaniu w Google "minut czasu" z imiesłowem wyświetla się bardzo dużo wyników z tym właśnie sformułowaniem. Czy ktoś (najlepiej obeznany/wykształcony) mógłby odpowiedzieć czy sformułowanie te jest poprawne lub niepoprawne i rzeczowo wytłumaczyć dlaczego?

Bardzo nie polecam allegro jako źródło poszukiwania DS-a (szczególnie Lite). Na szczęście udało mi się odzyskać pieniądze od nieuczciwego sprzedawcy (pseudo-sklep, przesyłka dotarła bezpośrednio z Azji zamówiona na moje nazwisko), ale wiele osób, jak widzę, dało się zrobić w balona. Od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem 3DS-a w wersji Aqua Blue z gram.pl. Konsolka jest super, w końcu mogę pograć w zamówione przez amazon GTA i Ghost Tricka, jednak martwi mnie jedna rzecz. Górny ekran po kliknięciu nie jest stabilny, wydaje się luźny. Czytałem trochę o tym problemie w Sieci i dowiedziałem się, że jest to wina lewego zatrzasku. W obecnej formie nie jest to uciążliwe, jednak czy jest to sytuacja normalna i czy z czasem ekran nie uszkodzi się bardziej?

Niedawno zamówiłem sobie NDS z tej aukcji http://allegro.pl/nowa-konsola-ds-lite-gra-gratis-gwarancja-i1763433009.html i męczy mnie jedna sprawa. W zestawie jest tylko jeden rysik, wcześniej nie zwróciłem na to uwagi, jednak właśnie przeglądałem fora z wątkami o DS-ie i dowiedziałem się o tych śrubkach, foliach na górnym ekranie i właśnie jednym stylusie zamiast dwóch. Jeżeli przysłany sprzęt okaże się podrabiany, to zażądam zwrotu pieniędzy i dam znać. :/

Jeżeli chodzi o długość rozgrywki singleplayer, to granica przyzwoitości, za którą uznaję 8 godzin, przekroczona została wraz z nadejściem drugiej części Modern Warfare i ta licha kondycja utrzymuje się nadal w znakomitej części dzisiejszych gier akcji. Nadzieja w action RPG, które częstokrotnie bardziej angażują emocjonalnie, a twórcy dają graczowi opcję, czy chce przeznaczyć na zabawę godzin kilka czy kilkadziesiąt.

Pomysł dobry (solucja i artbook w jednym, do tego lepsza jakość wydania), jednak sama nazwa zupełnie nietrafiona, ale nie jest to też powód do robienia z tego wielkiej afery, podobnie jak z tym DLC zapowiadanym 3 miesiące przed premierą, które jest jedynie bonusem dla ludzi, którzy zamówili pre-order (i relatywnie lepszą formą dodatkowego kontentu niż miecz czy zbroja).

W takim razie nie ma wątpliwości, że Bulletstorm na PC będzie kolejną cienką konwersją z wersji xboxowej. Innego uzasadnienia nie widzę.

Burnout: Paradise jest grą bardzo dobrą, jednakże "dzwony", które zdarzają się w nawet najbardziej absurdalnych sytuacjach (np. lekkie trącenie barierki) i spowolniony czas, który w założeniu ma pewnie ukazać dbałość, jaką włożono w model zniszczeń (jeżeli można tak to nazwać), w rzeczywistości irytują i krzyczą do gracza "wyłącz w końcu tą grę i zrób coś ciekawszego zamiast oglądać tą samą animację w zwolnionym tempie po raz tysięczny". Nie dla mnie.

Można mówić o tym facecie różne rzeczy, ale jedno przyznać trzeba - w "robieniu kasy" jest bardzo skuteczny. Szkoda, że poziom innowacji w grach Acti nie jest adekwatny do generowanych przezeń zysków.

Podejrzewam, że fatalne tłumaczenie tytułu nie jest do końca winą Fabryki Słów, a polskiego zespołu EA. W Mass Effect 2 wspomniano o projekcie Podniesienie, tajnej placówce badawczej Przymierza, testującej umiejętności młodych ludzkich biotyków. Fabryka Słów jest po prostu konsekwentna w tłumaczeniu (taką mam przynajmniej nadzieję), co dobrze rokuje po niefortunnym pod względem lokalizacji Objawieniu od wydawnictwa ISA, w którym rasy były pisane z wielkich liter, kroganin ochrzczony został Krogranem, asari Asarianem, Widmo Duchem, Przymierze Sojuszem, itd. Do tego ktoś miał spore problemy z interpunkcją, ponieważ w tekście było o połowę więcej przecinków niż być powinno.

Bardzo dobre promocje Ubisoftu i CD Projektu (który, nawiasem mówiąc, przez ostatnie 2 lata praktycznie niczym nie zachwycał). Złożyłem już swoje zamówienie, ponieważ nie spodziewam się już żadnych interesujących mnie obniżek. Przy okazji, bardzo dobra inicjatywa, 100 lat. ;)

Jeżeli to wszystko jest prawdą, to jednego możemy być pewni - DNF na siebie zarobi, może nawet ze sporą nawiązką. Niemal każdy będzie zainteresowany grą, która powstaje 11 lat i wzbudza tym tyle kontrowersji.

Skoro Jason i Vince już wcześniej porozumiewali się z EA, to na pewno przed opuszczeniem IW mieli w planach jakiś projekt lub sam pomysł na nową grę (w końcu prawa do serii Call of Duty i Modern Warfare ma Activision), a krótki teaser nietrudno jest skleić w 1,5 miesiąca. Czekam z niecierpliwością.

A nie ma możliwości, aby powrócić do tego 27. levela bardziej "uczciwie"? Może kogoś również spotkała podobna sytuacja?

Dzisiaj ok. godziny piętnastej zostałem połączony z serwerem ze sporym lagiem (inni gracze też mieli z tym problem), na mapie Rust. Gdy udało mi się kogoś zabić, wyświetliła się wiadomość o awansie (miałem 26. level), po czym ukazał się komunikat o braku połączenia, więc nie pozostało mi nic innego jak opuścić mecz i zainkasować porażkę. Okazało się, że awansowałem aż o 43 levele wyżej za jedno zabójstwo! Czy da się to jakoś odwrócić?